ronin
-
Liczba zawartości
306 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez ronin
-
-
Reszta lodowców powinna działać: Tux, Stubai, Pitztal, Kaunertal + chyba Kaprun i Moltaller. Ja bym chyba wybrał Stubai...
właśnie jestem na stronie Stubai i próbuję coś znaleźć. Będzie chodzić do 3 lipca.
Nie chcę tu zaśmiecać, ale może macie jakieś namiary na apartamenty w okolicy Stubai (bez wyżywienia).
Można zarezerwować np. pakiet 4 nocleg+karnet na 4 dni za 200 euro. Nie wiem tylko jak to rozegrać technicznie. Rezerwuję pakiet urlopowy, ale jak mam ustalić gdzie jest mój apartament i jak wygląda? Korzystaliście kiedyś z tej opcji?
No więc gdzie można pojeździć w ten weekend i w przyszłym tygodniu? Dubluję pytanie z innego wątku, bo już mam mętlik w głowie. Niby na lodowcach powinno prawie wszystko chodzić, a z naszej rozmowy wynika, że jeden z wyżej położonych lodowców zamykają 3 maja
Dzwoniłem do Solden. Faktycznie zamykają wszystko 3 maja
To trzeba tłumaczyć tak:
1. Część nielodowcowa chodzi(ła) do 26.4
2. Od 27.4 wyciągami nie dostaniesz się na lodowiec, więc kursuje skibus do końca sezonu "lodowcowego"
3. 3 maja wieczorem definitywnie zwijają manatki
Podobnie to wyglądało rok temuNo więc gdzie można pojeździć w ten weekend i w przyszłym tygodniu? Dubluję pytanie z innego wątku, bo już mam mętlik w głowie. Niby na lodowcach powinno prawie wszystko chodzić, a z naszej rozmowy wynika, że jeden z wyżej położonych lodowców zamykają 3 maja
jak to jest z sezonem w Solden. Na stronie solden.com nie jestem w stanie uzyskać informacji o cenie karnetu w terminie 2-7 maja. Na stronie bergfex jest informacja, że sezon zimowy trwa do 3 maja, a sezon letni od 5 maja. A gdzie 4 maja?
Dodatkowe pytanie o parking. Czy pod wyciągiem jest darmowy? Domyślam się, że ze skibusami w tym terminie może być już ciężko
Macie może jakieś namiary na sprawdzone apartamenty w pobliżu Solden?
Najlepiej z możliwością dogadania się łamanym angielskim lub polskim
Pisz do Jurekbyd planuje zrobić wyjazd 08.05 i ma wolne miejsca
Widziałem tamten temat, ale ja muszę do 9 maja wrócić.
no i się zesrało!
Nie pojadę do VT!
Macie jakiś pomysł na wyjazd w terminie 1-9.05.2015?
Interesuje mnie oczywiście lodowiec, najlepiej Austria, minimum 4 dni na nartach (początek 2.05).
Szukam samodzielnego apartamentu bez wyżywienia (z zapleczem kuchennym) dla 2 osób.
A gdzie się podział Ronin?
Liże rany po choróbsku i przygotowuje się na Val Thorens
Jeśli posiadasz, to po prostu weź, co Ci szkodzi...
Jeśli nie posiadasz i miałbyś inwestować specjalnie na wyjazd, to... poczekaj do ostatniej chwili sprawdzając, czy nie zapowiadają jakiegoś mega kataklizmu pogodowego.
Myślę, że ryzyko jest pomijalnie małe, ale bez ewentualnych pretensji późniejno właśnie o to chodzi, że nie posiadam. Będę sprawdzał prognozę
Zawsze trzeba mieć łańcuchy. Jeśli są złe warunki (drogi zaśnieżone) żandarmeria może Cię zatrzymać jeśli nie masz łańcuchów.
Nie widziałam brammek.
tylko że rozmawiamy o 2 maja
Czy jest potrzeba zabrania łańcuchów?
Czy gdzieś w VT są ustawione na stałe bramki gigantowe?
Poczułem takie jakby ciche przyzwolenie od ronina, bo jest chory, nudzi się i w domu siedzi, no i chyba nadto, jak zwykle, się rozpędziłem.
W rzeczy samej
Widziałem parkingi podziemne przy poszczególnych obiektach, ale to już zależy od konkretnej rezydencji (pytać u źródła).
Parkowanie na "krzywy ryj" raczej się nie uda.
Możesz wjechać autem pod apartamentowiec na czas rozpakowywania się. Na jak długo, to zależy
od lokalizacji: w centrum na głównych uliczkach, żandarmeria dość szybko zacznie Cię wyganiać.
Na uboczu powinno być spokojniej. Między parkingami, a centrum kursują co chwila autobusy.
Po 24 kwietnia oficjalnie tylko VT będzie czynne.Nawet nie myślałem o parkowaniu na dziko, ale ceny valthopark rozwalają system. Na stronie organizatora piszą, że parking przy apartamencie nie wchodzi w grę.
Wybiera się ktoś w terminie 2-9.05.2015?
3 pytania:
Czy jedyna możliwość zaparkowania auta dla wyjeżdżających do Val Thorens to parking rezerwowany przez valthoparc.com?
Jak wygląda komunikacja z bagażami pomiędzy parkingiem, a apartamentami?
Czy na początku maja jest sens rozszerzać karnet VT na całe 3 doliny?
Jadę z kobitką niezaawansowaną i nie zakładam tłuczenia setek kilometrów, a raczej pracowanie nad techniką ciętą - swoją i kobitki
A swoją drogą może ktoś z moich forumowych doradców wybiera się do VT i chciałby chwilę pojeździć razem?
skleiłem coś tam z 2013 z dłuższym skrętem. Niestety tylko z daleka, bo z moich "najbliższych" mało kto może skutecznie i bezpiecznie pojechać w podobnym tempie i jeszcze coś utrwalić dla potomnych
przychylam się do wcześniejszych wypowiedzi, jeszcze fajniejszy jest długi skręt, mimo że narty pewne były SL .... rzeczywiście, tak jakbyś się spieszył. Długi skręt naprawdę daje wiele frajdy.
Ja bym, dał 90 centyl ... :-)
(czyli jeździsz lepiej niż 90% populacji na przeciętnym stoku)
Cholera, żałuję, że nie mam aktualnego zapisu długiego skrętu. W rzeczywistości jeżdżę go dość często, choć pewnie rzadziej, niż przeciętna średnio jeżdżących narciarzy. Osobiście uważam, że zbyt często na stokach widać ludzi myślących, że w tym miejscu można się puścić szybko, szeroko i czysto na krawędzi. Moim zdaniem tak można jechać na stokach prawie pustych lub wydzielonych siatką. Sam uczestniczyłem w nieprzyjemnym wypadku, kiedy jechałem naprawdę szeroko i szybko z podjeżdżaniem pod stok. W efekcie zderzyłem się z "narciarzem" zjeżdżającym w moją stronę, który totalnie nie panował nad swoją prędkością i kierunkiem jazdy. Połamane gogle, stłuczone żebra i jakiś rodzaj traumy pozostał.
Może nawet świadomie na zamieszczonych filmach pokazuję krótszy skręt na krawędzi i w ześlizgu, bo dla mnie to właśnie te ewolucje są kwintesencją efektywnego i najbardziej przydatnego narciarstwa w najczęściej spotykanych warunkach. I tu się chyba powtarzam...
dziękuję wszystkim za sugestie. Niestety wiele wskazuje na to, że będę je mógł wypróbować dopiero w przyszłym sezonie. Póki co może uda mi się odnaleźć w archiwach jakieś kadry ze skrętu długiego
Dla Ciebie najwazniejszy powinien byc fragment od, bodajze 2min15 sec - jak wyjezdzasz poza ubite..............................ten fragment odslania wszystkie bledy, ktore na boisku mozna nieco przyslonic.........
mam tego świadomość, ale też nie oczekuję od siebie, że poza boiskiem będę kiedykolwiek jeździł czysto i stylowo przez 100% czasu. Rozumiem, że piszesz o poprzednim filmie (z pierwszego posta)?
Cześć
Ronin po prostu wsadź sobie spojler i będzie dobrze. Jak buty nie maja spojlera to trzeba coś dorobić.
Pozdrowienia
myślisz o tej wkładce, która wchodzi z tyłu między skorupę a buta wewnętrznego? Mam taką w Dobermanach, ale faktycznie wyciągnąłem ją drugiego dnia.
tak jeszcze sobie myślę o moich butach. Czy ma tak być, że po całym tygodniu mam siniaki na piszczelach? Obtarcia miałem już po pierwszym dniu, ale uznałem, że w nowych butach tak się może zdarzyć. Czy one się jeszcze ułożą, czy w 120 jestem skazany na krew i pot?
jeździłem w Madonnie w sobotę. Na Groste nawet po południu było twardo i przyjemnie. Miło zaskakują też północne stoki Marillevy
- dlaczego nie pokazałeś siebie w dłuższym skręcie ? Taka jazda to podstawa, uczy dokładności, cierpliwości i precyzji w prowadzeniu skrętu - szkoda, bo wtedy na trasie giganta mógłbyś pojechać ofensywniej.
- zastanawia mnie twoje "ixowate" ustawienie nóg, wygląda na to że być może problem tkwi w doborze butów lub ich ustawieniu (?).
- wskazówek metodycznych nie odważę się już proponować przez klawiaturę, na stoku, tak.
Długiego skrętu nie nagrałem, choć były warunki i skręt też był. Następnym razem.
Buty to Nordica Doberman flex 120, ale na poprzednim filmie były Lange z flexem 80. Te 120 są faktycznie twarde, ale dobrze trzymają. Mam po całym tygodniu obtarcia na piszczelach.
Pozostaje napisać: do zobaczenia na stoku.
w Val Di Sole było fantastycznie, zabawa przednia, 2 dni prawdziwej lampy, bramki na Groste.
Jak poprzednio, proszę o surową i konstruktywną ocenę oraz wskazówki nad czym nadal pracować.
To co sam widzę: nadal za bardzo siedzę na tyłach i czasem za dużo ciężaru zostawiam na wewnętrznej narcie
Plecaka nie udało się wyeliminować (sprawy służbowe)
Cześć
Niestety niemożliwe z tą krawędzią Roninie. Popatrz na filmy. Przy tak niepewnej jeździe nie ma mowy o jeździe na krawędzi chyba, że na płaskim (środek filmiku - ale nawet tu widać jak rozmyty jest ślad).
Pozdrowienia
Pewnie przesadziłem z tymi 60%, ale też nie piszę, że jeżdżę na krawędzi profesjonalnie. Akurat ten fragment na płaskim jest mało reprezentatywny, bo tam jechałem trochę na siłę. Ale zostawmy to, do następnego filmu...
Francja - Sybelles
w Francja
Napisano
w terminie 2-9.01.2016 będę z niewielką ekipą w rejonie Les Sybelles. Wybiera się ktoś jeszcze w tym czasie?
Może udałoby się nieco wspólnie pojeździć.
Tak czy inaczej, po powrocie zamienię tego posta w małą relację.