Skocz do zawartości

Operatorzy szlifierki kątowej na Zadnim Kościelcu


lubeckim

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Spiochu napisał:

Ja zrozumiałem. 

Jakieś wyjaśnienie przedstawiłeś, ale trochę naciągane. W Tatrach możesz potrenować własną asekurację nie wpinając się do punktów. A jak chcesz przeżyć przygodę to jeźdż na Trango Tower.  Zresztą nawet w Tatrach znajdziesz inne, mniej popularne ściany niż Zachodnia Kościelca.  Poczytaj WC to znajdziesz mnóstwo mniej lub bardziej dziadowskich dróg, gdzie dotatkowej adrenaliny nie zabraknie. 

Warto uwzględnić że Tatry to maleńki obszar, chyba najbardziej na świecie zatłoczonych gór. Tu nigdy nie będzie miejsca na obcowanie z dziką przyrodą i przygody odkrywcy. 

Nie wiem dlaczego niby naciągane. 

Dla mnie Tatry to własnie namiastka dzikiej przyrody i przygody na wyciągnięcie ręki. 

Nie potrzebuje Trango  tylko krótkiego wypadu na weekend. Nie trzeba popadać w takie skrajności.

No i Tatry to jednak góry i dlatego wspinanie rózni sie od tego ze skał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Spiochu napisał:

Ja zrozumiałem. 

Jakieś wyjaśnienie przedstawiłeś, ale trochę naciągane. W Tatrach możesz potrenować własną asekurację nie wpinając się do punktów. A jak chcesz przeżyć przygodę to jeźdż na Trango Tower.  Zresztą nawet w Tatrach znajdziesz inne, mniej popularne ściany niż Zachodnia Kościelca.  Poczytaj WC to znajdziesz mnóstwo mniej lub bardziej dziadowskich dróg, gdzie dotatkowej adrenaliny nie zabraknie. 

Warto uwzględnić że Tatry to maleńki obszar, chyba najbardziej na świecie zatłoczonych gór. Tu nigdy nie będzie miejsca na obcowanie z dziką przyrodą i przygody odkrywcy. 

Tak w ogóle , Wrocław to zatłoczone miasto i nigdy nie bedzie tam miejsca na to żeby w terenie zielonym pojezdzić fajnie na rowerze. 

Zlikwiduj więc wszystkie parki bo przecież na prawdziwą jazde na rowerze zawsze możesz pojechac do Skandynawii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Jackm napisał:

Tak w ogóle , Wrocław to zatłoczone miasto i nigdy nie bedzie tam miejsca na to żeby w terenie zielonym pojezdzić fajnie na rowerze. 

Zlikwiduj więc wszystkie parki bo przecież na prawdziwą jazde na rowerze zawsze możesz pojechac do Skandynawii.

W parkach tak samo pojeździsz na rowerze jak się powspinasz obok ringów.  Ty się domagasz by w parkach zlikwidowali chodniki i zakazali wstępu matkom z bąbelkami. W sezonie by sensownie pojeździć jadę trochę dalej by uniknąć tłumów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Jackm napisał:

Nie wiem dlaczego niby naciągane. 

Dla mnie Tatry to własnie namiastka dzikiej przyrody i przygody na wyciągnięcie ręki. 

Nie potrzebuje Trango  tylko krótkiego wypadu na weekend. Nie trzeba popadać w takie skrajności.

No i Tatry to jednak góry i dlatego wspinanie rózni sie od tego ze skał.

 

Gdybym pasjonował się wspinaczką to pewnie bym pojechał zamiast kłócić się o ringi. Tak samo zrobiłem kiedyś na skiturach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Spiochu napisał:

Przecież od zawsze tam był syf i gówniane żarcie. Właściciel zupełnie nie dba o to schronisko. Wielu turystów, nawet do niego nie wchodzi. Swoją drogą kiedyś byłem tam na zlocie. Chatar akurat obchodził urodziny. Obie grupy tak zabalowały, że w nocy wył jakiś alarm przeciwpożarowy przez godzinę i wszyscy mieli to w dupie. 

Napisałem przecież kiedyś, jakieś 40 lat temu. Tylko Ty nie po górach,ale w pampersie latałeś wtedy.  Jeszcze przez trochę lat było super,wszystko się później zmieniło. Pozdro 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Każde polski miasto jest do przejechania na rowerze w godzinę - więc mnie więcej tyle samo co samochodem. Więc po co jeździć samochodem? 

Oczywiście np. chłopaki ode mnie z pracy muszą bo są dostawcami. Mnie osobiście zadziwia głupota ludzi twórców ograniczeń drogowych. Idea jest jakby słuszna bo ograniczenie ruchu samochodowego, przerzucenie go na transport oraz np. właśnie rowery jest logiczne i energetycznie spójne. 

Ale. ograniczenia np. absolutnie nie uwzględniają konieczności realizacji wszelkich dostaw, które są niezbędne. Przepisy trzeba łamać bo inaczej wykonanie pracy jest niemożliwe. Co ciekawe, służby o tym wiedzą i - jak mogą - przymykają na to oko, bo też logicznie myślą. Niestety twórcy i grupy nacisku nie myślą. 

Te grupy nacisku zresztą - myślę o grupach rowerowych - to często banda krótkowzrocznych oszołomów i panienek odzianych w bawełnę, które szermują hasłami na prawo i lewo a jak przyjdzie co do czego to pierwsi ładują dupę do fury bo... to przecież daleko i pada.

Czyli klasyka:

zróbcie nam w miastach ścieżki rowerowe bo to ekologiczne i zróbcie nam asfalty do samego jeziora czy góry bo inaczej się nie dostaniemy a chcemy obcować z przyrodą - obłuda i kurewstwo po prostu.

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...