-
Liczba zawartości
7 099 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez mig
-
Ale ten kurs matematyki to dopiero od październik a....
-
Kilka lat temu był tu taki ktos, co koniecznie chciał wszystkim jadącym cudzym autem dac pełnomocnictwo firmowane przez MZMot. Oczywiście za stosowną opłatą. Co jakiś czas pojawia się następny pomysł na łatwe pieniadze ...... :-(. Wyobraźnia jest cenna zaletą, ale raczej w literaturze....
-
Przecież jest oczywistym, że jazda na nartach jest znacznie mniej niebezpieczna niż dojście do samochodu.... :-).
-
Pocwicz na plaskim ciasne skrętu. Aż do srednicy = długości roweru. Oczywiście w formie osemek -lewo/prawo. No i hamowanie obu kół. Bardzo istotne......
-
Czy te nowe wynalazki nie maja blokady "bujaka"? Podjazdy z uginającą się korbą to jakaś gruba pomyłka....
-
To chyba oczywiste. Przecież tylko po to tam mieszkasz... ;-) ;-)
-
Racja. Coraz bardziej mi się podoba gdy jestem wieziony... ;-)
-
Da się czerwonym. Nieco bardziej uciążliwy niż deptak Skrzyczne-Malinowska , ale na górski rower spokojnie. Stromo przed samym Kotarzem. Nie znam odcinka Z Hyrcy do Bilej, bo zjechałem-właściwiej byłoby: sprowadziłem rower, do Czyrnej. Da się i na 1,2/1,4" ale już nieduże kamienie ktorych nie mozna ominac i schody na korzeniach są przeszkoda nie do przejechania.... Tym niemniej Beskid Śl jest na tyle 'zurbanizowany że da się wjechać praktycznie wszędzie. Sieć dojazdów do posesji, dróg zrywkowych i ppoz. jest ogromna. Gdzie wjedzie sam. terenowy np z zaopatrzeniem to i rower 'turystyczny.
-
Fajna trasa na każdy rower, łącznie z waskooponowymi... W połowie drogi między Malinowska a Malinowem jest kamienisty łącznik dół do 'autostrady" z Doliny Czarnego na Salmopol. Można ominąć szczyt Malinowa. Dobry wariant na week gdy grania chodzą setki ludzi.. Ile km wyszła Ci pełną pętla do zimnika?
-
Wróciłem z Mazur.... ( niestety). W Rybniku na jeziorze solidne 4-5B z tendencją do wzrostu w szkwałach do 6. Podrecznikowa żegluga na samym foku i bezanie... żywy balast ok. 1 tony miał co robić. Oczywiście na szalupie DZ...
-
Polecam rano i wieczorem. Może pomoże... http://wiersze.junio...zechwa_s01.html
-
Próbuję się tylko domyślać. Dlatego napisałem że jestem bardzo ciekawy co z tego mu wyjdzie docelowo(?). Piotrek ma zwykle dobre pomysły. Tu ma niewielkie doświadczenie rowerowe i może działać w myśl zasady: " nie wiedział, że to niemozliwe, wiec zrobil". Lubie takie samorobki -takie pod potrzeby ale i mozliwosci. Ostatnio wrocilem do mojego pierwszego wynalazku - starego trekinga a z lat 80tych z ktorego pozostala tylko oryginalna rama. Wyszła fajna konstrukcja.... ;-)
-
Uwierz, że nie zawsze musisz mieć rację. Czy gdzieś wspominałem o kasecie 11rz? Nie znam ich, więc się nie wypowiadam. ( niektórzy też powinni to robic). Zwróciłem Ci uwagę , że o ciągu linki czyli indeksacji decyduje manetka a nie przerzutka a Ty już czwarty post piszesz na okrągło-byle zaprzeczyć i rozwodnic temat. To juz jest mocno smieszne. Przepraszam, jestem z natury spokojny i cierpliwy, ale bez przesady. Acha....... "Kilka" rowerów podkładalem. Działają. Na mieszanych komponentach.
-
[quote name="Spiochu" No to przy napędzie 1x jest to tylko różnica tylnej kasety. Dla 10-42 będzie to 32T. O to chodzi? .[/quote] Dokładnie tak. Pewnie wystarczy Ci 'średni" wózek.
-
3x8 lub 3x9. Młynek 22/36tył daje Ci prędkość podjazdu 4-6 km/h. Łatwiej już bez sensu. Co zaoszczędzisz na rezygnacji z przedniej przerzutki to stracisz na tyle. Po prostu blat 44 z przodu trafi do tylnej kasety... :-). Zakonotowalem wcześniej, że chcesz jeździć z sakwami. Widze ze jednak nie. Naprawde ciekaw jestem jaki sprzet wybierzesz. Długi wózek ( to ta czesc przerzutki, ktora odpowiada za naciag lancucha) jest potrzebny by ogarnąć duże różnice wielkości zębatek. Zwykle zaczyna być potrzebny od roznicy ok 40T (największa przód + największą tył - najmniejsza przód - najmniejsza tyl. Dla napędu 1xX liczy się tak samo... :-)). Długi wózek to większe ryzyko zaczepienia lub skrzywienia. Dość iluzoryczne.
-
Spiochu- Jeśli Chcesz jeździć długie przebiegi z sakwami to zostań przy napędzie 9 rzędów lub 8 ( nawet lepiej -mocniejsze lancuchy). Nowe wynalazki to na maratony w górach. 8 rzędów z nadmiarem wystarcza do stopniowania przełożeń- jadąc po twardym i tak będziesz używał max 2-3 koronek... Części jeszcze osiągalne w necie.... :-) Wkg - Przerzutce wszystko jedno czy czy pracuje na 7,8, 9, rzędach. Indeksację załatwia manetka. Przy 10 może jej zabraknąć zasiegu choć też nie musi. Np lt z długim wózkiem przy napędzie 9rzedow ma jeszcze możliwość regulacji po kilka mm w obie strony.
-
Co Wy z tym daleko? Czy 300 km od skiamade i 150 od Tyrolu po autostradzie to jakiś problem? Daleko to jest w Pireneje
-
Sorry ... ale nie maja tej sklonnosci. ;-) Oczywiscie jesli dokreci sie imbusem a nie palcami. Trzeszczacy rower nadaje sie do wyrzucenia do rowu... oszczedza sie nerwy... :-)
-
Dla osoby, która będzie jeździć tym rowerem, różnica w ciezarze mostka jest zupełnie nieistotna a wygoda dopasowania pozycji "za darmo" trudna do przecenienia.... no ale powinien byc z karbonu.... :-) Amortyzator za to powinien być porządny lub wcale...
-
królewski czy biskupi?
-
Może niezbyt śmieszne ale nieco nieoczekiwane.... >>>>Awantura w Niemczech o naukę dzieci. Co piąty uczeń nie rozumie niemieckiego.
-
To było serio. Warto spróbować. Wędkarskich nie znam, te drugie próbowałem osobiście.... choc ja mogę być nietypowy, bo powyżej zera mogę jeździć bez rękawic...
-
wątpie... może w asfaltowaniu, ale nie w robotach...
-
Tym niemniej nadal narty dzielą się na tradycyjnie dobre i inne.... :-) :-)