Skocz do zawartości

Rega

Members
  • Liczba zawartości

    259
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Rega

  1. Jak wygrasz, to precedens ten stworzy doskonały sposób na używanie nart za darmo i zwrotu po sezonie. Przed zimą kupie sobie najnowszy model najfajniejszych nart. Jeździł będę na nich bez opamiętania po wszystkim łącznie z dróżką dojazdową do samochodu tak, że zrysuję je niemiłosiernie i poodrywają mi się krawędzie. Nartki po sezonie zaniosę do znajomka co ma szlifierkę a ten mi zjedzie je do reszty tak, że z krawędzi niewiele zostanie. Z tak przygotowanymi nartami i podparty orzecznictwem oraz opinią biegłego zaniosę sprzęt do reklamacji. Dostanę pieniążki i będę czekał na następną równie wesołą zimę. 
  2. To prawo do zwrotu dotyczy tylko zakupu poza siedzibą sprzedawcy czyli najczęściej sprzedaży wysyłkowej. Zwrot taki też nie jest taki prosty jak to się niektórym wydaje i niekiedy może nas spotkać odmowa.
  3. O to, to! 6 osobowa z pełnym załadunkiem.
  4. Czekam kto podbije temat i opowie jak to mu o mało co na głowę z wyciągu kask spadł albo co tam, cały narciarz w kompletnym stroju!
  5. Spadające z wyciągów narty to prawdziwe utrapienie. Producenci wiązań odwalają coraz większą lipę. Przyznajcie, kto widział więcej spadających z kanapy nart niż ja?
  6. Gdyby nadal było miejsce wolne na ten wyjazd to może ja bym się wybrał? Niestety jadę w pojedynkę więc trzeba by mnie jakoś tam wpasować. Jestem z Kalisza ale mogę gdzieś podjechać np do Wrocławia? Jeśli oferta aktualna to proszę o informację na priv.
  7. Rega

    Czarna Góra

    Cała zaleta tras E i F to była taka, że jeździło się po naturalnym śniegu. Wolał bym żeby tak zostało.
  8. Rega

    Urubko

    Ja niczego nie żądam za moje 50gr. Żeby zasłużyć na miano upierdliwy to zauważę, że kwota ta (50gr) została pobrana z sufitu a tak na prawdę, to wcale nie wiadomo czy w odniesieniu do konkretnego podatnika nie idzie ona w tysiące?  Moja wypowiedź odnosi się wyłącznie do stwierdzenia przez Brelo, że on się do tej wyprawy nie dołożył. Wg przedstawionej argumentacji nikt się nie dołożył, pojechali za swoje.
  9. Rega

    Urubko

    A jako co? Jeśli wszyscy damy po 50gr to zbierze się jakieś 20 mln do wydania do których nikt się nie dołożył. A to ciekawe.
  10. Rega

    Urubko

    Ludzka pycha - sam dam radę a wy jakby co to mnie macie uratować. Wielka złośliwość - zużyję siły i zasoby na własny cel a wam już nie pomogę pomimo tego, że za wasze tu jestem, jem, piję i żyję. Jak ktoś w tym widzi rusofobię to już tylko czekam aż antysemityzm zobaczy - taką truciznę się nam sączy faktycznie, mamy się bać cokolwiek powiedzieć bo to będzie zaraz jakaś fobia wyssana z mlekiem matki. Znajdować nowe nazwy na kierownika albo rzecznika to niby w czym ma pomóc? Ktoś musi być tym, ktoś kim innym - normalna organizacja grup ludzi. Chyba, że zawsze powinno to być pospolite ruszenie?
  11. Rega

    Urubko

    "...W jej finansowanie zaangażowało się Ministerstwo Sportu, duże państwowe firmy (Lotto, Lotos) i Miasto Kraków...". Jeśli nie płacisz podatków, nic nie kupujesz w kraju, mieszkasz za granicą to i tak nie jest takie pewne, czy się nie dołożyłeś?
  12. Taki prosty podział to początkujący inteligent odkrywa zanim nim zostanie. Potem stwierdza, że jednak nie jest to takie proste. A na starość wiadomo, głupieje.
  13. Enzo Ferrari powiedział, że samochody nie są po to żeby nimi hamować. Myślę, że narty tym bardziej. Najlepsze co jest w zjazdach to prędkość. Najgorsze co jest w prędkości to upadek. I jak to pogodzić?
  14. Rega

    Palant na stoku

    Sprawa raczej była by prosta. To, że sprawcy pojechali sobie przed przybyciem pomocy to już by ich obciążało. W końcu to normalny wypadek w którym jest osoba ciężko poszkodowana i lepiej poczekać na policję bo potem ciężko się wytłumaczyć z ucieczki z  miejsca wypadku. Do tego ślady jakie pozostawiły narty na grafice wskazywały by na to kto na kogo najechał. 
  15. Rega

    Palant na stoku

    Każdemu może się tak zdarzyć na zasadzie że jeśli coś może się wydarzyć to prędzej czy później się wydarzy. Żadne odkrycie. Tylko co dalej? Zależy jak się zachowamy po tym gdy staniemy się przyczyną czyjegoś nieszczęścia. Jeśli zwiejemy albo zrzucimy winę na wszystko inne, albo zwyczajnie rżniemy głupa to co? Też każdemu może się tak zdarzyć?
  16. Rega

    Palant na stoku

    Takie historie są codziennie. Osobiście będąc w drugim dniu na nartach w życiu, zostałem trafiony przez bysiora nadlatującego z góry aż zrobiło mi się ciemno w oczach. Przeleciałem w powietrzu ze 20 m a potem ze 20 jeszcze po stoku. Całe szczęście, że nie trafił czubami nart tylko jakoś ciałem a ja wcześniej zauważyłem coś czarnego co na mnie leci i skuliłem się w sobie. Nic mi się nie stało. Sprawca leżał zgodnie z zasadami mechaniki w górze. Zawołałem uprzejmie czy nic mu się nie stało. "Złamałem nogę prze pana!" - usłyszałem. Podreptałem na górę zobaczyć co i jak. Złamania nie było widać ale bolało go. Przy badaniu palpacyjnym musiałem się pochylić i trzeba przyznać, że zionęło jak z gorzelni. Zanim doszliśmy od jakichś konkluzji nadjechali jego kompani i już oni się nim zajęli. Co miałem robić? Założyłem narty i pojechałem dalej. Na następny wyjazd zakupiłem już kask. Współczuję żonie.
  17. Rega

    Palant na stoku

    A skąd wziął się ten guz na głowie? Jeden był bez winy a właściwie to nie on jeden tylko pozostali nie trafili. 
  18. Rega

    Jaki kubek termiczny

    Miałem różne termosy i kubki, wszystkie markowe i w sumie było tak sobie. W końcu żona kupiła na bazarze termos bez nazwy za 30zł i ten jest najlepszy. 
  19. Daj sobie spokój. Nie masz szans na wygranie ponieważ musisz udowodnić, że masz rację. Jak to zrobisz? Serwis nie powinien pisać, że sprzedano Ci narty spiłowane bo nie może tego wiedzieć. Może co najwyżej opiniować, że przed uszkodzeniem zostały one spiłowane ale to, że takie sprzedano to jest oczywiste pomówienie sklepu. Dlaczego niby nie spiłowano ich w serwisie przygotowującym narty do sezonu? Nie jest nieprawdopodobnym przypuszczenie, że oddałeś narty do smarowania przed wyjazdem a tam przez pomyłkę wykonano pełny serwis z ostrzeniem krawędzi? Przypuszczenie, że sklep sprzedał takie narty jest niczym nie poparte. W sądzie z powodu braku dowodu na to trzeba będzie zastosować "zasady logiki i doświadczenia życiowego" Trzeba by wskazać na to, że takie przypadki się zdarzały. Będzie kłopot bo ja nigdy jeszcze o czymś podobnym nie słyszałem i podejrzewam, że sąd też nie słyszał. Serdecznie odradzam.
  20. 2 lata temu w Madonna di Campiglio wjeżdżałem gondolą w towarzystwie 2 osób. Jeden to kompletnie pijany Rosjanin, który cały czas coś mówił do swojego towarzysza. Jak się przechylił nieco w jego kierunku to spadł na podłogę.  Na koniec odezwał się też ten drugi ale po włosku za to chyba równie pijany. Jak wysiedli to ten drugi miał z tyłu kurtki napisy z jakiej szkoły instruktorów jest. Myślę, że był to rosyjski narciarz ze swoim włoskim instruktorem. Wszędzie się takie historie się zdarzają co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...