Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Też musiałem zainwestować w kosiarkę, bo w starej Husqvarnie rozsypał mi się napęd, a wymiana to koszt nowej kosiarki średniej klasy. Zainwestowałem w używaną Hondę HRH 536 i teraz koszenie stało się przyjemnością 😀.
-
Po prostu nie będziesz mógł wjeżdżać do centrum miast... pozdro
- Dzisiaj
-
Dzisiaj kupiłem spalinową kosiarkę do trawy 😁 niedługo może być obłożona karnymi podatkami bo nie spełni limitów 😜🤣
-
Zarejestrował się nowy użytkownik: woblink
-
Mi akurat z 8 lat temu ukradli Berlingo z pod domu. Nie było chyba w ogóle na wysokim miejscu na liście kradzionych... pozdro
-
Może nie jeździcie nocą jak ten gościu? Ja co do kontroli to u mnie też zero, w vw, h i krzywym h, no i szkoda.
- Wczoraj
-
Tak, to już spory samochód. pozdro
-
Podobnie jak auta niemieckie i koreańskie. To trzeba mieć pech, jak mawiała moja teściowa 😀. Od sześciu lat jeździmy ravka i odpukac, zero kontroli.
-
RAVKA ma jedną potężną wadę. Jest uwielbiana przez amatorów cudzej własności. U nas na wsi, już kilka sztuk zostało wyprowadzonych sąsiadom z placów. p.s. Mam kolegę, który ją użytkuje. Pracuje głównie w nocy, przemieszcza się od punktu do punktu. Twierdzi, że przez ostatnie 20 lat nie miał tylu kontroli drogowych, co jeżdżąc Ravką w nocy, przez ostatnie 2 lata. Jeszcze rok, kończy leasing i sprzedaje, bo jak twierdzi auto opóźnia go w robocie 😉.
-
Naprawdę żal mi będzie dobrych i dopracowany silników diesla bo są bardzo oszczędne i niezawodne. To mówiłem ja użytkownik przez 20 lat passerati 1.9 TDI , moja córka do dzisiaj na tym jeździ w garbusie który ma tyle lat co ona 25 😁 400 tyś przebiegu 6 litrów na sto.
-
W tej wielkości to już jest też chyba V-klasa taką jaką ma Marek?
-
Zgadza się użytkuję oba 2.0 i 1.6 z sześciobiegową i pięciobiegową skrzynią na żaden z nich nie narzekam. 1.6 to chyba HDi
-
Zgadza się ale to silniki JTD .. dobre motory. (1.6. gorsze)
-
Fiat scudo citroen Jumpi i peugot Expert to są identyczne auta i mają te same silniki
-
Polecę Ci Scudo.. większe, bardziej komfortowe, stosunkowo tanie a niezawodne.. z silnikiem 2.0 JTD jest czym jechać - zajechałem dwa takie i byłem zadowolony zanim okazały się zbyt ciasne..
-
Zapomniałeś o księżycu...
-
Nie da rady.. tylko potrójna siatka.. tylko że ta trzecia siatka musi pochodzić z ogrodzenia cmentarnego.. nie bez znaczenia jest też godzina „pozyskania” rzeczonej siatki - im bliżej północy tym lepiej
-
Francuzi słyną z kuchni.. samochody zostawmy Niemiaszkom i Japońcom… i paradoksalnie Italiańcom bo nikt nie potrafi zaprojektować blachy jak oni… ale też nikt nie potrafi spierdolić elektryki tak jak Magnet Marelli
-
Cze Wszystko zależy jak długo planujesz nim jeździć, czego oczekujesz od samochodu i oczywiście wrażenie estetyczne które bardziej do Ciebie/Was przemawia. Warto podjechać do salonu sprawdzić, zrobić konfig, cenę etc. Ale z tego co patrzyłem, to Berlingo to juz tylko elektryczny, a osobowy - roboczy, to golas do kwadratu i nie da się nic tam skonfigurować. To chyba takie ostatnie podrygi przed erą elektryfikacji wszystkiego. Takie pierdoły jak miałeś, to jest niezwykle denerwujące. Jakieś błędy niewiadomego pochodzenia. Pamiętasz Mastera z wyjazdu do Ischgl, samochód z małym przebiegiem, trasowe, a Tomek nie mógł włączyć tempomatu, bo jakiś błąd się mu na desce świecił. Raz mu zgasł ten błąd - ale na chwilę. No to jest chyba problem, dyskoteka uprzykrzająca życie kierowcy. pozdro
-
Od 2013 r. nie mam już tego namiotu (80 dB izolacji). Być może chroni komputer przed kontrolą operacyjną procesora i układów graficznych, aczkolwiek to to pewnie trzeba by spełnić jeszcze dalsze warunki, tj. laptop, niepodłączony do zewnętrznego zasilania i dodatkowo jeszcze zaekranowany podwójną siatką z miedzi czernionej (np. z asortymentu ASTAT-u; każdą warstwę można domknąć linią ze zszywek), od zewnątrz w takim układzie przyda się jakiś szerokopasmowy generator szumu (0-5GHz czy 0-6 GHz) możliwie wysokiej mocy i z podłączoną antenką szerokopasmową SMA.
-
Cześć Marek jak wiesz mam obecnie Berlingo 2017 1,6 D, obecnie przejechane 180 tyś km, (kupiłem jako demo dealera z przebiegiem 2 tyś) jak dla mnie samochód ok, wygodny (mógłby być trochę cichszy chociaż to wysoka buda)i bezawaryjny poza systemem adBlue, który co jakiś czas sypie błędami i trzeba kasować, co jest denerwujące. Może ten Turan to jest jakiś pomysł? Mitek, Caddy miał szwagier wersję osobową i całkiem fajnie się jeździło, blaszak z tego, co wiem ma wyższą ładowność niż Berlingo. Obecnie samochody z grupy Stellantis nie mają dobrych recenzji. pozdro
-
Zarejestrował się nowy użytkownik: Bricomarche
-
To się dopytam, na co pomaga? Bo zdjęcia w takim namiocie wrzucałeś do sieci i pisałeś o permanentnym inwigilowaniu i bombardowaniu falami.
-
Jak może pomóc jakiś namiot foliowy, umieszczony w nieruchomości, na emitowanie dźwięków przez tę nieruchomość (drągi w niej) i związane z tym drgania. Jasne, że nie.
-
A na te szumy w głowie, ten namiot foliowy pomógł? Dla kolegi pytam.
-
Bo forum ma też dział od offtopiców / swobodnych dyskusji na każdy temat. Swoboda komunikacji to nie byle co w demokracji i nie powierzałbym tego żądnym kasy spółkom. Zamieszanym też jak mniemam w zupełnie chamskie fałszowanie wyników wyborów ("PO, PiS i długo długo nic").
-
Piotrek, nie wiem jak Twój berlingo się sprawuje, ale ja kiedyś się przymierzałem do zakupu XTR (berlingo wersja osobowa). Odpuściłem, bo mnie nie przekonał silnik 1,6 D (ale to było do przełknięcia jeszcze) oraz skrzynia 5-cio biegowa (a to już nie bardzo). Samochód był wówczas dość drogi, a to tylko ucywilizowana blaszanka. Ale kupił to kumpel i miał z tym samochodem masę problemów (sprzęgło), do tego stopnia że próbował reklamować z wymianą na nowy samochód. Oczywiście się nie udało i zaraz po skończeniu leasingu poszedł w świat. Pewnie podobnie jak Ty, zakup jako samochód rodzinno-użytkowy. Znam sporo opinii użytkowników takich samochodów (bo przyjeżdża do nas sporo podwykonawców i podmiotów współpracujących - a raczej ich kierowców) i tak naprawdę to przekrój wszystkich tego typu samochodów użytkowych. Był Fiat Doblo z silnikiem 1.2 w benzynie i kierowca stwierdził, ze to największe gówno jakim jeździł. Silnik nie nadaje się do takiego samochodu. Teraz przyjeżdża Dacią jakąś z 1,5 D i mówi że jest w chuj lepsza od Doblo. Mamy też Mercedesa Citana w firmie (nie nasz ale kolegi co podnajmuje od nas miejsce magazynowe na hali) i narzeka na jego awaryjność, a że to Mercedes na koszt przeglądów i dostępność części (a tak de facto to Renault). Miał jakąś gówniana stłuczkę i robili mu to chyba z pół roku, bo nie było części. Przyjeżdża także gość Toyotą Proace, ale tą większą z 2.0D i jest z niej bardzo zadowolony. Kumpla córka jeździ Caddy (też nim do nas różności przywozi) i z jej opinii to nie ma problemu z Caddy - ale to tez 2.0D - ten to blaszanka. Z tym że to nówka sztuka z salonu, ale to ich kolejny VW użytkowy - maja jeszcze 2 Craftery. Wbrew pozorom, to aż takiego wyboru nie ma, jest to wybór prosty, mimo iż de facto wszyscy producenci maja w ofercie takie samochody, to większość z nich to bliźniacze konstrukcje. Ja osobiście mając takie wymagania rozważyłbym jednak Caddy albo Turana (na którego być może można dostać niezły rabat - bo te samochody mocno straciły na popularności). Turan chyba w wersji 5-cio osobowej ma bagażnik o pojemności 850 l - więc kosmos nawet w porównaniu do skody SuperB. Jest chyba tańszy od Caddy przy tym samym wyposażeniu. Najlepiej jechać, zobaczyć i porównać. pozdro