mario33 Napisano 5 Września 2020 Udostępnij Napisano 5 Września 2020 Podpowiecie dobre miejsce na „wymianę nart” dla dziecka w Warszawie ? Córka ma 9 lat, 125 cm wzrostu, narty Salomon 110, prawie jak nowe, chętnie bym wymienił na 120, ew. 130, ale w równie dobrym stanie. To będzie jej 4 sezon na nartach, zawsze ma tydzień w szkółce, ostatnio nawet dwa tygodnie. Zawodnikiem nie chce być, ale pomyka swobodnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukaszo86 Napisano 24 Września 2020 Udostępnij Napisano 24 Września 2020 W Krakowie taka wymianę zrobiłbyś na giełdzie narciarskiej ale nie wiem czy w Warszawie jeszcze macie na Stegny (?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mario33 Napisano 24 Września 2020 Autor Udostępnij Napisano 24 Września 2020 W Krakowie taka wymianę zrobiłbyś na giełdzie narciarskiej ale nie wiem czy w Warszawie jeszcze macie na Stegny (?) No jak się zacznie sezon to spróbuję. Raczej z dopłatą, bo potrzebuję trochę lepsze, z rdzeniem drewnianym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 25 Września 2020 Udostępnij Napisano 25 Września 2020 No jak się zacznie sezon to spróbuję. Raczej z dopłatą, bo potrzebuję trochę lepsze, z rdzeniem drewnianym. Kolejne hasło mit działa. To jest dziewczyna, która uczy się jeździć. Kup jej dowolną nartę juniorską równą wzrostowi lub minimalnie dłuższą. Ważne, żeby była taliowana, niezbyt szeroka i ... lekka - jak zresztą wszystkie narty na tym poziomie. Giełda w Warszawie funkcjonuje i można próbować. Mogę dać znać kiedy ruszy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... 5 lat później... papa_zuk Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Cześć Mario33, jest co najmniej kilka takich punktów. Raczej małe szanse, że zrobisz to bez dopłaty, bo to są jednak biznesy, które żyją z tego, że dzieci rosną. Ja osobiście znam, bo kiedyś korzystałem na potrzeby sprzęty narciarsko-rowerowego z trzech-czterech punktów w prawobrzeżnej Warszawie: SnowBike - na Derkaczy w Falenicy Senator.ski - w okolicach Chełmżyńskiej, przy lasku Olszynka W Aninie na Lucerny Na Podstołecznej, przy Wale Miedzeszyńskim (to chyba już administracyjnie Józefów) Kwota dopłaty oczywiście zależy od tego co przynosisz i co zabierasz oraz Twoich zdolności negocjacyjnych. Ten interes oczywiście zawsze bardziej się opłata sklepowi, ale dzięki temu oni funkcjonują. Ale... Przy lepszym sprzęcie klasy "junior race" dużo bardziej opłaca się samemu sprzedać i samemu poszukać na grupach FB ze sprzętem. Tam możesz wyjść na zero, a czasem trafić na prawdę pożądny sprzęt za dobre pieniądze. Mignęły mi niedawno Rossi GS w mniej więcej odpowiedniej długości (rekomendowanej dla drobnych U10i, ale pomińmy konkretne cyfry, bo nie chcę, żebyś się sugerował zdaniem "eksperta z internetu';-), który na oczy nie widział Twojego dziecka)) za coś ok. 3 paczek. Na oko model 21/22. Sprzęt w sklepach z używkami jest zwykle o wieeeele starszy i gorzej traktowany serwisowo. Znaczy nie jest serwisowany wcale, a sprzęt sportowy z całą pewnością jest regularnie. To na co głównie trzeba zwrócić uwagę, to czy mają jeszcze trochę krawędzi. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
papa_zuk Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Cześć Mario33, jest co najmniej kilka takich punktów. Raczej małe szanse, że zrobisz to bez dopłaty, bo to są jednak biznesy, które żyją z tego, że dzieci rosną. Ja osobiście znam, bo kiedyś korzystałem na potrzeby sprzęty narciarsko-rowerowego z trzech-czterech punktów w prawobrzeżnej Warszawie: SnowBike - na Derkaczy w Falenicy Senator.ski - w okolicach Chełmżyńskiej, przy lasku Olszynka W Aninie na Lucerny Na Podstołecznej, przy Wale Miedzeszyńskim (to chyba już administracyjnie Józefów) Kwota dopłaty oczywiście zależy od tego co przynosisz i co zabierasz oraz Twoich zdolności negocjacyjnych. Ten interes oczywiście zawsze bardziej się opłata sklepowi, ale dzięki temu oni funkcjonują. Ale... Przy lepszym sprzęcie klasy "junior race" dużo bardziej opłaca się samemu sprzedać i samemu poszukać na grupach FB ze sprzętem. Tam możesz wyjść na zero, a czasem trafić na prawdę pożądny sprzęt za dobre pieniądze. Mignęły mi niedawno Rossi GS w mniej więcej odpowiedniej długości (rekomendowanej dla drobnych U10i, ale pomińmy konkretne cyfry, bo nie chcę, żebyś się sugerował zdaniem "eksperta z internetu';-), który na oczy nie widział Twojego dziecka)) za coś ok. 3 paczek. Na oko model 21/22. Sprzęt w sklepach z używkami jest zwykle o wieeeele starszy i gorzej traktowany serwisowo. Znaczy nie jest serwisowany wcale, a sprzęt sportowy z całą pewnością jest regularnie. To na co głównie trzeba zwrócić uwagę, to czy mają jeszcze trochę krawędzi. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi