Skocz do zawartości

filinator

Members
  • Liczba zawartości

    607
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez filinator

  1. Nie jest technika carvingowa lekiem na nic,podobnie jak NWN,chodzi mi tylko o zaznaczenie różnicy,to po pierwsze,oraz o to że bez odciążenia można jeździć na nartach.Jeśli chodzi o naukę,to nadal gro instruktorów(podejrzewam,że bez unifikacji)kurczowo trzyma się tradycyjnego nauczania(gdzieś opisywałem taką sytuację z Małego Cichego).Sytuacje wyjścia w górę w carvingu,to nie to samo co odciążenie przez wyjście w górę w technice "tradycyjnej".To trudno opisać,musimy się spotkać na stoku.Sama zmiana krawędzi,a nie odciążenie piętek nart w celu zainicjowania skrętu,zreszta opis tu nic nie da,konieczne spotkanie. Pozdrawiam. PS skoro nic się nie zmieniło,po co się uczysz nowej techniki,przecież to nic innego jak opisana technika z lat 70-tych?
  2. Umiesz Mirku,tylko że nie na nartach,bo te taliowane slalomki w dł do 165 to nie narty. Mam nadzieję ,że NWN znasz,bo masz też dłuższe race carvery,a jak spotkasz sytuację nagłą,tylko to Ci pozostanie.
  3. Tadeuszu,nie bardzo kojarzę o jakie pytanie Ci chodzi,chyba coś z NW.Podajesz Grandiego,a mam nie pisać o zawodnikach.Dobrze,nie będę.Dyskusja toczyła się m.in. o NW i jej zastosowanie,zeszła na historię i skret cięty z lat 70-tych.Super,kurs mam dawno za sobą,tam też było o skrętach ciętych i grze krawędzi.I CO Z TEGO? Na nartach powiedzmy prostych,slalomkach 200 cm taki skręt to marzenie zaawansowanych,dostepne na poziomie zawodnika(ale tego z górnej półki).Nastały nowe narty,zmieniła się technika jazdy,skręt cięty,jazda po szynach stała się udziałem większości narciarzy.I to już tłumaczy jak bardzo się wszystko zmieniło.Gdyby technika była dla obu stylów jazdy taka sama,a dorabiano by do tego ideologię marketingową,jak twierdzi Mitek obrażając nie tylko właścicieli uznanych szkół,ale i ich klientów,to nie było by tylu narciarzy,którzy pomimo nowego,taliowanego sprzętu jeżdżą nadal NWN z zamiataniem.I proszę mi nie wmawiać,że tak lubią,bo w sezonie mam wystarczająco dużo takich,którzy chcą się przestawić na jazdę CARVINGOWĄ. Wystarczy mieć oczy otwarte na naszych polskich stokach,jak pojawia się ktoś na nich ładnie jeżdżący właśnie carvingiem,ile osób ogląda się za nim. Z tym przełomem i wprowadzeniem nart o nowej konstrukcji i związaną z tym zmianą techniki,oraz negacją przypominają się czasy(tylko z lektury)jak wprowadzono jazde z dwoma kijami,jak oponowali zwolennicy jednego kija(Księga Tatr Wtóra,W stronę Pysznej).
  4. Tadeuszu,w tym programie który zaproponowałem jest stop krystiania,jak myślisz czy w czasie nauki nie ma tam elementów ześlizgu?Jest i to dużo,ale to nie znaczy że w czasie jazdy mam robić za miotłę i zamiatać śnieg piętkami.Dojazd do kolejki nawet i płógiem,też jest uwzględniony w skrętach z półpługu(tylko z półpługu,bo resztę robi konstrukcja narty). A co do mokrego śniegu i jego zwałów-najlepiej wtedy ciąć ten śnieg,a nie go przewalać.
  5. Pisałem o fun a nie o body. Umowa stoi,spotkamy się na nartach,zjadę bez ześlizgu,bez ani jednego NW,a starał się specjalnie nie bede,pojadę najzwyklejszym skrętem kompensacyjnym-od pasa w góre nie zobaczysz żadnego wyjscia-zejścia. A dlaczego nie powinno być ITS dla fun-bo przy przygotowanym stoku i na nartach taliowanych o ostrych krawędziach fun można już uczyć zaraz po opanowaniu skrętu równoległego na krawędziach,czego jak na razie program nauczania nie uwzględnia(zresztą jazda carvingiem jest tam tak traktowana jakby jej wogóle nie było),czego nie mozna powiedzieć o innych szkołach.Ciekawe dlaczego Ogorzałek i Bialik stworzyli swój program nauczania?Bo nie znaleźli żadnych(powtarzam żadnych) wytycznych w SITN-owskim programie.Za nimi poszły też inne szkoły,które chcą uczyć carvingu,jako formy narciarstwa.Problem polega na tym,że często przychodzą ludzie do takiej szkoły tylko po naukę jazdy np. fun.Bo to ich kręci,a nie bawi płóżenie,wbicie kija wyjście w górę i rotacyjna praca stóp i podudzi.
  6. Mitek przecież na tym polega dyskusja,że ja widzę jazdę bez NW i ześlizgu,a inni nie. Temat był jaki widzimy program,a nie jaki on jest. Dla mnie jazda na krawędzi to nie wszystko,ale Ty się na mój punkt widzenia obrażasz chęcią zamykania wątku.Ze tylko takie narciarstwo jest jakie Ty uprawiasz.Tak celowo napisałem o freestyle,telemarku itp.,bo nie powinno być zbytnich komplikacji w samym programie.Tak samo nie ma w nim wielu elementów jazdy sportowej,jak i pozatrasowej,bo to już wyższy stopień wtajemniczenia.Dlatego też ująłem to jako ITS(ind.tok studiów).Nie widzę potrzeby,aby takie elementy narciarstwa znalazły się w prog. nauczania. Do Tadeusza-a Kuchler ześlizg olewa.
  7. Forever Sport(tu znajdziesz też komórki),Windsport-Volk,Rossignol Nowy Sącz -Trojan Sport,head,fischer,nardica Łańcut-Skirace-gł.fischer
  8. Tu się zgadzam,ale pozatrasowe wypady i potrzebne do tego umiejetności,podobnie jak telemark,freestyle nie powinny znajdować się w programie nauczania,bo tylko doprowadza to do szeregu nieporozumień.
  9. Mitku,skręt z półpługu-z elementami ćwiczeń do nich(wejście na wew.górną krawędź-skret dostokowy) i po jaka cholerę łuki płużne. Bez NW jest jazda w terenie i są śmigi. Jazda terenowa-to zastosowanie każdych technik w różnych warunkach w skrętach o zmiennym promieniu. A tak poza tym-to program japończyków i koreańczyków z kongresu w Seulu. Twoi Włosi-również ograniczyli do tych elementów program nauczania. Dalej to jazda dowolna na poziomie zaawansowanym,bez narzucania programowego-taki powiedzmy ITS.
  10. Zwroty,podchodzenie ,upadki. Jazda na wprost,stopkrystiania,skret dostokowy. Skręt z półpługu,skręt równoległy. Śmigi,jazda terenowa,fun.
  11. Windstopper przeważnie nie ma dużej(czasm żadnej)ochrony przed wodą.Jak sama nazwa wskazuje jego membrana ma chronić przed wiatrem.Soft shell ma i to i to tylko jest kwestią ceny jakie membrany zastosowano.Podawałem Ci przykład Marmota,możesz też przeszukać martixa w temacie dermizaxu,zobacz na wyroby direckt alpine,albo najlepiej przeszukaj forum: www.ngt.pl Jak poszukasz to znajdziesz odpowiedzi na wiele pytań,które spać Ci nie dają.
  12. Przeszukałem ale nie znalazłem opisu do butów rush x bez cyferki. Zażądaj u sprzedawcy w Intersporcie opisu z katalogu,a nie tylko to co on Ci powie.Zbyt często się tam zmenia obsługa i bywa że na stoisku z nartami jest pan,który zna się tylko na rowerach.Jak coś znajdę dam znać na priv.
  13. To linia dla intersportu,ale wydaje mi się ze po X powinna być jakaś cyferka?
  14. Ze smarowaniem się wstrzymaj,smar wietrzeje,a na razie narta jest zaimpregnowana fabrycznym antyutleniaczem,smar wtopisz przed wyjazdem na gorąco,potem mozesz się bawić smarami w paście lub sprayu,co jakiś czas znów smarując na gorąco.
  15. Tu prognoza pogody dla Alp Północnych(po francuzku),poprzednio sie sprawdziło:http://www.kairn.com...door_65344.html Generalnie podobnie jak na TP,tyle tylko ze w styczniu i lutym nie przewidują ocieplenia tylko cyrkulację północną i wschodnią,a to i u nas zwiastuje zimę.
  16. Wave magic to narta z zastosowaną technologią WaveFlex-faliste wygięcie rdzenia,dzięki temu uzyskuje się większą sztywność poprzeczną narty. Poza tym taliowanie,zwłaszcza piętki bardzo radykalne w black-ułatwi dokręcenie i sterowanie w końcowej fazie skrętu,łatwiej podjechać pod stok,w celu utraty szybkości. Wave magic będzie najskuteczniejsza dla pań lubiących trochę przycisnąć,niebojących sie większych szybkości.
  17. Obecnie mag spice :http://www.elanskis....thid3=&lang=eng (124-73-106).Allmountin. Sorki wielkie za bardzo się zapatrzyłem na fotkę,bo zeszłoroczny wild spice był różowy i pomyliło mi się z magic spice. Ale teraz o narcie-dla zupełnie początkujących,żona się cofnie w rozwoju. Nadal obstawiam na black magic,ale jak masz wybrać między nierozwojową wild spice,a na wyrost wave magic-postaw na trudniejszą i oddaj żonę w dobre ręce,może jak posmakuje krawędzi to polubi szybszą jazdę.
  18. Kupowałem,przez internet i na miejscu(Polar Sport).W razie problemów podasz swoje wymiary w mailu,dobiorą Ci rozmiar.Zresztą jak tam zabraknie podawałem Ci jeszcze www.grappa.pl też sklep z Krakowa,sprawdzony i też mają ten soft shell Marmota.
  19. Odpowiednik damski Magfire'a-narta allmoutain,na trasy i poza nie,poziom średniozaawansowane narciarki,bardzo łopaciarskie (126-75-109). Jeśli myślałeś o takich dla swojej żony to odpada.
  20. Zastanowiłbym się jeszcze raz nad wyborem.Elan jak najbardziej,tylko speed i wave magic to narty dla kobiet,które już dobrze opanowały jazdę na krawędzi-taki damski odpowiednik speedwave(narty o zmiennym promieniu,uniwersalny carver).Jeśli żona potrzebuje dynamicznej narty to ok,ale jsli zdecydowanie narta potrzebna jest do rekreacji proponowałbym jednak Black magicw dł.158cm. Do speed i wave dł. nawet 166cm. to narty do szybkiej jazdy,gdzie w długim skręcie potrzebna jest stabilnośc.
  21. filinator

    Dziecko na stoku

    Niezłe podsumowanie,Tadeusz-bo zgubił się gdzieś cały kontekst-my na nartki,a dziecko do przechowalni(od 6-18).Potem nartki do przechowalni i znów jesteśmy rodzicami(ale tylko do 6 rano).
  22. filinator

    Dziecko na stoku

    Mitek,tu dołączą się zatroskane matki(bo jak na razie na tym forum dzielą się swoją wiedzą faceci)i dowiemy sie co sadzą o tatusiach z dzieckiem w nosidełku na stoku.
  23. filinator

    Dziecko na stoku

    Tu będzie ciekawiej;http://www.babyboom....e-dzieci-17399/
  24. Długo szukałem,gdzie najtaniej i w wyżej podnym linku(sklep polarsport w Krakowie) było najtaniej.Parę przecznic dalej w Hi Moutain ten sam ss Genius kosztuje 1200. Co do prania,stosuje nikwax do ss,ale inne firmy też maja swoje specyfiki.NIGDY nie prać proszkiem. Jeszcze znalazłem tu:http://grappa.pl/pro...roducts_id/1117
  25. CMX11 nie ma wdł.171cm. Dla szwagra 173cm,z 11,albo juz tegoroczne g-force.Seria CMX znika zupełnie z kolekcji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...