kordiankw

Tak, tu masz skan z iSKI Tracker, tylko rejestracja była bez logowania do konta, więc nie mogę zrobić upload i tylko podstawowe dane. 35,5 km w górę i 41,5 km w dół. 4 kilometry różnicy miedzy aplikacjami, chociaż włączane i wyłączane były prawie w tym samym momencie.

Strava niestety nie przewiduje jazdy na nartach, jedynie rower i bieganie. A kalorie właśnie uzupełnione „U Kroćpoka” złotym płynem .

Podsumowanie dnia, wyjątkowo udany dzień na nartach, co jeszcze wczoraj wydawało się niemożliwe patrząc na warunki na trasach. Ostatni zjazd na FIS w COS. Lodowa ściana od góry do dołu, za to bez odsypów . Trzeba będzie podostrzyc krawędzie .

Godzina 10:20, kolejka do kolejki na 3 minuty Warunki na 10-ce

To co wczoraj było ciemną plamą, dziś ładnie pokryte śniegiem Kolejek do kolejek nie odnotowano

Noc z niewielkim mrozem potrafi zdziałać cuda. Na razie jest o niebo lepiej niż wczoraj. Będę informował na bieżąco .

Dostępne rozmiary - 156

To trasa nr 3, dziś była rzeczywiście w najgorszym stanie. Pozostałe są w trochę lepszym. Zobaczymy jak będzie jutro, bo dzisiejsza noc na plusie. Niektóre prognozy dają szanse na niewielki mróz i być może opady śniegu od soboty.

Marna.

Spamowi na forum, należy się przeciwstawiać siłom, i godnościom osobistom

Dwa posty tylko w tym wątku. W innych było więcej.

Jak inne części ciała masz równie sztywne, to emerytkom z Ciechocinka mogło by się podobać.

Tomal wrócił , będzie się działo, a jazda na filmie nie jest do oceniania tylko podziwiania .

Jestem w Szczyrku od 16 do 19. Kto będzie?

https://youtu.be/SNjQuxsp_tw

Albo gdy ktoś zaraportuje jakiś wątek do zamknięcia.

  Przejechać się po porannym zmrożonym sztruksiku 

To z okolic lotniska bliżej na Bjelasnice czy Igman. Tyle że jak tam byłem to Bjelasnica była kompletnie zburzona, a na Jahorinie wszystko chodziło poza tym długim krzesełkiem do Skocine, o ile jeszcze jest.

To po co wklejasz do tego “syfu” te złote myśli z tych porządnych stron, jeszcze podając je za swoje? Największy syf na tym forum, to robisz ty, kalecząc język polski.

To przyzwoitość nakazywałaby podanie linku do autora, przecież każdy kto czyta posty twojego autorstwa od razu się zorientuje, że to nie ty jesteś ich autorem. Musiałbyś z zacytowanego tekstu w pierwszej kolejności usunąć znaki interpunkcyjne, żeby ktoś mógł uznać go za twój.

To jest post 1200 w tym wątku: https://www.skiforum...lisko/?p=451374 Jak chcesz nam przypomnieć o tym plagiacie który skopiowałeś od Łukasza na blogu pogodowym i wkleiłeś w wątku o pogodzie, to rób to w tamtym temacie, a nie we wszystkich w których się udzielasz.

Ja zapytałbym czy Adamowi się podobało

Pada i to bardzo ładnie pada. Jeżeli będzie padać z taką intensywnością jak teraz to jutro będzie bajka, aż żal, że trzeba jutro wyjeżdżać. Na razie przejazd przez przełęcz OK, przy okazji test napędu 4x4 na podjeździe do apartamentu, z ruszaniem na najbardziej stromej części, bo musiałem przepuścić czeskiego kierowcę w fordzie focusie, któremu ta sztuka się nie udała i zjeżdżał tyłem na dół. Test zaliczony .

Minerałów trochę jest to prawda, najwięcej na trójce, ale do ominięcia. Ja zaczynam z chwilą otwarcia ośrodka, a kończę gdy trzeba w kolejce do kanapy stać dłużej niż 15 minut. Wczoraj skończyłem jazdę o 12:30, dziś podobnie, ale dziś zdecydowanie więcej ludzi. O 11:30 na żółtą kanapę czekałem 25 minut, to był sygnał by zjechać pod gondolę. Tu o dziwo kolejka na 3-5 minut. Nie wiem w czym przeszkadza miękki śnieg, podobnie jak lodowy sztruks. Trzeba solidnie przepracować okres od wiosny do jesieni i żadne warunki nie będą za trudne. Dziś z nami jeździła 6 letnia Monika, córka Krzysztofa i nie narzekała, że za ciężko.

Krzysztof gdy ty robiłeś to zdjęcie to w tym czasie kolejka do gondoli była na 3-5 minut. Myślę, że procent czytających Skiforum i korzystających z rad tu udzielanych jest na tyle mały, że śmiało mogę doradzić, by do 11 wyjeździć się na trasach zaczynających się na Solisku, a po 11 trasą nr 3 i jeśli otworzą trasę nr 1 (w nocy coś tam śnieżyli to jest szansa, że otworzą), do gondoli. A tak w ogóle i tak lepiej niż w pracy.