Skocz do zawartości

jahu

Members
  • Liczba zawartości

    440
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jahu

  1. jahu

    atomic sl10 vs fischer rc4 sc

    sie ma, nie jeźdizłem na takich (Radarc-sch). Z elastycznością Radarców - to raczej bym się spodziewał czegoś zupełnie innego wsiadając na takową - tak sobie tylko gdybam - ale nie wypowiadam się bo nie jeździłem. Paramerty "napisane" na narcie nie "jeżdżą" - to nie wszystko - jak wiesz, że będziesz miał pewność, że nie wcisną Ci gniota - hmm.. - ważę trochę więcej od Ciebie - i też sobie wsiadam na 155 cm - dlaczego nie - to też dla ludzi rozmiar deski. Może odezwie się ktoś, kto jeździł/jeździ na takich - podbij może do Nexcom-a. Masz jeszcze 2 dni - z resztą kto teraz kupuje deski - tylko "wariaci" - więc nie gorączkuj się.. Za 700 pln. na pewno znajdziesz coś w "używkach" fajnego. Podstawowa zasada kupowania takich desek - wiedzieć co i od kogo kupujesz - reszta to pierdoły.. Jeżeli rozważasz jak w temacie wątku - Race SC, SL Atomika są OK - obie fajne - na pewno nie byłbyś rozczarowany - pod warunkiem, że nie kupisz jakiegoś "złomu".. pozdro jahu Użytkownik jahu edytował ten post 19 czerwiec 2009 - 20:19
  2. jahu

    Stabilnosc nart

    sie ma, a za co ma Ci się oberwać - nie widzę powodów.. - i po co od razu "pogadajmy" - sporo osób wolałaby sobie wsiąść na te Twoje deseczki i pojeździć na nich w ramach odmiany . Co do "stabilności" i innych popularnych zwrotów/sformułowań - jakoś się już przyzwyczaiłem i uodporniłem - nawet mnie niespecjalnie drażni to całe "popularne" gadanie - w sumie to chyba dobrze, że tak się dzieje - lepiej rozmawiać o nartach w jakikolwiek sposób, niż w ogóle .. - to też jakaś wiedza, a tej nigdy dość . pozdro jahu
  3. sie ma O.tisk, fajnie, że zwróciłeś uwagę na tych, co trochę dłużej jadą autkami, żeby sobie pośmigać.. dzięki. No właśnie - bo do tej pory argumenty szły na ilości ośrodków, kasę za skipassy, zniżki, nartogodziny itd.. - ale dla sporej grupy ludzi argumentem wyboru za lub przeciw jest to czy o 5 00 siedzą w autku, czy nie - pewnie wielu wystarczyło by te 3-4 godziny snu przed nartami - to akurat różnica w czasie między dojazdem na Hochkar, czy Górną Austrię a Karyntią czy Salzburg .. - niby to tylko 3 godziny różnicy, ale.. pozdro jahu
  4. no pewnie Panowie, że teraz to wróżenie z fusów, poczekajmy do października - będzie wiadomo czy mordujemy świstaki czy nie.. Swwoją drogą mam nadzieję, że jednak "limitu dobrych zim" nie nadwyrężyliśmy i uda się gdzieś bliżej zaplanować większą część najbliższego sezonu . pozdro jahu
  5. Rossi - może i krok wstecz - ale za to jaki duży w przód "dla ludzkości" pozdro jahu
  6. sie ma, noo - już Juras kiedyś ten temat zapodawał - wygląda fajnie - jeszcze jak by nam gdzieś tam tyczki pozwolili rozstawić - byłoby git ! - na pewno do rozważenia .. pozdro jahu
  7. jahu

    Życzenia urodzinowe.

    Sowa - NAjlepszego !!
  8. jahu

    Smig ala fredowski

    Panowie, a czy na narty czasem wsiadacie?? - bo mam wrażenie, że z takim "bagażem" wiedzy, zasad itd.. to musi być strasznie ciężko jeździć.. pozdro jahu
  9. jahu

    Smig ala fredowski

    jedziecie równolegle - topogana zabierasz na plecy - będziesz miał najlepszą pozycję ratoniczą - reakcja po 2 sekundach !! - jeszcze jakiegoś medala od Władz dostaniesz.. . Niech się zastanowię Kogo obstawiać.. . pozdro jahu
  10. jahu

    Smig ala fredowski

    Panowie - są i u mnie w piwnicy 215 deski - może Wam jakiś przejazd równoległy postawić.. ?? pozdro jahu
  11. jahu

    Smig ala fredowski

    o niebo lepiej obrazują śmigi filmiki Mitka np., których sporo na Forum, niż te których linki podesłałeś.. , może i dla Ciebie są to śmigi, dla mnie niebardzo - z całą pewnością ja bym tego materiału nie pokazywał jako podstawowego o śmigach . I jeszcze - Gość na tych filmach z tego co widzę jeździ na iSL-ach Heada w najlepszym wydaniu z tamtego rocznika - wszystko co jeździ na tych filmach (poza muldami) - to jazda cięta w świetnym, urozmaiconym wydaniu - temat "podniosłem" dlatego że w tym wszystkim co piszesz w zasadzie nie "zostawiłeś miejsca" na carving , albo straszeni go ograniczyłeś "zawartością śmigów w narciarstwie". Wychodzi na to, że ostatnie 10 lat to i ja również usiłowałem "śmigać" a nie cieszyć się tzw. "carvingiem" . Na "nazwy" i znajomość ilości śmigów z poszczególnych roczników, kwalifikacji tego co kto jedzie do jakiejś tam kategorii śmigów nie będę się z Tobą licytował - od razu się poddaję i leżę jeszcze przed pierwszym "gongiem" . Generalnie zrobiła się z tego pogadanka jak to Bocian ujął: "o d.. Maryny" - i chyba się z tym zgadzam.. - aa - no i jeszcze "przepychanka personalna" - no to już dwa powody dla których zmykam stąd . pozdro jahu Użytkownik jahu edytował ten post 14 maj 2009 - 08:46 deski.
  12. jahu

    Smig ala fredowski

    sie ma, no nie wiem Tadeusz - ja to tam widzę świetne wykorzystanie umiejętności jazdy na krawędzi w różnych formach - nie ma to nic wspólnego ze śmiegiem - pomijam pierwsze 3 skręty w pierwszym filmie i ostatni film - jazda po muldach - "śmig po muldach" - no bez przesady - tą drogą idąc - można by również wymyślić np. "śmig zjazdowy", albo inny "geesowy"?? : YouTube - Benjamin Raich / GS ..swoją drogą filmiki świetne, technika, dynamika, luuuz i swoboda - najwyższa półka - jeżeli wolno mi to w ogóle komentować i przytaczałbym te filmy raczej w kontexcie jazdy ciętej - a nie śmigów pozdro jahu
  13. sie ma, - kusisz Odcisk, ojjj - kusisz.. !! , znasz moje zdanie na ten temat.. . Ola - z przyjemnością pojadę z Tobą - zamykając "peleton" ! pozdro jahu
  14. jahu

    Smig ala fredowski

    sie ma, Gunia - brawo za dystans, wyobraźnię - , mam nadzieję że takiego samego nabierzesz do osób, które nakłaniają do nauki narciarstwa za kasę chociaż nie mają do tego "papierów" i na dokładkę przyznają się do tego.. . pozdro jahu Użytkownik jahu edytował ten post 10 maj 2009 - 06:50 "za kasę"
  15. sie ma, Dziadku Kuby - fajnie rozebrałeś na drobne coś co wydawało sie niemożliwe do rozebrania .. - ale bardzo dużo w tym sensu - dzięki. pozdro jahu
  16. hehee - wtedy to oglądałem jakieś strzępki transmisji z relacji zawodów w TV - wszyscy naokoło się dziwlili, że ja taki kopnięty i oglądam takie bzdety - wtedy jeszcze tego nie kumałem "dlaczego" jestem takim dziwakiem :D, .. a Ty tak po prostu z nimi gadałeś.. :/ - no wiesz?? pozdro jahu
  17. sie ma, a ja tam wierzę, że i w sportach alpejskich pojawią się jakieś "samorodki" rozsądnie/rodzinnie/nietypowo chowane typu Radwańska, Kubica, Małysz, itd.. - może, może.. - w końcu trzeba optymistycznie patrzeć - a może w snowboardzie? - tam po "czystkach" jeszcze świeże myślenie młodych, ambitnych, niezepsutych umysłów - a to tak blisko narciarstwa.., może skicross - to nowy "produkt" a już o Olimpijskie trofea będą wojować.. . A siostry Tlałki - hmm.. - ileż emocji przed TV !! - fajne czasy. pozdro jahu
  18. sie ma, a tak ciekawie zapodałeś temat :D:D - już chciałem Ci kilka historyjek zapodać - a tu o ostrzenie i takie tam pierdoły idzie !!! :D:D. No dobra - tak poważnie - skoro już Tu jestem - poza strukturą i wszystkim co związane poważnymi "kontuzjami" dyskwalifikującymi dechy - w zasadzie całość drobnego serwisu samemu staram się "ogarniać" - w skali ilości jeżdżenia/dbania o stan, przede wszystkim krawędzi wychodzi najtaniej , i pełna kontrola tego na czym jeździsz.. pozdro jahu
  19. jahu

    Zawody Skiforum

    sie ma, ojciec - sędzia - i syn przegrał ??? - coś słabo się starałeś Mitek :D:D - ale to syn "nawywijał" - dałeś "ciała" po prostu.. - a winny musi się zawsze znaleść.. , a ja tyle kasy postawiłem na niego w Totalizatorze - no jak tu się umawiać.. pozdro jahu
  20. ojjj - mylisz się i to bardzo ! - zdziwiłbyś się ile osób chciało by pojechać . Bawcie się dobrze na Pilsku !! - następnym razem już Wam nie odpuszczę - z przyjemnością wyskoczę z Wami.. pozdro jahu
  21. sie ma, no fajne to Wasze freeridowanko po Pilsku - z tej strony tej Góry nigdy nie miałem ciśnienia "zwiedzać", .. ale namawiacie.. , ojj - skuteczniej coraz bardziej.. - z przyjemnością się wybiorę z Wami w przyszłym sezonie, jeżeli tylko przeżyjecie otoczenie starego zgredka.. pozdro jahu
  22. ee no Mitek - najgorszy to może niekoniecznie - ale najbardziej ryzykowny w konsekwencjach dla uczących się - z całą pewnością !! pozdro jahu
  23. sie ma, dobrze Lobo pisze - tak w skrócie - od pasa w górę całe ciało powinno raczej jechać w dół spadku stoku (bez zbędnych ruchów) - na początku skrętu powoduje to "otwieranie" pozycji, pod koniec skrętu - "zbytnie domykanie" skrętu barkami - ale "per saldo" - lepsze takie prowadzenie ciała, niż rotowanie tułowiem - z tego tylko kłopoty.. pozdro jahu
  24. jahu

    Instruktor // Kijki

    sie ma, nie jest tak źle z tymi kijami się wykładać - są tacy co robią to dość swobodnie nawet.. : Swoją drogą - wszystkie techniki "cywilne" jak widać to pochodne jazd Race. pozdro jahu
  25. jahu

    Pomiar prędkosci.

    sie ma, ot - i sedo sprawy - pomiar prędkości musi się zwyczajnie "opłacać" - stąd "suszarki" -najskuteczniejszy pomysł chyba na dokłady i przy okazji dostępny dla zwykłego Obywatela (w konsekwencji ) - wynalazek. Jak by ktoś miał możliwość zorganizowania takiego gadżeta .. - no to jakaś miarodajna informacja by była z pomiaru prędkości .. pozdro jahu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...