AndRand

Góral ma górę obok, a ja chcąc pojeździć to muszę przejechać Polskę w poprzek.
Autochtoni pod tym kątem mieli łatwiej. Byli lepiej przygotowani przez naturę.

 
A u  nas autochtoni z podlaskiego też zdobywali K2 - to znaczy Babią Górę, bez ubrań.
Nieprzyzwyczajeni, że może wiać więc tym razem skończyli z hipotermią.
Kiedyś im się udało bo nie wiało.
Miałem wrażenie, że się po prostu pierwszy raz się wybrali w góry zimą myśląc, że tam nie wieje i nie ziębi, ale jednak poprzednim razem mieli po prostu szczęście.

To film sprzed 2 lat:

Tą niewidzialną siłą, kiedy mięśnie są zablokowane i nie wykonują żadnej pracy, jest siła reakcji śniegu na narty poprowadzone tak aby wjechały pod narciarza i przy częściowo zablokowanych nogach wymusiły tę pracę i uniesienie Narciarza w sensie grawitacyjnym.  Odbywa się to kosztem energii jaka ma jadący narciarz. Nazywa się to wirtualną muldą i jest przykładem sytuacji odciążenia biernego na płaskim a nie tylko na garbie terenowym.

 
No ale filmie widać co innego Widać, że Schiffrin się unosi całkiem nie wirtualnie

Tu masz filmik z ćwiczeniem dokładnie niskiej pozycji i również widać, że przy jeździe w dół tułów się lekko unosi... no a na garbie jest "niewirtualna mulda"
Moim zdaniem niska pozycja nie wynika z odrębnej innej techniki tylko jest stosowaniem niskiej pozycji przy zminimalizowanym NW.
 

 

Ja tak nie analizuje jazdy i ... szczerze mówiąc trochę mnie to bawi. Liczy się skuteczność. A naturalna jazda jest zawsze mieszaniną technik, które trzeba stosować automatycznie.

Tu wypada się zgodzić z Mitkiem - narty mają tę zaletę, że można poznać wiele technik i je stosować w zależności od potrzeb, a nawet różnie mieszać. Poszukiwanie jednej, słusznej techniki nie bardzo ma sens bo zwykle ma ograniczone zastosowanie.

Wole na stoku takich narciarzy niż oszołomów jeżdżących na krechę albo pseudo carvingowcow nie panujących nad prędkością. Tu przynajmniej jesteś w stanie przewidzieć gdzie taki „kolankowiec” pojedzie a zazwyczaj szerokość stoku jaka wykorzystują nie jest duża i prędkość tez

 
"Let's twist again"



Obecnie tylko z separacją (i podskokiem w zakręcie )

 

ps. z powyższych technik nieprzydatny tylko "delfin" - trochę się natrudziłem, żeby go odtworzyć, strasznie męczący, a na muldach i tak nie przeskakujemy przez bumpy tylko z nich wyskakujemy.

Ale przyznaję, że ten punkt z "ustawieniem" kąta dla obu nart przez nartę wewnętrzną jest kontrowersyjny. Zwróć tez uwagę, że odciążenie narty wewnętrznej powoduje pochylenie środka masy w kierunku tej narty. To pomoże w ustawieniu kąta obu nart.

 

Bardzo akademicka dyskusja. Czyli dzielenie włosa na czworo lub studiowanie płci aniołów jak mawiają Francuzi. Byłoby dużo łatwiej spotkać się gdzie na stoku i próbować pokazać o co chodzi.

 

Ja widzę jeden tego plus - jak się początkującemu czy nawet średniozaawansowanemu kursantowi to powie i on zacznie zaczynać zakręt wewnętrzną to się szybko nauczy ustawiać ją na dobry kąt bo mu inaczej narta odjedzie

W ten sposób będziesz dyskutował sam ze sobą. Działanie askuteczne.
 
Pozdro
Wiesiek

 
Jak mówię, to są ludzie o nikłym kontakcie z rzeczywistością - informacje z prawdziwego świata do nich nie docierają.
Kontakcie tak nikłym, że nawet nie zdają sobie sprawy z bańki jaką sobie wytworzyli poprzez social media.
I są na tyle ograniczeni, że tego nie widzą. Wręcz są dumni, że do ich bańki nic nie dociera.
No bo mają pusto w bańkach

Jak dla mnie nie ma mowy o jakiejkolwiek dyskusji z kimś, kto publicznie pochwala rządy tego obozu i próbuje w jakikolwiek sposób legitymizować jego działania. To może być nawet najbardziej wybitny narciarz, wspinacz, ktokolwiek. Dla mnie nie jest jakimkolwiek partnerem, nie traktuję tych ludzi w sposób poważny gdyż dla mnie są zwykłymi szkodnikami.

 

A ja ciebie nie traktuję poważnie bo masz nikły kontakt z rzeczywistością.

Powtarzasz propagandę, która została wymyślona zanim PIS doszedł do władzy.

Ile zabrakło do przełęczy? Czy wszedłeś? Kosówek tam gąszcz na górze. PS W Karkonoszach co do śniegu podobnie na górze. Ale płasko;-)

 

Byłem już na wysokości Przełęczy, ale celem był jakiś zjazd - nie chciałem zjeżdżać Żlebem Kamienistym bo się zjeżdża gdzieś do Smreczyńskiego, a nie do Tomanowej, znowu podejście wyżej pod Stoły Ciemniaka było ledwie wykonalne w tym puchu. Suchy Tomanowy znowu wyglądał na wypizgany z trochę za małą ilością śniegu.

 

Próbowałem w puchu pojechać niskim zakrętem, ale okazało się, że jak do hamowania piszczelami nóg dodałem jeszcze zgarnianie puchu dupą no to nawet na stromym było trochę wolno

Za udokumentowane wpisy płacą im średnio od 0,9zł do 1,5zł za wpis. Ale młodzieżówka ma gorzej, gimbazie płacą max 0,8zł za wpis. Więc gimbaza włóczy się po takich jak to forach, bo na poważniejszych nie mają szans 

 

Zarabiam tak na karnet na wyciąg

W Tatrach jest obecnie zbyt dużo świeżego śniegu
Trzeba się natorować jak dzik, a wejść na odpowiednio strome stoki nie jest łatwo.
 
PKL stwierdził, że ponieważ ma nieprzygotowane stoki to nie wpuszcza z nartami do kolejki   Nie będę im tłumaczył, że ja nie korzystam z ich stoków

Więc szybki edycik trochę oddalony od wyciągów:

Ja bym wybrał inaczej ale to twoja sprawa.

 

 

Cześć

Panowie i Panie.Proponuję nie odzywać się więcej to tego ścierwa, Czy ktoś ma jakiś aparat do zbadania kto to jest i skąd?

Pozdrowienia

 

Wypad ubeku, możesz mi naskoczyć.

Pomyśl sobie jak musi się czuć wiedząc, że wszyscy mają tu go w d....

 

Traktuję was jak chorych psychicznie, którzy mają ograniczony kontakt z rzeczywistością 

Skoro fakty są dla was obraźliwe - ale sami sobie żeście dostęp do rzeczywistości ograniczyli.

wyciągają z pisuarów, tego jednak raczej z kloaki

 

Patrząc po waszych wypowiedziach wiadomo dlaczego jesteśmy lepszym sortem.

Zarazili się razem z Sasinem - jak wspólnie lepili koperty i lizali znaczki za 70 baniek.

 

Marta Lempart zakażona koronawirusem.  https://wiadomosci.r...a-koronawirusem

Ok, no to rozumiem. Bo już myślałem, że piszecie o relacji w innej płaszczyźnie niż ja myślę. 

Czyli chodzi widok z góry - oś poprzeczna czyli to

 

Przytoczę rysunek polma bo jest chyba jednoznaczny w odróżnieniu od opisów słownych płaszczyzn wzajemnie prostopadłych

 

Tyrpoos wygląda jakby zaczynał zakręt jako drugi z lewej, ale w miarę skrętu robi się coraz bardziej "Over Countered" (trzeba obracać kartką).

To w przypadku śmigu jest poprawne, ale w długim skręcie wygląda jakby się odkręcał od kierunku jazdy.

proponuję, żebyś już sobie odpuścił, bo smrodzisz tu niemożebnie. Pooglądaj tvp, a nam daj spokój.

 

Przepraszam, że fakty są dla was obraźliwe.

nie wiem czy piszesz na serio czy sarkastycznie, ale to nie "opozycja" zadecydowala o przelozeniu wyborow 

 

gratuluje wygranej. z budzetem 2mld 70mln to wybory w naszym kraju wygralby nawet Gargamel

 

Widocznie cała opozycja jest jak te pajace powyżej.

Kidawa wydała całą kasę na kampanię po czym się wycofała I krzyk, że nie mają za co kampanii robić.

Robi się coraz weselnej. Biodra dostokowo

 

Nie potrafię kierować biodrami wskazując kierunek kością biodrową

To chyba potrafili tylko azteccy gracze w piłkę odbijający piłkę kością biodrową

 

Ja tez mowie o tej samej płaszczyźnie. Zabawne ze PSmok widzi ze biodra nie są ustawione w kierunku lini spadku stoku tylko rownolegle do nart i to jest zle. Ty widzisz se jednak są w kierunku lini spadku stoku i to tez jest zle, a ja widzę rownolegle i dla mnie to jest naturalne ustawienie

 

Nie mówię, że to źle bo w przypadku szybkiego śmigu gdy korpus powinien być w separacji i być skierowany w stronę linii spadku (jeśli taki jest ogólny kierunek przemieszczania) to tak powinno być.

Natomiast przy dłuższych zakrętach to wygląda jakbyś nie podążał tułowiem za zakrętem.

Ale to tylko taki wizualny odbiór.

No właśnie cała dyskusja ze biodra są w kierunku jazdy ,równoległym do nart a nie w kierunku dostokowym.

 

Może dla wyjaśnienia - dla mnie kierunek bioder to jest no... kierunek sikania, a nie linia od prawej do lewej krawędzi miednicy (bo to trochę jakbym miał kierunek wskazywania palcem wskazującym określać przez pozycję prostopadłego kciuka)

Moim zdaniem w momencie skrętu ustawiasz się biodrami w kierunku linii spadku, narty skręcają a Ty pozostajesz w takiej jakby odkręconej pozycji.

Z tej dyskusji fizykomotorycznej staram się wywnioskować jakie jest uzasadnienie.

 

Co polm na rysunku w wersji ekstremalnej określił jako "Over Countered"

Tych korespondencyjnych organizowanych przez Sasina?

 

Nie, tych jesiennych - opozycja twierdziła, że trzeba przełożyć bo wtedy nie będzie epidemii.

Przecież miały nas zabić śmiercionośne koperty.

Zabiły tylko Marszałka Kopertę i Małgorzatę 2% Błońską.

Więc głosowaliśmy tradycyjnie.

Tradycyjnie opozycja przegrała.

Tradycyjnie to niezgodne z prawem

Jakich?? Nie kojarzę bym był gdzieś demonstrować. Byłem jedynie mężem stanu na wyborach ale wtedy to wirusa już nie było i nie był groźny nawet dla seniorów

 

Paru posłów było

Dwa tygodnie później ogłaszają, że są zarażeni  (no i Lempart, która zaraziła Tuska)

Bez kojarzenia faktów - zerowy kontakt z rzeczywistością.

Nie wiem jak Ci olimpijczycy EMI ale moje dzieci jeśli pisiury dalej będą rządzić to mogą zapomnieć jak się jeździ. Na szczęście od poniedziałku dużo stoków się otwiera wbrew wam pisiura więc solidarnie ruszamy na narty się zarażać. Dzieci oczywiście w ramach wychowania fizycznego. Przecież nie potrzeba licencji by uczyć się pewnego przedmiotu ze szkoły no a ja jako tata najwyżej się dopisze

 

Pozarażaliście się na demonstracjach - na zdrowie.

W życiu. Takie kwiatki jak ty miały by mnie ominąć.

 

Idź jeszcze wylej hejt na instruktorów, że zawodnicy jeżdżą lepiej do ciebie, pajacu.

Pisiurze najlepiej z biletem w jedną stronę

 

Zmień forum pajacu, bo tu nie masz czego szukać.

To nie jest forum sportowe tylko forum związane z narciarstwem rekreacyjnym, tak naprawdę ze sportem nie mającym wiele wspólnego poza podstawami definicji i ruchem.

A jeżeli chcesz coś wiedzieć o tym jak działają kluby narciarskie, o których mówimy to jestem do dyspozycji jako osoba, która pracowała w klubie w którym jeżdżą omawiane biedne dzieci.

Wydaje mi się, że to ty nie masz pojęcia o czym piszesz ale - tak jak napisałem ci wcześniej - przyjdzie czas rozliczeń winnych i będziesz z pewnością na odpowiedniej ławie.

Jak nie będzie to ława dla oskarżonych to będzie to ława wykluczenia społecznego i zawodowego a także - co tak was urzeka - narodowego.

 

Już szykuję szczoteczkę do zębów na Syberię