keicam

Mają ludzie problemy!!!

Na to też jest sposób. Harpia był "odpowiedzialny" za "dizajn" nart Jantar. Jestem przekonany że poproszony machnąłby na tych chargerach za....stego  burna.  

Rzecz w przyrodzie powszechnie znana, że radius im większy tym bardziej agresywny i dotkliwiej kąsa!

Chyba mam takie spodnie. Nowe, firmy Campus. Mogę Ci odsprzedać. Wymierzę je dokładnie jeśli jesteś zainteresowany. Daj znać na PW lub w temacie. 

Ja mam swojego Piotra Z. Nie szczędzi cierpkich słów. Piszę o instruktorach "przystokowych", bo tych jest najwięcej! Pozytywna motywacja jest OK, ale nie wtedy kiedy odbywa się kosztem podstaw dotyczących zachowania bezpieczeństwa oraz realnego poziomu zaawansowania. 

Michał,    nigdy nie zdarzyło mi się abym usłyszał od instruktora że kursant nic nie umie. Praktycznie zawsze, szczególnie dzieci, robiły duże postępy! Jest to dla mnie zabawne. Mój ojciec ma pensjonat w Bukowinie T i czasem pyta gości jak było. Info zwrotne jest zawsze jedno. Pan instruktor chwali, wręcz jest zaskoczony postępami. Wychodzi na to że od ładnych kilku lat przyjeżdżają się uczyć jeździć tylko wyjątkowe talenty ! Nigdy nie zdarzyło mi się żebym usłyszał np podczas jazdy kanapą wykładu z zasad bezpieczeństwa ze strony instruktora. W większości "tylko" pochwały. Dla mnie jest to niezrozumiałe. Ja swoje dzieci uczyłem czego nie należy robić na stoku wytykając "kijkiem" przykłady. Kanapa na Kotelnicy nadaje się do tego idealnie!    

Punk widzenia bardzo szybko się zmienia! (oni też Ci "puścili" po promocyjnej cenie )

O tym gdzie jadą narty decyduje narciarz, a nie.... radius!

Forma dziecka zaskoczyła najbardziej rodzica!

Czuję się jak w liceum na języku polskim. Wiersz dwie zwrotki, a mądrych zdań "co poeta miał na myśli" dwie strony! Zabawne jak łatwo jest wiedzieć lepiej od producenta!   http://www.salomon.c...skis-alpin.html   Osobiście gdyby ta narta była najlepsza na świecie to jej wygląd stanowi dla mnie barierę nie do przejścia! 

Salomon określa tą nartę jako wielozadaniową allmountin, podkreśla jej zwrotność na ubitym. W produkcji ma całą linię "typowych" nart pozatrasowych. Narty BBR z wypożyczalni "stoją" na "rentalach" o porównywalnym do płyty "wzroście". Ktoś na nich jeździ! Moim zdaniem kombinowanie z przesuwaniem wiązań przód tył odczujesz zdecydowanie bardziej! Pozostawienie tak jak jest również nie wydaje się optymalnym rozwiązaniem!

Pierwsza lepsza oferta!    http://allegro.pl/pl...3810503789.html     Poczekajmy co na to forumowi serwisanci. Chyba się nie da, bo jeśli taki laik jak ja wpadł na ten pomysł to profesjonaliści pewnie dawno odrzucili go po analizie;)!

Ja bym odkręcił wiązania, zakołkował dziury, kupił i przymocował jakąś podstawową płytę i dokręcił je już zgodnie ze sztuką do płyty. Może nie do końca będzie to wyglądało "FREE"  ale ....   Jestem ciekaw opinii serwisantów w tej kwestii!

Jarek,   przednia część wiązania jest osunięta od osi 3,5 mm, tył jest w osi. Tak jest na długości buta. Dalej odchylenie będzie się zwiększać i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach.

Ja bym nie jeździł, tylko zamieniał lub żądał zwrotu kasy!   Miałem podobny problem z Fischer Sceneo 3  (180 cm, szerokie allmountain). Odchylenie przedniej części wiązania od osi na 3mm przy długości buta ok 30 cm skutkowało tym, że przy czubach nart było już ponad centymetr różnicy. Narta ustawiona do zewnątrz (prawa noga) nie trzymała precyzyjnie śladu, a przełożona do wewnątrz (na lewej nodze) miała tendencje do chwytania zewnętrznej krawędzi!   Jak by było poza trasą nie wiem! Na ubitym czuć. Znajomi w "ślepej próbie" też czuli że coś jest nie tak!    

Żeby Ci nikt na forum nie napisał że to badziewiarska, lamerska jazda! 

Jeśli tak to zdecydowanie bym takie kupił mojemu synowi!

Wiesz co? Może to tak wyglądać. Ale na korcie np mój problem to jak zdążyć do piłki i na ile eksportowana jest wilgoć. Czy mój mięsień drży bardziej czy mniej? Ja nie czuję żeby mi drżał, więc kupować coś żeby eliminować objawy których nie czuję? Właśnie zastanawiam się nad zakupem rakiety. Miałem ich na testach kilkanaście. Tutaj jestem w stanie określić różnice. W bieliźnie chodzi mi tylko o to żeby nie marznąć i nie pocić się. Na pozostałe niuanse jestem za stary, a poza tym swoim poziomem nie zbliżam się do "profi" więc po co?

Że niby niweluje nadmierne drganie mięśni przekierowując energię w bardziej użytkową pracę, przez co obniża zmęczenie i zwiększa efektywność??? Niestety nie pamiętam kto, ale zapamiętałem sentencję: "Komputery to są tak zmyślne urządzenia, że potrafią rozwiązać za nas problemy, o których bez istnienia komputerów w ogóle byśmy nie wiedzieli!!!" Myślę że z tą bielizną może być podobnie. Doskonale rozwiązuje problem wymyślony przez.... producenta bielizny!

Nie wiem ile kosztują biegówki z wiązaniami.

Podobno 2 razy wyższa od podstawowych biegówek. Ale pomysł-super!

Cześć, biegacze;) Co o tym sądzicie??? Polski pomysł i wykonanie!

Ja nie wyobrażam sobie braku rzepa w swoich butach. Im wyżej na nodze tym porządniej mam dociśnięte klamry.

I nikomu to nie zagraża! Większość produkowanych obecnie butów kompensuje naturalne anatomiczne ustawienie stopy (do zewnątrz) np system Soma Fischer. Jestem ciekaw czy DAHU ma coś takiego w swoich butach?

Po mailowej dyskusji z rozsądnym kolegą, dodam do minusów Canting a w zasadzie jego brak, jak i brak rzepa jako "5"-tej klamry, przy założeniu że dwie są w stanie zastąpić tradycyjne 4! Odnośnie wytrzymałości materiałowej oraz błędów w konstrukcji. Renault firma ze 100-letnią tradycją wypuściła Trafic'a w którym podczas deszczu woda z przedniej szyby zalewa silnik (1.9 DCI) co w konsekwencji powoduje korozję i śmierć wtryskiwaczy i (lub) pompy wysokiego ciśnienia! Citroen w najnowszym C5 ZAPOMNIAŁ o uchwycie na puszki więc rzutem na taśmę umieścił go w podłokietniku który otwarty uniemożliwia swobodną zmianę biegów, a VW potentat i pionier w technologii TDI wypuścił taki silnik (2.0 TDI) w którym głowica pękała w 2 na 3 sztuki i przez 5 lat produkcji nie potrafił sobie z tym poradzić! Argument że firma ma tradycje tylko trochę uspokaja. Im wyższe pieniądze muszę wydać tym bardziej będę analizował czy i ile mi rzecz posłuży!