JurekByd

Tylko Serfaus,Fiss , albo Ladis - Prutz już nie.

Kaprun i to w ostatni czerwcowy dzień był moim pierwszym "normalnym" alpejskim ośrodkiem , bo wspomniany St martin to 4 orczyki - też miałem podobne odczucia co sese.- dodam tylko , iż pierwszy raz w życiu wsiadłem wtedy na wyciąg krzesełkowy - przy wysiadaniu zaliczyłem glebę na swoich 180 cm prostych blizzardach sport - do końca nie wierzyłem , że można będzie latem pośmigać na nartach , a trafiłem tego dnia na 4 pory roku - od pełnego słońca przez śnieżycę po deszcz.Kret oczywiście jeszcze wtedy chodził , więc bylo mi dane się nim przejechać - zresztą w dzień katastrofy też pojechałem na narty - na szczęście miałem sezonówkę na Stubai , bo inaczej pewnie wjechałbym pierwszym wagonem do góry i zostałbym tam na zawsze.....

03.1999 St Martin am Tennengebirge - potem od razu 30.06 Kaprun latem , a jak w grudniu 1999 pojechałem do Saalbach to miałem wrażenie ,że jestem w raju ( narciarskim)....

Proszę bardzo - http://www.elizabeth.at/ i jeszcze ponad 100 innych wolnych w wyszukiwarce na www.ischgl.com

Pierwszy wyjazd planowałem już za tydzień , ale jak na razie wszyscy chyba jeszcze żyją latem , czy jesienią , bo wystarczającej liczby chętnych brak niestety.Następna próba może w kolejnym tygodniu,albo za dwa.Chciałbym pojechać na 1.11 , na pewno 7.11 i od 28.11 już co tydzień.

W Zell am See i Kaprun będzie najazd ruskich - to okres ich świąt - jedź 20 km dalej do dużo lepszego ośrodka saalbach-Hinterglemm - nie pozałujesz.

Glacier Trip to wjazd na lodowiec - zapewne chodzi Ci o Kitzsteinhorn , bo tam w ich cenniku jest taki zapis - w skrócie - kupując skipass w cenę masz wliczony jeden wjazd z dołu na lodowiec - chodzi o to ,żeby ludzie nie przekazywali sobie karnetów , bo u góry nie ma bramek na orczykach i krzesłach.Jeśli chcesz zjechać na dół , bo na przykład czegoś zapomniałeś , to musisz to zgłosić obsłudze - inaczej nie wjedziesz drugi raz do góry.

Nie słuchaj głupot - w 99%ośrodków austriackich parkingi pod wyciągami są darmowe - z tych , co znam to jedynie płaci się w St Anton i w centrum Kitzbuehel.

Karnet w Soelden jest na wszystkie wyciągi w tej miejscowości , a więc zarówno na część lodowcową jak i pozostałą , które zresztą są połączone w jedną całość . Na Obergurgl/Hochgurgl jest niestety osobny karnet . Jest jakaś opcja za dopłatą jeżdżenia w obu ośrodkach typu 5 + 1 czy coś w tym stylu , ale nie wiem , czy wyjdzie korzystniej cenowo od kupowania osobnych karnetów na oba te ośrodki - musisz sprawdzić w cennikach.

Ja też co roku wyjeżdżam w 1-szy dzień świąt - Wigilia z rodziną w domu , a potem już aż do Nowego Roku na białym - już sobie nie wyobrażamy inaczej spędzić końcówki roku....

Wybierz wysoko położony ośrodek i problem z temperaturami , których nie przewidzisz , będziesz mieć z głowy.Ja przez cały ostatni sezon zimowy na najgorsze warunki trafiłem w połowie stycznia w okolicach Kitzbuehel , więc reguły po prostu nie ma.

Wszędzie gdzie nie ma free-ski....

Nie ma żadnych przeszkód i ograniczeń. Jeździmy z Bydgoszczy przez Wrocław i Zgorzelec

Do tyrolskiej sezonówki od tego sezonu doszedł kolejny ośrodek - Tiroler Zugspitzbahn

Na konkrety jeszcze za wcześnie , najpierw muszą się wszyscy określić , co do terminów i częstotliwości wyjazdów - potem będę musiał jakiś kalendarz wyjazdowy stworzyć - wiele zależy też od warunków na początku sezonu , a z tym bywa różnie.

Hejka ! Dla Ciebie zawsze miejsce się znajdzie;-) Oczywiście opłaca Ci się kupić sezonówkę , zaczynamy już w październiku , kończąc majówką .No to zapisuję Cię do swojego grafiku na 1 wyjazd w miesiącu....

Oczywiście Wituś  jesteś zapisany - dobrze,że kontuzja wyleczona.

x-bionic radiactor jest genialny - nigdy nie jest w nim ani za zimno , ani za gorąco . Nie mam żadnego uczucia wilgoci - zawsze jest suchutko,jedyny minus , że już mi się przeciera po paru dobrych latach użytkowania , no ale u mnie są duuuuże " przebiegi roczne"

Do smarowania jeszcze nie dojrzeliśmy;-)

Nie ma czegoś takiego jak tanie kwatery w SFL , dlatego nie spodziewaj się odpowiedzi , poza tym wszystkie wolne miejscówki masz w wyszukiwarce na ich stronie - jeśli pasuje Ci cena to rezerwujesz i tyle

Ja bym pojechał tak jak do S-landu przez Czechy-potem na Kitzbuehel i Felbertauern

Bo wieje dziś niemiłosiernie to większość wyciàgów nie chodzi

No to się spotkamy na miejscu - my jeździmy w sobotę i wtorek w SFL a w niedzielę i poniedziałek w Samnaun/Ischgl - szukaj dużego ,  czerwonego busa na bydgoskich numerach na parkingu;-)

Możesz sobie zrobić Ski Safari po SFL,Ischgl/Samnaun i Nauders - w tych 2 ostatnich zawsze są lepsze warunki śniegowe niż w SFL - na Kaunertal w/g mnie nie warto , choć pod względem jakości śniegu na pewno będzie najlepiej.....

Spece od marketingu pięknie wycukrowali - " W ośrodku Mallnitz narciarze mają do dyspozycji 8 wyciągów i liczne trasy – 35 km tras zjazdowych  "j Jest to fajny ośrodek,ale na 1 dzień,te liczne trasy zjazdowe to właściwie 1 ciekawa długa trasa (ok.7 km ) wzdłuż 2 archaicznych kolejek linowych + sporo krótsza przy orczyku i na tym koniec - ile razy można tłuc 1-2 trasy ? Jadąc samemu z synem na pewno wydasz sporo więcej na dojazd niż zabralbys się z kimś osobówką czy busem , cena za tą kwaterkę też nie jest jakaś okazyjna -rzekłbym  nawet - drogo..... Jedź z gajowym - zapłacisz mniej , posłuży Ci za przewodnika , zawiezie do lepszych ośrodków i podszkoli na nartach , jeśli będzie taka potrzeba.....