Skocz do zawartości

Kubis

Members
  • Liczba zawartości

    894
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi dodane przez Kubis

  1. 43 minuty temu, Wojcio napisał:

    Spytałem się córki, która stosunkowo niedawno była dziesięciolatką (a obecnie startuje w MPP i jest demonstratorem PZN) - NIE - chyba, że jest mega zdolny. Sportowa narta powyżej wzrostu nie ułatwia nauki. Córka powiedziała, że może oddać swoje stare slalomki Fisher 145cm - są trochę długie, ale da za darmo (odbiór w Warszawie), ale sugeruje nartę bardziej rekreacyjną i nowszą.

    Dzięki za propozycję, w razie czego odezwę się na priv.

  2. podpinając się: proszę podpowiedzcie co sądzicie o tej ofercie - i czy ktoś zna Pana Adama Borkowskiego z Zakopanego (sprzedawca).

    https://allegro.pl/oferta/salomon-jr-gs-xrace-166cm-r-18-salomon-z10-11404964507

    muszę młodemu kupić pierwsze swoje narty, a nie chcę iść w jakiś szmelc. 11 lat, 38kg, ~160cm wzrostu, wiatr we włosach jak zapnie narty, ale jest szpilka.

    Jest po 3 sezonach szkółki narciarskiej (3x po tydzień) + jakieś pojedyncze wyjazdy. Nie mam filmu, ale ma jeszcze dużo do nauczenia się, żeby to wyglądało ładnie.

    Założyłem jakieś GSy Jr, ale nie chcę pompować nie wiadomo ile kasy, zwłaszcza że ma już but 40 i się nie zatrzymuje, więc będę miał koszt wymiany butów co rok. Byle narty wytrzymały 2-3 sezony 🙂

    Znalazłem jeszcze fishery GSy Jr (takie jak moje, rocznik chyba 18/19), ale za 5-6 stówek (też na bank potreningowe). Nie wiem czy warto przepłacać.

    Co Wy na to? Bardziej liczę na info - tak, nie, mam lepszy pomysł (i tu konkret), niż rozwodzenie się n/t umiejetnościami lub ich braku młodego 🙂

  3. Kurczę, naszły mnie wspominki. Letnie co prawda ale jednak. Mając 10 lat (czyli jakieś 34 lata temu) spędziłem w schronisku/gospodzie pod wyciągami bity miesiąc czasu latając z dzieciakami gospodarza po okolicy, robiąc sobie wycieczki "do centrum" i nad Svatopetrsky potok, chodząc po okolicznych górach z ojcem. Wracając prawie gadałem po czesku 😄. Ojciek był komendantem na hufcu OHP i młodzi pracowali przy okaszaniu (sierpem!) nasadzeń leśnych, grabieniu siana z hal itp. Byłem za mały żeby wytrzymać z nimi cały dzień na słońcu w górach, więc organizowałem sobie cały dzień sam w tej okolicy. Tato kupił mi na miejscu jakimś cudem od sąsiada rower BMX lokalnej produkcji (taki jak na foto poniżej), więc mogłem przemieszczać się wszędzie gdzie chciałem. Był różowy metallic, ale kogo to obchodziło - w Polsce, na podwórku takiego nie miał nikt (a przynajmniej w tym kolorze, ktoś miał taki "niebieski" jak na zdjęciu).

    image.png.335b84411493528a6733210776deaf51.png

    To były czasy... Już jak byłem starszy wróciłem tam uczyć się jeździć na nartach

    Z tego co sobie przypominam to było tu:

    image.thumb.png.882fb4fde11a3bebab2cec50e70a0256.png

    Dla mnie Spindl to zawsze będzie magiczne miejsce 🙂

    (sorki za offtopic)

    • Like 2
  4. 6 minut temu, Plus80 napisał:

    Niebo u Ciebie lepsze. Bardziej jednolite. U mnie nieco ziarniste. Jednolitość świadczy o rozdzielczości.  Rodzielczość można zmieniać przez obróbkę, to są manipulacje na pikselach. To co zostało pierwotnie zarejestrowane, to się liczy.  Ponieważ to jest ten obraz, uchwycony przez obiektyw, zarejestrowany na  błonie. Obraz pierwotny. Niedoskonały.  I chcemy go poprawić, mając doświadczenie, wizje w wyobraźni. No i narzędzia do poprawy. A najłatwiej  jest poprawić coś bardziej jednolitego, jak niebo. Skały, śnieg, to światło odbite. Niebo to światło rozproszone na cząsteczkach powietrza, wody w powietrzu. I takie świtło się odbija od skał, śniegu....

    Ja wiem co to są piksele i obróbka grafiki 😉 Rozdzielczości zdjęcia nie podniesiesz, możesz jedynie wygładzić to co jest, oczyścić coś w sposób mało inwazyjny (np. zredukować szum na niebie). Mam też niejako podstawowe pojęcie n/t fizyki rozprzestrzeniania się fali świetlnej, refleksji, refrakcji itp. Ale przecież ja nie o tym...

    Skały odbijają światło nie zniekształcone kliszą, obiektywem itp. To co zniekształci "aparat" w przypadu skomplikowanych obiektów jest bardzo ciężkie do odzyskania, w przypadku czystego nieba efekty są dużo lepsze. Mógłbym całkowicie na niebie zlikwidować tą ziarnistość, ale stare zdjęcie wyglądałoby wtedy całkiem nienaturalnie, dlatego lekko usunąłem pasy, napis, wygładziłem szum i zostawiłem resztę nietkniętą.

    Ot taka próba...

    • Thanks 2
  5. 5 minut temu, Filip napisał:

    Wiązania chyba są te z podstawowych ? 

    Te wiązania są takie same w DEMO i nie DEMO, kolor masz jak w podstawowych. Ja bym się cieszył mając lepszą powłokę na wierzchu, zwłaszcza gdybym jeździł w Polsce w okresie ferii.

    Zawsze możesz powiedzieć że jesteś DEMOnstratorem.

    Sklepowi bym odpisał z prośbą o zniżkę za napis DEMO (jak się zgodzą, np. dając Ci kasę, albo jakieś kijki - to tylko lepiej ). 

    • Like 1
  6. Specjalnie dla Ciebie 😉 (edit - zrobiłem tylko niebo, bo skały "się psują" przy jakimkolwiek filtrowaniu, mam nadzieję że efekt w miarę naturalny)

    image.png.3637769012d250a141c397873c03f70a.png

    image.png.d1dd474449c58bada8b54dbf30d4bb1e.png

  7. 9 godzin temu, Plus80 napisał:

    Staram się robić te skręty. Ten kawałek stoku na dole Mosornego służy mi jako teren testowy.

     

     

     

    Operator chyba zemdlał w trakcie kręcenia 😉

    • Haha 2
  8. Jak się ma nogi wąsko, to łatwiej zainicjować skręt jak na filmie przy prędkości 0. Tylko to jest nauka ruszania na pierwszy dzień nauki jazdy!

    18 minut temu, Gabrik napisał:

    - łatwiej przekrawędziować dwie narty

    Tylko że oni nic nie krawędziują, poza tym co narta sama wesprze się na krawędzi z powodu nachylenia stoku i jazdy w poprzek niego. To nie ten etap.

    Jak człek się turla wolno na równym stoku, to wąsko jest całkiem OK. Ale jeśli jedziesz mocnym, ciętym skrętem, to z wielu powodów jazda "wąsko" nie jest już jazdą na wąsko. Raz z powodu wychylenia narty nie są już blisko siebie, dwa - jeśli nie są blisko siebie to przy szybkim przechodzeniu ze skrętu w skręt nie ma czasu na zjeżdżanie nartami ładnie do "zetknięcia kostek", bo znów musisz rozstawiać nogi górną i dolną.

    Tylko co tu porównywać zabawy na oślej łączce z szybką jazdą (i nie mówię o jeździe na krechę).

    6 minut temu, a_senior napisał:

    Cały czas mamy na myśli rzut pionowy, bo odległość między stopami to inna inszość.

    Dokładnie o to chodzi. Wzdłóż linii stopa-kolano nadal stopy mogą być blisko na rzucie, ale prostopadle do powierzchni stoku to się musi cały czas zmieniać, tym mocniej im bardziej "tniesz".

  9. Na mój gust może być oprócz lepszej powłoki w DEMO i napisu, minimalnie inny kolor niektórych plasticzków w wiązaniach. Ale nie mam pewności że to dokładnie takie same narty jak te, o których piszesz.

    To chyba taka narta (na zdjęciu 155cm po lewej), nie-DEMO po prawej (170cm).

    image.thumb.png.7ab990ea9d989425f71a5c7e6560203b.pngimage.thumb.png.9ff01ed8703068d618f4c41f9e8ca4d5.png

     

    Wiązania w demo:

    image.png.725717c462c8b92cef68ea6c1929c909.png

    Wiązania nie-demo:

    image.png.4302e5ee37c06463ed1cdab8544b787b.png

    • Thanks 1
  10. 17 minut temu, Marta napisał:

    Czyli problem tkwi w źle dobranych warstwach ocieplających, softshella szukałam tylko ze względu na to, że o ile dobrze zrozumiałam miał działać "przeciw wietrznie", więc chcąc uniknąć przenikania wiatru aż do szpiku kości chciałam go "zatrzymać". A jak wiadomo wiatr na stokach to nie byle zefirek 😄 

    Edit: plus zbyt przyległa kurtka, to już ustaliliśmy.

    Odcinać wodę i wiatr ma warstwa ostatnia. Reszta ociepla. Brubeck ma dobry skład.

  11. Czy nie mam wrażenia że na siłę szukasz bardzo przylegających kurtek? W poprzedniej brak Ci "ruchu", ta jest też z "elastycznych" (4 way stretch). Żadne obcisłe ubrania nie będą ciepłe. Nie przekonują mnie też użyte materiały. Tzn. są ok, ale kurtka za 600 PLN lub więcej z nimi to chyba żaden szał i okazja. Okazja to kurtka 20000 w tej cenie, lub ciut wyższej. Marka nie grzeje 😉

    Koszulka na thermo, pod polar pod kurtkę to chyba za dużo, tzn nie wiem jak musiałoby być zimno żeby to było potrzebne. No i najgrubszy polar nie zawsze daje najlepszy komfort cieplny.

     

  12. 12 minut temu, Tomek 1984 napisał:

    dzięki, widze ze R4 jest to narta gigantowa, szukam czegos bardziej uniwersalnego ale sie nie upieram.

    Czy osoba raczej poczatkująca jest w stanie wyczuc roznice w jeździe pomiędzy tymi obiema nartami (progressor vs r4)?  

    Pozostaje tez kwestia doskonalenia techniki, na ktorych deskach latwiej bedzie zrobic progress?

    Progressor jest szerszy pod butem, lepszy na gorsze warunki śniegowe. Całkiem możliwe że lepszy na ten etap. RC4 to szybka narta która najlepiej jeździ na krawędzi pod obciążeniem.

  13. Czy ktoś może powiedzieć, czemu Tej narty (F19 Ti) nie ma wcale w katalogu na 2020/2021? Czy to nie są te same narty co w 2019, tylko wyprzedawane ze zmienioną kolorystyką? Albo jakiś wypust tylko na niektóre kraje?

    Ostatnim katalogiem z Progressorami jest katalog 2018/2019, potem te narty znikają z oficjalnej kolekcji...

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...