Skocz do zawartości

fredowski

Members
  • Liczba zawartości

    2 574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez fredowski

  1. To jeżdżenie śladem za kimś to ciekawa uwaga. Czasem widząc fajnie jadącego narciarza puściłem po ,,trasie,, jaka on przejechał bo skoro on to zrobił to czemu nie ja... I to się rzeczywiście sprawdza bo faktycznie przejechałem ten odcinek z podobną jak on prędkością.

    Thx

    Jazda za kims ma sens i pomaga tylko w sytuacji gdy jestes prowadzony.

    Jezeli "puscisz" sie za dobrze jezdzacym narciarzem to wykoslawisz swoja jazde na maxa

    a predkosc przy tych umiejetnoscich nie jest jeszcze wskazana.

  2. Nie ma co oceniac.
    Tak sie na nartach nie jezdzi. Na poczatku jest za plasko, zebys mogl cos zrobic, wiec jedziesz do przodu az poczujesz, ze mozesz juz skrecac. Naucz sie od kiedy mozesz zaczynac, to jest wazne. Przy tak wolnej jezdzie zmieniales kierunek przy pomocy zarzucania korpusem i o pierwszej czesci filmu zapomnij. W drugiej czesci zaczales skrecac. Zaczynales szybko a konczyles wolno, gdybys powoli wprowadzal narty w skret to mogla byc to namiastka jazdy.

  3. Witam,

    proszę o ocenę jazdy i wytknięcie braków.

    Jeżdżę od 3 sezonów, zacząłem w wieku 43 lat.
    Pozdrawiam
    KK

    Nie ma co oceniac.
    Tak sie na nartach nie jezdzi. Na poczatku jest za plasko, zebys mogl cos zrobic, wiec jedziesz do przodu az poczujesz, ze mozesz juz skrecac. Naucz die od kiedy mozesz zaczynac to jest wazne. Przy tak wolnej jezdzie zmieniales kierunek przy pomocy zarzucania korpusem i o pierwszej czesci filmu zapomnij. W drugiej czesci zaczales skrecac. Zaczynales szybko a konczyles wolno, gdybys powoli wprowadzal narty w skret to mogla byc to namiastka jazdy.
  4. Jako zdeklarowany fan technik kontrotacyjnych oraz maksymalizacji układu dośrodkowego  w skręcie ciętym nie zgadzam się z twoim stwierdzeniem. Ułożenie korpusu jest zależne tylko i wyłącznie od rodzaju skrętu jaki chcemy wykonać - jeżeli chcesz dynamicznej sportowej jazdy krótkim skrętem w technice mieszanej jak najbardziej tak, jeżeli chcesz troszkę powycinać bez straty wynikającej z wprowadzania nart w ześlizg - niekoniecznie. Każdy, podkreślam każdy mój kursant i to na etapie łuków płużnych ma wstęp do tego o czym piszesz - tułów w kierunku spadku stoku. To mówiłem ja trzecioligowy instruktor Adam. ;)  :P  :D

    Moglbys tez napisac:

    jako jezdzacy od wielu lat na krotkich trasach, musialem wspomagac sie korpusem aby poprowadzic skret carwingowy/ciety.

    Nalezalo mozliwie szybko(za szybko) postawic narty na krawedzi rownowazac (aby nie upasc na stok) pochylonym korpusem w dol stoku.

    Zeby jazda byla plynna i ulatwiala stanie na nartach trzeba bylo skontrowac korpusem tz. ustawic go prostopadle do lini spadku.

    Narta wewnetrzna wysuwala sie do przodu(za daleko) utrudniajac utrzymanie rownowagi.ale narta zewnetrzna wjezdzala pod kolano

    stabilizujac jazde. Wygladalo to troche dziwnie ale uchodzilo bo wszyscy krotkostokowcy podobnie jezdzili.

    Taka jazda miala niesamowita przewage nad innymi bo umozliwiala wykonanie nawet kilkudziesieciu skretow na naszej kochanej gorce.

    Fredowskiego "nie ma gazu nie ma skretu" bylo mi jeszcze wtedy nie znane i bardzo dobrze bo czekajac na odpowiednia predkosc

    zaczal bym skrecac od polowy gory a konczyl (niezadowolony z malej ilosci skretow) w siatkach na dolnej stacji wyciagu. 

     

    ps. Gybym pokazywal luki pluzne to korpus bylby ustawiony frontalnie.

  5. Ja się nie zgadzam ze stwierdzeniem, że Tyrpos ma zblokowane biodra, Tyrpos prosił już a nawet zapodał odpowiednie zdjęcie, żeby Eliorlan rozrysował mu owo "zblokowanie", obyło się bez echa.

     

     

    Chciałoby się powiedzieć kto nie robi błędów niech pierwszy rzuci kamień, poniżej masz Hirschera zblokowanego(pierwsze zdjęcie) i z dobrze ustawionym biodrem, mam nadzieje, że to wystarczy zamiast tych wszystkich filmików.

     

    attachicon.gifzb2.PNG

     

    attachicon.gifzb1.PNG

    Jeszcze troche plasteliny do tego farbki i tornister

    Na zdjeciach nie ma zadnego zablokowania. Na korpus dzialaja takie sily(dokladny kierunek nie jest znany),

    ze mozna dzieki tej sile od pupy po glowe pojsc, podniesc sie  calkiem lekko.

  6. Moglby ktos przyblizyc mi narciarza:

    Instruktor wykladowca pzn, szkolil tez we Francji(znal jezyk), przelom lat 70/80,wysoki, chudy jak szczapa

    (kazdy pokaz byl pokazem, w spodniach piankowych nie dalo sie cokolwiek ukryc),

    baze mial w Murowancu mogl byc z Krakowa i to chyba najwazniejsze mial by teraz ok 90 lat

     

    dzieki

  7. Dla mnie jako laika tak to właśnie brzmiało, jak podchodzenie prosto pod górę, czyli w linii spadku stoku. Stąd też rozumiem wątpliwości Kuby.

    Teoretycy tak maja i zdarza im sie czesto ze czytajacy naprowadzaja pisarza. Widziales kiedys malpe na nartach? Mysle ze nie, zreszta zapytaj teoretyka jak jezdzi i popros o filmik z jazda na priva pamietajac, ze priva to rzecz swieta.
  8. Moje kolano jest w trakcie rehabilitacji, w związku z tym ćwiczenia są na jego miarę (te narciarskie również - dzięki za nie). Betony są wszędzie, a dłuższe wyjściówki w zielone narazie odpadają. Jak żyć...?;)

    To cwicz do gory nogami. Poloz sie na plecach, podnies biodra rekami i opuszczajac stopy uginaj nie obciazone kolana. :)
  9. Jest tutaj gdzieś wątek z jazdą Śpiocha na slalomie, w którym jeden z instruktorów zarzucał Śpiochow pojawiający się układ nart V czyli rozjeżdżanie się nart, nikt w tym wątku z wyjątkiem mnie :lol: jakoś nie przeciwstawił się zarzutom skądinąd znanego instruktora.
    Prosiłbym również, żebyś nie ekstrapolował swoich wyobrażeń na treści, których nie napisałem.



    Skręty Tyrposa i ustawienie nart są biegunowo odległe od skrętu nożycowego czy "pozycji nożyc",

    Nie znam Spiocha i nie wiem o czym piszesz. Nie wiem jak jezdzi bo te 10 zygzakow w stopce to za malo. Co to za instruktor(znany) moze da sie na nim polegac. Nie krytykuje jazdy ponizej 5 skretow a bledy robimy wszyscy. Krytyczny jestem w stopklatkach bo bledy zaczynaja sie w momencie startu/rozpoczecia jazdy.
  10. Wort to po co w to wchodisz. W dynamicznej jezdzie nawet na plaskim rownym stoku narty "chodza" niezaleznie i rozne bledy sytuacyjne na krotko bywaja. Idac za Mitkiem w ciagu kilku skretow one zanikaja, pojawiaja sie inne. Stopklatki to wylapia jak ich producent tego chce i o tym wiemy. Uwiez tez, zd wielu z nas przejedzie stok bez V-ki, bez a-frame, bez oporu dziobem itd. Ja na zyczenie moglbym to zrobic tylko to nie bedzie juz moja lubiana jazda.

     

    Helmissimo 2014.jpg

     

    Sa tu bledy?

  11. Cześć
    Myślę, że mój post wyjaśnił sprawę. Kolega napisał, że jechał to co jechał celowo - dla funu - i - jak to sam określił - tak na tyczkach jeździć się nie da. Więc chyba mniej więcej wie o co chodzi.
    Ja w każdym razie doszedłem do jednoznacznej odpowiedzi na zadane w tytule tematu pytanie: Ja się nie podnoszę bo nie mam siły. :)
    Pozdrowienia

    Nie napisal od siebie tylko zostal upomniany i dopiero napisal. Przypominam sobie, ze brales udzial w dyskusjach po prezentacji filmu z San Pellergino. Byles zachwycony jednym skretem Typroosa i nawet umawiales sie na jazde. Pomyslalem wtedy - Mitek zwariowal. Lepiej potwierdz bo szukanie zajmie mi ze 2 lata.
  12. Nie pamiętam kiedy tego mnie uczono. Raczej na kursie PI niż instruktora. Na kursie instruktora uczono nas tzw. techniki odchyleniowej (od franc. avalement), gdzie idiotycznie się siedziało na tyłach. Taka była moda. Ale to było, bagatela, jakieś niecałe 50 lat temu. :) Potem bywało różnie, chyba cisnąłem na przody. Ale na "nowych" mocno taliowanych nartach zauważyłem, że takie ciśniecie powoduje uślizg tyłów nart. Nie ma mowy o w miarę czystym skręcie karwingowym. Zacząłem kombinować i stwierdziłem, że najlepiej mi wychodzi, gdy jest kontakt z językiem, ale nie ma mocnego nacisku na niego. Czyli trwa to, niemocne naciskanie na przody, jakieś 10-15 lat. Oczywiście, jak to w życiu, w zależności od sytuacji może być różnie, ale z zasady nie naciskam zbyt mocno.
     
    Gdzieś w którymś filmiku ktoś tłumaczy, chyba Morgan, dlaczego nie należy tego robić. Poszukam.

    Nieee, nie szukaj sam to wiesz i zgrabnie napisales. W tamtych czasach kiedy uczylismy sie jazdy na nartach nacisk goleni na jezyk przedluzal aktywna krawedz podczas skretu. Jezdzac chwilowo w odchyleniu(dzisiaj tez tak jezdzisz i ja i inni) przy slabej sprezystosci nart dawnych dzioby malo pracowaly i po to sluzyl docisk na jezyki. Uczyli nas starsi o 20 lat tego co sie dawno nauczyli. Przyjmij te cykle 20 letnie to wynika ze uczyles swoje dzieci 20 lat pozniej kiedy sie sam uczyles. Na poczatku epoki carvingowej uczono jeszcze tak jak w latach 80-ych. Teraz juz nie ucza piaskowe dziadki i dobrze ale mozna im przyblizyc tamte krystianie i "cis ta narta"


  13. I jeszcze odpiszę szanownemu koledze @freedowski - tak , jeżdżę po muldach, w głębokim śniegu, na długiej narcie ( co prawda mam 180 cm - Promień 18m a nie typowe GS ponad 191cm_ Może uda mi się nagrać coś jak otworzą wyciągi w dłuższym skręcie. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że dobry narciarz powinien być wszechstronny. Chociaż po tylu latach jazdy, dalej (biorąc pod uwagę warunki jakie mamy do dyspozycji - krótkie stoki, kiepskie zimy ) to największą radość sprawia mi właśnie taka jazda jak na filmiku a najlepiej w warunkach jak na innych moich filmikach z włoch.
    Może Was to zdziwi ale polecam do nauki jazdy przesiąść się na chwile na łyżwy albo rolki. Buduje balans, równowagę i naprawdę pomaga w nauce jazdy carvingowej.

    Pozdrawiam

    Jak piszesz to jezdzisz.
    Dziwia mnie troche filmy z San Pellergino, pamietam je tak: " co ten facet robi, ma kilka km. zjazdu a on na sl w wykutym skrecie. Odpoczywa podczas jazdy w skos stoku i tak do samego dolu. Kolega sie nie wkurzyl i dzielnie filmowal. Ja bym z 5 razy zjechal na bok na jakies figofago i wrocil na trase z czyms innym. Potem byly ochy i achy glosu nie zabieralem. Teraz rozpoznalem goscia z S. PELLERGINO i na tym byl koniec ogladania, cos napisalem i nie bezposrednio. Tu na forum sami mistrzowie a daja sie nabierac. Dobrze, ze napisales(troche pozno) co pokazujesz. Jak widac z komentarzy forumowiczow to jest jazda na Ochy i achy.
    Ps kujawiak jest nie mniej przydatny jak jazda na rolkach.
  14. Czy do sprawdzania nart tj. jak jest napisane "wyciągania z niej wszystkiego" służy jakaś specjalna technika?

    Chcesz sie czegos dowiedziec to sprecyzuj co oznacza specjalna technika. Zeby pisac o nartach trzeba na nich jezdzic na wyzszym od sredniego poziomie. Dla mnie nie wystarczy analiza stopklatek z watpliwym bo teoretycznym wyjasnieniem. Totalnie odwrociles porzadek, tz wymyslasz sobie temat np. Typroos jako zawodnik i wyszukujesz stopklatki na tego potwierdzenie. Z jazdy Typroosa nie mozna wiele wyczytac. Znam te filmy dlugo, nie wypowiadalem sie bo nie mialem o czym. Jezdzi wyuczonym "na blache" jednym skretem w dobrych warunkach. Nie excytuje mnie, ze przy pomocy yt. mozna pokazac wolniej. Za to chetnie ogladnal bym wolniejsza/szybsza jazde realna. Gdyby tyle o mojej jezdzie napisano to przedstawiam sie osobiscie(worta nie wzial bym na menagera). Zapraszajac na nauke jazdy, przedstawiam rozne sposoby pokonywania tras. Typroos jezdzisz po muldach? W glebokim sniegu, dlugim skretem po luku na gs > 190cm? nie przedluzajac skretu sredniego jazda w skos stoku.
  15. Nie rozumiem o co Ci chodzi.
    Pozdrowienia

    Ja tez nie wiem o co jemu chodzi. Sztuke nie konkretnego pisania opanowalo wielu. Wtedy nie ma sie do czego odniesc. Ilez to razy pytasz o co chodzi...
    Np: wort chcial sobie powklejac ulubione stopklatki(dla mnie bez sensu) i na ten uzytek porownuje tyrpoosa do narciarzy z WP. Tyrpoos zaznaczyl, ze film ma za zadanie "wyciagnac z narty wszystko co jest dla tej konstrukcji mozliwe" 1-2 razy narta katapultowala co widac i w/g mnie powinno byc przedmiotem dyskusji!
  16. Szanowni koledzy Forumowicze / Narciarze,

    Widzę, że moja jazda została poruszona w tym temacie i mocno skrytykowana :)
    To nie jest filmik instruktażowy ani obrazujący perfekcyjną jazdę. Próbuję tylko pokazać co można zrobić z nartą i jak wycisnąć z niej maksimum i to do czego została stworzona.
    :)

    hi gdybys taka informacja poprzedzil film to nie byloby tych beznadziejnych wpisow. Niektorzy odniesli sie do wpisow a nie do samejjazdy. Ja np: nie ogladam skladakow a spowolnic jazde moge zrobic sobie sam.
    Szczesliwego Nowego Roku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...