Skocz do zawartości

TurboDymoMan

Members
  • Liczba zawartości

    325
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez TurboDymoMan

  1. Mam nadzieję, że się dobrze bawicie :) Pogoda żeglarska wszak to nie pełne słońce - a wiatr i odrobina deszczu :) W końcu żeglarstwo jest... koszmarne :P My pływaliśmy dokładnie na Boże Ciało. Pozdrowienia dla tych których udało się spotkać, popływać i poimprezować na Mazurach: KrzyśkaGP, Turbo, Zberka i Eśka ! I muzyczna dedykacja ze Sztynortu (to był nasz 2 dzień zmagań z wiatrem, żaglem i... whisky). http://www.youtube.com/watch?v=y-23MP99Pos&feature=player_embedded PiVi

    PiVi - "Kobiety jak te kwiaty" super wykonanie! Dzięki za pozdrownienia... ale jeśli chodzi o spotkanie na Mazurach to jednak sie chyba "mineliśmy"... byliśmy po Tobie i spotkanei nam nie wyszło:) (wiem, wiem... too much whysky!)
  2. spędzania wolnego czasu! co Wy na to: http://www.rp.pl/art...za_2500_zl.html
    • auto - w TV wolają, że trzeba na trzeźwo,
    • rower - a co! Zakazać, jeszcze zabrać prawo jazdy, kartę wożnicy, uprawnienia na drezynę itp!
    • narty - w TV wołają, polskie oszołomy w sejmie także, że zakazać i w ogółe nawet spojrzenia na piwko,
    • kajak - cały urok spływu kajakiem z chmielowym pomiędzy nogami - a jakże - zakazać!
    • łajba z żaglem - a co! nie ważne że flauta i że każdy w kamizelce, albo że na mazurach prócz sternika to jedyna rozrywka dla załogi - zakazać,
    • na rynku "w ogródku" piwnym - można wypić, 50cm dalej stojąc pod drugiej stronie ogródka, opierając się o jego ogrodzenie - już nie! Mandat bo to "teren publiczny",
    i podobno nie jest to państwo totalitarne...

    Użytkownik TurboDymoMan edytował ten post 06 maj 2011 - 13:15

  3. Witam Was po wiosennym pobycie w Valmeinier, w którym niestety śniegu nie było :(. Proszę o informację jakie trzeba mieć uprawnienie do prowadzenia jednej z naszych dłubanek. Pomyślałem, że skoro brakuje kapitanów to może szybko zrobimy niezbędne papiery i będzie git. Tylko czy to musi być patent sternika jachtowego? Taki glejt można zdobyć do końca czerwca bez większych problemów :cool: [ATTACH=CONFIG]19606[/ATTACH].

    Dobra Dobra Porter, nie ściemniaj:) Po prostu uciekliście z trójmiasta po tym jak Turbo napisał do Porterowej że będzie w trójmieście 17go kwietnia, więc czym prędzej nie patrząc na warunki wsiedliście do waszego żłopiącego paliwko wagona i pognaliście do Francji nie patrząc czy śnieg czy bez śniegu:) ps. sternika nie zdążysz! z tego co pamietam teraz wymagaja do tego potwierdzonych 200 godzin wypływanych po wodach morskich:) ale na Mazury starczy Wam "Żeglarz Jachtowy" - jak się uprzesz i znajdziesz dobrą szkołę z kursami to w 2-3 tygodnie się z tym uwiniesz:) dla zachęty... dobra relacja
  4. Okazało się, iż niestety nie ma tam w okolicy żadnej bazy nurkowej co jest w ogóle jakąś abstrakcją. Nie podejrzewałabym, że na Mazurach będzie problem z centrum nurkowym :P Krutyń ma podobno 2m głębokości w najgłębszym miejscu, a na jeziorze jest średnia przejrzystość =/ W Kosewie Górnym są położone 3 przepiękne jeziora, ale również i tam niestety nie ma możliwości wypożyczenia sprzętu do nurkowania.. Po kilku próbach znalezienia czegoś w tamtejszej okolicy, złożyłam propozycję współpracy nie jako osoba cywilna, która chce dać nura, lecz jako moje Stowarzyszenie, by wynegocjować atrakcyjną ofertę..ba! by w ogóle jakąś dostać! Wtedy chłopacy z Mazurskiego Centrum Nurkowego powiedzieli, że zorganizują nam sprzęt, lecz za organizację intro diving chcą 100zł/osobę + 150zł za to, że w ogóle przyjadą na miejsce. Stwierdzili, że nurkowanie w ich bazie nad jeziorem Mamry byłoby atrakcyjniejsze jeżeli chodzi o widoczność i bogactwo fauny i flory, lecz oczywiście wiązałoby się to z naszym przyjazdem do bazy koło Węgorzewa.. Wtedy płacilibyśmy tylko za wypożyczenie sprzętu, a kto by chciał spróbować nurkowania to musiałby rzucić stówką. To tyle w tym temacie :D Pozdrawiam świątecznie :)

    Mnie tam rybka, Turbo elastyczny jest i sie dostosuje do gruppy:) Co do dojazdów zdaje się na rSowę - tradycyjnie już sadzam swoje cztery litery w jego dostawczaku i jadę... będe tam gdzie mnie zawiezie (opcjonalnie - pozwoli się zawieźć). co do "nienurkujących" - introdiving za stówkę to całkiem niezła cena. Taniej raczej nigdzie i tak nie znajdziecie. Co do nurkujących - egipska woda to pewnie nie będzie, ale może warto... chyba, że jednak mamy sie spedalić wszyscy na rowerach....:D
  5. Po obejrzeniu całości materiału oświadczam, że po za dobrą zabawą dorosłych ludzi nic niepokojącego nie stwierdziłem:o Zgodnie z Waszymi sugestiami nie umieszczam nic więcej. Jednak karaoke i „śpiewy na stoku” wydają mi się w pełni bezpieczne. Nie sądzicie, że nieobecni – obcy mogą pomyśleć, że na naszych wyjazdach to „sodomia i gomoria” dziać się może – „chłop z chłopem i baba z babą” jak w Konopielce mówił zacny p. Pieczka? Dawać karaoke czy nie? Toż to żaden wstyd jak się ludziska bawią:cool: Uprzejmie donoszę, że jedyną osobą, która pobiera prywatnie jest TURBO:eek: Liczę na jego odpowiedzialność, choć był pierwszy raz i wzbudzał przed wyjazdem wiele kontrowersji:cool:

    a turbo jest drapieżny, ciekawski i wścipski... wiec poprosił o nie coby z ciekawości obejrzeć... nothing more:)
  6. Turbo, Ty to malkontent jesteś.. ;) Lepiej jeszcze raz potwierdź, że zazdrościsz (tak, jak to napisałeś wyżej..:) ) Ja na tych fotkach i śnieg i zimowy krajobraz widzę.. :) Mrozu może mniej, ale co tam.. :) I też Wam zazdroszczę, jak to Polak Polakowi.. :)

    Pewnie, że malkont...coś tam! Zgodnie z maksymą: Lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż negatywnie rozczarować :) ...więc Turbo juz z natury od rana jest wk...ony, rozczarowany i rozgoryczony i wszystko mu nie pasi... a dzięki temu, jak coś wyjdzie to banan występuje na paskudne oblicze TDM z powodu "pozytywnego zaskoczenia":)
  7. Wróciłem wczoraj z regionu Gastein i mogę podzielić się kilkoma fotkami. Pogoda mogła przyprawić o ból głowy, jednak niepotrzebnie. Na dole mgła u góry piękne słońce i świetne warunki narciarskie. W terminie w którym byłem, ferie miał region Salzburg, Czechy oraz część Niemiec więc niestety na stokach tłoczno i po 12:00 problem z trasami. A oto kilka zdjęć. [ATTACH=CONFIG]18111[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]18112[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]18113[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]18114[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]18115[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]18116[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]18117[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]18118[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]18119[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]18120[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]18121[/ATTACH]

    Fajne fotki kolego, ale na przyszlosć przestaw w aparacie balans bieli na "śnieg". Być może miałeś zablokowany jakiś inny, albo był na automat, a aparat "sie pobubił' i dlatego wszystko takie szaro-niebieskie:)
  8. dotąd liczyłem, ze musze mieć OC jakieś sensownie wysokie no i KL na co najmniej 40.000euro... jakoś nie skumałem, że NNW i KR są równie ważne! Odtąd będę sie głębiej wczytywał w polisy i ogólne warunki... rechabilitacja po ACL-u faktycznie musi być, a nie chcialbym traciś kasy z własnej, jak za paręnaście, dzieisąt złotych więcej do polisy moze to zakład ubezpieczeń pokryć.
  9. Ja, ja, ja! Uprawnienia mam, a od początku maja będę schodzić pod wodę przynajmniej 2x w tygodniu(tak trochę służbowo! :P), tak więc będę miała to wszystko 'na świeżo', będę wypływana etc. także chętnie z Wami ponurkuję :)

    Łoki Doki:) To będziemy w kontakcie, a może i w gniazdku:) jakby to to lecimy tam w nocy z wtorku na środę, by w środę od rana po powiedzmy 15:00 gdzieś pod wodę zleźć... a wieczorem jechać tą dłubankę odebrać:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...