Skocz do zawartości

toolpusher

Members
  • Liczba zawartości

    350
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez toolpusher

  1. toolpusher

    Jak zostać gwiazdą LP3.

      Nazywanie ludzi publicznie na forum kurwą, lanie moczem itp. obrażanie kogoś tylko dlatego że ma inne poglądy świadczy tylko z kim są  i jaki poziom intelektualny przedstawiają sobą interlokutorzy.  Dziwnym trafem tylko Ci co prezentują prawicowe poglądy są tu mieszani z błotem.  Cytowanie GW  i jednoczesna nagonka na media publiczne. Hipokryzja. Trudno takich ludzi brać poważnie pomijając ich wiedzę w temacie narciarstwa.
  2.   I tak zajeb....ty. Fajna stylizacja. Z jajem
  3.   Ja odniosłem wrażenie że jest odwrotnie. Uprzywilejowany cwaniaczek wypala to żywym ogniem  .
  4.   No to Cię czeka chyba wycieczka do Nowego Sącza. Chyba że odpłatnie w Krk.
  5.   Mam szwagra w Irlandii  - przeniósł się tam z rodziną jakieś 15 lat temu. Mówił że Irlandzka służba zdrowia to średniowiecze z w porównaniu z Polską. Ostatnio był na zabiegu bo przepuklina mu wyszła w tych okolicach.  Tak że coś w tym jest co piszesz. Pisząc konowały miałem na uwadze umiejętności.  Takie tam głupoty ala Primum non nocere. Co do empatii też by jej nie zaszkodziło mieć.  Oczywiście w życiu też spotykałem lekarzy co szczenę zbierałem z  podłogi. Szkoda, że stanowili tak mały procent.
  6. Na rozpoczęcie poprzedniego sezonu naderwałem sobie ścięgna w lewym kolanie. Miesiąc w ortezie zaowocował zakrzepicą. Objęła ona żyłe podudową oraz podkolanową. Ja już mam cieniutkie skarpetki. Cienka skarpeta+orczyk=ból. Gruba skarpeta X socks+ kanapa=banan na twarzy. Dzięki za pomoc.
  7.   Zakrzepicę miałem  rok temu w lewej nodze - brałem xarelto przez kilka miesięcy. Buty mam już 3 lata z tymi samymi objawami.  Nie widzę różnicy przed i po zakrzepicy jeśli chodzi o objawy o których piszę bo bolą mnie obydwie stopy. Inna sprawa,  że miałem badane obydwie nogi przez angiologa (tego od żył) 2 mce temu i wykazał niewydolność żylną w obydwu stopach. 
  8. @SStar   Jestem po przebytej zakrzepicy żył głębokich. Zażywam Vessel Due F i Procard a od siebie Omega 3. Powinno wystarczyć.  W nogi mi nie zimno a zwracałem na to uwagę jako objaw niedokrwienia. Moja teoria jest taka,  że na orczyku ze względu na ciągłą pracę stopy w bucie  oraz praktycznie ciągłą pozycję narciarską jest prawie ciągły nacisk na jakąś żyłkę na śródstopiu i to powoduje ciągłe niedokrwienie (nie odczuwam tego nacisku). Na kanapie ze względu na okresowość zjazdów i okresy odpoczynku  ucisk jest tylko chwilowy podczas zjazdu. Przy wyjeździe krążenie wraca do normy i koło się zamyka.
  9. Jestem po przebytej zakrzepicy żył głębokich. Zażywam Vessel Due F i Procard a od siebie Omega 3. Powinno wystarczyć. 
  10. Buty nie są za małe ani nie za wąskie. Rozumiem że na kanapie następuje ich poszerzenie i jest OK? Ja mam wrażenie że mogły być deczko węższe i ciaśniejsze. W pozycji normalnej palec dociska do przodu w pozycji narciarskiej mogę swobodnie ruszać wszystkimi palcami.  Ale nie jestem zaawansowanym narciarzem i nie potrzebuje jeszcze tak dopasowanych butów.  Jedni piszą, że buty za duże bo trzeba klamry dopinać mocno a drudzy, że za małe. Jak by były za wąskie to ucisk by był na mały palec albo po drugiej stronie na poduszce przy paluchu. Nic takiego nie ma. 
  11. Ale, która Sidas zwykła. Bo sidas ma tyle wkładek - chodzi o 3FFET?
  12.   Chodzi ci o sklep Muszak Ski?. 2 latat temu pracowałem koło Poznania i chciałem kupić u nich wkładki  ale zostały im tylko XL. A ja z mondo 275 potrzebuje L. Nie wiem jak w tym roku.  Klamry zapinam tak aby było wygodnie a nie uciskało. Na luźnych klamrach jest gorzej tak mi się wydaję. 3 klamra jest w butach najważniejsza chyba dlatego staram się ją mocno zapinać. Resztę odpowiedzi patrz wyżej.
  13. Odpowiem wszystkim tak generalnie:  Pomijając Alpy - ostatnie 2 tygodnie.  Wczoraj kanapa but mocno dopięty - nie cierpnie 2 dni temu orczyk - but tak samo dopięty ta sama skarpeta but cierpnie. 3 dni temu orczyk - but tak samo dopięty ta sama skarpeta but cierpnie. Pierwsze 2-3 zjazdy jeżdżę na poluzowanych klamrach - pojawia się silny ból. Po dociśnięciu klamer ból się zmniejsza jednak dalej pozostaje.  W moim odczuciu problem klamer i ich siły docisku to nie jest. Mam nawet wrażenie, że przy poluzowanych klamrach ból szybciej się pojawia i jest intensywniejszy. Płaskostopie, niedokrwienie - jasne tylko zanika i się pojawia. Jakiś taki orczyk alert dla organizmu. Po śladach jakie zostawiam w łazience wydaje mi się że nie mam płaskostopia.  Moim zdaniem jest to problem niedokrwienia tylko szukam przyczyny i punktu w którym jest ucisk. Ja takiego ucisku w butach nie czuję.  Zdaje sobie sprawę, że ciężko coś tu wymyślić.  Czy po prostu mimowolnie napinam mięśnie w stopie w sposób nienaturalny co powoduje restrykcję w przepływie krwi? Ponieważ orczyk nie zezwala na odpoczynek stopom bo praktycznie w kółko jeździsz w górę i w dól  (kolejki krótkie) to na kanapie rozluźniasz mięśnie i tak cyklu 15min  (kolejki długie) od zjazdu do zjazdu gdzie zjazd trwa 1-2min - 14 min masz na odpoczynek mięśni stopy?
  14. Odświeżam trochę temat.  Podsumowanie jak komuś nie chce się czytać całego wątku. But Rossignol Alltrack 100. Kupione po lekturze wątków na forum  jak dobrać buta. Są to moje pierwsze nowe buty. Poprzedni jeździłem na używkach  o numer za duże. Z nowymi butami nieuformowanymi pojechałem w Alpy 3 lata temu i jeździłem 4 dni bez problemu z mocno dopiętymi klamrami. Po powrocie z Alp zaczęły się problemy. Stopa cierpnie -  szczególnie podeszwa. Kilka dni temu po ok 5h nartowaniu bez rozpinania buta ból utrzymywał się jeszcze kilka godzin po zdjęciu buta. Pomaga system 1-2h nartowania, 15 min przerwy ze zdjęciem buta i jak rozumiem swobodny przepływ krwi.  Nie pomaga zmiana skarpetek, kupiłem takie cienkie jak pończochy. But jest wygodny nigdzie mnie nie uwiera ani w żadnym punkcie nie czuje ucisku. Rozpinanie/ luzowanie klamer również niewiele pomaga.   Dlaczego odświeżam temat? Ano dlatego że wczoraj mnie trochę olśniło. Byłem wczoraj na nartach i tak jadę sobie na kanapie w górę i myślę sobie  fajnie bo stopy nie cierpną. I tak zacząłem analizować sytuację i doszedłem do wniosku, że stopy nigdy mi nie cierpną na kanapie a wtedy gdy cierpną to zawsze na orczyku. Nawet jak jeżdżę w grubej skarpecie na kanapie to stopa nie cierpnie. A w cienkiej na orczyku tak. Z tego też powodu dojrzewała myśl żeby kupić nowe buty. Ale w tej chwili mam mętlik czy jest sens? Bo póki nie poznam dlaczego tak się dzieje to nie ma gwarancji, że w nowych butach będzie to samo. Myślę jeszcze, żeby spróbować z wkładkami Sidas custom. Tylko jak mam wydać 350zł to wolę dołożyć i kupić nowe buty. Proszę nie piszcie: to jeździj tylko na kanapie. Wszystkie pobliskie stoki mam orczykowe a kanapa to już dłuższy wyjazd. 
  15.     Sam w to nie mogę uwierzyć.  
  16.   Naderwane nie zerwane. Na MRI wyszło takie zmniejszenie gęstości włókien. Ten sezon jeżdżę już normalnie choć uraz trochę psychiczny pozostał. Zwłaszcza że nie jest się już młodym.  Poza tym jak pisałem nie byłem świadomy urazu więc jeździłem dalej. Co do zaniku nie jestem pewien ale 2 ortopedów powiedziało mi że w tym wieku już nie robi się operacji. Czytałem wcześniej twoje posty i wiem ze miałaś właśnie kilka razy jak piszesz zerwany ACL to pewnie też wiesz co mówisz. Więc nie wiem skąd ta rozbieżność.
  17. Ja naderwałem więzadła 15 grudnia 2018 więc cały poprzedni sezon miałem stracony. Z lewego kolana ściągnięto mi 65ml krwi. Zahamowałem ostro bo mi ktoś wyjechał pewnie z rotacją i poczułem ukłucie w lewym kolanie. Pojeździłem jeszcze 2h i do domu. Ale w domu kolano zaczyna puchnąć i sztywnieć. Decyzja do szpitala. Na pogotowiu konował- zrobił RTG i machnął ręką. Dobrze,  że był znajomy ortopeda na dyżurze to wziął od razu strzykawkę i ściągnął krew. Po badaniu MRI wyszło naciągnięte boczne zewnętrzne więzadło oraz ACL. Orteza i miesiąc w domu.  Mam 48 lat i ortopeda powiedział mi, że w tym wieku raczej już nie robi się operacji  bo więzadła zaczynają zanikać same pomału. Stabilizację zapewnia mięsień 4 głowy uda i jego należy ćwiczyć. 
  18. Też się przymierzam do tych butów na razie internetowo. Ale mi wystarczy flex 110-120. Tak jak napisał Bacek rozmiar jest wybierany przez dobór wkładki - o mniejszej lub większej objętości. Powiedz mi jeszcze bo we flexie 130 botek jest sznurowany?  Bo ze strony wynika że już 120 ma sznurowany botek. Zwróć uwagę, że but występuje w dwóch rodzajach PBV i VFF. Skorupa buta PBV ma tylko dolną część buta termoformowalną a VFF cały but włącznie z cholewką. Nie wiem gdzie chcesz kupić ale Trojan sport ma dobre ceny. Tylko trzeba podjechać do Sącza lub Berestu lub kupić internetowo.
  19.   Do czego prowadzi minimalizacja  kosztów przekonała się ostatnio pewna rodzina z Warszawy na Rusińskim Wierchu. Nikt nie chciałby z nas być na ich miejscu chyba. 
  20. No w praktyce trzeba by było sprawdzić czy był taki casus sądowy, że ktoś pozwał zarządce stoku. Myślę też, że stoki mają zapewne ubezpieczenie na taki wypadek.  Tu nawet nie chodzi o koszta bo to wszystko jest. Siatka jest -  leży na boku. Tylko obsłudze się nie chce składać rozkładać do ratrakowania.  Stok zwija pół godziny przed zamknięciem bo che wcześniej iść do domu.
  21. Mam odczucie że własnie nikt. Tylko Policja albo prokurator po wypadku.  Wg mnie zarządca zabezpieczając swoje 4 litery powinien to wszystko zrobić + jeszcze coś od ciebie. W razie pozwu cywilnego pójdzie z torbami. Bo nie wierzę, że przyjedzie GOPR gdzie najbliżej stacja jest w Bieszczadach albo Tatrach i będzie sprawdzał Chyrową.
  22.     To był wycinek ustawy. A tu masz cały punkt 26:   Art. 26. 1. Znajdujące się na zorganizowanych terenach narciarskich: 1) przeszkody, których nie da się usunąć, 2) miejsca prowadzonych prac konserwacyjnych, zabiegów sztucznego naśnieżania oraz stabilizacji pokrywy śnieżnej, 3) miejsca w pobliżu podpór, urządzeń transportu linowego i taśmowego przeznaczonych do transportu osób, 4) granice narciarskich tras zjazdowych i nartostrad, 5) miejsca szczególnie niebezpieczne o trudnym do przewidzenia ukształtowaniu – oznacza się właściwym znakiem ostrzegawczym oraz zabezpiecza w taki sposób by nie stwarzały zagrożenia dla osób przebywających na tych terenach. 2. Przeszkody sztuczne, a w szczególności urządzenia transportu taśmowego, podpory urządzeń transportu linowego, słupy oświetleniowe, urządzenia naśnieżające, pojazdy mechaniczne znajdujące się w odległości mniejszej niż 2 m od granicy trasy zjazdowej lub nartostrady są odpowiednio zabezpieczone. 3. W granicach narciarskiej trasy zjazdowej i nartostrad, nie mogą znajdować się niezabezpieczone i nieoznakowane przeszkody stanowiące zagrożenie dla osób uprawiających narciarstwo i snowboarding   Wszystko może być byle by było oznakowane. Leniuszku .   P.S. Idę zebrać drucik co by se nie narobić wstydu przed Iski
  23.   Też postaram się być. Za dużego wyboru nie mam - jeszcze Gogołów zostaje ale tam mniejsza górka. A nie byłeś wczoraj wieczorem? Co do reszty dziwisz się? Przyjeżdżasz na wieczorną jazdę a goście pól godziny przed zamknięciem zwijają manatki.
  24.   2. Przeszkody sztuczne, a w szczególności urządzenia transportu taśmowego, podpory urządzeń transportu linowego, słupy oświetleniowe, urządzenia naśnieżające, pojazdy mechaniczne znajdujące się w odległości mniejszej niż 2 m od granicy trasy zjazdowej lub nartostrady są odpowiednio zabezpieczone.   Czyli jest OK. Masz 2m aby wyhamować przed słupem.  . Co najwyżej walniesz kogoś na orczyku. Najlepiej czyjeś dziecko.  Czyli tylko do armatek na stoku można się przyczepić.  AD. WKG.  Co do płacenia to oczywiście ale przez zarządce w przypadku wypadku spowodowanego brakiem zabezpieczeń. Ja jako człowiek mając na względzie czyjąś tragedię i jako właściciel znając wysokość odszkodowań  zrobił bym wszystko żeby tego uniknąć. Prawo Murphy'ego działa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...