-
Liczba zawartości
3 335 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
51
Zawartość dodana przez Adam ..DUCH
-
Niezależna intelektualna klasa średnia jest podstawą demokracji. Dekady degrengolady społeczno polityczno gospodarczej doprowadziły do powstania najgorszego możliwego systemu demokratycznego w formie klepsydry. Na szczycie establishment finansowy u podstawy lumpenproletariat a w środku niewielka miotająca się klasa średnia. W prawidłowym systemie suma tych pierwszych i trzecich winna być równa lub mniejsza tych drugich.
-
Moja wypowiedź odnosi się do tej konkretnej sytuacji. Jako eurosceptyk widzę b proste rozwiązanie. Puścić.....
-
Na tak jasno postawione pytanie odpowiem: TAK. Świat niby brawo bije, dziękuję, ochy i achy a za plecami dogadają się bez nas.
-
Zaczęła na nartach chyba coś 140 z wypożyczalni x wingi - takie jej dali bo nie umiała jeździć.. Ja jej dałem swoje dynamic 165 a na koniec rodzice kupili jej narty używane z konkurencyjnej wypożyczalni słomki atomic 155. Dziewczyna miała 180 cm i ćwiczyła w domu jazdę na rolkach. Nie potrafiła ustawiać nart do pługu tylko równolegle z umiejętnością zakrawędziowania. Oczywiście wszystko bardzo niestabilne błędnik swoje a nogi swoje. Stary są takie przypadki. Ja oczywiście nie robię z tego reguły. Ale czasami warto zaryzykować. Czy nasz kolega delikatnie zaryzykuje zobaczymy.
-
Moruniek moje typowania oparte są na własnych szkoleniowych doświadczeniach, nikomu nic nie zarzucam. Dziewczynka o której napisałem była z Koszalina a po 5 dniach szkoleniowych (2h dziennie) wyjechała do domu z slalomkami 155 cm zakupionymi w zaprzyjaźnionej wypożyczalni - bedą jej służyć długie lata. Ja wiem że to trudna decyzja ale wydaje mi się że słuszna. 90 proc. dzieciaków które uczę ma fatalnie dobrane narty (za krótkie), na szczęście jest wypożyczalnia w której mam możliwość podmiany - niejednokrotnie progres jest 10 cm co godzina. Dziecko które jeździ równolegle nie ma prawa mieć nart niższych niż wzrost. PS Karolina z metra cięta jest a jej ukochane narty to Blizzardy GS 180 cm......no tak ale ona zanim chodziła to jeździła
-
Jakoś mnie to nie dziwi.......😁. Szukając używek sprawdzaj katalog....np. te Fischery to chyba poza katalogowe narty - to dużo nie zmienia a być może nawet na plus.
-
Problem to jest wtedy kiedy masz 11 latkę 180cm która jest jak źdźbło trawy i nie potrafi kątowo nart ustawić. Czy chce czy nie SL 165 z szopy musiałem wyciągnąć. Nie stawiajmy dzieciom naszych własnych blokad.
-
Ona już dawno temu podrosła🎿😅
-
Nie jesteś w tym temacie żadnym wyjątkiem. Taka jest rzeczywistość. Wyjazd feryjny, kilka dni na nartach i to wszystko. Zrób tak: wykup stałego instruktora na cały pobyt po 2-3 h dziennie (to minimum). Chłopak/dziewczyn ustawi indywidualny tok nauczania. Rozważ dodatkowo obóz narciarski. Ja wiem że to koszta są ale myślę że krajowy wyjazd aż taki drogi nie będzie.
-
Tak dokładnie przemieszczają się w takich typach.
-
Absolutnie nie - mówimy o 2 GS-ach juniorskich - nie FIS. Długość min wzrost. Adaptacja do długiej narty będzie trwała............10 min. SL też można ale pod warunkiem ciągłego nadzoru instruktora/trenera - te spryciule od razu wychwytują możliwości narty i ładują na skróty. Dzieciaki to zupełnie inny rozdział - w zasadzie nie porównywalny do jazdy dorosłych - chcesz mieć dobrego narciarza zainwestuj w dobry sprzęt. Czy używany ...a pewnie że tak im lepsze narty tym trudniej je wyklepać
-
Każde dziecięce GSy + 10 cm od wzrostu
-
A czemu by nie....wysoki model on piste....można sprawdzić.....zawsze miałem słabość do słowików.....🤪🤪
-
Ale te rosi 182 kuszą😀
-
Umówmy się jak płaci się 40k euro za sztukę to łaski nie robią te armatki🤪🤪🤪
-
Masz rację być może moje wypowiedzi są nieco skrzywione bo ........łapię się na tym iż każdego pytającego podświadomie traktuję jako mojego kursanta któremu chcę dopasować jak najlepsze narty i to pomimo tego że zanurzony jest w oparach błędnych teorii i jest mu tam całkiem dobrze. Wiele jest błędów w technice - jedne bardziej drugie mniej wpływają na ogólną jazdę. Nad jednymi ciężko trzeba pracować ale niektóre można zniwelować prawidłowo dobranym sprzętem. Poczytaj troszkę o tych X7 - jeżeli nie ma ciśnienia sprawdź pod okiem instruktora inne rodzaje nart także takich krótkich z rockerem i szerokich pod butem. 1. większy promień - tak stabilniejsza przy większych prędkościach pod warunkiem że jest długa 2. krótsza nie odpowiada szybciej, szybciej odpowiada narta wąska pod butem i o sztywności zmierzającej ku nartom sportowym 3. Za reaktywność narty odpowiada twoja technika 4. skręt STOP sytuacyjny jest w trudności taki sam jak na narcie długiej jak i krótkiej ale w pierwszym przypadku znacznie skuteczniejszy 5. Slalomka to narta na każde warunki, GS zresztą też.....🤣 5 Zbyt krótkie narty wymagają znacznego wysiłku fizycznego, wymagają ciągłej uwagi, kontroli i dobrej techniki
-
Bo się na tym temacie po prostu znam - jest to mój zawód
-
Dobrze zostawmy już te samooceny i troszkę pogadajmy. Powiedz mi droga koleżanko co przeraża cię w nartach 170 zwłaszcza iż takie które ci zaproponowałem piętkę mają taką samą jak slalomka. Tutaj dodam że stwierdzenie "krótkie narty lepiej skręcają" to bzdura do kwadratu.
-
Ale tylko wtedy gdy się werżnie w śnieg....a jak Pani się ślizga to co wtedy??? A jeszcze będzie jej rocker trzepał???
-
Porady zawsze powstają w oparciu o samoocenę - jeżeli nie jest rzetelna no to pytający sam sobie krzywdę wyrządza...
-
I robi to w kontekście technik narciarskich lat 40 i 50 i jednocześnie kilka stron dalej wyjaśnia dlaczego nie powinno się tak jeździć. Wskazane przez LM błędy jak na dłoni widać na zamieszczonym filmie.
-
To jak gruntowanie ściany przed malowaniem tyle że grunt jest w tym przypadku cholernie drogi. Rozmawiając z "naszymi" szpeniami od śniegu mogę ci przekazać że bardzo ważnym elementem jest aby nie zacząć naśnieżania po kilku lub kilkunastu dniach mrozów, ten proces zaczynamy wtedy gdy jest oczywiście na minusie ale ziemia jest jeszcze miękka. Dalej tak jak napisał widzewiak - górki do rozwałkowania. Dobrze by było aby w tym czasie przyszła lekka odwilż (nie halny) z niewielkim opadem deszczu - ot taka iniekcja wodna. W ten sposób tworzona jest płyta lodowa - dosłownie lodowa.
-
Dokładnie tak jak piszesz. Ja osobiście nie pamiętam aby Zw ruszył na naturalnym. Owszem coś tam popadało w grudniu ale podstawą płyty lodowej zawsze był sztuczny śnieg
-
Nie da się przeprowadzić porównania ponieważ z S nie zrobi się G - a z G nie zrobi się S pomimo iż w pewnym przedziale mają podobne parametry. Prawidłowe porównanie to czym różni się S 165 od G 195 wobec faceta który ma 180 -185 cm wzrostu i waży 100. Natomiast trafnie zauważyłeś iż GS iX w przypadku Atomica serii 7 ma zbliżone taliowanie piętki do SL to już kwestia pewnych upodobań - czy lubisz aby w końcowej fazie sterowania narta podkręcała skręt???
-
Prezentujesz dosyć wysoki poziom wyszkolenia narciarskiego - zostało jedynie szlifowanie i korekta niewielkich błędów. Techniki cięte nie są dla ciebie tajemnicą mimo że być może jeszcze niepewnie się w nich czujesz. Dlatego uważam że na tym etapie Cloud-y to nie jest dobry wybór. To sa niewątpliwie świetne kobiece narty ale już nie dla ciebie - proponuję narty o charakterystyce sportowej i zdecydowanie wąskie pod butem. Pozostając w kręgu firmy Atomic to S7 155cm jeżeli lubisz krótsze skręty lub X7 ok 170 jeżeli twoją domeną to nieco dłuższe skręty a priorytetem jest wysoka stabilność fazy sterowania. Oczywiście inni producenci mają podobną ofertę zwłaszcza w kontekście slalomek.