Skocz do zawartości

Morcin 25

Members
  • Liczba zawartości

    233
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Morcin 25

  1. Witam ! W pełni potwierdzam.Dodam tylko,że prawie brak ludzi (w niedzielę przybyło - niestety:( ).Stoki świetnie przygotowane,nawet do Szczawin można było zjechać za jednym "zamachem" bez obawy o kamienie.Żadnych przetarć.Śniegu ,chyba,po pachy:D ,lecz faktycznie dość dziwny,jakby bardzo małe kulki gradowe.Ogólnie - znakomicie. PS.A jak dopiero będzie ! Lezie ku nam fajna zimka !!!
  2. Od wielu lat,głośno jest,o rozwiązaniu problemów GAT-u i właścicieli gruntów w Czyrnej-Solisku w Szczyrku.Trasy na Małym Skrzycznem,Hali Skrzyczeńskiej,wraz z Bieńkulą,są przegrodzone płotami i zamknięte dla narciarzy.Konflikt (skandal prawie) trwa. W tej atmosferze,Burmistrz Szczyrku -Wojciech Bydliński,złożył w Ministerstwie Skarbu wniosek o jak najszybszą komunalizację lub prywatyzację Ośrodka Narciarskiego Czyrna-Solisko.Uzyskał aprobatę Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego ,które skupia znaczną część prywatnych właścicieli, oraz Szczyrkowskiej Izby Gospodarczej. Może,w przyszłym sezonie,to już za osiem miesięcy ,zjedziemy sobie ,po latach ,z Bieńkuli.
  3. Pełna zgoda JanKosie ! Oby nie padało.Z czwartku na piątek - mróz -4/5 ,pewnie "ruszą" armatki.(Żeby "związało".)Marzec,pierwszy tydzień,będzie chłodno a w górach pewnie posypie.Miejmy nadzieję. PS.Ojciec,dał mi do smarowania i ostrzenia Swoje narty.Jest stary i nie głupi,może to jakiś znak?
  4. Drogi Eli ! Nie "nerwój" się.Na forach ,często bywa tak,że chce się szybko i na gorąco skomentować jakąś wypowiedź. Swoją drogą,trochę "zagmatfanie" to napisałeś...;)ale jest Ok ! Myślę,że już wszyscy rozumieją,o co szło:) . Pozdrowienia szczere.
  5. Witam ! Zaproponuj Swojej Pani Atoma Hot Minx :http://narty.onet.pl...inx,sprzet.html Długość 145cm.Kilka znajomych pań,zakupiło te narty -są zachwycone. PS. A i szata graficzna "niczego sobie" .
  6. Morcin 25

    Psychika na nartach

    Witaj Bandi ! Dobry temat.Artykuł -interesujący.Napisano już na forum (chyba mirekn),że na nartach "bardziej jeździ się głową".To ważne,aby wielu narcirzy sobie to uświadomiło.Łączy się on świetnie z "Bezpieczeństwem na stoku" ,"Prędkością ..." i kilkoma innymi. Mieć "łeb na karku" w każdej sytuacji,to chyba najważniejsza ,rzecz w życiu.
  7. Aktualnie rozpoczęły się ferie.Sugeruję,jak najwcześniej,7-8h.Zadzwoń do PKL,tam mają informację o stanie kolejki. Udanego wypadu.
  8. Witaj Bandi ! (Tak napiszę,gdyż ten Nick,przy Twoich wypowiedziach w kwestii napitków na stoku,trochę pejoratywnie mi wybrzmiewa.)Mnie także,trochę podwiewało,ostatnio na Kasprowym,lecz wiało solidnie.Jednak,nie wyczówałem konieczności zastosowania "podkładu".Możliwe,iż masz ,nieco zbyt duży kask.Jeżeli nie,zastosuj metodę,mojej córki-zmarźlucha.Obcisła czapka softschellowa-np.Ziener (windstopper pod kask niepotrzebny,choć przydatny,jako sama czapka-pisali o tym Szanowni Poprzednicy) Pozdrowienia.
  9. Drogi Mietku ! Dokładnie takie miałem zdanie,do momentu kupienia nowego samochodu,w którym system nawigacji,został zainstalowany -mówiąc kolokwialnie- fabrycznie.Początkowo,nie używałem go wcale.(Czasem patrzyłem na przebieg drogi,zapisałem pozycję fotoradarów.)Kiedy pierwszy raz,(jadąc do Warszawy do NFOSiGW) zapisałem "destynację" - i dojechałem jak "po sznurku" - zmieniłem zdanie.Super ! Jeżeli ze stylu "klasycznego" można przejść do jazdy na krawędzi,warto zamiast map,zacząć korzystać z nawigacji. PS. Kiedyś opon zimowych nie było,a się jakoś jeździło.(Sory za rym) Polecam - chociarz wypróbuj. Pozdrowienia.
  10. Witam! Falconie,śniegu masa (chyba metr),ubiegłej nocy i rano śniegu dopadało.Warunki niezłe,teraz idzie mróz,myślę że będzie nieźle.Z soboty na niedzielę,ma przymrozić do -10.Wtedy będzie bomba.Ludzi sporo (jak zwykle),lecz na stoku jakoś tego nie widać.Zawsze trzeba sobie zjazd rozplanować i wtedy jest super.
  11. Prawdopodobnie "siedzisz" za bardzo na "tyłach".To dość częsty błąd początkujących narciarzy.Za bardzo odchylasz się do tyłu.Zobacz drugi od góry obrazek,w linku podanym przez Mirka (ukłony ),w pewnym momencie gość - przybiera tzw.pozycje zrównoważoną.Opiera się na językach butów,lekko ugina kolana,tułów pochyla równolegle do podudzi.Wtedy całą sylwetkę nieco pochyla do przodu.Staraj się utrzymać taką pozycję.Ręce wysuń przed siebie.Patrz także przed siebie (nie na czubki nart).Początkowo staraj się mocniej opierać na językach butów.Możesz też nieco mocniej przysiąść (tyko nie wypinaj zadka-to częsty błąd,przy "trenowaniu" osiągnięcia pozycji zrównoważonej.)Kilka zjazdów - pamiętając o tych zasadach (patrz zdjęcia z carvingskischool) i powinno być lepiej. PS.Oczywiście buty precyzyjnie dopięte. Pozdrowienia.
  12. Witaj Patyczoku ! Forum jest po to ( oczywiście m.in.) aby nie popełniać takich błędów.Przed wyjazdem gdziekolwiek,zawsze kuknij tu :http://www.skionline...oda&kraj=Polska Pozdrawiam.
  13. Witaj Mobile ! Nie znalazłem tego modelu,w kolekcji Uvexa ,od sezonu 00/01.Są tylko oferty sprzedaży z informacjami od samych sprzedających.Na Twoje pytanie,odpowiadam NIE bierz.Kup Uvexa Supersonic-a,jeśli ogranicza Cię kasa,kup Zeppelin-a lub Salice.To sprawdzone marki.Jeżeli jeździsz w kasku (a powinieneś) pamiętaj,o ruchomych ramionach przy pasku,które poprawiają (umożliwiają) dopasowanie gogli. Pozdrawiam.
  14. Witaj Spaxie! Wybrałeś narty,naprawdę niezłe.Najnowsza linia,damskiego Atoma.Powyższy komentarz,to cytat z testów,który przeprowadzały doświadczone narciarki (byłe zawodniczki!),dla Nich mogą być weekendowe.Dla Twojej Pani,to narty idealne.Pamiętaj tylko ,o wyborze odpowiedniej długości -15 cm.Pozdrawiam.
  15. Witam ! Tutaj link do tych nart,krótka informacja i charakterysyka :http://www.skionline...y&id_grupy=1953 (Trzeba kliknąć zakładkę Balanze i odnaleźć odpowiedni model). Myślę,że to bardzo dobry wybór ( i chyba nieprzypadkowy ?).Można ewentualnie pomyśleć o Hot Minx-ach.Niestety będą droższe,choć bardziej "rozwojowe". Pozdrawiam .
  16. Właśnie ! Fajnie jest pojechać wszędzie,jak białe cieszy ! Świetne słowa. To,chyba,moje motto, w kwestii nart.(Zaczynałem na Białym Krzyżu ten sezon-a to górka dla dzieci,ale jaka radocha.) Gorąco Pozdrawiam Marcin.
  17. Zgoda Reversie ! Jednak,gdy chwilę poczekasz,aż pierwszy "tłumek" się "przewali",można fajnie pojechać "po niebieskiej" - do "czerwonej" pod 4 -osobowe krzesła albo pod orczyk. Pozdrawiam.
  18. Wtam ! Rdzeń narty,może być także zrobiony z kamienia ! W szwajcarskiej wiosce Disentis - Simon Jacomet - produkuje narty z rdzeniem granitowym.Narty nazwał - Spada (miecz).Granit w połączeniu z Technocarbonem ( Carbon Fibre Stone ) uzyskuje odpowiednią elastyczność (podobno). Właściwości "jezdne" - jak zachwala producent - niesamowite.
  19. Witam! Może coś drgnęło ? Policjanci na stokach: najwięcej pracy w Białce PAP/pz / 16 stycznia 2008 08:44 Sześciu policjantów pełni od poniedziałku dyżury na stokach narciarskich w rejonie Zakopanego - pisze "Dziennik Polski". Policjanci dbają o bezpieczeństwo narciarzy, zwracając uwagę na zbyt brawurową jazdę oraz na pijanych narciarzy. - To funkcjonariusze ze służby prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie - mówi podins. Witold Dudzic, naczelnik Sekcji Prewencji w Komendzie Powiatowej Policji w Zakopanem. - Ich praca przynosi efekty, o czym świadczy fakt, że właściciele wyciągów są bardzo przychylnie nastawieni i chwalą sobie współpracę. Policjanci dyżurują w dwuosobowych patrolach, w godz. od 9.30 do 17. Są ubrani w czarne mundury z żółtym napisem "Policja" na plecach, mają sprzęt narciarski, kaski i gogle. Pełne wyposażenie zapewnia oczywiście Komenda Wojewódzka Policji. We wtorek policjantów na nartach można było spotkać w Zakopanem na Polanie Szymoszkowej, w Białce Tatrzańskiej na Kotelnicy oraz w Małem Cichem. - Najwięcej pracy mamy zwykle na Kotelnicy Białczańskiej - przyznaje jeden z policjantów dyżurujących na Szymoszkowej. - Zwykle kończy się ona na upominaniu i przestrzeganiu, przypadki karania zdarzają się bardzo rzadko. - Przygotowania zawodniczego nie mamy, ale jeden a nas jest instruktorem narciarskim. Jeździmy na nartach dobrze lub bardzo dobrze, co w zupełności wystarcza. Przed sezonem przechodzimy jedno- lub kilkudniowe szkolenie - mówią.
  20. Witaj Wojtku ! Jeździłem tą trasą obok orczyków.Osobiście uważam ja za najlepszą trasę w Białce.To moja ulubiona.W ubiegły weekend była znakomicie przygotowana (jest lekko w cieniu drzew i mimo dodatniej temperatury było w miarę twardo.) Można wyjechać krzesłami 4-osobowymi (jednak sporo ludzi),lub orczykiem i talerzykiem - prawie pusto. Pozdrawiam Marcin.
  21. Witaj Nikki ! Tak,tak - miałem taką sytuację.Nawet zniszczyłem świetne gogle czyszcząc zbyt "agresywnie". Nowe,które kupiłem,czyszczę pod bieżącą dość ciepłą wodą ,uprzednio ( na zwilżoną szybkę) pocieram "umydlonym" palcem .Dokładnie płukam ciepłą wodą .Nie wycieram ! Po płukaniu energicznie potrząsam i czekam ,aż same wyschną.(Z dala od źródła ciepła,aby nie powstały zacieki i plamy !) Życzę powodzenia i ciepło pozdrawiam - Marcin .
  22. Witam ! Nie bardzo mogę zrozumieć wątpliwości Tadeusza.Mitek napisał :"Dobry narciarz to taki który nie tylko umie się poruszać po stoku, zna różnorodne techinki jazdy i potrafi je zastosować ale dysponuje wiedzą teoretyczną i praktyczną, ma określony zasób doświadczeń ". Czyli wie ,kiedy może pojechać ostro a kiedy musi uważać i mieć oczy w ... z drugiej strony głowy.Każdy narciarz na 10 - podobnie jak doświadczony kierowca - zdaję sobie sprawę z zagrożeń,dla siebie i innych,nie będzie wyprzedzał na trzeciego,czy jechał w terenie zabudowanym stówą.Nie spotkałem dobrego narciarza (technicznie),który brawurowo i bez namysłu gnał po zaludnionym stoku.Jeżeli chcemy sobie ostro pojechać,to planuje się trasę ,wybiera moment chwilowego braku ludzi (trzeba czasem trochę poczekać) i wtedy gdzieś przy lesie,może wzdłuż siatek ,można zaszaleć.Dobry narciarz cały czas musi kontrolować to co się dzieje dookoła.Konkludując ,narciarz w/g forumowych umiejętności (tak on się ocenia) na 10 a bezmyślnie szalejący po stoku - nie jest narciarzem na dychę.Jemu się tylko tak wydaje. Pozdrowienia.
  23. Witam Serdecznie ! Mitek,napisał : "Jeżeli ktoś stwarza zagrożenie na stoku to NAPEWNO nie jest DOBRYM NARCIARZEM. Co więcej NIE JEST NARCIARZEM JAKIMKOLWIEK." W pełni się zgadzam.Dokładnie to samo napisałem w moim poprzednim poście.Jeżdżę na nartach od prawie 40 lat.Po stokach łatwych,trudnych i bardzo trudnych - widziałem wiele wypadków - natomiast nigdy nie widziałem kraksy,którą spowodowałby wyszkolony narciarz.Natomiast rzeczą dla mnie zupełnie niezrozumiałą,jest fakt,iż Ci wszyscy baaardzo początkujący "narciarze",mając do wyboru trasy łatwe lub te przeznaczone właśnie do nauki,wychodzą na trasy czerwone i "rzucają" się z paniką i przerażeniem w dół.Sam zaczynałem jazdę na oślej łączce gdzieś w Murzasichlu,potem pod okiem Wuja (dobrego narciarza) próbowałem na "wyrwirączce" , a gdy już w miarę pewnie STAŁEM na nartach - potrafiłem poprawnie upaść ( i wstać!!!) i zachamować, pojawiłem się na bardzo łatwym stoku z wyciągiem w Piwnicznej.Potem szkółka narciarska,jakaś literatura i w końcu bardziej wymagające stoki i dalsze etapy nauki. Postawa Tych "drżących nóżek,z kijami pod pachami" zadziwia mnie niezwykle,tym bardziej,że przy każdym wyciągu jest szkoła narciarska z kadrą instruktorów. W przeciwieństwie,do wspomnianych "drących nóżek" , z ogromnym szacunkiem,patrzę na dzieci,młodzierz i dorosłych,którzy świadomi Swoich nieumiejętności - słuchając słów instruktora - spokojnie podążają za Nim w dół.Szkoda tylko ,że takich postaw jest zbyt mało. Pozdrawiam .
  24. Witam ! Twardość butów jest istotna głównie w kwestii , przeznaczenia tj.sposobu,rodzaju ich użytkowania.Tzn. zawodnicy,wybierają buty bardzo twarde,z flexem 130-150 ( nawet 170),po to aby bardzo precyzyjnie móc sterować nartą - zminimalizowąc opóźnienie wynikające z reakcji noga-stopa-narta.Dla mężczyzny początkującego twardość buta - moim zdaniem - nie ma większego znaczenia.Istotne jest,aby but był dobrze dopasowany i stopa była dokładnie trzymana.Mimo miękkiego flexu,stopa nie powinna mieć żadnych luzów.Jeżeli buty są dokładnie dopasowane - myślę -spokojnie można w nich jeździć.Z upływem czasu i nabieraniem umiejętności,narciarz sam odczuje potrzebę zmiany butów na twardsze. Pozdrowienia.
  25. Witam! To prawda.Dlatego "bawmy" się tam gdzie jest na to miejsce.Niech ryzykuje,Ten i tylko Ten ,kto chce ryzykować.Są na stokach wydzielone miejsca np. dla snowbordzistów,gdzie mogą pokazywać Swoje umiejętności i trenować.Tam każdy z Nich zjeżdża oddzielnie !!! Stok narciarski to nie tylko zabawa !!! To nie piaskownica.Bawmy się tak,aby Inni także mogli się bawić ! Przecież to takie oczywiste.Aż wstyd o tym pisać !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...