Skocz do zawartości

Szwajcaria z Wrocławia 11-16.03


sese

Rekomendowane odpowiedzi

Taki plan: Wyjazd: w najbliższy piątek (12.03) z Wrocławia Powrót: późnym wieczorem we wtorek (16.03) Cel: chyba Davos (miała być Arosa/Lenzerheide ale z uwagi na Puchar Świata w poniedziałek i wtorek nie będzie działać duża część wyciągów po stronie Lenzerheide i nie będzie połączenia między Arosą a Lenzerheide). Nie upieram się przy Davos, można pomyśleć na inną destynacją. W każdym razie 4 dni jeżdżenia Mam jedno lub dwa miejsca w samochodzie i na kwaterze. Prognozowane koszty: dojazd - między 350 a 400 zł za osobę noclegi - między 600 a 800 zł za osobę (jeszcze nie rezerwowałem, ale booking, interhome i airbnb mówią, że trzeba się liczyć z takimi kosztami) karnet na cały region Davos - 258 CHF jedzenie - każdy we własnym zakresie   W Davos aktualnie chodzą wszystkie wyciągi i 98 % tras. Byłem tam w grudniu i z przyjemnością wrócę. Zwłaszcza, że teraz są otwarte te części Davos-Parsenn i Jacobshorn, które w grudniu były pozamykane. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie zaaktualizować - wyjazd jednak w piątek 12.03 więc czterodniówka.

Znajomi powynajdywali sobie różne wymówki w stylu turniej tenisa, operacja, aktualny pobyt w CH i moje ulubione - opieka nad czworonogami podczas wyjazdu pozostałych domowników do Egiptu :)

Na chwilę obecną jestem sam i mam 2 miejsca wolne w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
W dniu 9.03.2021 o 09:59, sese napisał:

Pozwolę sobie zaaktualizować - wyjazd jednak w piątek 12.03 więc czterodniówka.

Znajomi powynajdywali sobie różne wymówki w stylu turniej tenisa, operacja, aktualny pobyt w CH i moje ulubione - opieka nad czworonogami podczas wyjazdu pozostałych domowników do Egiptu :)

Na chwilę obecną jestem sam i mam 2 miejsca wolne w samochodzie.

i jak udało się wyjechać do Davos ?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 15.10.2025 o 15:22, Jan napisał:

i jak udało się wyjechać do Davos ?
 

Skoro już wróciłem na łono forum to odpowiem 😀

Davos wówczas nie wypaliło, ale Tadeo przygarnął mnie do swojej ekipy w Scuol. Zresztą kilka-, może nawet kilkanaście osób z forum było wówczas w tej miejscowości. Z wielu powodów, to był jeden z lepszych wyjazdów narciarskich w moim życiu. A sam dojazd był niecodzienny bo jechałem sam i z uwagi na zamknięte hotele w D i AT oraz zakaz zatrzymywania się na terenie AT, spałem w aucie zaparkowanym w jednej z uliczek Ga-Pa. 

Edytowane przez sese
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, sese napisał:

Skoro już wróciłem na łono forum to odpowiem 😀

Davos wówczas nie wypaliło, ale Tadeo przygarnął mnie do swojej ekipy w Scuol. Zresztą kilka-, może nawet kilkanaście osób z forum było wówczas w tej miejscowości. Z wielu powodów, to był jeden z lepszych wyjazdów narciarskich w moim życiu. A sam dojazd był niecodzienny bo jechałem sam i z uwagi na zamknięte hotele w D i AT oraz zakaz zatrzymywania się na terenie AT, spałem w aucie zaparkowanym w jednej z uliczek Ga-Pa. 

dzięki za odpowiedź mimo tego że forumowe tuzy uznały że jestem 

W dniu 15.10.2025 o 19:46, Mitek napisał:

zdrowo pierdolnięty

To był ciekawy sezon cavidowego szaleństwa, w którym w Davos spędziłem łącznie 3 tygodnie

Wszystkie wyciągi otwarte, obowiązek noszenia maski przestrzegano jedynie w zamkniętych kabinach

a żarcie trzeba było konsumować poza knajpą czyli metr o tarasu

IMG_2493.thumb.JPG.5438f3929d9ad7c7d0b0aa716129ecb4.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jan napisał:

dzięki za odpowiedź mimo tego że forumowe tuzy uznały że jestem 

Tak po prawdzie, to ja też nie widziałem, ani nie widzę sensu wracania do wątku sprzed ponad 4 lat, a zwłaszcza wątku dotyczącego jednorazowego wyjazdu na narty.

Ale skoro zapytałeś, a ja akurat pojawiłem się SF, to odpowiedziałem.

Nasza wymiana zdań niczego nie wnosi, nikomu się nie przyda. Zamknięte stoki to przeszłość i miejmy nadzieje, że to się już nie powtórzy (choć znikający permafrost stanowi dla stoków i wyciągów zagrożenie znacznie większe niż pandemia). Z drugiej strony gdyby nie pandemia, to chyba nigdy nie wybrałbym się na narty do Davos, St. Moritz czy Scuol. A tak zaliczone i zapamiętane

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...