-
Liczba zawartości
7 159 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez mig
-
Bardziej interesowalaby mnie ta zabawka z pierwszej foty. Podobna do hw77 ale ciut inna osada. Ładne nobliwe kształty, choć nie lubię dolnego naciągu.... Co to? U mnie została już tylko slavka. Reszta poszła do ludzi....
-
Przez sluzę pewnie da się przeprawic po wrotach, jak sluzowy pozwoli. Ale obok jest jaz. Jest tam jakas przeprawa? Jak nie, to jest ścieżka wzdłuż kanału do mostu drogowego. Nieco hardkorowa z przyprawami przez kanałki melioracyjne...
-
Drugi jest zrozumiały. To zapis ucieczki na silniku w poprzek Mamr przed frontem burzliwym. GPS z włączoną korekcja barometryczna. Wyraźnie widać spadek ciśnienia. Ale pierwszy to słoneczna pogoda tam..... I surowy zapis... Widać co warte zapisy wysokości... Ruda to rzeczownik ( dziwne ale jednak) Rudy, Rudzie, Rudą, na Rudę. Lm - Rudy ( też miejscowość w okolicy). Taka ciekawostka.
-
Heh... zgadnij skąd te wykresy...
-
Jazdą ma być przyjemnością... zwiedzaniem miejsc gdzie dojscie pieszo jest uciążliwe. Mam juz nieco lat i wyczyny już mało mnie bawią. Twoje 63 km w 4.5 godz to juz pewnie poza moim obecnym zasiegiem, choć może.... sprawdzę we wrześniu. ;-). Jest ogromna różnica z podjeździe 5-10% a 12- 17% Piewszy można jechać kilka km drugi to juz wyciskacz potu i lez... Zatrzymanie się na 1-2 minuty, gdy uda już pieką bardzo pomaga... zawsze można udawać że trzeba zdjęcie zrobić..... :-) Acha.... ze zliczaniem przewyższenia trzeba uważać.... nawet programy z korekcja błędów sumują drobne wahania wysokości i czasem jazda 30km ścieżka wzdłuż rzeki daje 600m wysokości. Ratunkiem są programy/strony typu cykloatlas.cz gdzie wysokości liczone są z mapy cyfrowej a nie zapisu GPS.... Pewnie nie tylko tam ale nie szukałem. Fajna strona. http://www.altimetr....kid-slaski.html
-
Jeśli może być w kilku kawałkach, przedzielone szybkimi, mało wypoczynkowymi zjazdami to ok. W PL kłopot z takim ciaglym podjazdem. Składanki po 2000m ( uczciwie z mapy a nie GPS) bywały nieraz.....
-
Ciekawe z jaka predkoscia jadą np. podjazd 7%. Kosmosem nie jest 25km pod solidna gore- to zrobi każdy jako tako objezdżony...kwestia czasu i przełożenia. Ale te same 20 km, czy chocby kilka km, jechane 2-3 x szybciej to juz konkurs wydolności....
-
Krec 70-95 i bedzie ok.... Te 90 to trzeba poćwiczyć..... Ale się da.
-
Tak to juz jest....Jedyny wypadek na rowerze miałem z udziałem innego rowerzysty... Ale wkg... tu już pojechałeś.... :-) Yaris niehybryda sprzed 8 lat też tyle pali...
-
Na razie to drugie.... jak będzie kolejne 12cm deszczu to juz poważniej...
-
Tak. A Raczej jego skutek -stała prędkość. Dobrze działa szczegolnie na płaskiej trasie. Na hopkach nieco gorzej. Tam trochę można odjac zuzycia nie duszac gazu pod gore a zwalniając do okolicy max momentu i pozwalając rozpędzić z góry... Ale czy warto?
-
Uspokoiliscie mnie... już myślałem, że wysoki SUV z hybrydą spali 6l przy 140.....
-
Dzisiejsze osuwisko na Ochodzitej... akurat obok wyciągu. Chyba to trasa zjazdowa. Foto OSP Koniakow
-
Od wieczora nakapane ok pół wiadra wody.... czyli więcej niż 100mm ( 100l/m2!!!! w 12 godzin) deszczu. Co to znaczy dla dorzecza Wisły nietrudno sobie wyobrazić..... Wyjazd drogą przez las przypomina jazdę potokiem pod prąd... obeszlo się bez strat -toczone przez wodę kamienie nie byly zbyt duze i miescily sie pod autem....... ;-) https://youtu.be/lENpeX8B3jA Nad Wisłą. Tu jeszcze spoko- do 2m poniżej wałów. Ale im niżej tym gorzej. W Skoczowie woda już blisko korony ...
-
C5 poszło do ludzi przed rokiemz przebiegiem 460 tys. Wiem że sporo jeździ więc pewnie 500 tyś już ma...... Przed sprzedażą wymieniłem sprzęgło z 2masą i wartość auta wzrosła o 100%. ;-) Tak a propos hydropneumatyki.... ile wytrzymują tradycyjne amortyzatory?1
-
Nie mam nic przeciw lgbt, ale żeby tak w środku dzielnicy sanatoryjnej.....
-
Smak wilusiów dobrze wpływa na bezpieczeństwo na stoku.....;-)
-
Lipca.... roczne max opadów....
-
Dokladny przepis z gramami ml i temperaturami jest ważny, bo zapewnia powtarzalność produktu. Ale czy to takie istotne w domowej 'produkcji? Niedawno 'znalazłem' 3 słoiki wiśni.... Świadczy to niechlubnie o częstości sprzatania pewnych okolic na zaszklonym balkonie.... :-)... Przed kilku laty podebralem żonie te słoik i przygotowane do zagotowania i zamiast gorącej wody trafił do nich spirytus w handlowym stężeniu. Pol litra na 3 sloiki drzemowki. Postały ponad 4 lata zapomniane w miejscu gdzie bywa temperatura od -20 do + 50 st.... zawartość to dosc przypadkowe stężenie cukru wiśni i spirytus do pełna. Efekt- każdemu życzę takiego smaku.... :-)
-
Zima idzie..... W Beskidach już 5cm i pada.... ;-)
-
Czy gdzieś pisałem że trzeba jechać pierwszy raz po ścieżce? Wiem że to mało realne. Trzeba jako pierwszy zapisać slad tej ścieżki.... to wciąż jeszcze nie to samo.
-
W sumie..... nieco moich śladów jest w necie. Ślady układają się w fajne wycieczki po bedkidzie śl, małym i okolicznych lasach od Pszczyny do Raciborza. Jak znajdę hasło do cykloserver to pokaże... ;-). Dobrze zauważyłeś- rzadko tu pisze powaznie.....-).
-
Jadąc po sladzie powtarzasz wyczyny poprzednika lub przynajmniej znaki z mapy. W każdym lesie są dziesiątki km dróg i drozek i sciezek które nigdy nie były i nie będą na mapie... Ten pierwszy poprzednik musiał pojechać bez śladu..... :-)
