Skocz do zawartości

jahu

Members
  • Liczba zawartości

    440
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jahu

  1. tim Kuźwa ...nic... Podjechałem a facet z obsługi wyciągu...jeden jedyny drzemał na leżaczku - wyciąg wyłączony ..i na pytanie czemu go nie puszcza, odpowiedział coś w stylu....spadaj chłopie... tyle wyciągów czynnych a ty się czepiasz - nie widzisz że odpoczywam ? No i dupa...

    A nie była to czasem expedientka baru podająca Tobie otwieracz do piwa na sznurku ? ;)
  2. Poważna pogawędka się z tego zrobiła :). To może coś tam dorzucę - najbardziej wkurza mnie wzbudzanie poczucia winy w nas samych. Dlaczego mamy czuć się bardziej podle przez margines osób chlejących na/przed czy w trakcie nart ? Czy ktoś aż tak bardzo po za nami bierze do głowy "grzeczność" za wszelką cenę ? Nie dajmy się zwariować. To standard u wszystkich chyba poza nami ;). Absolutnie nie przeszkadza mi, że ktoś się bawi przeszkadzając innym - zawsze masz opcję "wstać i wyjść". Wstydzić się ?, unikać kontaktu?, nie odezwać się przy takich ludziach, bo obciach  ?, ehhh... . Mamy czuć się"gorszymi", czy bardziej na "cenzurowanym" ? - mam w d.. taką narzucaną narrację - ja tego nie kupuję.

     

    jahu

  3.  

    i żeby nieco odejść od tematu... wkurza mnie też jak dostanę po łydkach krzesełkiem starego typu bo nie zdążę wysunąć się przy wsiadaniu do przodu tak żeby dostał mój współtowarzysz....

    jajaa - mi też tak się czasem zdarza - ale tylko jak nawalony jeżdżę wyciągiem. A nie daj Boże jak do tego jeszcze śpiewam niemieckie pieśni marszowe lat minionych ..

  4. http://www.skiforum....-1398747053.jpg

    małe tempo jazdy, niewielkie siły bezwładności w skręcie, jazda mało "podkręcona" - może sobie rozkładać obciążenia jak chce - nie ma to większego znaczenia przy takich umiejętnościach. Pełna dowolność. Ok.

    a tu ?:
    http://www.skiforum....-1398747241.jpg

    Zobaczcie sami - autor pisze i rysuje poprawność jazdy (prawy piktogram). A na fotce (nad piktogramami)widzę mocno złamaną sylwetkę, tułów prostopadle niemal do stoku, zaznaczone biodro dostokowo, całe ciało daleko poza linią nart, mocne oparcie na narcie zew., kolano wew. na stok już tak nie "leci" jak na zdjęciu wyżej. Pojawiają się te wszystkie elementy, które przyśpieszają jazdę ze skrętu w skręt ..
    Per saldo ze zdjęcia (nad piktogramem) bliżej narciarzowi do lewego piktogramu niż prawego ;).
    Na pewno świetny narciarz.

    Ehh..

    jahu

    Załączone miniatury

    • sc.jpg
    • 33.jpg
  5. Tylko po co zwolniłeś obraz. Moim zdaniem to lekko fałszuje bo zawsze wyłapiesz elementy błędne, które w zwykłej jeździe występują non-stop.
    Pozdrowienia


    w zwolnionym tempie szybciej "widzą" o czym rozmawiamy - to też z lenistwa ;).

    pozdro
    jahu
  6. Jako, że z natury jestem dość leniwy :) - szukam zawsze najprostszych rozwiązań.
    Od dłuższego czasu do analizy techniki jazdy nagrywam filmiki komórką "z ręki" - komórka ma jakąś tam stabilizację obrazu. Do tego później przy wrzucaniu na YT dodaję kolejną stabilizację + slow motion. Dostępne wszystkie funkcje przy edycji filmu.
    Efekt:

    Jeżeli komuś przyjdzie do głowy skorzystać z takiego rozwiązania - pomoże to każdemu Instruktorowi w ocenie jazdy + da jakąś tam perspektywę na progres w jeździe ;).

    jahu
  7. Znasz moja teorie? Raczej wymyslasz ja  aby potwierdzic swoja racje.

    Opisz "moja" teorie i wtedy sie do niej odnies i ja tez sie do tego wymyslu odniose.

    Daj spokój Fred - przeczytaj pierwsze zdanie swojego pierwszego posta w tym temacie jeszcze raz i to co napisało kilka osób wrzucając filmy ze swoją jazdą. Każdy ma możliwość wyboru własnej "drogi" edukacji.

    Nie chce mi się prowadzić "studenckich" dyskusji o wyższości nad niższością czy tam odwrotnie - jak wolisz. Propaguj sobie co tam chcesz. Z założenia zabieram głos wiedząc o czym mowię a nie mówiąc o czym wiem ;), czego i Tobie życzę.

     

    jahu


  8. hej,

    tylko lub głównie narta zewnętrzna lub jak kto woli dolna skrętu.

    Przeniesienie obciążeń na nią wzrasta z przyrostem sił bezwładności. Nie ma inne drogi rozwoju dynamiki, głębokości cięć skrętu, ciaśniejszych linii przejazdu czy przyśpieszeń ze skrętu w skręt. Teoria Freda to droga do nikąd. Chcąc się rozwijać zapomnijcie o niej :).

     

    pozdro

    jahu

     

    ps.

    Master - kapitalna jazda ! BRAWO.




  9. - prostopadła sylwetka tułowia do stoku powoduje najlepsze "dociśnięcie" krawędzi.
    - układ biodrowy ("złamanie" sylwetki w biodrach) powoduje obniżenie środka ciężkości najcięższej części ciała
    - układ biodrowy skutkuje mocniejszym zakrawędziowaniem nart.
    - "oparcie się" o stok w najdalszym pkt. osi obrotu najskuteczniej broni nas przed siłami bezwładności "wyrzucającymi" narciarza na zewnętrzną stronę skrętu.

    Równomierne obciążanie nart lub jazda na wew. narcie to raczej w baardzo krótkiej fazie po pługu.
    Trzeba było mieć "3=" i to po wielu męczarniach, żeby tak jeździć w późniejszym etapie nauki ;).
    Tramwajarstwo, jazda na manekina, zastawianie pozycji i czekanie na "rozwój wydarzeń" :) - takie określenia pasują jak ulał do takiej jazdy.
    Chcecie rozwijać dynamikę w skręcie - zapomnijcie o obciążaniu narty wew. w większym stopniu.

    Wszystko to jest w tym filmie powyżej. Tylko go obejrzeć jeszcze raz.

    jahu
  10. sam się zamknij Tomal ;).

    Dział jest ok, zima do dupy, fora generalnie w defensywie - cały ruch netowy przejmowany "przyjaźniejszymi" społecznościówkami i tyle ..

    Może kiedyś przyjdzie jeszcze czas na renesans, może .. .

    Wydaje mi się, że klimat mniejszej społeczności jest "uczciwszy" ?. Mniej przypadkowych ludzi. Mniej pokus różnego rodzaju ..

    Do tego działu zawsze z przyjemnością zaglądam. Tylko kwestią czas jest (tak mi się wydaje) pojawienie się nowych filmów, zapytań itd.. . Trochę cierpliwości i wiary Tomal :).

     

    i do zobaczenia na stokach ..,

    pozdr

    jahu


  11. http://www.youtube.com/watch?v=_JK_b7JDksw

    oo to dobre jest - zbyt późne wybicie, w konsekwencji najazd na bulę - i tak to się skończyło - zwyczajnie zmień dyscyplinę. Jaka tam wina sprzętu.. :). pozdro jahu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...