Skocz do zawartości

tryhp3

Members
  • Liczba zawartości

    38
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez tryhp3

  1. Przymierzam się do zakupu wkładek, tylko cena mnie trochę odstrasza.

    Najtaniej standardowe wkładki Sidasa znalazłem na Amazonie za 138 zł.

    Na Allegro z okazji BF jest jeszcze Currex model Edge Pro za 199 zł (niby z 289 zł). One mnie nieco bardziej przekonują, ponieważ są milimetr cieńsze, a buty mam dosyć dobrze dopasowane a i na górze stopy mam nieco wystające kostki, których ucisk przeszkadzał mi najdotkliwiej w doborze buta.

    Pytanie czy ma ktoś porównanie Sidasa do Currex albo do innej marki która specjalizuje się w wkładkach np. Superfeet czy BOOT DOC?

    Pytanie też, czy jest duży sens się bawić w dedykowane wkładki, chociaż w moim przypadku z racji gabarytów (190 cm / 95 kg) pewnie większy niż mniejszy. 

  2. Odkupiłem, je od chłopaka który ma kilka różnych par nart i twierdził, że na tych mu się źle jeździ, ponieważ jest za słaby fizycznie. Ogólnie z rozmowy wywnioskowałem, że on raczej woli slalomki. 

    Narty zostały wypróbowane na Kasprowym w zeszłą niedzielę. Warunki były całkiem dobre i jeździło mi się na nich bardzo dobrze, nawet na muldach które miejscami zaczęły się pojawiać. Stosunkowo łatwo wchodziły też w krótki skręt, na czym też mi zależało. Swoją drogą, w teście WorldSkiTest w czasach kiedy testowali GSy, były one najwyżej oceniane w kategorii "krótki skręt" WorldSkitest 18/19: Stoeckli Laser GS, Race GS mężczyźni (skionline.pl). Swego czasu miałem okazję przejechać się na Völkl Racetiger GS WorldSkitest 18/19: Voelkl Racetiger GS, Race GS mężczyźni (skionline.pl) (tylko na nowszej wersji niż w tym teście) i one zachowywały się inaczej. Skręcać za bardzo nie chciały i jak najszybciej ciągnęły w dół. Ale warunki i stok też zupełnie inne były.

    Stöckli, w swojej wyszukiwarce na pierwszy wybór proponowało mi długość 185 cm dla tych GSów, kupiłem 180 cm (drugi wybór wg Stöckli) i w sumie pierwsze odczucie było, że nie zawadziło by jakby były nieco dłuższe.

    kasprowy.jpg

    • Like 2
    • Thanks 1
  3. 2 hours ago, lucky_luke said:

    Promień promieniowi nie równy😉. Przynajmniej ja mam takie odczucia. Wspomniana przeze mnie kilka postów wcześniej gs master rossi ma r21 a skręca jak szalona.

    W nazwie Master i w sumie w definicje @Mitek się wpisuje jak piszesz, że skręca jak szalona. Chyba, że narciarz szalony 🙂

  4. Ski Finder Stöckli na podstawie wprowadzonych parametrów też sugeruje mi model Laser GS, w dalszej kolejności hybrydy. Taką wyszukiwarkę trzeba traktować z przymrużeniem oka, ale przekonaliście mnie do nart typu Master, w sensie powyższej definicji.

     

    image.thumb.png.ce758f0cfaed319f3cf5d6077a4f555b.png

  5.   

    On 3/28/2023 at 2:46 PM, Bruner79 said:

    Proponowałem Ci na pw fisza the curv booster 178, to jest niesamowicie uniwersalna decha i mocna, 74 pod butem - jest uni, do tego masz płytę fis.

    Szukałem jakichś opinii konkretnie o tym modelu z tego rocznika, ponieważ obecnie konstrukcja trochę się zmieniła. Opini niewiele, jedynie na włoskim forum pisali, że jest bardzo sztywna, porównywalnie z najbardziej sztywnymi Masterami. W jeździe ma przypominać GSa. Zakładam, że takiego mniej zwrotnego z racji szerokości pod butem.

    Rozumiem, że z powodu nieco większej szerokości będzie lepiej zachowywać się w gorszych warunkach? Pytam bo jest jeszcze np. taka opinia:

    On 3/28/2023 at 10:14 PM, tomkly said:

    To nie są w jakikolwiek sposób porównywalne narty. Fischer jest przyzwoitej klasy all-roundem, który jeździ całkiem dobrze, natomiast nie sposób postawić go obok bardzo wysokiej klasy gigantki typu master. I w dodatku jednej z najbardziej udanych, przynajmniej moim skromnym zdaniem. Przewaga GS Stockla będzie wyraźna i oczywista, w zasadzie w dowolnych warunkach (nawet na miękkim)

    Ja zawsze miałem w głowie, że GSy to są narty na lód i nie za bardzo nadają się np. na rozkopaną trasę i nie nadają się jako jedna uniwersalna para nart. Przynajmniej takich stwierdzeń dawno temu się naczytałem. Dlatego szukałem czegoś typu all-round, ponieważ chce jedną względnie uniwersalną parę nart. W tym sezonie jeździłem głównie po pracy na rozkopanym stoku i dwa razy w tym miesiącu na weekendzie gdzie stok płynął. Czyli PL rzeczywistość. Na takie warunki potrzebuje nart.

    On 3/28/2023 at 10:07 PM, Mikoski said:

    Jeżdżę na zwykłych sklepowych GS z ludzkim promieniem 18m i twierdzę że są lepsze od proponowanej całkiem dobrej narty.

    Ja swego czasu próbowałem jeździć na GSach ale takich trochę mniej ludzkich. Było szybko i stabilnie, ale wolałem narty bardziej zwrotne i już więcej do tematu podchodziłem. Może jeździłem za mało.

    Jeśli chodzi o ludzkie promienie to z tego co sprawdziłem wyższe modele marek Stöckli i Head mają rzeczywiście R18 przy 180 m. Salomon w modelu S/Race GS PRO ma nawet R17/182 cm. @Bruner79 z tego co widziałem miałeś ten model Salomona (wersja 175 cm) na sprzedaż i chwaliłeś.

    Myślałem, że GSka ma mieć promień  przynajmniej 20-25 metrów a takie R17-18 to jest blisko sportowych nart hybrydowych. Jak te ostatnie są dedykowane do wszystkiego, to te pierwsze raczej do średnich i długich skrętów, czyli już nie da się powiedzieć, że jak coś jest do wszystkiego to do niczego 🙂

    W sumie to mi namieszaliście w głowie. Najrozsądniej byłoby gdzieś w lepszej wypożyczalni poszukać takich nart ale w tym sezonie to już średnio.

    PS. Niektóre GSy mają w nazwie Master. To się ma odnosić do sztywności? Bo jakoś nigdzie nie znalazłem a połowa marek tego używa.

  6. 18 minutes ago, Mikoski said:

    Jeżdżę na zwykłych sklepowych GS z ludzkim promieniem 18m i twierdzę że są lepsze od proponowanej całkiem dobrej narty , wagowo jesteśmy blisko i w jeździe grawitacja robi swoje ,dla nas nie ma zbyt twardych nart, a promień proponowanych przez Ciebie nart jest prawie identyczny.

    Promień oferowanych FISCHER THE CURV M/O 178 cm to też 18 m (czyli trochę w strone GS). Na obecny sezon w tej długości są węższe i mają promień 16,5 m.

    Swoją drogą to swoje GSy masz chyba stosunkowo krótkie?

  7. 4 hours ago, Marcos73 said:

    Ona spełnia oczekiwania kupującego, ale on jeszcze o tym nie wie, albo nie chce wiedzieć. Szuka.

    Tylko że w pierwszym poście jako najlepsze na podstawie testów różnych szarlatanów i magików internetowych wskazałem FISCHER THE CURV GT, natomiast @Bruner79 ma na sprzedaż FISCHER THE CURV M/O. Czyli narty z tej samej serii, oczko wyżej w katalogu. Jakby nie patrzeć to mnie więcej wiedziałem czego szukać 🙂a forum naprowadziło mnie na być może nieco lepszą propozycję  z możliwością zakupu. Chciałem kupić nówki ale te M/O wydają się rozsądne. Jeszcze się trochę porozglądam. Do nowego sezonu daleko. Oczywiście zaraz usłyszę, żebym sobie jednak mocne GSy kupił 🙂 

  8. 1 hour ago, Bruner79 said:

    the curv booster 178, to jest niesamowicie uniwersalna decha i mocna, 74 pod butem - jest uni, do tego masz płytę fis

    Quote

    M/O Plate: najmocniejsza w ofercie Fischera płyta to jeszcze lepszy transfer sił dający lepszy balans i większą stabilność podczas agresywnych skrętów

    Rozumiem, że płyta stricte spełniająca wymogi FIS, to jednak nie jest? Raczej najmocniejsza płyta w ofercie sklepowej?

  9. @Bruner79 Booster to chyba jakiś nie katalogowy model? Teraz seria The Curv kończy się na GT. Z tego co widzę kiedyś w katalogach był Booster. Opini, recenzji czy specyfikacji się nie doszukałem.

    Edit. Po zdjęciach doszukałem, że to chyba to: 
    Narty FISCHER RC4 THE CURV M/O Plate + RC4 Z13 FF 2021 – Fischer SKI

    Quote

    Narty są sztywne, nawet bardzo polecane dla ekspertów, lub osób ważących powyżej 100kg.

    Tu będzie problem, za eksperta się nie mam, a do 100 kg brakuje jeszcze paru kebabów 🙂

  10. @Mikoski Są różne preferencje czy upodobania. Mi akurat podobają się wynalazki jak Atomic X9, i kupiłbym je, ale chciałbym jedne w miarę uniwersalne narty i przez to drążę temat 🙂

    Po Boldach nie wiem czego się spodziewać, ponieważ one są specyficzne, grubość 84 mm i przy tym bardzo sportowe i sztywne (przy tej grubości nie nadają się poza trasę - co akurat dla mnie wadą nie jest).

    Zdanie @Mitek szanuję (trochę wątków przeczytałem 🙂).

     

  11. 4 minutes ago, Mikoski said:

    GS moim zdaniem lepszy na każde warunki.

    No właśnie jeśli chodzi o GSy to miałbym lepszy wybór jeśli chodzi o długość. Ale mi jakoś charakterystyka slalomek i gigantek nie pasuje. Wolę narty które nie ciągną ani w jedną ani w drugą stronę, czyli takie ze skrętem pośrednim.

  12. 2 hours ago, Marcos73 said:

    2600 za te narty - to okazja (jak są nowe)

    Jeden sklep mi odpisał, że będą mieć za jakiś czas "stock" nowych MX75 179 cm z sezonu 2020/21 (chyba poza malowaniem różnic z obecnymi nie ma).

    1 hour ago, Marcos73 said:

    Jeśli jeździsz dobrze, to 2-3 zjazdy i się zaadoptujesz.

    Poradzę sobie. Myślę też, że przy moich gabarytach w stosunku do umiejętności i tak trzeba brać nartę sztywniejszą. Braki w technice taki delikwent nadrobi siłą a potem na podstawie nawet prób i błędów szybciej czy później się zaadoptuje.

  13. Mój wzrost to 190 cm, waga 95 kg. Posiadane buty HEAD EDGE LYT 130

    Poszukuje narty typu allround performance. Tego typu jak w teście NTN -> Uniwersalne narty na ferie – allround performance – test 3×3 w Andermatt (ntn.pl)

    Wymagania to:

    1. Długość >= 180 cm (nie GS tylko allround), tutaj zauważyłem, że narty bez rockera najczęściej kończą się na 180 cm, z rockerem są zazwyczaj trochę dłuższe

    2. Full camber.

    3. Szerokość pod butem około 75 mm - sporo tego typu nart ma 72 mm ale po zapoznaniu się z licznymi testami wydaje mi się, że bardziej uniwersalne będą nieco szersze.

    4. W jeździe powinny przypominać sportową nartę hybrydową.

    Z testu NTN powyższe warunki spełnia:

    Kästle MX75 179 cm 124|75|103 R16,9 Full camber - najdłuższe są 179 cm ale przeszły przez moje sito, ponieważ z testu wynika, że są najbardziej sportowe.

    Nordica DOBERMANN SPITFIRE 76 RB FDT 180 cm 126|76|106 R17 Full camber

    Od nich co prawda nie dowiemy się o żadnych minusach, ale wydaje się, że są to solidne narty. 

    Znalazłem blog  którego autor testuje narty i nie owija w bawełnę np. przy recenzji Review: Head Supershape e-Speed – GiGi Ski potrafił wypunktować wszystkie wady i na koniec dodać, że nie są warte więcej niż tygodniowe wypożyczenie. Akurat na tych nartach jeździłem i wychwyciłem praktycznie wszystkie wady z recenzji więc blog wydaje się bardzo obiektywny. Według autora najlepsze narty w analizowanej grupie to

    FISCHER RC4 THE CURV GT 182 cm 125|76|110 R17 Full camber

    Ale wiadomo, że każdy lubi co innego. Nordice wcześniej wymienioną też testował i uznał ją za solidną nartę podobnie jak dwa Blizzardy:
    BLIZZARD THUNDERBIRD R15 WB 180 cm 126|76|107 R17 Full camber
    BLIZZARD FIREBIRD HRC 180 cm 126|76|107 R17 Full camber

    których nazwa sugeruje, że to raczej różne narty a w rzeczywistości różnią się głównie wiązaniami.

    Pytanie, czy jeździł ktoś na wymienionych nartach, jeśli tak to czy można prosić o jakąś opinię? Lub poleci ktoś coś podobnego co spełnia cztery wymienione wyżej punkty?

    I jeszcze cena... Budżet był 2000 zł (nowe narty), ale z tego, co widzę jest nie realny (nawet teraz po sezonie). Ceny w tym roku za tego typu narty poszły w górę o kilkaset złotych. Zacząłem pytać i szukać starszych roczników i w budżecie znalazłem tylko Dynastar Speed Zone 12 Ti z sezonu 2018/19... ale one nie spełniają punktów: 2 (mają rocker), 3 (pod butem 72 mm i w gorszych warunkach raczej niespecjalnie się zachowują) i 4 (w najdłuższej wersji zachowują się bardziej jak gigantki, podejrzewam, że przez rocker - krawędź nie łapie po całej długości, jest nad nimi mniejsza kontrola i przez to wydłużają skręt). Więc budżet trzeba niestety podnieść. W cenie do trzech tysięcy w zasadzie wymienionych wyżej nart nie da się kupić. Czyli są całkowicie poza budżetem. Jest jeden wyjątek, Kästle MX75 z sezonu 2020/2021 będą za jakiś czas prawdopodobnie w jednym PL sklepie za około 2600 zł (cena katalogowa na ten sezon to 5700 zł...). Też dużo poza pierwotny budżet, ale pytanie, czy one są tyle warte? Narty są o tyle ciekawe, że wielu recenzentów twierdzi, że są całkiem sportowe i dobrze trzymają na lodzie (chociaż z bardziej barwnych opinii wynika też, że średniozaawansowany będzie się mógł na nich szlifować, ale na średniozaawansowanego ich szkoda... - wywody Tomka Kurdziela), ale wydaje mi się, że nie są to bardzo sztywne narty, ponieważ da się nimi zjechać z przygotowanej trasy, w przeciwieństwie do wymienionych Fischerów i Blizardów (wychodzi, że te są stosunkowo sztywne). Właściwie jedyną wadą Kästle MX75 (poza ceną którą recenzenci do wad zaliczają nawet na zachodzie, w USA i Kanadzie...) jest "brzęczenie" systemu tłumienia drgań HOLLOWTECH 3.0. Objawia się to głównie na lodzie. Nie każdemu też to przeszkadza i podobno można się szybko przyzwyczaić. Pytanie, czy ktoś ma Kästle z tym system (w sumie u nich to standard) i podzieli się wrażeniami.

  14. @Mitek Jeżeli chodzi o fajerwerki, to chodziło mi o coś innego, na pewno nie o technologie. Fajerwerki w sensie narty bardziej dynamicznej czy szybszej wtedy trzeba brać nartę sportową, jak ktoś chce sobie kupić uniwersalne narty na trasę i nie ma za dużo ambicji sportowych to może rozważyć allround.

    • Like 1
  15. To w teorii jest allrounder na każde warunki na przygotowanym stoku (chodź akurat ten raczej na lepsze niż na gorsze). Czyli do wszystkiego i do niczego. Jak ktoś potrzebuje więcej fajerwerków to trzeba kupić bardziej nartę sportową. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...