Skocz do zawartości

wiesio

Members
  • Liczba zawartości

    558
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wiesio

  1. Cześć,

    zamierzam wybrać się na początku grudnia w okresie freeski do Włoch. Czy możecie doradzić, gdzie jest największa szansa na śnieg w tym okresie ?. Jak to wygląda z perspektywy Waszego doświadczenia ?

    Pozdrawiam.

    Tomek

    Z śniegiem powinno być OK (tam gdzie są free ski), ale zdecydowanie gorzej jest już z ludzikami (dużą ich ilością)

  2. Pragnę dodać, że nie użyłam słów "masa ludzi".
    Na łatwych trasach, gdzie jest spora liczba uczących się osób, duża grupa osób jeździła bez kijów.

    Obecni tam włoscy instruktorzy, raczej na początku uczą bez kijów. Widziałam tam spore grupy (prawdopodobnie obozy, ferie, lub co kol wiek innego we Włoszech), które uczyły się pod okiem instruktora. Byli tam ok. 5/6 dni, a przynajmniej przez tyle dni miałam okazje ich widywać, kijów nie widziałam ani razu.

    Z tym oczywiście się zgodzę. Mówiąc o "jeżdżących" bez kijków nie miałem na myśli szkolących się

  3. Witam

     

    Ciągle mnie dręczy pytanie, jak rozległe jest to zjawisko "bezkijkowców". Koledzy, którzy ciągle jeżdżą  poza naszymi granicami, Słowacja, Czechy, Austria, Niemcy, Włochy i dalej mogliby coś powiedzieć. Czy się szerzy tam  ta "moda".

    W Alpach jak ktoś jedzie bez kijków to na 99% Polak

  4. Użytkowałen kiedyś Zimsterny, chyba jakaś wersję snowboardową. Całkiem dobrze wspominam - miałem ceratę bez ociepliny :)

     

    Ps nie widział ktoś jakichś jasnych spodzienów w innych odziałach Tkamaxa ? Przydałoby się coś sensownego w rozmiarze XL.

    Muszę to sparować z niebieskim SS norrony tak więc może być jakiś orange, żółcien, żółcien z niebieskim ;)

    W Gdańsku niestety jest bieda z nędzą i cały czas jest tendencja ubywająca.

    A Ty kulfon przecież schudłeś, nie wystarczy L. XL na moje oko będą z pewnością za duże

  5. I tak i nie, wszystko zależy od odcinka Wrocław - Granica, bywa on wąskim gardłem na tej trasie, a bezpieczeństwo też pozostawia dużo do życzenia. Kiedyś stałem tam w korku 4 godziny bo droga była całkowicie zablokowana. Wyłącznie DK1 na odcinku Piotrków - Częstochowa może spowodować mały paraliż komunikacyjny w regionie. 

    jeżdżę teraz tą drogą dosyć regularnie i problemów nie miałem jeszcze nigdy

    Korki mogą być wszędzie (np wypadek)

    Zaletą jest natomiast to, że nie jedzie się nawet kilku km drogą jednopasmową

  6. Obawiam się, że przynajmniej przez jakiś czas raczej będziemy wolniej dojeżdżać do stoków. W przyszłym roku rusza budowa autostrady A1 na odcinku Piotrków - Częstochowa, a to oznacza gigantyczne korki w regionie. Objazd ma być poprowadzony przez Radomsko.

    To zależy gdzie i skąd jeździmy.

    Generalnie z Warszawy do Tyrolu teraz najlepiej jeździć przez Wrocław, Niemcy

    Troszkę dalej, ale zdecydowanie szybciej i bezpieczniej

  7. Pytanie dla osób jeżdżących na obu. Co wybrać, jak żyć?  :P

     

    Dzisiaj przy okazji inauguracji sezonu w Białce dorwałem 84, niestety w długości 172 cm  :(

     

    Plus 6 stopni, przelotny deszczyk, warunki do testowania jak złoto.

     

    Nartą jestem zachwycony, jedzie jak po sznurku, przejście z krawędzi na krawędź jakby miała pod butem z 15 mm mniej.

     

    No i pojawiła się "potrzeba mienia"  :D Oczywiście w męskiej długości 182 ;)

     

    W tamtym roku testowałem 81, wrażenia były bardzo przyjemne, ale mam wrażenie, że 84 jakaś taka fajniejsza. Ale może to tylko wrażenie. Wyprowadźcie mnie proszę z błędu.

    Mi bardziej pasowały 81

  8. Mam RTM Volkl 170cm. Jeśli potrzebujesz je jeszcze na ten sezon to mogę Ci pożyczyć. (jest na nich napisane RTM 7.4) Miękkie, przyjazne na rozjeżdżenie.
    Pozdr.

    Dzięki, ale są (moim zdaniem) troszkę za długie
    Jeszcze raz dzięki

    Pozdrawiam

  9. Cześć

    Nie rozumiem pytania. Każde narty do jazdy. Najlepiej te na których jeździsz najczęściej. Narta nie ma tu  żadnego znaczenia ważne jest przygotowanie do jazdy a więc właściwa najlepiej sportowa rehabilitacja oraz zadbanie o siłę i elastyczność oraz symetrię mięśni nóg. I tyle.

    Wybranie przez dobrego narciarza słabej narty to idiotyczna rada bo będzie musiał wkładać więcej siły w to w co normalnie wkłada siły niewiele. Po drugie brak zaufania do narty będzie skutkował usztywnieniem.

    Pozdrowienia

    Podpowiedział mi takie narty pewien bardzo doświadczony narciarz, który ładne parę razy wychodził na swoje pierwsze narty po kontuzji. Niestety kompletnie nie zna się na współczesnych nartach

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...