Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Dzisiaj
- Wczoraj
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Każdy ma. Dobrze na nartach to umie jeździć Hermann Maier. Piotr Smok jest analitykiem ale i praktykiem. Mam wrażenie, że na forum Piotr oddaje się raczej teoretycznym dywagacjom do których go - moim zdaniem bez sensu =- prowokujecie. Tadek to czysty praktyk - ta filozofia jazdy jest mi zdecydowanie bliższa. Pozdro -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
KrzysiekK odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Hipotetyczne Gdyby miał. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć A, OK, Rozumiem. Jakie braki w technice? Pozdro -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
KrzysiekK odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Miałem na myśli, że kondycja Tadeusza pozwalała by mu kompensować hipotetyczne braki w technice. Ktoś słabszy, mniej sprawny technicznie musi. Nie ma wyboru. Chyba że od knajpy do knajpy się zsuwa. -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Żeby tka było muszą umieć jeździć. Jazda to pełna kontrola nad tym co się robi na nartach a nie zapieradalnie na oślep. Pozdro -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Nie rozumiem??? Każdy kto umie pojedzie, normalny jak umie też. POzdro -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
KrzysiekK odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
No właśnie … Tadeo pojedzie a normalny nie da rady więc dążymy do ekonomii ruchu a owa jak Kania dżdżu chce by jeździć technicznie. -
Cześć Wiesz, chyba nie ma sensu iść w zaparte i walczyć z oczywistością. Najlepsze buty jakie miałem Rossignol Course KX były bardzo intensywnie używane wtedy jeszcze dość dużo szkoliłem - ponad 60 dni w sezonie i więcej, łącznie z chodzeniem po kilometr na kwaterę i innymi ekstrawagancjami. Miałem je chyba 17 czy 18 sezonów i musiałem z nich zrezygnować bo zniszczył się botek. Zresztą nie przypominam sobie - poza historiami typu Fabos czy Kasprowe oraz butami źle przechowywanymi, żeby but się zniszczył a botek nie. Buty zmieniasz co 5 sezonów bo taką masz zasadę, tak ktoś napisał, niszczysz planowo czy co? Ja zmieniam coś jak się zużyje lub zniszczy - tak Ci się regularnie niszczy? Pozdro
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
a_senior odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Właśnie to. Miałeś zamiar tak jechać. Trochę jajczarski przejazd. Luz, zabawa. Mnie się bardzo podoba. No i imponujesz zasobami fizycznymi. Boże, ile Ty masz krzepy w sobie. Nie wiem czy warto rozkładać takę jazdę na czynniki pierwsze i szukać ew. błędów. A co to są te błędy? W stosunku do kanonu? A co to jest kanon? 🙂 Goście na Twoim poziomie mogą sobie pozwolić na różne odstępstwa od kanonu. Kiedyś R. McGlashan wstawił filmik z przejazdem free jakiegoś super zawodnika. Gość skręca na wewnetrznej, pochyla ciało nie tak jak trzeba, itp. -
Aż za dużo nieszczęść. 🙂 Mnie do zmiany butów wystarczył pierwszy powód - wygniecione linery. Choć długo je poprawiałem dokładając kolejne wkładki. Te Fischery SC też miałem i byłem zadowolony. Ale ciut za miękkie dla mnie. 86-87 kg. Dla syna były w sam raz dopóki mu nie ukradli. 🙂 A Fischery SC, które kiedyś kupiłem żonie używa z powodzeniem moja synowa. Wszystko zostaje w rodzinie. 🙂
-
Obecnie Volkl Racetiger SL mam 170, poprzednie, Volkl SC, też 170 a jeszcze poprzednie - Fischer SC - 165. Gdybym teraz kupował chyba byłoby to 165, ale to wynika z mojego sposobu jazdy. 170, co nie dziwi, faktycznie bardziej stabilne. 🙂 Te poprzednie moje narty używa/używał (Fischery mu ukradli) z powodzeniem syn.
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Jan odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
i najważniejsze aby Krzyśki i Leośki czerpały radość z nartowania i nie doznały uszkodzeń -
czyli sporo i wcześniej but zużyje się z zewnątrz niż botek poprzez częste wyciąganie. Buty zmieniam co 5 sezonów ok. 200 dni i nie zauważyłem szkód wywołanych wyciąganiem
-
Kiedyś liczyłem ile jeżdżę w sezonie ale na potrzeby publicystyki powiem że tak mniej więcej 2x w tygodniu sezonu odwiedzam stok. A buty mam fakt, dopiero 3 sezon
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Tadeo odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Bardzo dużo jest w tych naszych rozważaniach ,komentarzach,czy analizach ,bardzo dobrej wiedzy. Ale co komentarz to inna forma jej przekazywania i inne spojrzenie. Wiele jest racjì w tych analizach i trafnie omówionych błędów. Ale na polu " walki "czyli podczas szkolenia wychodzą rzeczy ,szczegóły ,czy że tak powiem milimetry decydujące o całym zagadnieniu,że nie sposób w komemtażach nawet ich wymyśleć .Wszystko wychodzi w praniu na stoku. Nie da się wszystkiego opisać bo musiałaby być to kasiążka na 1000 stron ,a może i więcej. Dochodzenie do jakiegoś elementu techniki wiąże się z wieloma pośrednimi zachowaniami których się nie da opisać ,a instruntor na stoku swoim doświadczeniem koryguje je wskazujac kolejne szczegóły etapów mechanizmu skrętu. W książkach czy nawet w demonstracjach jest tylko ogólny zarys mechanizmu i etapów skrętu ,ale są jeszcze drobiazgi( w brew pozorom ) które tak naprawdę decydują o tym czy dany element będzie poprawnie wykonany a co za tym idzie każdy następny rownież. Można sobie porównać kilka osób które wykonują np ćwiczenie " półpług " które składa się z kilku czynności następujących po sobie ,i w określonej kolejności,co jest koniecznością I bardzo łatwo zauważyć różnicę w wykonaniu tego ćwiczenia przez różne osoby i zobaczyć można że takie ćwiczenie można zepsuć na wiele sposobów, co w efekcie świadczy o brakach w prawidłowym wykonywaniu skrętu. Dlatego inaczej odbieramy te wiadomości na śniegu inaczej w rozważaniach czy analizach . -
to ile dni jeździsz w sezonie i po ilu sezonach kupujesz nowe buty ?
-
Ja suszę zwykle stawiając w pobliżu kaloryfera bez kontaktu fizycznego i do rana w środku suche. Raz na kilka wyjazdów wyciągam botek i suszę gruntownie. Nic nie śmierdzi. Suszarke używam gdy już naprawdę jest bardzo mokro a czasu mało.
-
Cześć Można i tak ale... częste wyciąganie niszczy botek i jest nieekonomiczne. Warto to zrobić na zakończenie wyjazdu/sezonu i/lub gdy jeździliśmy w wyjątkowo mokrych warunkach, w deszczu lub zawodnionym śniegu. Pozdro