JurekByd

bo do Flachau nie jeździ się w ferie i weekendy-wtedy jest tam zatrzęsienie ludzi...-darmowy skibus z Salzburga robi swoje...

A masz może jakiś wolny namiar w okolicy?Szukam czegokolwiek dla 2+1 w całym Tyrolu na Sylwka i zero pozytywnej odpowiedzi

Może komuś się przyda-relacja z St Anton koleżanki z innego forum : http://groups.google...c55af4727a70f0b

Jeśli chcesz tanio to np Alpbachtal - od 10.01 do 5.02 karnet dla dzieci do 15 roku życia + wejście na basen jest za darmo

A kiedy chcesz jechać na to rozpoczęcie sezonu? Byłem na wszystkich austriackich lodowcach i w/g mnie Stubai jest najciekawszy i ma najlepszą infrastrukturę wyciągową.Kitzsteinhorn nie jest zły,ale ja nie cierpię orczyków a tych jest tam masa-podobnie zresztą jak na Tuxie.Soelden jest niezłe-na pewno warto tam pojechać.Podobało m i się również na Pitztalu,choć teren tam jest niewielki.Odradzam Kaunertal i Dachstein. Jeśli chcesz pojechać np po 18.11 to może np "prawie lodowiec"Hochgurgl-Obergurgl za Soelden ?

Leogang to "tylnie drzwi" do jednego z najlepszych ośrodków w Alpach Skicircusa Saalbach-Hinterglemm-Leogang-200 km tras połączonych w jedną całość-ośrodek świetny,warty zobaczenia,ale na spokój i brak tłumów (szczególnie w lutym,kiedy są ferie) nie masz absolutnie co liczyć.Jeśli najbardziej cenisz niedużą ilość ludzi to pojedź kilkanaście km dalej do Maria Alm lub Dienten czyli Hochkoenig's Winterreich.

Jedź 20 km dalej - do Saalbach-Hinterglemm - jest o niebo lepiej niż w Zell am See - www.skicircus.at

Mareczku-Wszystkiego Najlepszego i jak najczęstszych spotkań na białym,bo kolejnej kurtki narciarskiej życzyć Ci chyba nie będę

Roberto-Wszystkiego najlepszego,wspólnych wyjazdów narciarskich i oby Bydgoszcz w sobotę była szczęśliwa dla Ciebie:):)

a jeszcze krócej i szybciej polecisz z Wrocka na Kudowę-Pardubice-Havlickuv Brod-Trebon-Ceske Budejovice-Linz-Salzburg-Kaprun Wczoraj z Schladming do Wrocławia jechaliśmy(i to zgodnie z przepisami) tylko 8 godzin

My również właśnie wróciliśmy,też zadowoleni. Mnie także nikt nie przekona,że droga przez Niemcy jest lepsza niż przez Czechy;) szczególnie jak się wraca w sobotę i stoi w korkach przed i na niemieckich autostradach Co do parkingów-płatny jest tylko w Hinterglemm przy gondolce Reiterkogelbahn-wszystkie pozostałe dla posiadaczy karnetów są bezpłatne (nawet te w centrum Saalbach). Gorąco polecam nocny tor saneczkarski , na który wywozi "za darmo" czyli w cenie normalnego skipassu gondolka Reiterkogel w Hinterglemm-wrażenia niesamowite a hamulec często się przydaje:) Dla tych,którym mało dziennego szusowania,dostępny jest codziennie oświetlony stok w Hinterglemm - non stop aż do 21.30,na trasie dosłownie garstka ludzi.Jest również możliwość dopłacenia parunastu euro do kilkudniowych skipassów i uzyskanie możliwości korzystania z basenu krytego w Hinterglemm. Niestety Saalbach robi się z roku na rok coraz bardziej znane i oblegane-ciężko znaleźć jakiś mniej oblegany stok,a co się będzie tam dziać w lutowe ferie-wolę nie myśleć-dodam,że próbowałem znaleźć teraz jakiś nocleg dla znajomego od przyszłej soboty-prawie wszystko jest już zajęte-najtańszą opcją był apartament za 44 e/os./dzień lub parę miejsc w 3 i 4 * hotelach:eek:

no...jak "200 m od termów" to naprawdę okazja:D:D:D:D:D

spokojnie możesz jechać

Niestety jest dodatkowo płatna i to dość sporo-na pewno ponad 20 e,płatna jest też we Flachau-darmowe masz w Saalbach i w poniedziałki i czwartki na Katschbergu

Salzburger Sportwelt ma 350 km,ale podzielone na 2 części-ale przecież jednego dnia i tak nie zdążyłbyś przejechać wszystkiego

To wymaga zadania sobie trochę trudu i poszukania wśród setek ofert na wyszukiwarkach w danym regionie-dla zachęty-ładny drewniany domek z sauną dla 7 osób w rejonie Lungau-blisko Obertauern i Katschbergu,więc miejscówek o pewnym śniegu w marcu-kwietniu za 70 e /dziennie czyli 10 e/os./dzień : http://www.mariapfar...ienhausbrugger/ resztę nawet jeszcze tańszych kwaterek z tego regionu znajdziesz na www.lungau.at Użytkownik JurekByd edytował ten post 17 listopad 2009 - 15:20

Przy okazji styczniowego wypadu w okolice Kitzbuehel i Zillertal Areny kwaterkę będziemy mieli w okolicy "lodowca" Weissee-czy warto wybrać się tam na 1 dzień czy szkoda czasu? Może ktoś był i podzieli się swoją opinią...

nie ma - to ośrodek z gwarancją śniegu na lodowcu,gdzie sezon trwa prawie przez cały rok,więc nie muszą łapać klientów przed czy po sezonie na "free-ski"

w każdym banku jest inaczej - u mnie wzięło z konta 15 zł za przelew 100 e do Austrii

Wszystkiego najlepszego Roberto i żeby nasze drogi zawsze krzyżowały się i schodziły w jednym miejscu,czy to będzie Ischgl ,czy Salzburgerland,czy nawet Myślęcinek (to taki "stok" w Bydgoszczy...)

nie ma takiego obowiązku choć jest to oczywiście zalecane dla bezpieczeństwa...Taki obowiązek jest we Włoszech

od 28.02 do 14.03 kupując 6-dniowy karnet na BKK dostaje się gratis 3 wejścia na tutejsze termy ( warunek-trzeba mieć kwaterkę w BKK i dostać "kartę gościa" 0d 14.03 do 14.04 wykupując nocleg w BKK dostaje się gratis karnet narciarski ( na tyle dni na ile wykupiło się nocleg) a wejście na termy jest za pół ceny ,czyli powszechnie u nas uwielbiane FREE SKI

to chwyt reklamowy,który przyciąga rzeczywiście tłumy ludzi-w niskim sezonie,kiedy ze śniegiem bywa różnie i u kwaterodawców domy świeciłyby pustkami zrobili taką promocję,że karnet dostaje się "niby" za darmo-w rzeczywistości kasują "trochę" drożej za hotele czy apartamenty i wszyscy są zadowoleni-biznes się kręci...

piwo powinno być w knajpach w okolicach 3-4 euro,jakieś żarełko 7-10 euro ,frytki 3-4 euro - to taka austriacka średnia - w saalbach nie powinno być inaczej,choć dobrych parę lat mnie tutaj nie było...

To chyba nie w tym Flachau byłeś... Flachau z Wagrain oczywiście jest połączone wyciągami jak również Wagrain z St Johann/Alpendorf-tyle tylko,że trzeba się kawałek przemieścić kolejką(takim skibusem) przez Wagrain z jednego wyciągu na drugi - bo są na 2 różnych górkach.Podobnie jest we Flachauwinkl żeby się przedostać z Zauchensee w strone Kleinarl