Skocz do zawartości

Harnaś

Members
  • Liczba zawartości

    122
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Harnaś

  1. 4 minuty temu, theriel napisał:

    Super. Nawet przyznam, że preferuję w j. angielskim. Google sugeruje, że mowa o Jono Liew (tak?). Odezwę się do niego - jeśli masz bezpośredniego emaila, to byłbym wdzięczny.

    Tak, to Jono. Nie mam do niego emaila, tylko nr telefonu i profil na fb. Prześlę w prywatnej wiadomości nr telefonu.

  2. 20 minut temu, theriel napisał:

    Niestety u mnie jest podobnie. Zależy mi na technicznym rozłożeniu techniki carvingowej na czynniki pierwsze - raczej mam dobrą propriocepcję, więc cenię sobie precyzję w każdym szkoleniu fizycznym... ale wierzę, że jak już coś ruszy, to uda się znaleźć kogoś ogarniającego, chętnego do podzielenia się wiedzą za $$$ :-). 

    Skoro angielski nie jest problemem to mogę polecić instruktora w okolicach Karpacza. Pisze on o sobie tak: I am a ski instructor and trainer through ISIA (International Ski Instructors Association) and CSIA (Canadian Ski Instructors’ Alliance). That is of equal or higher level than Instruktor Zawodowy PZN ISIA . I am also a certified alpine & ski guide from ACMG (Association of Canadian Mountain Guides), with further professional qualifications from Canadian Avalanche Association and CSCF (Canadian Ski Coaches Federation).

  3. 21 godzin temu, theriel napisał:

    1. Gdzie w PL najlepiej? (największa szansa sensownych warunków?) Mieszkam w Warszawie.

    3. Jak znaleźć solidnego instruktora, który uczy w tamtych okolicach? 

    Z instruktorem to będzie najgorzej. Ale ja mam bardzo wysokie wymagania i złe doświadczenia.
    Nie jest tak, że nikt mi nie dogodzi. Znalazłem dwóch świetnych, ale żaden z nich nie jest Polakiem.

    Inaczej mówiąc, dla mnie ważniejszy byłby instruktor niż warunki (oczywiście jakieś muszą być).

  4. W dniu 16.10.2022 o 11:25, Gabrik napisał:

    Skorzystam z wątku, mam rękawice Reusch zakupione po taniości na wyprzedaży. Takie raczej najnormalniejsze. Ja jestem bardzo zmarźluk na dłonie. Jednak w cieplejsze dni pocą mi się dłonie (marcowe nartowanie). Czy zatem lepiej kupić drugie cieńsze czy może rękawice także są jakieś membranowe i sprawdzają się jako jedyna para w szerokim spektrum temp.?

    Nie ma szans by jednymi rękawicami obsłużyć temperatury od -20 do +10. Lepiej kupić dodatkowe cieńsze.

    • Thanks 2
  5. Z mojego doświadczenia:

    1. Im tańsze rękawice, tym krócej i gorzej służą.
    2. Membrana w tanich rękawicach nie odprowadza dobrze potu, dopiero w rękawicach z Goretex sytuacja się znacznie poprawiła.
    3. Skóra jest dużo trwalsza i powinna być co najmniej na tej części rękawic którymi się chwyta kijki, narty, bo najbardziej jest narażona na uszkodzenie.

    O ile spodnie i kurtkę miałem dość tanie (niedawno kupiłem nowy sprzęt, ale nie jest to najwyższa półka), to jednak rękawic trochę już miałem i każde kolejne były lepsze/droższe (Reusch, Spyder).

    Mi jednak ręce stosunkowo mocno marzną, więc każdy musi sobie to już indywidualnie rozważyć.

    Swego czasu dość popularne w pewnych kręgach narciarzy francuskich stały się bodajże żółte skórzane rękawice robocze, ale wtedy cena w lokalnych marketach budowlanych poszła znacząco do góry 😉 Myślę, że jeśli ma być tanio, to jest najlepsza opcja, razem z jakimiś wewnętrznymi rękawiczkami na zimniejsze dni.

  6. Ja jednak w terenie w Beskidach wolę dłuższe. Przy wzroście 164 mam narty około 170cm. Byłem raz na Babiej z gościem, który też miał K2 Waybacki ale krótsze i szersze - bardzo narzekał. Technikę miał porównywalnie słabą do mojej wtedy, a szło mu dużo gorzej.

    Co do żlebów to się nie wypowiem, dawno nie byłem i nie umiałem wtedy jeździć 😉
    Ratownicy mogą mieć specyficzne preferencje z racji wykonywania czynności, których zwykli narciarze raczej nie planują. Więc tym bym się za bardzo nie kierował, a jak już, to bym dopytał dlaczego dokonali takiego wyboru.

    Dla równowagi mogę powiedzieć, że znam doskonałych narciarzy, które preferują dłuższe narty. Ale przyznam, że nie wiem co wybierają na żleby i wysokie góry

    • Thanks 1
  7. 1 godzinę temu, mig napisał:

    Do kpl niewiadoma cen ośrodków....

    Cena promocyjna jest fajna, ale kto wykorzysta cały dzień ( 8-21). Ja już nie. 

    8-16 wystarczy i cena też ok 😉 Jak ktoś ma blisko, albo lubi do Wisły jeździć to myślę, że dobra oferta. Można też poczekać na promocje Black Week, czy jak to się nazywa. Może będą lepsze oferty, a może nie będą.

    Zgaduję, że w nadchodzącym sezonie karnety całodzienne w Wiśle będę kosztować co najmniej około 150 zł.

    • Like 2
  8. W dniu 30.03.2022 o 12:42, PiotreKarol napisał:

    W wielu sklepach widać już promocje, niestety tych sprzętów jest tyle, że nie sposób się rozeznać. 
    Na tle całej reszty, przez swoją "Polskość" rzuciło mi się w oczy Majesty. 

    Mają teraz też super promocję i można wyrwać zestaw skiturowy w dobrej cenie. 

    Co o tym myślicie? Warto się skusić? 

    https://sklep.majestyskis.pl/narty/narty-skiturowe/

    Superwolf są chwalone, testowałem i faktycznie bardzo dobre, uniwersalne narty. Jednak zrezygnowałem, bo stwierdziłem, że chcę szersze.

    Supernova to dużo szersze narty, ale wiązania przesunięte mocno do tyłu. Mi to nie spasowało.

    Ostatecznie kupiłem w ciemno na podstawie opisu producenta Dynafit free 97. Byłem raz na turach, więc wiele o nich nie powiem, ale póki co było ok.

  9. Można podejść pieszo, albo są skitury do wypożyczenia. Albo sprawdź sobie na mapie kierunek nachylenia zboczy i skąd najczęściej wieją wiatry.

    To jednak już nie wina "operatorów", ale osłonek na krzesełkach?

    W ogóle to mogli zostawić orczyki, ja bym nie narzekał 😉

  10. Jest szansa, by w tym sezonie jakiś kraj alpejski wycofał się z covidowych represji?
    Na razie Norwegia i Szwecja, ale to mało popularne kierunki narciarskie.

  11. W dniu 18.02.2022 o 14:24, mig napisał:

    Zazwyczaj te nizej i w lesie są odporne na wiatr. Poza tym tamtejsi oparatorzy nie zachowuja sie jak TMR w Szczyrku i musi naprawdę konkretnie zawiać by wyłączyli wyciagi. 

    Byłeś przy górnych stacjach wyciągów, gdy były wyłączone z powodu wiatru?
    Na pewno nie, bo takich głupot byś nie wypisywał. SON i COS ma bardzo niekorzystny układ zboczy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...