FerraEnzo

ad1. Czyli łapałem się w połowie...dupa z zabiegu w Twoje klinice ad2. Rozumiem, ale po części. Nie wiem co oprócz lepszego samopoczucia, daje Ci jazda na narcie zgodnej z aktualnymi przepisami FIS? Nie wiem też czemu, amator z jakiś względów miałby się pchać w sprzęt dedykowany dla zawodowców, którzy w kwestii narciarstwa są "nad ludźmi"...choćby ze względu na liczbę dni na śniegu i intensywność treningów. Nawet jeśli amator ma w dupie swoje zdrowie to i tak nie wykorzysta takiej narty. IMHO górna bariera to te 20-27m (max!) dla amatora. Jeździj na czym lubisz i jak lubisz, ale poglądy masz bardzo radykalne...masz do tego prawo. Ja jestem za cienki na narty FIS GS. Nawet jeśli za "n" lat poprawię technikę na tyle by jechać skutecznie na takiej narcie to nigdy nie będę na tyle przygotowany fizycznie. Nie ma na to czasu, musiałbym wygrać w lotto, rzucić pracę, olać narzeczoną i poświęcić się treningowi...a mam 30 lat... PS. Fajnie byłoby wiedzieć na jakie narty przesiadają się "emerytowane" gwiazdy PŚ. Orzechy przeciw dolarom, że nie jeżdżą na nartach FIS GS. Inna bajka to FIS SL. 

Dwóch Szwajcarów ex aequo, a Paris na niemal 2 minutach przegrywa o zaledwie 0,02s..  

W temacie losowania ME 2020   https://bit.ly/34D2bj0

"GS" miałem 180...ale z promieniem 18m... Co teraz?  Post #109 - zajebiście radykalne podejście. Jeśli FIS wróci kiedyś do krótszych nart (co już ostatnio zrobił) nie będzie Ci to przeszkadzało? 

Niestety, na górze ładnie ale na dole przegrał... Szkoda, że Svindala nie ma.

Ładnie Włoszki zdominowały GS. Szkoda, że Włoch nie wygra w LL bo byłby włoski dzień. 

Nie przesadzaj, parę lat temu PŚ jeździł na takich nartach, na jakich obecnie amatorzy startują na "NIE-gigantach". 

Wiem Marku, ale później znowu ciepło prognozują. Miejmy nadzieję, że jak już nakurzą to ten śnieg się będzie utrzymywał. 

Grudzień równie rekordowo ciepły? 

Ale się porobiło  W kwestii wew/zew podzielam zdanie Worta i Spiocha. Wewnętrzna ma być lekka, a to że jedzie po śniegu i tnie, a krawędź łapie to oczywiste; ale ciężaru na niej powinno być jak najmniej.  Wkg masz zajebisty nawyk, nie wiem po co próbujesz go wyeliminować? Popatrz na Vlhovą lub na innego dowolnego zawodnika, masz wyżej przykład Spiocha. Przypuszczam, że nigdy nie miałeś problemu z nadmiernym obciążaniem wewnętrznej, dlatego nie rozumiesz jaki to jest problem i jak wpływa na efektywność i bezpieczeństwo jazdy...wjedź w rynny przy tyczkach na wewnętrznej.     Autor ma teraz niezły mętlik w głowie. W poście nr 4 dostał kilka informacji, które chyba spotkały się z ogólną aprobatą, a teraz czyta że ma obciążać obydwie nogi. 

Pewnie macie rację. Tyle tylko, że właśnie na narcie SL odciążyłem w końcu wewn. Obecnie mogę ją podnieść na każdym etapie skrętu, javelina jadę bez problemu. Wcześniej nie było szans.  U mnie to był bardziej złożony problem, bo nie dość że na wew. stałem to jeszcze jej nie krawędziowałem i wysuwałem bardzo mocno do przodu, a "układ dośrodkowy" (celowo w cudzysłowie) pogłębiałem wpychając biodro... Nie ma co gdybać, jak się rozjędźę w sezonie to spróbuję wypożyczyć GS i zobaczymy. Dam znać w tym wątku, a może pokuszę się o jakiś film. 

Własnie taki był cel.

Buty w dobrym sklepie, tak by od razu można było się pobawić w canting, wkładkę (jeśli zechcesz) itp.  Co do nart. Największy postęp zauważyłem u siebie przesiadając się z GS na SL. Do doskonalenia techniki wybrałbym właśnie SL, ale wiem że zdania są podzielone w tym temacie. Najlepiej gdyby wypoiwedział się jakiś instruktor, ktoś kto ma na co dzień do czynienia z ludźmi dokonalącymi swoje umiejętności. Ja tylko dzielę się swoimi spostrzeżeniami...a może to był przypadek? W sensie postęp przyszedł bo zaczęły działać ćwiczenia, które tłukłem od dłuższego czasu, a zmiana nart nie miała nic do rzeczy. Nie wiem...musiałbym teraz wsiąść na GS. 

Tak w oryginalnych z B4. Zawsze można zrobić/kupić, nie mam tutaj stresu kompletnie.  Jasne wyślę Ci ale w weekend dopiero. Nie mam ich w Krk.  Mam w zapasie te SuperFeet Carbon, w razie W.  

W RS 120 miałem/mam SuperFeet Carbon. Kupiłem w tym roku RD B4 i za namową bootfitera nie robiłem wkładki.  Po kilku przymiarkach na sucho i porównaniu ori wkładek do SuperFeet lepiej czuję się w ori z raptorów b4. Spróbuję na stoku, ale wydaje mi się że będę jeździł w firmowych. 

Racja, pomieszałem.  Po prostu według tangesa wszystko >45 stopni wyrażone w % będzie >100%.  Co nie oznacza, że 45 stopni to pion. Sorry! 

RC - zdecydowanie 180, a dłuższych nie ma nawet gdybyś chciał.  GS - tylko 185. Najdłuższa w katalogu, a i tak krótsza od Ciebie. Ja mam 178 i 75 a pesudoGS miałem 180. 

Już nie taki młody. Ja jeżdżę tylko na oślich łączkach flat turns.  Miałem na myśli pochylenie według miary tangesowej. Tam 45° to 100% nachylenia. (przewyższenie/odległość w poziomie)*100% Po prostu w % jest łatwiej, można nawet w głowie policzyć znając długość trasy i przewyższenie. Będzie to średnie nachylenie, ale będzie. By podać pochylenie w stopniach, dobrze byłoby to jakoś zmierzyć. Dlatego nie lubię gdy ktoś podaje nachylenie w stopniach, jest mało precyzyjne  

No czyli wracamy do tego co napisał lobo, swoje dodał Adam i po temacie. O braquage pisałem z dwa sezony temu, ale nikt się nie przejął. Ps. 45° to pionowa ściana. Od 50° byś odpadł. Nie myl stopni z procentami!

+40° to jest niemal pionowa ściana. Nachylenie podajemy w %, jak woltaż alko

Maciej imienniku, a czy to nie jest po prostu skręt z poszerzenia kątowego?  Drutobrody (zajebista ksywa) ma raczej rację. Tam jest phantom ale ta noga jest już nową wewnętrzną.  3:00 - stoi na lewej, odstawia prawą, która automatycznie staje się "nową" zewnętrzną. A lewą, "nową" wewnętrzną, wykonuje phantom (ledwo zauważalny), czyli na mały palec. Cały czas prym wiedzie wewnętrzna, którą musi dostawić i przechylić na mały palec inaczej by się wy***ał dostawiając. 

GS to typowa sklepowa gigantka tzw. race carver. albo cheater GS. Miałem tego typu narty Head'a (WCR i.Speed). Dobre narty ale wymagające.  RC konstrukcyjnie wygląda tak samo (możliwe, że będzie delikatnie miększa), a mniejszy promień to zasługa większego taliowania. Odpowiedniki innych producentów to Head i.Race, Fischer DTX itp.  Decydowałbym kierując się ambicją i obecną nartą. Takie masz? Jeśli tak, to GS'om będzie bliżej do Twojej obecnej narty. Jeśli szukasz więcej fun'u przy mniejszym wysiłku to RC będą ok. RC będą chętniej skręcać, GS będą bardziej sportowe. Pozdr PS. Podoba mi się Twój opis Łodzi PPS. Nie wiem czemu ten link nie działa, pytałem o te: https://www.skionlin...ll-gs,6956.html

Norwegowie pokazują jakiś opad, zobaczymy.   Słotwiny ze swoim nowym systemem też mogą dosyć szybko naśnieżyć. Naliczyłem się tam około 20 armatek TechnoAlpin. 

GFS prognozuje mróz https://meteomodel.p...s-para/T2M/204 Będzie dobrze! A prognozy to loteria. 

Kolega wort to wrzucał w innym wątku: https://www.skatepro...l/37-26307.htm Znam to uczucie, miałem tak w poprzednich butach. Tylko prawy, raz trzymał innym razem było wrażenie luzu w okolicach stawu skokowego.  Tutaj masz podobną dyskusję: https://www.skionlin...-za-luźny-but/ Wkładki polecane przez Wujota też bomba. Albo jak masz do wydania >1000zł to możez zrobić nowego botka u bootfitera. Jest wiele rozwiązań Twojego problemu.