Skocz do zawartości

MajkaW

Members
  • Liczba zawartości

    858
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MajkaW

  1. hmmm, gość ma podbite oko.....ciekawe
  2. a widzieliście  kiedyś gąsienicę ratraka i gościa z ręka pod nią? To dość dobrze leczy z szaleństw na trasach podczas pracy ratraków
  3. kociołek Szrenicki? Kiedyś to był mój ulubiony:)
  4. MajkaW

    Nasze upadki :)

    wiecie, że te kłótnie są " kto ma dłuższego..." Większość forum ma coś takiego jak "ignoruj" Należy to wcisnąć, a hejterowi po pewnym czasie się znudzi. Za krótko tu jestem, aby rozeznać się o co poszło, nie wiem czyja racja, nie zamierzam stawać po żadnej stronie. Jak ktoś mnie zaatakuje to to zleję, zgodnie z zasadą: Nie dyskutuj z głupcem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
  5. MajkaW

    Odciążenie

    o nie widziałam gościa, co wbił narty i oparł o połączone kijki. I chciał się na nich położyć, a że miał ponad 100kg, narta nie wytrzymała. Ja też sie wtedy polożyłam...ze śmiechu
  6. MajkaW

    Nasze upadki :)

    opierasz się na butach i ciągniesz do przodu i wstajesz, to zawsze była najłatwiejsza metoda wstawania. Ale już nie jest....
  7. MajkaW

    Nasze upadki :)

    hmmm, a sądziłam, że z powodu tego, że mam je słabe trudno mi wstać trzymając się rekami za kolana... Nigdy nie wstawałam podpierając sie kijami, nawet tak nie umiem....
  8. MajkaW

    Nasze upadki :)

    do wstawania potrzebne są silne mięśnie brzucha
  9. MajkaW

    Odciążenie

    a to już wyższa szkoła jazdy
  10. MajkaW

    Odciążenie

    Jest. Tak docisnąć nartę, żeby spod d...y Ci ją wyrwało A potem ją dogonić Czy tłumaczenie jest wystarczająco obrazowe?  
  11. MajkaW

    Odciążenie

      Veteranie, oni odbijają się z krawędzi i przenoszą narty w drugi skręt.
  12. MajkaW

    Nasze upadki :)

    Wstać i ruszyć zawsze się da. Gorzej z zatrzymaniem się  jak sie spada..... Jeżeli nie potrafimy wstać w tzw ruchu, czyli jak narty zaczynają jechać, należy odpiąć górną nartę i wstać z przyklęku górną nogą. Dolna zakrawędziowana. Potem jest trochę gimnastyki, aby wpiąć się w wiązanie. Lubię beton, świetnie się po nim tnie, ale w życiu nie chciałbym na nim zjeżdżać na plecach.... Kiedyś raz mi sie tak zdarzyło na górze ściany jak trenowaliśmy jazdę na wprost, w kilkanaście sekund znalazłam się na dole ...bez sprzętu. Ciekawe doświadczenie
  13. eeee, no. Zostawić wątek na chwilkę i już kaszanę zrobili. Miało być o pytających, a nie o doradzających, jak zwykle wszystko stanęło na głowie
  14. MajkaW

    Odciążenie

    Nie. Fajnie, że ktoś ma tyle czasu, że może i się doskonalić i mieć radochę z jazdy
  15. Nie wiem, czy się do tego przyznawać, ale jak oglądam jak jedzie Miska, czy Marcel to wyłączam się i chłonę. Czuję przyjemność, w duszy gra, endorfiny sie wydzielają.....  
  16. MajkaW

    Nasze upadki :)

    oczywiście. W poprzednim sezonie - ani razu / 3 pobyty w Alpach/. Ja sporo lat jeżdżę, więc trochę gleb by się nazbierało, szczególnie w młodości, kiedy jeździło się ostro. Teraz starsza pani jestem muszę o siebie dbać
  17. MajkaW

    Nasze upadki :)

    niekiedy nie da się zatrzymać, leci się aż zrobi się płasko i samo się wyhamuje. Ale jak się mam wywrócić to i tak wolę na stromym. Mniej boli
  18. MajkaW

    Nasze upadki :)

    trzeba zrobić fikołka, żeby narty mieć poniżej, inaczej trudno się zatrzymać.
  19. MajkaW

    Góra Kamieńsk

    ale nie stój tak długo na głowie, to niezdrowe
  20. Lobo, bardzo ładna jazda, naturalna. Obejrzałam Twój film. A masz gdzieś nagranie krótkiego skrętu?
  21. świetne zawody, pięknie jechały, chciałoby się tak pomykać
  22. MajkaW

    Rower - 2019

    i prawidłowo. Będziesz bardziej uważać i nie wpadniesz mi pod auto
  23. MajkaW

    Harpia

    obowiązkowo
  24. MajkaW

    Harpia

    Fredowski, a czy to przypadkiem nie Ty się do tego przyczyniłeś?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...