Skocz do zawartości

gregor_g4

Members
  • Liczba zawartości

    128
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gregor_g4

  1. gregor_g4

    Prognoza Pogody

    Myśle, że każdy sam tu oceni kto struga debila. Laurke wystawiasz sobie sam. Do zobaczenia na stoku.
  2. gregor_g4

    Prognoza Pogody

    Mamad - koega Ci napisal, Ty zawsze masz ciezka zime. Lubie poczytac Twoje przewidywania, prognozy i analizy modeli. Cenie to, ale nie lubie koloryzowania rzeczywistosci. Przejechalem dzis od Korbielowa do Bielska.Tak, lub jeszcze bardziej wiosennie wygląda cała trasa A tak Skrzyczne i cały pas Beskidów przez Pilsko po Babią Ja wiem, że w Sopotni, Kamesznicy albo Zlatnej może teraz zalegać więcej śniegu. Ale pamiętam też zimy sprzed 20 lat i wiem jak to wyedy wyglądało.
  3. gregor_g4

    Prognoza Pogody

    Aż się tu po latach zalogowałem, żeby mamadowi vel Marcin33 odpowiedzieć W Korbielowie od 2 dni odwilż, teraz +6 kolo domu, sniegu resztka. Szczyt Pilska wczoraj gipsowy i twardy, poniżej Miziowej mokry zleżały ciężki śnieg, idealny jako podkład. Nie pisz, że w Beskidach odwilży nie widać, tylko napisz, że u Ciebie koło domu, no chyba, że Pilsko i Korbielów to nie Beskidy
  4. gregor_g4

    Pożegnanie

    Skiforum trzyma formę takich mistrzów odbiegania od głównego tematu to ze świecą szukać.  W ogóle to bardziej niż skiforum, pasowała by nazwa offtopic
  5. Jaki rozmiar, jaki budżet, jakie preferencje kolorystyczne bo jesli dobrze kojarze to mam 1 parę Gore jeszcze do sprzedania (nówka sztuka).
  6. wydaje mi się, że wtedy zakupiono Szczyrk.
  7.   łap: http://www.snowprogres.com/
  8. znajomy w tym roku (przełom luty/marzec) organizował wyjazd do Rumunii, 5 dni jazdy - połączenie heli i turów. Cena była atrakcyjna. Mogę podrzucić Ci namiar jak chcesz.
  9. wspomniana tutaj SJ4000 bez wifi można kupić już za 60 dolarów z dostawą za free model z wifi za 90 dolarów... kamerka ma z tyłu wbudowany wyświetlacz LCD. NAgrywa w FullHD, robi zdjęcia, time lapse, pasuje pod mocowania go pro... wykonana jest na prawdę porządnie i filmy wychodzą bardzo przyzwoite. Niedługo wychodzi, albo nawet wyszła już SJ5000.
  10. ktoś ma doświadczenie z tym sklepem, jakieś opinie? niby tłumacz google tłumaczy te zestawy jako zestawy testowe, więc można się domyślać, że używane, a przy zestawie Arva EVO 3 jest informacja nowy... podglądu zestawu i opisu brak.
  11. gregor_g4

    Wędlinka?

    Super temat, jak mogłem go przeoczyć. Po świętach trzeba będzie wypróbować przepis. A taką polędwiczke najlepiej zjeść z domowej roboty chlebem na naturalnym zakwasie;)
  12. gregor_g4

    Znowu Rocker.

    Po prostu odniosłem wrażenie, że dobrze znasz odpowiedzi na zadawane pytania innym użytkownikom (zarówno newschool, jak i jibbing), a zadajesz je tylko po to by kogoś podpuścić, lub sprowokować do wykazania się niewiedzą...     Panowie puryści, dyskusja na forum, o zgrozo, internetowym znacznie odbiegła od tematu. Przypominam, że jej tematem był rocker! Przypominam też, że na tym forum dyskutuje się o camber lub reverse camber, o tym jaki flex jest odpowiedni, o tym jak lub gdzie dobrze ustawić canting w bucie, a na codzień korzysta się ze skistopperów. Jednak purystom to nie przeszkadza, ich uwagę zwrócił dopiero newschool, jibbing i butter   Maxter37 nie wyjaśnił dobrze terminu butter. To nie jest obrót narciarza wokół własnej osi o 360 stopni bądź więcej. Butter to element, który można dodać do skoku tuż po wybiciu, bądź przed lądowaniem. Można też go zastosować w zwykłej jeździe. Chodzi o to, że narciarz będąc w powietrzu np. zaraz  po wyjściu z hopki "zachacza" nartami (a konkretnie dziobami bądź piętkami) o podłoże. Nazwa butter, pochodzi od masła dlatego, że dzioby lub piętki narty dotykające śniegu, wyglądaja tak jak nóż skrobiący masło. Tutaj kolejny materiał do purystów - występuje nose i tail butter  w zależności od tego czy dzioby lub piętki stykają się ze śniegiem. Jeśli chodzi o samo wykonanie - butter robi się poprzez dość zdecydowane przeniesienie cieżaru ciała do tyłu lub przodu tuż po odbiciu (bądź przed samym lądowaniem). Można też zrobić go bez hopki, generalnie wygląda to ładnie i jest ciekawym urozmaiceniem chociażby zwykłego skoku z rotacją 180 lub 360.    A wracając do tematu przewodniego tego wątku, czyli rockera to Harpia chyba dalej nie wie po co ten rocker z tyłu jest       oczywiście, ale jeśli teren nie pozwala na szybką jazde to jeździ się np. NW, obskokiem w tych warunkach czy narta ma rocker, czy nie ma nie będzie się zakopywać - używana technika spowoduje że będzie wypływać ku górze. Tam gdzie są warunki, jedzie się szybko i zwykła narta sama wyjdzie do góry - Jan Koval opisał to dokładniej. Kiedyś rockerów nie było i ludzie dawali rade, narty im się nie zapadały. Oczywiście ciężar ciała ma być z przodu, w puchu na tyłach się nie jeździ, ale to nie znaczy że narciarz nie pracuje w płaszczyźnie przód tył.   Pisałeś też, że rocker z tyłu może powodować odchylanie sylwetki - niby jak miałby to robić?  Tak jak napisał Mitek, rocker ma zastosowanie w nartach wyspecjalizowanych. W nartach trasowych jest to chwyt marketnigowy. Po pierwsze dlatego, że rocker w nartach trasowych ma ledwie pare cm, przy kilkunastu bądź kilkudziesieciu w nartach FR. Dlatego pisałem że rocker rockerowi nie jest równy. Narty trasowe jeszcze z czasów przed rockerowych, miały camber, ale też podgiete do góry dzioby i mały fragment narty podgięty tuż za dziobem. Wtedy nie nazywało się to rocker, ale w narcie było, teraz dorobiło się do tego nazwę by ludzi nakręcić na zakup. Mam k2  obsethed z rockerem z przodu, 195cm długości. Miałem okazje jeździć na narcie 182cm (z talią porównywalną do obsethed) ale z rockerem z przodu i z tylu na dużo większym odcinku niż w k2 - różnica jeśli chodzi o wyporność, a także miękkosć podczas lądowania była kolosalna. Oczywiście na + dla tej drugiej narty pomimo że była krótsza:) Niestety na trasie, bądź na twardym śniegu k2 ją miażdżyło. Dlatego śa narty z tip i tail rockerem albo tylko z tip rockerem, byś sam mógł wybrać co potrzebujesz i na jakie warunki. 
  13. gregor_g4

    Znowu Rocker.

    nie czepiaj się słówek bo dobrze wiesz o co mi chodziło
  14. gregor_g4

    Znowu Rocker.

    ok, zgadzam się, ale by narta wypłyneła, wcale nie musisz się odchylać - można zwiększyć prędkość bądź nachylenie stoku. 
  15. gregor_g4

    Znowu Rocker.

    a co Ty nazywałeś w jednym z poprzednich postów?
  16. gregor_g4

    Znowu Rocker.

    skoro tak, to powinieneś wiedzieć, że na nartach bez rockera w puchu można zachować pozycję zrównoważoną, tak samo jak powinieneś wiedzieć, że rocker rockerowi nie równy...
  17. gregor_g4

    Znowu Rocker.

    a to teoria czy praktyka?
  18. gregor_g4

    Znowu Rocker.

    jazda na switch w puchu + oczywiście to o czym wspomniał kolega wyżej (chociaż ja z tym wrażeniem mniejszego promienia bym się nie zgodził )   ale najlepiej jeśli harpia sobie weźmiesz taką narte na 1 dzień i popróbujesz róznych warunków i technik. Nie ma to jak doświadczenia praktyczne
  19. prędzej do Korbielowa niż do Białki.... pozostaje pytanie czy dla dzieci ma to być pierwszy raz na nartach. Jeśli tak, to znajdziesz w Korbielowie odpowiednie ośle łączki z wyciągami odpowiednimi dla takich maluszków. Jeśli jednak radzą sobie już na nartach, to po ostatnich zmianach w infrastruktórze - jest to jak najbardziej miejsce dla rodzin z dziećmi. Stosunkowo mało ludzi, wyciągi krzesełkowe, oświetlenie + naśnieżanie.
  20. http://korbielow.net...ews/2014/11/02/   fotorelacja z przygotowań do sezonu na Pilsku.  Pojawiają się pierwsze słupy oświetlenia na Buczynie
  21. oczywiście chodzi o Pilsko, z małymi wyjątkami. do orczyka na Miziową patrząc od dołu po prawej stronie, kolejka jest mniej zdyscyplinowana podobnie z Buczynką
  22. w pewnym sensie jednak rozumiem radcom... wśród większości narciarzy panuje opinia: sztruks - świetne warunki, wszystko inne, słabe lub złe. był okres, że i ja tak uważałem, w pewnym momencie zaczałem szukać wyzwań, urozmaicenia.   pamiętam też swoje pierwsze próby w głębokim śniegu, między drzewami, z wymuszonym skrętem właśnie-  nie mówie już nawet o muldach, lodzie, mokrym śniegu itp - bo to można było spotkać często na trasie i byłem jako tako zaznajomiony z tym. Wtedy właśnie zrozumiałem ile mi brakuje - gdy widziałem jak radzę sobie ja, a jak mój kolega, z którym pojechałem.   od tego czasu, mimo wielu porażek, upadków, kolizji, ciągneło mnie poza trase i sugeruje każdemu ten krok - albo tyczki pod okiem dobrego szkoleniowca, albo właśnie wypad poza trasy.   ja rozumiem, że większośc osób na stokach, to narciarze rekreacyjno-niedzielni i im wystarczy fakt, że są na świeżym powietrzu, w górach, possuwają się na nartach.   ale jeśli ktoś jeździ dużo, ma chęć doskonalenia się, to jedyne opcje rozwoju, to te wspomniane przeze mnie powyżej. katowanie tras to jak tkwienie w martwym punkcie. Wszystkie braki techniczne wychodzą właśnie w trudnych warunkach przy wymuszonym skręcie lub na tyczkach, gdy trzeba urywać sekundy.
  23. gregor_g4

    Zmiana krawedzi

    umowcie sie najlepiej kiedys na stoku  ze znajomym co ma podobny rozstaw wiazania (lub rentalowe) i wezcie jedna slalomke i jedna narte 100mm lub wiecej. przejedziecie pare zjazdow i sie zamiencie. Roznica bedzie odczuwalna na 100% zamiast dywagowac na forum lepiej sprawdzic empirycznie prognozy dobre, zima tuz tuz
  24. trasy na Pilsku opisywalem juz dawno temu gdzies tutaj. cala gora jest do zjezdzenia, wszystko rozbija sie potem o ilosc podchodzenia
  25. jakbys sie mial w  zime wybierac na Pilsko, to daj znac, moze sie uda razem polatac. bede tam caly sezon
×
×
  • Dodaj nową pozycję...