Skocz do zawartości

Mikoski

Members
  • Liczba zawartości

    1 467
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Odpowiedzi dodane przez Mikoski

  1. Proszę o pomoc w doborze nart dla instruktora narciarstwa jak i zarówno do jazdy zaawansowanej. Co do nauki to nie odbywa się to za często więc nie przesiaduje cały czas a stoku ucząc, bardziej na wyjazdy ze szkołami podstawowymi i naukę kilku uczniów 3/4 razy w miesiącu. A poza tym jazda swobodna zaawansowana. Proszę pisać swoje doświadczenie z doborem butów głównie instruktorów, którzy uczą i również jeżdzą

    ???? Trol ????
  2. Uważam że prezentowana przez ciebie teoria jest błędna. Proponuję ćwiczenie z schodami - zwróć uwagę jakie naprężenia (na sucho) pojawiają się w górnej stopie - nieuchronnie prowadzą do podnoszenia pięty, wręcz uniemożliwiają antycypację. W momencie próby "włożenia" biodra automatycznie powodują rotację odstokową - wszystko znika w momencie niewielkiej wykrocznej.

    Cześć
    Dokładnie tak jak piszesz podnoszenie pięty!! Nie da się zrobić głębokiego skrętu nie wysuwając stopy! I tak samo nie da się w tym skręcie rozłożyć ciężaru 50/50 to tylko czysta teoria można tylko próbować.
  3. Wg. mnie jest to jedno z nielicznych ćwiczeń  imitujące równowagę na wewnętrznej narcie,  zostało zalecone zalecone przez trenera.na wakacje. Wbrew pozorom ćwiczenie
    jest bardzo trudne, zawsze warto spróbować.
     
    https://youtu.be/uaNkyiqBFEE

    Cześć
    Czy to nie są czasem juniorskie Atomiki fleks 110..... 120
    Próbowałem na taśmie bez butów słabo mi to wychodziło, tylko pogratulować równowagi dziewczynce
  4. No i piknie... Mikoski
    Za dwa tygodnie zdjęcie szwów. Pamiętaj o mobilizacji blizn:
    - rozmasowywanie,
    - ugniatanie,
    - przyda się piłka do tenisa, jeździsz nią, mocno naciskając na blizny na kolanie, tydzień po zdjęciu szwów, ranki zagojone.
    Mobilizacja blizn jest bardzo ważna ze względu na uzyskanie pełnego wyprostu i zgięcia. Skóra zszyta na kolanie jest skurczona i trzeba ją rozciągać żeby nie blokowała zgięcia.

    Ćwiczenia zaraz po operacji. Pozycja leżąca:
    - wciskanie kolana w podłoże, łóżko,
    - wciskanie pośladków w podłoże, łóżko,
    - zginanie stopy, góra-dół, prawo-lewo
    - zginanie kolana do pierwszego bólu, przydatna jest szyna rehabilitacyjna cpm z regulowanym stopniem zgięcia,
    - podkładanie wałka z ręcznika pod piętę, noga wyprostowana, ćw. na wyprost, cholernie boli ale skuteczne i przydatne, im dłużej wytrzymasz tym lepiej,
    - chodzenie o kulach, pìęta-palce.
    - masowanie brzuszka po zastrzykach przeciwzakrzepowych,
    - systematyczność wykonywania ćwiczeń to klucz do sukcesu, nie będziesz ćwiczyć?
    to zapomnij o wyratrakowanych pustych stokach w słoneczne poranki i Headach gotowych do całodniowych szusów.
    A Szczyrk już pytał się o Ciebie.
    Pamiętaj cierpliwość to podstawa, nie śpiesz się z chodzeniem, ćwiczeniami, nie śpiesz się obecnie w ogóle z niczym.
    Teraz masz czas dla siebie, czas na przemyślenia i pracę nad samym sobą.
    Zaopatrz się też w jakieś leki ziołowe na uspokojenie bo czasami będziesz się irytować i gryźć wszystko i wszystkich.
    Pozdrówki.
    (Pacjent o kulach od 8.maja tego roku, do grudnia jak wszystko pójdzie w dobrą stronę).

    Cześć
    Jestem dwa dni po zabiegu wczoraj opuściłem szpital samopoczucie rewelacja nic nie boli! Nie biorę żadnych leków przeciwbólowych, pełen wyprostować w kolanie bez żadnych dolegliwości zgięcie 30/40 stopni na razie mam nie szaleć z ćwiczeniami, zalecenia terapeuty u którego byłem dzisiaj na konsultacji. Rehabilitację rozpoczynam od wtorku. Zacytuję wypis ze szpitala było tego trochę więcej niż się spodziewałem nie wiem czy to nie wydłuży rehabilitacj?
    "Uszkodzenie ACL oraz MM oraz uszkodzenia MFC 3stopnia."
    "Wykonano szycie ACL przy pomocy Super Revo 5mm tytanowej Linvatec, częściowa meniscektomia przyśrodkowa oraz oczyszczenie uszkodzenia chrząstki MFC"
    Serdecznie dziękuję za wszystkie wskazówki na pewno się przydadzą .
    Pozdrawiam
  5. Właśnie dołączam do grona narciarzy z uszkodzonym ACL. W połowie stycznia w włoskim kurorcie po niegroźne wyglądającym skręceniu kolana, dodam że zdarzyło się to pierwszego dnia stwierdzono że wszystko jest ok, przejeździłem następne 6 dni. Był lekki dyskomfort i tyle. Później był jeszcze tydzień w Austrii i wiele dni na polskich stokach, w sumie około 30 dni. Po skończonym sezonie zaczęły mnie niepokoć dźwięki dochodzące z mojego kolana (strzelanie, przeskakiwanie) zrobiłem rezonans i okazało się że tam same zgliszcza ;) pękięta żepka uszkodzone łąkotki i wisieńka na torcie zerwany ACL. Ortopeda który mnie prowadzi jest bardzo zdziwiony że nie miałem dolegliwości bólowych i niewielką niestabilność w kolanie. Na 31 sierpnia mam zaplanowany zabieg, rehabilitację podobno rozpoczynam zaraz po zabiegu i mam wielką determinację i nadzieje rozpocząć nowy sezon z pierwszym śniegiem w moim ulubionym Szczyrku. Lekarz twierdzi że jest to jak najbardziej możliwe :) trzymajcie za mnie kciuki!


    Jutro zabieg i wyjaśni się czy ACL do szycia czy coś więcej.
  6. jezeli jest to faktycznie ACL oraz lakotka, to pw ZAPOMNIJ o nastepnym sezonie - najkrocej jestes 6 miesiecy OUT - bezpieczniej jest 9 miesiecy od daty operacji - kazdy krotszy termin to totalna bzdura I NIEBEZPIECZNE!!!!!!!!!!!!

    Cześć
    Załączę opis rezonansu może powiesz mi coś więcej będę wdzięczny. Mój lekarz po obejrzeniu badania stwierdził że radiolog nie opisał tego precyzyjnie. Prowadzi mnie ordynator ortopedii który zdiagnozował że ACL jest zerwany ale nadaje się do przyszycia , a reszta wyjdzie podczas artroskopi
    Pozdrawiam

    Załączone miniatury

    • DSC_1096.JPG
  7. Właśnie dołączam do grona narciarzy z uszkodzonym ACL. W połowie stycznia w włoskim kurorcie po niegroźne wyglądającym skręceniu kolana, dodam że zdarzyło się to pierwszego dnia stwierdzono że wszystko jest ok, przejeździłem następne 6 dni. Był lekki dyskomfort i tyle. Później był jeszcze tydzień w Austrii i wiele dni na polskich stokach, w sumie około 30 dni. Po skończonym sezonie zaczęły mnie niepokoć dźwięki dochodzące z mojego kolana (strzelanie, przeskakiwanie) zrobiłem rezonans i okazało się że tam same zgliszcza ;) pękięta żepka uszkodzone łąkotki i wisieńka na torcie zerwany ACL. Ortopeda który mnie prowadzi jest bardzo zdziwiony że nie miałem dolegliwości bólowych i niewielką niestabilność w kolanie. Na 31 sierpnia mam zaplanowany zabieg, rehabilitację podobno rozpoczynam zaraz po zabiegu i mam wielką determinację i nadzieje rozpocząć nowy sezon z pierwszym śniegiem w moim ulubionym Szczyrku. Lekarz twierdzi że jest to jak najbardziej możliwe :) trzymajcie za mnie kciuki!
  8. Bardzo duże macie rozbieżności opinii o wiarygodności pomiaru.Z przeliczenia czasu na 6,2 km gigancie Gardenissima wyszło mi 74,4 średnia,więc maksymalna musiała być gdzieś znacznie większa,bo to przecież gigant.Pomiar z fotokomórki na zawodach Speed Race w Lech-jeździliśmy na treningu ok.110 km/h,najszybszy w zawodach 142 km/h.Pomiar na dwójce Jaworzyny Krynickiej-ranne lodowisko,pusta trasa-na TomTomie w smartfonie wyszło ponad 150 km/h.

    Cześć
    Pisałem o średniej prędkości przejazdu wiec twoje 74 jak najbardziej prawdziwe a chwilowe maks speedy muszą być znacznie wieksze.
    Pozdro
  9. Wszelkie pomiary prędkości bez sprzętu do tego przeznaczonego obarczone są błędem. Pomiary GPS potraktowałbym z przymrużeniem oka ;-)
    Osobiście lubię szybką jazdę :-D w styczniu zrobiliśmy sobie ze znajomymi małe zawody ośrodek Isolaccia trasą do jedynej tam gondoli. Długość około 2 km mierzyliśmy czas przejazdu i średnie prędkości przejazdu wychodziły nam od 63 km//h do 69 km/h i były to naprawdę SZYBKIE zjazdy. Wszystkie wyliczenia na podstawie czasu i długość trasy według mapki. Strażników bezpieczeństwa chciałbym uspokoić :-) ośrodek był praktycznie pusty a newralgiczne punkty obstawiłay nasze kochane żony i córki :-)
    Jeżdziliśmy na masterach które przy większych prędkościach są o wiele stabilniejsze niż SL. Myślę że przekraczanie 100 jest możliwe na stromych odcinkach.
    • Like 1
  10. Ojku,ojku,zaraz tam"emerytowani".Moja emeryturka,ale zawodowa,będzie dopiero na początku listopada tego roku(Bogu niech będą dzięki że PIS obniżył wiek emerytalny,bo ten kuta......fon tusk,dołożył mi ponad rok więcej,a ja nie myślę tyle doginać zawodowo).Zaznaczę od razu że nie głosowałam na PIS-głosowałam jeszcze lepiej bo na Kukizka,ale jeśli chodzi o nartki to nie zamierzam iść jeszcze na emeryturę,mam nadzieję pojezdzić trochę i o jeden dzieł dłużej.

    Cześć
    A kogo to obchodzi.....
  11. Powrót do Soliska z Hali Pośredniej będzie tylko Golgotą? Też gdzieś czytałem, że z Hali Pośredniej ma być jakaś łatwiejsza opcja zjazdu. Pod względem biznesowym wydaje się nielogiczne, aby TMR nie zadbał o to. Dość liczna grupa użytkowników nie korzystałaby wtedy z kanapy postawionej za ciężkie pieniądze, bo nie mieliby jak wrócić do Soliska. Chyba, że poszerzą i przeprofilują Golgotę, ale nie wiem, czy ma to sens - bo i tak znacząco nie ułatwi zadania ślizgaczom, a dodatkowo może zniechęcić miłośników tego stoku.

    Cześć
    W nadchodzącym sezonie będziemy jeździć poszeżoną Golgotą o pas lasu między orczykiem plus przecinka na orczyk. Myślę że będzie szerzej od 20 do 40.....50 metrów. Całkiem sporo jak na golgotę.
    Pozdro
  12. Wtedy będziemy czytać na forum, że za co oni biorą pieniądze, bo o jedenastej są już muldy, że trasy kompletnie nieprzygotowane, a w ogóle to w Czechach czy na Słowacji jest o wiele lepiej. Nie wspominając już o braku toalet.
    Swoją drogą to gdzieś czytałem, że planowany jest objazd Golgoty jakaś nową trasą, ciekawe na ile informacja jest potwierdzona.



    Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

    Cześć
    Informacja potwierdzona!! Będzie nowa trasa pozwalająca dojechać do Soliska omijając golgotę. Nad Golgotą gdzie stoi knajpka iglo biegnie wąwóz, jar i tam ma być wytyczona nowa niebieska. Nie wiem tylko kiedy się za to zabiorą raczej napewno nie w tym roku, pewnie wtedy gdy będą wymieniać orczyki na julkach zastępując je kanapą 8!!
    Pozdro
  13. Znam większość biorących udział w dyskusji, jeździłem z nimi na nartach i zapewniam, że jeżdżą, niektórzy nawet ponadprzeciętnie dobrze. Ty jak na razie jesteś enigmą z wysoką samooceną i słabą polszczyzną. Dla mnie mało.
    Pozdro

    Bo jo jestech zakamuflowano opcja niymiecko stąd te problymy z polszczyzną a tak na poważnie to trochę mnie poniosło jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam.
  14. Panowie jeździłem 10 lat tylko na komórkowych sl i w ubiegłym sezonie naszło mnie na jakąś odmianę kupiłem mastery Head. Ten sezon dobiega końca i mogę już porównać obie narty jeździłem 50/50 na kaźdej w Polsce i na Alpejskich stokach. Powiem tak sl pozostaje nr1 ale mastery są juz ciut ciut za nimi.
    Pozdro
  15. Witam,mam okazje kupić nowe narty stoeckli laser gs (w bardzo dobrej cenie) tyle ze dlugosc 180,czy bedzie to dobra dlugosc
    wzrost 178,waga 100kg

    Brać!! nie czytać za dużo, będzie Pan zadowolony ;-)
  16. Nie wiem jak jest w butach, o ktorych piszecie wyzej, ale w moich Head'ach (Raptor 115RS) palce marzna i nie ma sie co oszukiwac. Fakt, ze jezdzilem tez w temp. -20st, a nie sa to typowe warunki na narty, ale przy -5 tez nie bylo szalu - nie spodziewalbym sie ciepla po butach z grupy race, jesli sa dobrze dobrane czytaj nie sa zbyt duze = nie pozwalaja zalozyc na noge babcinej skarpety z wloczki :P

    Dla mnie akurat zimno nie jest az tak duzym dyskomfortem, zeby rezygnowac z mega trzymania nogi w bucie, a trzeba przyznac, ze buty trzymaja jak imadlo :D dlatego godze sie na zimne stopy :P
    Z zimnem tez mozna sobie radzic stosujac chociazby wkladki grzewcze (o ile sie zmieszcza w bucie) czy (niektorzy na tym forum stosuja) smarujac nogi masciami rozgrzewajacymi - nie probowalem jeszcze zadnego z tych rozwiazan, bo... patrz wyzej... zimno az tak bardzo mi nie przeszkadza.

    U mnie jest bardzo ciasno, ale w mojej ocenie to akurat zaleta, a nie wada jesli mowimy o butach race'owych. Zimno jest tez na pewno dlatego, ze jezdze w najcienszych skarpetach jakie udalo mi sie znalezc (X-SOCKS Ski Energizer Light), bo nic grubszego poki co nie jestem w stanie zalozyc do tych butow :)

    Kolega ma rację z marznięciem palców przy większych mrozach tak bywa. Mam raptory 120 rs zeszłoroczny model.
  17. Z jednej strony masz rację. Na pewno Szczyrk stanie się bardziej popularny po modernizacji i wpłynie to na tłok na stokach. Ale z drugiej strony, ten ośrodek naprawdę potrzebuje przebudowy. Jeżeli ośrodek ma funkcjonować, to musi przynosić dochody, a do tego potrzeba narciarzy. Tobie, mnie i wielu innym tutaj orczyki tego typu nie przeszkadzają, ale umówmy się, że to nie jest wyciąg na miarę obecnych czasów. Ja jestem dobrej myśli. Szczyrk wróci na zasłużone podium na narciarskiej mapie Polski. Dla mnie SON i Pilsko to najlepsze miejsca na niedzielne wypady. Mimo, że przygodę z nartami zacząłem nie tak dawno, na wyciągach kanapowych :)

    Rozbawiał mnie komentarz pracownika wyciągu "Jeszcze zatęsknicie za orczykami jak zobaczycie ceny karnetów po przebudowie". Oby przesadzał :)

    Obawiam się że pracownik może mieć rację. Cena karnetu dziennego na Chopoku to 39 euro a właściciel ten sam TMR.
  18. Właśnie wróciłem z Szczyrku, porównując do poprzedniego weekendu warunki trochę się pogorszyły pogoda zrobiła swoje. Oceniam na 3+ trzeba uważać na na lodowe połacie i gdzieniegdzie drobne kamienie.
    Rano na trasach było kilka cm świeżego śniegu chamującego że ho ho po pierwszym zjeździe zameldowałem się w serwisie pod Golgotą smarować narty trochę pomogło. Jeśli ktoś nie potrzebuje idealnych warunków to można jechać. Trasy wszystkie otwarte trzeba tylko obrać odpowiedni tor jazdy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...