Skocz do zawartości

TurboDymoMan

Members
  • Liczba zawartości

    325
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez TurboDymoMan

  1. [quote name='Szabir']1) Prawdopodobnie będą 2 miejsca w Porterowozie z 3 miasta jeszcze 2)będą prawdopodobnie jeszcze 2-3 miejsca u Sowy w Tranzicie ze Szczecina 3) są 3 miejsca w Galaxy przez Wawę/Katowice/Wrocław 4) do stycznia pojawi się jeszcze naście możliwości i zmian w transporcie tylko pamiętaj o hotelu dla 2 kierowców i diecie/postojowym do tego na tydzień.. paliwo wyjdzie podobnie, pamiętaj o hotelu dla 2 kierowców i diecie/postojowym.. Dobre pomysły są zawsze w cenie!!!!!!! Wygodnie i ...wesoło![/QUOTE] każdy nomalny licencjonowany przewoźnik na taką trasę musi; 1) zabrać 2 kierowców - przepisy 2) jechać zgodnie z tachografem i przepisami drogowymi w tym restrykcyjnymi postojowymi i z 15h zrobi wam się 25-27h o ile nie pobłądzi 3) nie wróci z Francji do kraju a potem ponownie więc musicie opłacić wszystkie koszty z tym związane jak hotele, posiłki/diety/postojowe dla szefa itd etc 4) trzepanko w strefie przygranicznej Szwjacarii autokaru z Polszy wysokie.. 5) jak się zepsuje "śrubka" to 20 ludków jest w lesie a nie np. 4.. to wszystko co napisałem powyżej ma sens gdyby brać 2 autokary i mnóstwo znieczulacza na 27-30h jazdę więc jak tam chcecie ale wtedy będziecie mieć spuchnięte nogi i głowę ( w zeszłym roku jechaliśmy 50% szybciej niż autokar !, ) Ja wam proponuje pozostać przy osobówkach, z 1600 km z Katowic 95% tras lecicie autostradami i drogami szybkiego ruchu po płaskim, najczęściej bezśnieżnym asfalcie gdzie 120/130 można bzykać całkiem luzacko. Najważniejsze mieć zmienników, my się zmieniamy dwójkami co 2h w dzień i co 1 h w nocy i każdy jest zadowolony i przespany.[/QUOTE] Mi kiedyś do Madonny zabrało niecałe 11 godzin z Poznania, ale powrót... prawie 18 godzin, bo był Stau od Insbrucka do ringu Monachijskiego:) A do Frankreich to pewnie z 18-20 godzin się pokulamy tymi dostawczakami jak nic... i to pewnie przy założeniu dobrych warunkow atmosferycznych:) Co do kierowców to Szabirek często się zmienia:) Ja do tej pory jeździłem na dwóch kierowców - wyjazd z Poznania zawsze koło 22:00 wieczorem, jeden zawodnik jedzie mniej więcej do Nurnberg'u, tam postój na Aralu, kawa albo i dwie, wsiada drugi zawodnik, ten pierwszy przysypia, a potem budzi się koło 6 rano i cuci tego co prowadzi, bo na ogół gość jest już w fazie snu zwanej Rem...
  2. [quote name='JULA']) Tak sie zastanawiam czy nie wynajac busa lux ( naprawde lux, w zyciu nie widzialem ladniejszego i bardziej komfortowego na ok 20 osob max pojemnosci ) Wtedy transport bylby w granicach 350 zl. w obie strony.[/QUOTE] Dobre pomysły są zawsze w cenie!!!!!!! Wygodnie i ...wesoło![/QUOTE] Wesoły Busik... Pozytywna inicjatywa... jeśli nam się nie wysypie z jakiegoś powodu wyjazd dzień wcześniej w Rsową... kurcze, w takim busie to ekipa będzie znieczulona jeszce przed opuszczeniem terytorium RP:) nie.. nie... to niemożliwe:) Sowa nie nawala:)
  3. przejasniło sie na pol godziny i widać było śnieg na szczytach
  4. wykrochmalić czapeczkę, tak na "blachę" to byłaby dużo gorsza od kasku? :confused:
  5. Ja mam twardą czaszkę.... ...poza tym nie chroni ona zbyt ważnego organu
  6. Możesz czuć się dojrzałym facetem, możesz żyć pełnią dorosłego męskiego życia, ale stary, są pewne zasady, o których musisz sobie regularnie przypominać. Jesteśmy facetami, pewne rzeczy mają jedno i tylko jedno znaczenie. 1. Facet może użyć słowa "piersi" tylko w towarzystwie swojej matki, babci lub żony. W obecności innych facetów obowiązkowo używa słów "cycki", "balony", "melony", "zderzaki". 2. Sałatka to nie jedzenie. Kropka. 3. Żaden facet nie może mieć psa mniejszego niż kot jego dziewczyny! 4. Facet nie wychodzi spod prysznica żeby się odlać. 5. W 6-osobowym jacuzzi może być w jednej chwili najwyżej 3 facetów. 6. Prawdziwi faceci NIE noszą różowych rzeczy. 7. Jedyne różowe rzeczy jakie może posiadać facet to język albo krwisty stek! 8. Pod żadnym pozorem żaden facet nie powinien znaleźć się na Twoich kolanach. 9. Facet nigdy nie boi się burzy. Nigdy. 10. Jedząc banana nigdy nie patrz innemu facetowi w oczy ani nie komentuj walorów smakowych. Po prostu zjedz. Szybko. 11. Nachos sklejone ze sobą serem są traktowane jak jedno nacho. 12. Gdy kobieta prosi o otwarcie słoika musisz go otworzyć bez cienia wysiłku, by udowodnić swoją męskość. 13. W toalecie z minimum trzema pisuarami, zawsze należy zostawić jeden pisuar odstępu. 14. Wciśnięcie się w koszulę uznaje się za "elegancję". Krawaty są czysto opcjonalne. 15. Nie ma żadnego sensownego powodu, dla którego facet miałby używać noża i widelca do jedzenia pizzy. 16. Kobiety nie potrafią prowadzić. 17. Kiedy ****** stawaj koło zwierzaka, na którego możesz zwalić. Kiedy w okolicy nie ma takiego, ******* i udawaj, że to nie ty. 18. Facet nie powinien robić sobie manicure. Nigdy. 19. Pierdzimy głośno i jesteśmy z tego dumni, bo jesteśmy facetami. Jeśli ona to zrobi, to jest to po prostu obrzydliwe! 20. Facet nigdy nie powinien siadać żeby się odlać. Jeśli siada planując się ???????, a tylko sika, ma siedzieć, aż się ??????. 21. Możesz płakać tylko, gdy widzi Cię maksimum jedna kobieta i możesz za to liczyć na numerek "bo jesteś taki wrażliwy". 22. Jeśli masz żonę, spróbuj wymienić ją na piwo albo fajny rower. 23. Faceci biorą prysznic, kobiety biorą kąpiel. Jest ok jeśli kobieta bierze prysznic, ale nie odwrotnie! 24. W żadnym wypadku facet nie może jechać na tylnym siedzeniu motoru! 25. Facet nie powinien pozwolić kumplowi pić w samotności. 26. Test zapachowy świetnie się sprawdza i jest wystarczający przy ocenie czystości ubrań. 27. Z wyjątkiem fast foodów, faceci nie używają słomki! 28. Nie ma nic złego kiedy prowadzisz jej samochód. Jest niedopuszczalne, kiedy ona prowadzi Twój! 29. Facet nie ma prawa przegrać z kobietą na konsoli. 30. Gazetami dopuszczalnymi dla facetów są Playboy, Motor, Myśliwy. Niedopuszczalne są Poradnik Domowy, Cosmopolitan ani nic innego reklamowanego w TV przez babę z nadwagą. 31. Nigdy nie nazywaj żadnego sportowca "mięśniakiem". 32. Żaden facet nie potrzebuje więcej niż 3 pary butów. 33. Każdy facet powinien przed śmiercią poznać zasady pokera. 34. W trzech sytuacjach facet jest pod ochroną: - kiedy uprawia seks (chyba że robi to z twoją kobietą), - kiedy ogląda mecz, - kiedy sika, W pozostałych - w razie potrzeby wal w ryj. 35. Facet nigdy nie powinien pojawiać się w spa, chyba, że podwozi swoją dziewczynę. 36. Jeśli strząśniesz więcej niż dwa razy to jest już figlowanie. 37. W szatni możesz spojrzeć tylko na twarz innego faceta. Każdy odchył w dół oznacza utratę Twojej męskości. 38. Nigdy nie rozmawiaj o męskich zasadach z kobietami! Użytkownik jark edytował ten post 12 sierpień 2010 - 15:46 język .... usunięte wulgaryzmy
  7. taka grupą to możemy zrobić okupację tej wioski we Francji i ogłosić niepodległość...
  8. TurboDymoMan

    Włochy - Livigno

    Widzę, że Kolega Jark prócz wycinania dobrych i nikomu nieszkodzących kawałów to jeszcze nie do końca zna Livigno:) A nie pamiętasz "Szlabanu" jakieś 5-10km od Livigno w stronę Bormio? Tam się kończy strafa wolnocłowa i też są celnicy, na ogół szlabany w górze, ale zdarza się, że wyrywkowo biorą auta i "trzepią":)
  9. TurboDymoMan

    Narty na ścianie

    dwuskładnikowy klej epoksydowy! Mieszasz klej z utwardzaczem, nanosisz na ślizgi nart, przykładasz do ściany i trzymasz tak z 30 minut. Potem pięknie i stabilnie trzymają się swojego miejsca!
  10. TurboDymoMan

    rower :)

    trasa jak na trening po zimie całkiem niczego sobie;) Polecam linka: http://sportstracker...x.do?id=2373132
  11. choć sami wicie, rozumicie... do sierpnia masa czasu, ale jak się tylko da, to nie wymięknę! Zrobię trasę na 150% Załączone miniatury
  12. Oto historia z kantem co podwójne ma dno Gdyby napisał ją Dante To nie tak by to szło... Grzesiek Kubiak, czyli Kuba rządził naszą podstawówką Po lekcjach na boisku ganiał za mną z cegłówką W Pile było jak w Chile każdy miał czerwone ryło Mniej lub bardziej to pamiętasz ? spytaj jak to było W czasach gdy nad Piłą jeszcze latały samoloty Wojewoda Śliwiński kazał pomalować płoty Potem wszystki płoty w Pile miały kolor zieleni Rogaczem na wieżowcu Piła witała jeleni Statek Piła Tango Czarna bandera To tylko Piła Tango Tańczysz to teraz Płynie statej Piła Tango Czarna Bandera Ukłoń się świrom Żyj nie umieraj Gruby jak armata Szczepan błąkał się po kuli ziemskiej Trafił do Ameryki prosto z Legii Cudzoziemskiej Baca w Londynie z Buchami się sąsiedzi Lżej się tam halucynuje, nikt go tam nie śledzi Karawan z Holandii. On przyjechał wreszcie Są już Kula, Czarny Dusioł - słychać strzały na mieście Znam jednak takie miejsca gdzie jest lepiej chodzić z nożem Całe Górne i Podlasie ? Wszyscy są za Kolejorzem Statek Piła Tango Czarna bandera To tylko Piła Tango Tańczysz to teraz Płynie statej Piła Tango Czarna Bandera Ukłoń się świrom Żyj nie umieraj Andrzej Kozak, Mandaryn ? Znana postać medialna Tyci przy nim jest kosmos, gaśnie gwiazda polarna Jest tu Siwy, który w rękach niebezpieczne ma narzędzie A kiedy Siwy tańczy - znaczy mordobicie będzie Pod Tytułem u Budzików chleją nawet z gór szkieły Zbigu śpi przy stoliku, ma nieczynny przełyk Lecz spokojnie panowie ? Według mej najlepszej wiedzy Najszersze gardła tu to mają z INRI koledzy Statek Piła Tango Czarna bandera To tylko Piła Tango Tańczysz to teraz Płynie statej Piła Tango Czarna Bandera Ukłoń się świrom Żyj nie umieraj Nad rzeką latem ferajna na grilla się zasadza Auta z Niemiec ? Sam wiem kto je tu sprowadza Żaden spleen i cud, na ulicach nie śpią złotówki W Pile Święta jest Rodzina i święte są żarówki Nic nie szkodzi, że z wieczora miasto dławi się w fetorach Ważne że jest żużel i kiełbasy senatora Fajne z Liceum na Pola idą w świat dziewczyny Po pokładzie jeździ Jojo bicyklem z Ukrainy Statek Piła Tango Czarna bandera To tylko Piła Tango Tańczysz to teraz Płynie statej Piła Tango Czarna Bandera Ukłoń się świrom Żyj nie umieraj Oto historia z kantem co podwójne ma dno Gdyby napisał ją Dante To nie tak by to szło...
  13. Dwa dni bez problemu! Tylko, że ostatnio mi "Super ES" robi koło pióra!
  14. I mnie, i mnie, i mnie.... a być może mnie + 1 szt.: TurboDymoMenowa
  15. Widzę, że Latamito jesteś z Poznania:) Może w takim razie wspólny dojazd w razie ten tego.. na TOM SCIANE WSCHODNIOM?
  16. i w planach jakieś ciepłe wody i nurkowanie... acz... sprawa jeszcze nie do końca dograna i jakby mi się ten wyjazd "przesunął" to też dołączę do grupy:) ...tylko dlaczego cholercia tak daleko od Wielkopolskyyyy:(
  17. Jan Koval to ortodoks! Nie rozróżnia jazdy na nartach, nawet w super stylu, ale która ma być wypoczynkiem, relaksem, spędzeniem wakacji od "przekraczania siebie, zdobywania szczytów, maniakalnego i sekciarskiego podejścia do nart"! Narty to przede wszystkim hobby, ulubiony sport, ******* forma spędzenia czasu i płaszczyzna, na której wiekszość formułowiczów może się doskonalić, ma jakiś cel a na każdym wyjeździe uczy się czegoś nowego! A jak widać dla niektórych to ma być wręcz walka o życie, niezależnie od pogody, temperatury, miejsca... byle się nie przyznać, że była ****** i nie dało się jeździć... przynajmniej z jako-taką przyjemnością Użytkownik jark edytował ten post 29 marzec 2010 - 19:14 usuniete wulgaryzmy .... prosze używac, cywilizowanego języka
  18. No tak nie do końca Chemiku:) też kiedys "ćwiczyłem" free-ski... i jak mnie kiedyś wiosna zastała w Val di Sole (no, ale na stokach było okej!) to mnie przeszło jak ręką odjął. A co do ceny - naprawdę to nie aż taka rewelacja. Niby skipass w cenie czyli prawie 200 "ejro" w kieszeni, ale w tym terminie to spoko o 50 do 100 euro więcej człowieka wykasują za "accomodation". Tak więc jest owszem taniej... acz żaden rewelejszyn:( Ps. co to Twojego przedmówcy i mojego niby "chlapnięcia"... mi naprawdę szkoda pacjenta, że miał tak nieudany wyjazd i się nasiedział pewnie nieźle w aucie jadąc tam... ale z drugiej strony takie ryzyko. Jak ktoś sie decyduje na free-ski to niestety zawsze jest większe ryzyko niż jadąc w styczniu czy lutym. ...choć ostatnie lata taka "pogięta" pogoda, że i te miesiace nic nie gwarantują. Tak jak w Czechach... miałem jechać na dłuższy weekend od 17 do 21 marca, bo pogoda tydzien wcześniej była tam rewelacyjna, a od połowy marca było tam już plus 15 stopnii... na szczescie "rzutem na taśmę" sie wycofałem. a co do "tych" jeżdzących na freeski w grudniu i freeski w marcu! Ludziska - zazdroszczę, podziwiam i gratuluje! Nie ma nic lepszego niż narty! Jak jeszcze trafiacie na pogodę, fajną ekipę to mogę tylko włożyć głowę w glebę na asfalcie i się ukorzyć! Tym bardziej podziwiam tych, co wklejają filmiki ze swojej jazdy prosząc o ocenę! Dotąd myślałem, że jeżdzę "jako-tako"... po obejrzeniu tych filmików, poczytaniu uwag forumowiczów do stulu jeżdzących... ja mogę tylko się schować, spuścić głowę i udawać, że mnie nie ma... ale postanowienie "doskonalenia" stylu z instruktorem od samego początku sezonu 2010/2011 już jest podjęte! Acz tylko chciałem napisać... że niestety ryzyko na free-ski jest i jakkolwiek bym w bawełnę tego nie owijał "wiosna" może się też przytrafić
  19. Współczuje... acz nie za bardzo... Niestety tak to jest, jak ktoś sie upiera by zaoszczędzić 300-400zł i jedzie na "przed" i "posezony" czy jakieś freeski... ...niestety trzeba być świadomym ryzyka, że zamiast zaoszczędzić mozna wtopić i urlop i gotówkę
  20. ale tylko nad ranem, po wieczorze spędzonym przy "ski-drinkach":)
  21. TurboDymoMan

    Salzburg - Flachau

    Byłem i "tu i tu":) A wiec Flachau - dużo więcej tras i trasy znacznie ciekawesze, bardziej urozmaicone, przecinki, trasy trudne, łatwe i lekkie także. Można sobie całodniowe "toury" robić na nartach... knajpki też co chwila się znajdą No i wyciągi o dobrej przepustowości i wiekszość dość "świeża". Livigno - zdecydowanie dalej! (jeśli z polski startujesz to nieważne skąd, ale dalej!), w martu plusem moze byc pogoda - jest wyżej niż Flachau wiec może śnieg dłużej sie utrzyma, lepszy klimat samej "górskiej miejscowości", taki alkohol..., minusy - dużo mniej tras i ogólnie trasy mniej ciekawe, same wyciągi - część nie za bardzo przepustowa, spotyka sie jeszcze takie odkryte stare, podwójne "metalowe krzesełka" masakrycznie wolneeeee.... Flachau to także trasy wśród drzew, przecinki na zalesionych stokach, Livigno - proste stoki po obu stronach miejscowości, drzew jak na lekarstwo, raczej "golizna góry":)
  22. TurboDymoMan

    Włochy - Livigno

    ani za tunelem ani przed nim nie ma żadych mocnych wzniesień, jest płasko i luz! Normalne, zimowe gumy starczają! (mam nadzieję, że nikt w Alpy na letnich nie pomyka...)
  23. Witam Biegaczkę To ja raczej polecam http://www.maniacka.kbmaniac.pl/ krótsze, w sam raz dla amatorów:)
  24. Jest zima, a więc: Ma i musi byc zimno! Jak za zimno - to na windsurfing gdzies w ciepłe strony! Pada snieg więc niech sie kierowcy nie dziwią że leży na ulicach! Asfalt sie kruszy i robią sie dziury, więc niech się drogowcy nie dziwią że maja tyle pracy (zrobili by raz, a porządnie z "niekryzysowych" materiałów nie mieliby problemu!),
×
×
  • Dodaj nową pozycję...