-
Liczba zawartości
9 876 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Zawartość dodana przez star
-
Reklamacja przyjęta. Masz rację. Pisałeś o technice. Mea culpa. W nagrodę archiwum:
-
Wpisz po niemiecku. Ciekawe co na to Włosi lub Austriacy żeby bliżej było... bo to co w USA i Kanadzie wiadomo, że inaczej... choć wieści mamy na gorąco... a śmiała Polska myśl trenerska zawsze wyprzedzała świat... mogą się od nas uczyć.
-
O tych różnych rodzajach śmigu były już dyskusje vs że jest jeden, tako rzecze Wiki: śmig hamujący, śmig wężowy, śmig „S”, śmig z połknięciem, śmig cięty, śmig z oporu dolną nartą, śmig z oporu górną nartą, z przeciwskrętu
-
A nie lepiej pisać cięty zamiast równoległy, przy tym skr? No i to o czym Mitek a także Wiki a propos smigu jako stylu https://pl.wikipedia.org/wiki/Śmig to oczywiście tylko nomenklaturą ale jednak...
-
Ech ta megalomania rodem ze stolycy...
-
Jaki kraj taki carving.
- 25 odpowiedzi
-
- 4
-
-
- początkujący
- średniozaawansowany
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zapytałbym słowami Victora jak jest tak dobrze, to czemu jest tak źle?
- 25 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- początkujący
- średniozaawansowany
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie nie ty. Ja uczyłem się chyba w Górach Skalistych. PS. Pytanie ciągle aktualne...
- 25 odpowiedzi
-
- początkujący
- średniozaawansowany
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kto to napisał: Podstaw carvingu nauczylem sie z netu.
- 25 odpowiedzi
-
- początkujący
- średniozaawansowany
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Marku, pozornie historia twojego syna i Victora jest odmienna, inne narty na początek, inne też cele się rysują, ale to co najważniejsze chyba dość podobne - obydwaj trafili na dobrych trenerów, do czego doszedł ich zapał własny i git. Mógłbyś napisać więcej kto po kolei szkolił twego syna i czy rzeczywiście ścieżka ta była bliska optymalnej? PS Victor wymaga od siebie to i od innych się mu zdarza... ja z tłoku zwykle uciekam, więc niech sobie gawiedź jeździ jak chce;-) faktem jest jednak, że to sport dość techniczny i odrobina szkolenia przydałaby się każdemu, w przeciwnym wypadku powstają różne samouki z niezbyt dobrymi nawykami jak w każdym sporcie zresztą.
-
Sie nie znam, ale czy te dunczyki to nie w stylu trochę Koreańczyków czy jakichś Japoncow? Tylko pytam, wspomnienia mama mgliste. W Japonii nie byłem;-)
-
Aaa... pod kask;-) nigdzie nie wychodzę, ostatnio wrażliwy się zrobiłem. Wczora z wieczora jeździliśmy ze Starlet ale słoneczko pomagało... a i wiatr trochę ustał. U nas 4 stopnie, ale nie przy gruncie. Dobrze, że wyjęliśmy nawilżacze z roślin, bo zaraz to zacznie wszystko zamarzać.
-
Fajne, jak już historycznie to nawet ludzie prace piszą https://bactive.com.pl/wp-content/uploads/2018/09/rozwój-techniki-skrętu-narcarskiego-nowoczesny-skręt-narciarski.pdf dobrych kilka lat temu spotkałem się z niejakim fredoskim w rokytnicach i kazał mi nie wiedzieć czemu ćwiczyć skręt stop... potem łączyć... nie przejąłem się wtedy tym zbytnio... choć jak moja przygoda zwekslowala poza trasę i na skitury to w naturalny sposób musiałem podszlifować różne tradycyjne techniki w tym także i ten skręt aby nie wpaść na drzewo czy do jakiejś studni... tak czy owak kilka podobnych skiturowych technik https://ski247.pl/ewolucje/podstawy-narciarstwa
-
Master32 pisujący tutaj pisał, że na wiele zawodów wystarczał jakiś master.
-
Jako rzecze kuzyn o moich conti co jeździ na smart sam schwalbe: Oponki super, wydają się świetne bo nie są aż tak bardzo agresywne więc i na szosę i w teren. Ja w swoim mam teraz Schwalbe.
-
Co fakt to fakt, wszystko można o tym forum powiedzieć, ale nie to, że jest nudne...
-
Zgadnij co, a może raczej kto? Jeśli obchodzą Cię ludzie z forum, to pewno wiesz.
-
To powinieneś w tym pociągu głosić słowo, a tu jednak piszesz głównie do tych co jednak jeżdżą. Jedni od dziecka jak Senior, inni od niedawna jak Mitek, ale jednak...
-
Jaką radę? Żeby jeździć na sparcialych, popękanych gumach? To radzisz? To ja dziękuję. PS. A jakbyś doczytał to byś wiedział, że o łańcuch minimalnie ale jednak zadbałem. No ale łatwiej zakazywać wypowiadania się w sprawie sprzętu. Dodam, że do wyboru miałem tańsza kende ale o bardziej miejskim bieżniku lub te conti, wziąłem co mieli. Rower jedzie zresztą w góry, wraca, że się tak wyrażę. A dziś trochę po lesie, trochę po wzgórzach... https://www.skionline.pl/forum/topic/31849-rower-uniwersalny/?do=findComment&comment=405348
-
Myślisz, że ludzie tego nie wiedzą? Może więcej wiary w czytelnika. Też miałem lata, że jeździłem cały rok, niezależnie od pogody.
-
Przeczytaj odpowiedź dla Mitka, rower dostałem z ruda. Teraz wygląda dużo lepiej pod tym względem. Mam dwa inne rowery które użytkuje ok. 30 i 5 lat i łańcuch nigdy nie był zardzewiały. Tak więc z tymi waszymi radami i domysłami to tak trochę kulą w płot. PS w stevensie kasetę z łańcuchem wymieniałem dopiero co... rower też używany dostałem...
-
Ekspert Mitek się odezwał. Sparciałą gumę umiem rozpoznać. Nie wymieniałem aby był ładny. Aby mi się to wszystko nie rozpieprzyło gdzie w górach. A rower ma tam właśnie wrócić. Jak masz bez sensu się odzywać to rzeczywiście milcz. I nie wyzywaj ludzi od debili. A korba po prostu się rozwaliła więc trza było. Łańcuch słyszę jak pracuje. Gładko. A że wizualnie ci się nie podoba to widać, że ty dla taniego efekciarstwa byś wymienił pół roweru. Ja nie wymieniłem niczego, rower za 200 zeta tak około, ja dostałem gratis, stał pół roku na dworzu zimą. O dziwo po psiknięciu jakimś smarem ładnie jeździł i trochę nim pojeździłem. Także po górach. Zmieniłem co padło. Znaczy korbę ze suportem. Opony to prewencja, ale druty można było zobaczyć... proszę nie pisz więcej, ew. pisz rano, pozdro, poćwicz.
-
To droga miecza, rodem z baśni... braci Grimm, synu. PS dzięki Gabrik za sugestię;-)
-
Las Łagiewnicki, szlaki czerwony i niebieski, park wzniesień łódzkich Bohatyrowiczów Zaścianek i nad Niemnem potem Arnika oczywiście Montana i na koniec Lawinowa i tyle w temacie…