Skocz do zawartości

Hilly_billy

Members
  • Liczba zawartości

    107
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Hilly_billy

  1. Aha, zapomniałem dopisać na czym jeździłem. Zatem na trasach moje nówki, ledwo śmiganie Volkl Racetiger 165cm. Już kiedyś rozpisywałem się w zachwytach o tych deskach więc powiem tylko, że praktycznie same jeżdżą i wymagają minimalna ilość wysiłku do fajnego, całodziennego kręcenia. Miałem okazję przetestować demo Stockli Laser WRT Pro 165cm i jest to narta, która zamęcza człowieka. Dosłownie po jednym zjeździe lało się ze mnie bo tam trzeba non stop pracować. Ze mnie już jakiegoś wielkiego wyczynowca nie będzie i wiem, że te super twarde deski nie są dla mnie. Miałem też swoje Rossi Soul 7, ale jeździłem na nich tylko pół dnia w bowls, a właściwie tylko w jednym „Sun up”. Też już kiedyś pisałem o tych deskach. Da się jeździć po ubitym, ale bez rewelacji. Pozatrasowo dla mnie jak najbardziej ok. Pozdro
  2. Kończę sezon 3 dniowym wypadem do Kolorado. Tak się złożyło, że mam kolegę w ski patrol, a ten kolega co 2 lata robi jakieś kursy dokształcające i przy okazji może zabrać ekipę na wyjazd. Vail i Beaver Creek są położone od siebie 15min samochodem. My mieszkaliśmy w wynajętym airbnb w połowie drogi. Karnet działa w obu ośrodkach. Generalnie miejscówki uchodzą za ekskluzywne i zdecydowanie takie są. Jako przykład nich świadczy fakt, że człowiek z obsługi wyjmuje narty z gondoli z uśmiechem na ustach i na podziękowanie odpowiada “thank YOU, sir”. Stara Ameryka. Kulinarnie jest bardzo dobrze wliczając np. knajpę z rekomendacją Michelina co nie jest standardem w amerykańskich miasteczkach narciarskich. Obie górki to absolutny top. W połowie kwietnia, stoki przygotowane były fenomenalnie i mimo temperatury dochodzącej do 15C, spokojnie można było jeździć do 2pm, a od połowy stoków do końca dnia. My akurat trafiliśmy na 3 dniową lampę co jak wiecie ma swoje plusy i minusy. Jak wiadomo, najważniejsze żeby te plusy nie przysłoniły minusów. Z minusów zdecydowanie słabe warunki pozatrasowe. Rano kalafiory, po południu miękkie muldy. Jazda w Bowls w Vail zdecydowanie nie była ta, jaką może być po świeżym opadzie. Z trasek zaliczyliśmy większość włączając FISowską Birds of Pray, która nie była przygotowana. Niestety, trasa pucharu świata w Vail była wyłączona dla turystów. Przygotowanie tras na piątkę (skala boomerów:). Ludzi bardzo mało, albo tak się porozlazili po tym terenie. Teren o…g…r…o…m…n…y. Spokojnie można ciąć skrętem o promieniu 80m. Bez ściemy. Pierwsze 2dni byliśmy na ubitych trasach w Vail. Trzeci dzień początek w Vail Bowls, potem Beaver Creek. Koniec sezonu zdecydowanie na plus. Wrzucam parę fotek.
  3. Tam jest trochę miejsca i na upartego to i 4 samochody by się zmieściły. Dlatego cześć zaadoptowałem na warsztat, który zawsze chciałem mieć. No i teraz serwis to relax. Fajnie tak sobie podłubać w plastiku i metalu od czasu do czasu.
  4. Dobry wątek, pochwale się moim warsztatem, który ewaluował przez ostatnie kilka lat. Podstawa to dobry stół i imadła. Ten który mam jest ok i szkoda mi się go pozbywać, mimo że pewnie lepiej sprawdziłby się mój stół do dłubania w drewnie. Do tego żelazko, kilka smarów, 3 pilniki, kątownik, pazur, diamenty i reszta dupereli typu oddtłuszczacz, taśmy maskujące, itp. Najnowszy dodatek to szczotki zakładane na wiertarkę do wykończenia po smarowaniu. Bardzo ułatwiają robotę. Zdjecia jeszcze ze starymi Racetigerami przed tym jak ktoś je przytulił bez konsultacji ze mną. Mamy w rodzinie 5 par nart. Serwisuje je 2 razy w sezonie nie licząc szybkich przeciągnięć krawędzi. Koszt sprzętu do tuningu jest w okolicach dwóch serwisów w warsztacie. Kiedyś oddawałem, ale już nie oddaje. Lubię to robić i nie trzeba zawozić, tłumaczyć, czekać, przywozić…
  5. Po analizie wątku podjęliśmy grupową decyzję o wyjeździe do Białki w terminie od 28go do 30go kwietnia.
  6. O, juz sobie odpuściłem wątek, a tu 3 strony się zrobiły. Jak zawsze forum było pomocne to tym razem trochę się zawiodłem, ale i tak was lubię:) Dziękuję jeszcze raz koledze za mapkę busów. Pozdro
  7. Dzięki. Bardziej mi chodziło o dobrą lokalizację niż konkretne apartamenty. Samą kwaterę sobie ogarnę tylko nie wiem która cześć miasteczka jest wygodniejsza. Orientuję sie w cenach i są miejscówki w naszym budżecie w różnych częściach Zermatt. Jakbyście mogli podpowiedzieć czy lepiej jest zostać w pobliżu stacji kolejowej czy wyciągów na Klein Matternhorn to bardzo by mi to pomogło. Czy jest jakieś przejazd typu ski byś między wyciągami, czy to sie robi z buta/Taxi? Chcemy być w Zermatt.
  8. Cześć, planujemy (jak zwykle wszystko na mojej głowie) wyjazd do Zermatt w połowie lutego. Możecie podpowiedzieć w którym miejscu/przy których wyciągach szukać zakwaterowania? Chodzi o kompromis pomiędzy łatwością w poruszaniu się i ceną. Na mapkach widać że wyciąg bliżej stacji kolejowej jeździ tylko na lodowiec. Czy raczej celować w okolice Bergbahnen? Nie orientuję się zupełnie w tamtejszej topografii mimo prześledzenia Google map i walkthrough na YouTube. Nie chciałbym utknąć na jakichś obrzeżach i drałować kilometr z nartami do wyciągu. Nie ukrywam, że liczę też na polecenie knajpek. Pls poratujcie kolegę.
  9. Koniec lata, a tym samym początek sezonu narciarskiego zbliża się wielkimi krokami, zatem zamieszczam długo oczekiwany update sytuacji. Wiem, że nie mogliście się doczekać No to jest:) Kupiłem Racetigery SL w tym nowym malowaniu. Długość 165cm. Akurat byłem w Warszawie i tamże udało się kupić za przystępna cenę (2x taniej niż u nas…). Przy okazji okazało się, że montaż wiązań jest dziecinnie prosty. Myślałem, że trzeba będzie coś wiercić i oglądać filmiki instruktażowe, a tu taka niespodzianka. Wsuwasz, regulujesz i git. Dzięki za odzew i rekomendacje.
  10. Dzięki, niestety nie wysyłają do US, a tam mieszkam.
  11. Rocznik chyba 2019. Takie jaskrawo żółto-jasno niebieskie. Pamiętam senior, że kiedyś pisałeś że też kupiłeś i było to mniej więcej w tym samym czasie. Mialem, albo te same co ty, albo rok młodsze. Dlaczego wziąłbyś 165? Moje były 170cm i jeździło się na nich bardzo dobrze. Myslalem, żeby po prostu sprobować jakieś tańsze deski i nie stresować się, że jakiś zwierzak znowu się połaszczy. Jestem jeszcze jednak w stresie pourazowym i pewnie kupię te nowe volkle:) Raczej nie będę się bawił w zamki na narty. Po prostu na przyszłość wezmę poprawkę na to, że nie wszyscy narciarze są takimi porządnymi ludźmi jak mamy tu na forum;) Podejście hotelu to „nie mamy pana nart i co nam pan zrobi”. Zobaczę co odpowie ubezpieczenie. Jak oddadzą $ to ok, jak nie to po prostu stracę zaufanie do firmy, tak jak powoli tracę do ludzi:)
  12. Kiedyś miałem takie fajne fishery rx. Myślałem, ze może powrócę do marki. Stockli to nie bo będą ze mną filmiki jak się z nimi do łazienki na stoku pakuję.
  13. Cześć, uaktywnianiam się na forum po długiej przerwie i od razu z pytaniem. Co kupilibyście zamiast desek w tytule i juz spieszę z wyjaśnieniem o co chodzi. Tak wiec siedzę sobie ostatni dzień w jakimś nędznym włoskim hotelu, niby 4 gwiazdkowym, ale tylko z nazwy i przeglądam co dobrego słychać w sprzęcie narciarskim. Robię to bo właśnie zajeba… ukradli mi ze skiroomu moje Volkle. Zastanawiam się, czy kupić po prostu te same tylko nowsze, czy może coś równie fajnego, a może lepszego. Dodam tylko, że jeździ (znaczy, jeździło) mi się na nich genialnie.
  14. Cześć, właśnie dostałem e-mail z Dolomiti Superski na temat nowych regulacji od tego sezonu: 1) kask obowiązkowy do 18lat 2) obowiązkowe ubezpieczenie 3) nie można jeździć po pijaku New safety regulations With the start of the new year 2022, some new safety regulations will come into force in ski areas. Helmets will be compulsory for all minors involved in the most common winter sports, such as downhill skiing, snowboarding, telemark skiing, freestyle skiing and tobogganing. In addition, every user of the ski areas must have third-party liability insurance. Those who do not have this insurance can buy it at the skipass offices or on the website dolomitisuperski.com even for single days, through the Dolomiti Superski partner. And finally, it will be forbidden to ski in a state of drunkenness (the limits laid down in the Highway Code will be applied, i.e. 0.5 mg of alcohol per litre of blood) or under the influence of drugs. We wish you a Happy New Year 2022 and start safely on our slopes!
  15. Tailgate party. Prawdziwa Ameryka:)
  16. Też nie wiem. Myślę, że to był jakiś wypracowany kompromis, żeby staje narciarskie mogły działać. Problem jest z tym trochę. Znajomi zarezerwowali hotele w Lake Placid na ferie zimowe w połowie lutego, a okazało się że nie ma już karnetów. Kilku zapalonych narciarzy na tym wyjeździe trochę się zagotowało;) Ja strategicznie odmówiłem wyjazdu i cały czas liczę na Utah. Jak na razie tam nie ma żadnych restrykcji, ale jest trochę przypał bo wracając do NY, żeby uniknąć kwarantanny, trzeba mieć zrobiony test max 72 godziny przed przylotem, a w Utah tych testów nie robią jak się nie ma symptomów...
  17. Kilka fotek z naszego niedawnego wyjazdu do Val Thorens. Byliśmy niedużą ekipą od 15 do 22 lutego. Przelot NYC-Genewa. Transfer Swiss-Taxi z lotniska pod kwaterę. Korzystaliśmy z ich usług w zeszłym roku. Godni polecenia. Zatrzymaliśmy się w Village Montana Premiere. Ski in-out. Bardzo wygodna miejscowka. Szkółka dla dziewczyn  ESF-gold star. Dla młodszej poziom trochę na wyrost, ale dała radę. Tyle logistyki.   Pogoda, 2 dni opad śniegu, 1 dzień pochmurny, 3 dni lampa. Trochę sobie ostrzyłem zęby na te 2 słoneczne dni po opadach, ale śnieg poza trasami jakiś taki sobie. Zdecydowanie nie „powder”. Coś tam pojeździłem i w sumie czułem się jak na filmikach promocyjnych GoPro i RedBulla, ale swoich filmów nie wrzucam #ExpectationVsReality    Raz był trochę przypał bo męczyłem tą moja grupę, że nigdzie fajnej, niezjeżdżonej linii nie ma to mi znaleźli. „O zobacz, tam jest fajnie. My zjedziemy na dół trasą i cię pokręcimy”. Jakoś stanąłem na tej krawędzi, ale nogi mi się lekko ugięły. W moim odczuciu, kąta nachylenia tam nie było, znaczy 90 stopni, czy jakkolwiek się to liczy. Taka ściana która się urywa i dopiero 100m niżej jako tako zaczyna trochę odstawać tak, że helikopter może nosem dotknąć, jakby chciał kogoś ewakuować. No ale jak już im tak trułem to trochę lipa, gdybym nie zjechał. Jakoś dałem radę, ale filmy szlag trafił przez koronawirusa;) Rzecz działa się zaraz przy GoPro Couloir w Sauliere-Meribel.  Dla tych co byli, zaraz za restauracją, dojazd do czarnego groomera. #ExpectationVsReality   Jazda, bajka. Trasy przygotowane idealnie. 2 razy udało nam się przebić do Courchevel i z powrotem. Mimo tłumów, można było pocisnąć. Najfajniej wspominam Cime z Cime Caron, lajtową, czerwoną trasę w Val Thorens; niebieskie, słoneczne trasy w rejonie piramid w Courchevel i czerwoną Compagnol ze szczytu Mont Vallon w Meribel. Miałem moje RaceTigery SL i Rossi Soul7.    Kulinarnie bez ograniczeń Obowiązkowo Cave des Creux w Courchevel. W Val Thorens Au Mazot, Chalet de la Marine i La Maison. W Meribel Les Pierres Plates. Jedzenie dość zjadliwe;) Nauczeni zeszłorocznym doświadczeniem, zrobiliśmy rezerwacje z kilkudniowym wyprzedzeniem (oprócz tej ostatniej knajpy przy Sauliere).   Kolejny raz 3 doliny mnie oczarowały. Jeśli nie byliście, gorąco polecam.   Załączone miniatury
  18. Ja mam bardzo fajne wspomnienia. Jeden z moich najlepszych wyjazdów narciarskich. Świeżo po opadzie, lampa, przy wyciągach nie jakoś specjalnie dużo ludzi, którzy i tak na gorze giną w otchłaniach terenu. To tam widziałem na 1/3 szerokości trasy 11 ratrakow jadących obok siebie. Poza trasami w „bowls”, narciarska euforia. Zero problemów z innymi narciarzami. Snobizm każdy definiuje na swój sposób. Mi ludzie w lepszych ciuchach nijak wpływają na dzień na stoku. Sent from my iPhone using Tapatalk
  19. Nie większe tylko lepsze. Geee, ile można powtarzać   Jeździłem w Vail. Kosmos. Kolejka do wyciągu nietypowa. $200/dzień to drogo, ale Vail obok Aspen i Deer Valley celuje w inną klientelę. Zdecydowanie nie nazwał bym tych ludzi snobami;) Parę minut obok jest Breckenridge. Tam nie ma przy stoku sklepu Luois Vuitton, ale za to jest sporo naspawanych nastolatków. Dla każdego coś miłego.   Co do wodotrysków to przede wszystkim ogrom terenu. Ośrodek to zdecydowanie amerykańska czołówka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...