filinator

Tylko przeciąć kurtkę,bo nawet numery serii są podrabiane.Jak przetniesz i stwierdzisz że wszystkie membrany są na miejscu,będziesz miał oryginalną kurkę przeciętą,albo niepewność co do pochodzenia,ale za to całą.

W Sylwestra od 21 chodzi tylko krzesło,karnet kosztował 50 zł,a tych bardziej zmęczonych obsługa nie wpuszcza na wyciąg.Kolejek nie było,tylko po piwo....

Dziś dopiero podano(skionline.pl)że postawiono słupy dla orczyka 1000m.Podpory do krzesła są jeszcze na Słowacji.Robota+odbiór techniczny-trochę czasu to zabierze,a obiecywali połączenie na święta.....

Descente,Colmar,Killy,Kjus.

Taliowaniem: SL 11.12 109-63-97 i power channels titanium SL 11 104-64 94 i power channels magnesium. Poza tym aerospeed w SL11,w starszych szata gładka. Uważaj na stan nart,bo atomic do trwałych nie należy.Ma przede wszystkim bardzo mało ślizgu,a i krawędzie zużywają się szybko.

Tak bardziej w formie formalnej, to jak złapiesz to NAD talerzykiem.Gdy masz kij odwrócony.

Może warto zostawić jednak fabryczne oznakowanie,jako znacznik co do przeznaczenia narty?Potraktować go jako, sygnał:ta narta dla tego narciarza/przy takich umiejętnościach daje takie/nie inne właściwości.Najlepiej wykorzystane. Może to moje zboczenie,ale nie drażni mnie tak,jak przerost formy nad treścią. Już mi się zdażyło parę razy,że klient chciał doskonalić cięty skręt slalomowy(przy poziomie forum 4-5),bo miał deski top-slalom,lub komórki,polecane przez pana ze sklepu.

Tak jak pisze Devastator. Tego się nie da przeliczyć ,a tym bardziej ujednoliczyć. Każda firma liczy promień do swoich nart.

Fabrycznie podaje się promień skrętu bez nacisku na nartę,wynikający z taliowania. Różni się on, w zależności od twardości nart danego producenta. Różnica która powstaje wynika z przeznaczenia,oraz z dobranych kompozytów.

Jedyna rada jaka sie narzuca..powrót do sprzedawcy.A na przyszłość ,nie ma jak pro-shop.

Ustaw na central,a potem na forward ,sam się przekonasz.

Jeśli but na to pozwala możesz wyciągnąć botek ,ale NIGDY nie susz go na kaloryferze!! W czasie dłuższych wyjazdów,gdy jezdzisz dzień po dniu nie jesteś w stanie dosuszyć ich do końca i ...No właśnie,jeśli zainwestowałeś sporo kasy na buty, a nie masz grzałek to Twój głąd,a jak są to tylko buty przejściowe można dmuchnąć suszarką do środka.Z tym że nie trzymaj jej zbyt blisko, bo przypalisz i jedno i drugie.

Byłem w tą niedzielę,warunki znośne ale przed 10 zmuldzenie duże i odpowiednie do ilości ludzi.Wada główna Kasiny to jedna trasa,przy większej ilości chętnych robi się ciasno,nawet bardzo.

Mm nadzieję że w takim razie zejdą z cenami na karnety obejmujące dwie strony.

Szukaj w Wierchomli Małej,jest tego dużo,ale obowiązuje stara zasada-czyli im bliżej wyciągów tym drożej.Polecam Chatę Pod Pustą -tuż przy stacji,noclegi z wyżywieniem. A na miejscu bar.

Polecam niedaleką Wierchomlę.

Mike71 to jak jest"tak jest o wiele bezpieczniej"i Twój podpis NO RISK NO FUN?

Mogli by unowocześnić to przestarzałe krzesło.Jakaś trójeczka szybka na przykład?

Można też z powodzeniem używać pokrowce na snowbordy,szerokie,nie martwisz się o to czy zmieścisz deski z płytą.

Jak jest bardzo dużo ludzi (ferie)na górne pakingi puszczają tylko mieszkańców hoteli i autokary.Reszta musi zostawić auto na dole i dojechać ski-busem.

Fajna stacja.Jak do tej pory nie było tam tłumów,jak np. w sąsidniej Wirchomli. Wzdłuż krzesła stromiej,dookoła łagodniej,krótko na wyciągu(Się nie zmarznie). Dobra knajpka,wypożyczalnia,serwis i szkółka na miejscu.Polecam

Jedynie z sentymentu pojechałem tam.Nowy hotel,nic poza tym ze zmian. Na każdy wyciąg oddzielny karnet,zero naśnieżania,bo nie ma czym(chwalą się,że są największą stacją z naturalnym śniegiem),ratrak mało używany,bo nie ma do czego jak brak śniegu.ABC Holding(właściciel Wierchomli)przez 2 lata próbował wykupić Suchą. 120 właścicieli każdy ma po kawałku,nici z porozumienia.Kupił górę,postawił stację od zera,dał pracę, upadłą wieś rozwinął turystycznie(Wierchomla Mała).A Sucha upada.

Jeśli żeczywiście badałeś TWRDOŚĆ POPRZECZNĄ nart i SL10 skręcała się jak plastelina to ty mocarz jesteś.

Niedaleko masz Drienice-Łysa ,dość duża stacja.

Z takim stażem nie zaskoczą Cie te narty,poza łatwością w inicjacji skrętu(te 123mm.) I uwaga przy jezdzie na wprost ,jak złapią krawędż to tną skręt.Ty musisz nimi sterować. Co do poszerzenia toru ,to jak najbardziej tak.Bardziej stabilna sylwetka przyda się w ciasnych skrętach. Pozdrawiam.