Skocz do zawartości

yukisan

Members
  • Liczba zawartości

    436
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez yukisan

  1. Cześć wszystkim Dostało mi się ponad spodziewaną przeze mnie miarę. Nie narzekam. Nie dyskutuję. Wszystko słusznie. Sadzę jednak, że czcigodni rozmówcy niepotrzebne przywołali porównania z innych dziedzin pozaprzyrodniczych - ale to ich prawo. Jednakże opis niejakiego p.e.t.e. :

    Popełniasz więc przestępstwo i to z premedytacją a Twoje uzasadnienia tego są pokrętne, ciekawe czy byłyby akceptowane przez jakichkolwiek strażników ( Policja, Straż Leśna itp) gdyby Cię spotkali na takim grzybobraniu. Chroniony to chroniony i koniec. Kradnie w sklepie też tylko ułamek wszystkich klientów a argumentację pewnie mają zblizona do Twojej. Dalszej dyskusji ze swojej strony nie przewiduję bo argumenty byłyby na nieprzystających do siebie płaszczyznach. Również pozdrawiam

    przekracza akceptowalne przeze mnie granice ! Koleżko : nie znamy się i nie życzę sobie czytać o porównaniach do kradzieży ! Nie mam zamiaru również dyskutować z takim indywiduum, które zamiast atakować meritum dyskusji odnosi się do mnie personalnie ! O ile pierwsze 3-4 słowa jeszcze spełniały ten warunek - o tyle cała reszta jest zlepkiem życzeniowo-domniemanych prawd oczywistych, z których doskonale sobie zdaję sprawę. Nie odpisuj bo rzeczywiście odstajesz od poziomu kulturalnej dyskusji.
  2. Teoretycznie sezon grzybowy w pełni więc należało to wykorzystać. Wczoraj wybrałem się w "pewne miejsce podgrzybkowe". Pół wiaderka w godzinę - lipa.:( Przeniosłem się w "pewne miejsce kurkowe" 5 km dalej. Wynik podobny, choć z przewagą kurek.:( Miałem do wyboru : wracać do domu na tarczy, lub dać sobie ostatnią szansę czyli "pewne miejsce koziobrodowe" znów 5 km dalej. Podrażniona ambicja zadecydowała za mnie. Wyniki powaliły mnie na kolana. Zanik doszedłem do mojego lasku miałem już pół kosza fajnych różnych smakołyków z przewagą maślaków.:) A na miejscu : klękajcie narody ! Z 15 wybitnych egzemplarzy koziej brody w pół godziny !:D Wracałem spełniony i objuczony. Dziś na obiadek chrupkie przysmaki, a reszta w ocet. Mniam.:rolleyes: 22092012672.jpg

    Załączone miniatury

    • 22092012662.jpg
    • 22092012665.jpg
    • 22092012668.jpg
  3. Nie widzę powodu, który miałby mnie skłonić do takiego zakupu. Brak daty na karnecie. Mogę kupić normalny - wczorajszy - całodniowy za 40 zł. W buty mam go wsadzić ? Zdarzało mi się odkupować karnet, ale nie od konika, a od narciarza, który właśnie wykonał ostatni zjazd ( czyli raczej przy wyciągu niż przy kasie ).
  4. Od schroniska w dół masz wyraźny szlak. Jedziesz nim. Po ok 200 m masz oznakowane rozwidlenie - jedziesz w prawo, jest lekko pod górę. Docierasz do dolnej stacji orczyka Świąteczny Kamień. Możesz iść dalej prosto pod górkę do Loli jakieś 200 m lub podjedź orczykiem. Spokojnie, powoli zjedziecie sobie na dół. Nie taka ta czerwona straszna jak ją malują.
  5. O ile się nie mylę, to na dolnej stacji orczyka Ściana widnieje tablica z komunikatem o znaczeniu : zakaz wyczepiania się z orczyka poza miejscem do tego przeznaczonym. Dlaczego ? Zaobserwujcie jak zachowuje się orczyk wypięty tuż za lasem. Istnieje niebezpieczeńswo, że nie zwinie się właściwie, lub zarzuci go na linę główną i nikt z obsługi nie zauważy. Myślę, że tego się obawiają, lub przepisy wymuszają takie rozwiązanie. Notoryczne łamanie takiego zakazu nie upoważnia do dopuszczenia naruszania procedury, ani tym bardziej do usankcjonowania tego formalnie. W celu uniknięcia zarzutu : nie bronię Skiareny. Również korzystam z takiego rozwiązania, ale z pełną świadomością naruszania przepisów. Natomiast oni nie mogą tego zmienić ( tak myślę ).
  6. Zwróć się z tym pytaniem bezpośrednio do obsługi schroniska ( bardzo miłej nawiasem mówiąc ). Na pewno pomogą - przecież nie jesteś pierwszym ich klientem z takim problemem. Z tego co się orientuję oferują podwózkę swoim pojazdem z miasta pod same schronisko - kwestia dogadania szczegółów.
  7. Bardzo dobrze przez te 1,5 tygodnia dośnieżą fis i pozostałe trasy wtedy wreszcie pojadę pojeździć.

    Otóż właśnie było na odwrót : zmrożona na kamień, goła ziemia przy wietrznej pogodzie nie dawała punktu zaczepienia. Świąteczny Kamień to była jedna wielka rozpacz i tragedia, górna część Śnieżynki do ściany lasu również. Za to około 30 stycznia jak sypnęło to w kilka dni zostały uzupełnione niedobory. To było 4-5 lat temu.
  8. A z innej beczki-w jakiejś pogodynce zasłyszałem, że do końca stycznia mają przyjść mrozy po -10. Kurde-jak ja bym chciał, żeby ta prognoza im się sprawdziła...

    Nie kracz ! Już tak było któregoś roku : -10 i zero opadów przez jakieś 1,5 tygodnia. Normalnie zęby w ścianę ( Fisowską ;)).
  9. Co do Śnieżynki to jej pochylenie w lewo powoduje, że w tym roku chociaż jej lewą stroną idzie się ślizgać.

    Powiem więcej : podobno deskarzom to nie leży. Tym akurat, których najbardziej nie lubię ( słabym i marudnym ).
  10. Pisaliśmy już o nim ze 3 lata temu. Powyżej pośredniej nie był widziany. Powinien emitować sygnał dźwiękowy jak ratraki. Wygląda na to, że czekają na pierwszą ofiarę...:(

    No-srebrny Nissan typu pickup. Jeszcze ze mną kretyn dyskutował, kiedy go poinformowałem, że jest delikatnie mówiąc niepoważny. Nie wiem czy to typ ze schroniska Pod Łabskim, czy z tej budki z żarciem na pośredniej. Później wyrównali te doły ratrakiem. Ale daj spokój-pomysłowość ludzka nie zna granic. Ciekawe, czy jak będzie hulać Śnieżynka i Lolka, to on tez będzie tam jeździć w poprzek w godzinach pracy wyciągów? Jeśli tak, to masakra totalna.

  11. Nie zapomnij tylko z powrotem zjechać krzesłem przed 16 tą bo jak nie masz dostatecznych umiejętności to się trochę przestresujesz na śnieżynce no chyba że Lola ale ja nigdy nią nie jechałem bo zawsze nie było warunków .

    Jak to rozumieć ?:confused: Proponujesz wdrapać się z hali na szczyt ?:eek: Byłem z nowicjuszami na Hali Szrenickiej kilkakrotnie. Każda z tych osób na koniec dnia była w stanie zjechać samodzielnie na dół. Zadanie nie jest karkołomne, pod warunkiem wsparcia dobrym słowem po drodze, a dostarcza niezapomnianych przeżyć.:) Krótko mówiąc : kolego bilski - nie demonizuj.
  12. Pytasz bo masz zamiar udostępnić swoje w czynie społecznym ? ;) Wpuszczenie sprzętu to pierwszy, a naruszenie naturalnych warunków to drugi warunek do niedopuszczalnego ( zdaniem ekologów ) naruszenia status quo. Nawet gdybyś chciał to wykonać śmigłowcem to znajdzie się procedura wykluczająca taką ingerencję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...