-
Liczba zawartości
759 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Zawartość dodana przez mlodzio
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 24
-
Zorientowałem się ale po "fakcie" - dzięki.
-
Rzeka Jeziorka (Jazgarzewo - Konstancin Jeziorna) foto - Paweł
-
Biała Nida (foto - Paweł)
-
Ja byłem (1985-1992) - od Ciebie dowiedziałem jak mi było lepiej i jak dobrze. Uciekłem od tego "miodu" po 6 latach aby uniknąć problemów wynikających z notorycznego stresu i mnóstwa niszczących zdrowie czynników. W moim dziale w ciągu 10 lat,, wśród 12 osobowej średniej kadry dozoru pożegnały się z życiem 3 osoby (25% !) - 2 samobójstwa (w pracy !) + 1 zawał serca. Wśród pracowników nowo przyjętych na stanowiska robotnicze zaledwie co 10 pracował dłużej niż 1 rok. Ciekawe dlaczego ?. Wyznaję zasadę - jeżeli nie "dotknąłem" i nie doświadczyłem to się nie wypowiadam.
-
Cześć Dzięki - tam Właśnie zaczynaliśmy 3 tygodnie temu ale wtedy nie mieliśmy jeszcze "zachcianek". Dawno nie byłem - dobrze byłoby powtórzyć. Pozdro
-
Pizza upieczona w Koninie, w pizzerii obok mostu przy którym się zatrzymaliśmy. Zawsze raz na spływie robimy rozbudowaną wieloskładnikową sałatkę warzywno owocową z serem feta, prażonymi orzechami, oliwkami, octem balsamicznym, itp. Mamy w historii sernik zrobiony na biwaku, co prawda na zimno ale jednak sernik. Bywały szaszłyki, z kociołka bywała zupa rybna ucha, grochówka, bywały ziemniaki pieczone w kociołku żeliwnym, gulasz z mięsa ze świniobicia, bywały frytki z kociołka ... i wiele wiele innych. Uważamy że przepłynięte kilometry nie mogą być ważniejsze od ogniskowej integracji. Oto zdjęcia niektórych wymienionych potraw:
-
Nie - takiego planu nie było. W odstępie 2 tygodni byliśmy na Warcie dwukrotnie. Pierwszy raz 3 dni, tzn. Załęczański Łuk Warty od Działoszyna + dalej do Burzenina (przed Zalewem Jeziorsko), drugi raz 5 dni, od Zalewu Jeziorsko do Pyzdr. W ubiegłych latach poznałem część Warty na górnym odcinku jurajskim. Z rzekami bywa często tak, dotyczy to także Warty, że im dalej tym mniej ciekawie. W wyższym odcinku jest węższa, bardziej kręta, brzegi i krajobrazy urozmaicone, woda przejrzysta, im dalej tym szerzej, bardziej prosto, brzegi nudniejsze. Okazało się że Warta w Wielkopolsce nie jest dla mnie, tam jest ona raczej wodną autostradą. Aby się o tym upewnić trzeba było tam popłynąć, być i zobaczyć. Gdyby nie wodne towarzystwo i gdyby w międzyczasie nie odwiedziny znajomych kajakarzy z Wielkopolski to byłbym trochę zawiedziony. Dobry jest każdy pretekst prowadzący do przepłynięcia i poznania kolejnej polskiej rzeki. Jest ich sporo, te mniejsze są najciekawsze i najpiękniejsze. Oby wystarczyło na to zdrowia oraz życia. W tym roku było to moje 10 pływanie, od lutego spędziłem na wodzie 25 dni. Na tę chwilę mam przesyt pływania, minie po kolejnych 2 - 4 tygodniach, zależnie od atrakcyjności propozycji rzeki lub atrakcyjności towarzystwa. Pozdrawiam.
-
Warta bez spiny - czysty relaks. (foto - Magda)
-
Kulinaria na spływie Wartą. (foto - Paweł i Magda)
-
Spoko. Połowa moich pływań odbywa się we dwoje, połowa solo w kanu, solo ale z innymi kajakarzami.
-
Biała Łada + Łada to tegoroczne odkrycie, ważne aby była odpowiednio wysoka woda.
-
Spieniona Warta w Księżych Młynach.
-
Sorry że odpowiedź dopiero teraz (właśnie wróciłem z pływania). Na miejscu wybór jest tylko jeden - Wieprz. Wersja A - od miejscowości Obrocz przez Zwierzyniec + dalej (największa ilość kajaków). Wersja B - od miejscowości Hutki do miejscowości Guciów (mniej kajaków). Nie da się przepłynąć Wieprzem z Guciowa do Obroczy (Roztoczański Park Narodowy). Jeżeli zależy komuś na wyborze nieoczywistym, na samotności, ciszy, spokoju to radzę pojechać 20 km do Biłgoraja, tam polecam rzekę Biała Łada + Łada (od miejscowości Sól pod Biłgorajem do ujścia w rzekę Tanew), ewentualnie Tanew od miejscowości Osuchy, Pisklaki lub Szostaki.
-
Warta przed tygodniem (foto - Paweł)
-
Tym razem Pilica - odcinek Przedbórz Sulejów. (foto Paweł)
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
mlodzio odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Cześć. Czyżbyś miał za sobą pomorską rowerową trasę R10 ?. Pytam bo właśnie z niej wróciłem. -
Cześć. Porównaj pióropusze śniegu spod poszczególnych nart w każdym skręcie. Przyjrzyj się co robi but i tył narty wewnętrznej podczas pierwszej fazy każdego skrętu. - ja dostrzegam chwilowy brak ich kontaktu z podłożem - to daje odpowiedź która narta jest bardziej obciążona Mam wrażenie że patrząc widzimy co innego.
-
Ponownie Czarna Nida "Morawica - Tokary" (foto Paweł)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 24