Skocz do zawartości

robertdr

Members
  • Liczba zawartości

    1 204
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez robertdr

  1. Panowie, klej to jedno - trzeba mieś jeszcze np. ściski stolarskie, aby to przytrzymać. Jeśli PB takowych nie posiada, to lepiej do serwisu, bo wyjdzie na to samo w kosztach, a na pewno będzie profi. Przy okazji - nie każdy klej nadaje się na mróz.
  2.   Dzięki Wiesiek za artykuł - ciekawy, jak i dalsza dyskusja sprzętowa. Foki oddałem, bo poza pruciem opór był większy niż moje zimówki z łańcuchami. Zamówiłem salomony, bo dedykowane i nie będę musiał skracać. Te zawodnicze fajne, ale jeszcze nie teraz. Moje narty z wiązaniami ważą tyle co cały Twój ekwipunek z plecakiem, więc waga fok nic tu nie zmieni. Pewnie też nie będę turował jak wy kiedy byliśmy np. w Saas Fe. Raczej się na razie przytrasowo nastawiam, puki kondycji nie złapię  
  3. robertdr

    Narodowe szczepienie

      To ja jeszcze o tej logice.  1. Od dzisiaj mogą działać korty tenisowe i baseny na wolnym powietrzu - oczami wyobraźni widzę te tłumy młodych Fibaków 2. Od dzisiaj można pójść do sauny, ale obowiązuje dystans społeczny - jeden siedzi na ławce a drugi po przekątnej dupą na piecu. Niestety nie słyszałem, czy trzeba mieć maseczkę. 3. Zamknięte zostają na razie lodowiska - logiczne jest większe od sauny to więcej zarazków.   W tej ekipie nie ma ani jednego z mózgiem. Sianko jak u Kubusia Puchatka
  4.   Janie, kupiłem używane narty z nowymi fokami w komplecie. Wcale nie były dużo tańsze niż dedykowane. Już znalazłem, a te oddam.
  5.   Tak mi serwisie doradzili. przypaliłem delikatnie, ale nie pomogło. Po jednym spacerku godzinnym znowu posiepane. Jak chodziłem na pożyczonych to miały lekki poślizg przy chodzeniu do przodu, te są tępe i nawet z górki nie chcą się zsuwać i teraz nie wiem jak powinno być???
  6.   Foki firmy GPO Przycinał kolega w serwisie i .............klął.  Dzisiaj pochodziłem godzinę w głębokim i są całe w farfoclach.   pozd..Ro
  7. Witajcie, zaczynam zabawę ze skiturami - nabyłem używane nartki i nowe foki. Foki już po przycięciu zaczęły się strzępić. Poprzycinałem i było ok.  Dzisiaj pierwszy raz chodziłem w głębokim śniegu przez godzinę i po powrocie zauważyłem, ze nitki ciągną po całej długości. Jak tak dalej pójdzie to po kilku używaniach zostanie tyle co pod mocowaniem Macie jakiś pomysł co z tym zrobić?   pozdrawiam Robert
  8.   A czego oczekiwałeś? W skrócie. Napisałeś, że: 1. Nie chcesz się męczyć 2. "Oszczędzasz kolana" cokolwiek to znaczy 3. Chcesz top narty, ale delikatne 4. Nie chcesz Atomic'a (też nie lubię) bo "za sportowy" 5. Nie pytasz o klasę nart tylko model   To jak miała być odpowiedź. Weź te i wszyscy przyklasną. Jak masz sprecyzowaną pierwszą AM to jak myślisz jaka jest różnica pomiędzy 5 podanymi wyżej modelami? Wychwycisz? Jak tu wielu napisano - "kup tą co ci się podoba"
  9. robertdr

    Media

      Na niego nie ma co zwracać uwagi. Już dawno odleciał. A teraz jeszcze nie może pojeździć więc mu Agatka została - współczuję.   Co do mediów. Wyniosą się z Polski i znowu będziemy słuchali RWE i GM. Już to przerabiałem. Musieli by tak jak chinolom zablokować internet, a na to są za głupi/słabi/tchórzliwi - niepotrzebne skreślić
  10. robertdr

    Media

      Wiedziałem, że kupa w majtkach zwana flaki z olejem podziękuje za taki wpis. Tobie wybaczam - prostych nie tykam.
  11. wrzuciłem w dziale humor, ale tutaj też pasuje
  12.   Dzisiaj zatoka też zamarznięta. Słonko. Jest ładnie, ale ............nie ma wyciągów
  13.   Sopot. Trzeba było do mnie do Władysławowa przyjechać. Masz kałużę z widokiem na Sopot i bajoro z drugiej strony Ja pamiętam nie tylko jak kałuża zamarzała ( to nie dawno), ale również Bałtyk i to na kilkanaście kilometrów.
  14. Wrzucanie takich zdjęć jest torturą dla tych co mieszkają nad bajorem./Bałtykiem i jako takie mogą być w przyszłości karane   ps Ja ciągle szukam tej rodziny co mieszka w pobliżu czynnych wyciągów. Sam się wyżywię, za nocleg zapłacę........... itd. Booking nie działa
  15.   Nie mam zamiaru obrazić Ciebie, ani tym bardziej Twojej żony. Napisałeś, że jeździ na takich samych nartach jak Ty. Dlatego zapytałem kilkukrotnie o parametry. Za każdym razem spływałeś z odpowiedzią, więc zapytałem czy rzeczywiście jest taka wielka jak Ty skoro twierdzisz, że masz dobrze dobrane narty. Już to pisałem wielokrotnie - nie jest moją intencją obrażanie kogokolwiek. Wyjątek stanowią agitatorzy pisuarów. Ty rozpocząłeś dyskusję w temacie, o którym niestety nie masz pojęcia, i sam siebie pogrążałeś. Jak już się kapnąłeś, bo wszyscy o tym pisali zacząłeś gmatwać i uprawiać wątki poboczne. Zmieniłeś też wpis, ale już został edytowany. Mogę być chamem i prostakiem, ale nadal nie odpowiedziałeć na żadne pytanie i nadal nic nie wiesz o jeździe/ Adamowi też nie odpisałeś. Bez urazy u mnie masz ksywkę krótki Bodzio - chyba, że odpowiesz na pytania. Każdy może się mylić
  16.   To odpowiesz na pytanie o parametry małżonki, czy sądząc po dobraniu sprzętu dla Ciebie, skoro żona ma tylko 1 cm krótsze to kawał baby jest. Mitek dobrze napisał - przenieś sie na forum z żukiem i syreną
  17. robertdr

    Moje wybory 2020

      Lepszy sort. Po podstawówce i kursie w ZDZ
  18.   Wbrew pozorom wcale nie musi być ściana. Mam tyle lat, że nie muszę niczego sobie udowadniać. Zabrałem głos, bo gość sobie i żonie kupił takiej samej długości narty (ciekawe, czy ma tyle wzrostu i wagi co on) i na dodatek tą damską chciał na bezczela wcisnąć komuś kto dopiero zaczyna i nie ma pojęcia o doborze nart.
  19.   Gość któremu to pisałem ma AM o prawie 20 cm mniejsze n iż wzrost. To łyżwa. Nawet SL powinny być dłuższe. Dla mnie może się na nich zwozić, ale niech nie doradza innym. Ja takich narciarzy nazywam duposkrętami, bo na takich króciakach to wystarczy bioderkiem machnąć. Argument, że inni też na takich jeżdżą poraża jeszcze bardziej.
  20.   Jak już uda ci się pojechać i objedziesz z 5 dni (ale uczciwie) to napisz jak wrażenia.
  21.   Wiejskie stoczki w Pl tak. Jak pojedziesz w Alpy NIKT, NIKT nie chechła na takich łyżwach. A jak chechłe to .............. jest z Polski. A narty ma takie, bo mu w sklepie wcisnęli, że "łatwe" i skręt inicjuje dupą. Ale jeździ. U mojej żony w pracy jest taki specjalista - był już 3 razy na nartach - teraz jest specem dla korpo kumpli. Moja żona jak słucha tych porad to ma niezłą polewkę i czasami dzwoni podzielić się tymi mądrościami. A i ma narty dłuższe od nich  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...