Skocz do zawartości

CaperSKI

Members
  • Liczba zawartości

    330
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez CaperSKI

  1. mam progressory fajne narty  na trasę a i w snowparku da się skoczyć ;) ale kusi mnie żeby kupić te nowsze tylko czy jest sens wydawać pieniądze? czy aż tak bardzo się od siebie różnią na plus dla dtx? obydwie narty mają wiązania  RC4 Z12. Pomóżcie bo jestem w kropce. Z góry dzięki.

    Dtx ma płytę tytanową oprócz drewna. Na pewno narta o bardziej sportowym zacięciu. Triple radius w DTX i dual w 800. (osobiście nie czuję różnicy ;) )

    Reasumując, czy zmieniać, nie wiem.... Jeśli chciałbyś być jeszcze bardziej stabilny,mieć sztywniejszą szynę pod butem... DTX zaprojektowany przez weteranów Pucharu Świata(papka marketingowa oczywiście) Jest też równocześnie najmniej hardcorową z rodziny THE  CURV. Zebrały też bardzo dobre opinie w teście NTN. No i kosztuje niemal dwa razy drożej więc można domniemywać, że bardziej zaawansowana technologicznie. ;)

    Jeśli byś się zdecydował mam 178 w super stanie na sprzedaż.

  2. Jeśli planujesz teraz zakup sl-ki, to komórkowy Dynastar z zeszłego sezonu, za niecałe 2k, jest najlepszym wyborem IMO.

    Dynek komóra 2k a sklepowy tygrys prawie dwa razy tyle.! Zielona komóra o tysia tańsza od tygrysa. IMO nie warto przepłacać. Ja mimo tej fajnej ceny Dynka dokładam cztery stówki i biorę zielone. Przepraszam fanów Volkla za taką propagandę konkurencji ale myślę, że przed zakupem nówek warto się zastanowić. Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka
  3. Sklepowa Elanka 19/20 podobna, brak rockera, ale to są naprawdę kosmetyczne różnice, komórka 18/19 (thx Harpia ;)) to inny świat (na korzyść komórki oczywiście).

    O dziwo komóra Elana grubo tańsza do tygrysa pro! Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka
  4. Ja poza kaskiem używam żółwia z kamizelką ażurową firmy Dainese. Piersza klasa sprzęt. Jest fajny bo nie pocę się w nim, ma dobra wentylację. Raz na pewno uratował mi kręgosłup po dzwonie właśnie na plecy na zlodowaciałym stoku w Kaprun.

    Mówicie o marznących czterech literach na wyciągach. Polecam takie cudo, zobaczyłem kiedyś na Łomnicy u pewnej damy:

     

    https://www.aliexpre...sAbTest=ae803_5

    Myslę, że kilka osób może się z tego gadżetu ucieszyć.

  5. Ja do nich miałem zawsze szczęście i było super. Pomijając sztuczność ośrodeczek milutki na cztery godzinki śmigania. To co pokazałeś na ostatniej fotce mnie przerasta niezależnie od długości tras. Odpinam wtedy dechy choć bym nie wiem jakie miał ciśnienie na jazdę.
  6. A to ciekawe, bo raptory uchodza raczej za buty na dluga i waska stope. Z reszta u mnie sie to potwierdza (285/100) i pasuja idealnie, no ale moze cos wiecej niz dlugosc/szerokosc wplywa na takie a nie inne Twoje/moje odczucia.
    Probowales jakies Lange? Jak kupowalem buty dla siebie to na drugim miejscu byly wlasnie Lange (nie pamietam juz modelu, ale na pewno cos z grupy RS z flexem ok 110-120). Pozostale (Salomon, Fischer...) przy porownywalnej sztywnosci nieporownywalnie NIEtrzymaly :D

    Martin,jakie fischery porównywałes z Raptorem 120 Rs? Pytam z ciekawości bo RC4 130 trzymają jak odlew betonowy czego o raptorze powiedzieć nie mogę. W związku z powyższym w mrozy mam poważne problemy ze sciąganiem Swoją drogą zawsze się zastanawiam jak zawodnicy wkładają nogę odzianą już w botki do skorupy? u mnie to niewykonalne absolutnie, chyba ze dwie osoby pomagały by mi rozszerzyc buta.
  7. A propos triple radius, który też uważam, że zapewnia narcie wszechstronność (Scott the Ski u mnie), to Fischer the Curv też ma 3x:
    https://www.telegrap...-expert-skiers/

    Mam 178 Dtx i bardzo je lubię.Tripple radiusa w akcji wytłumaczyć nie potrafię.Katalog mówi;
    Doskonał kontrola dzięki Triple Radius
    Dzięki charakterowi narty jaki nadaje jej technologia Triple Radius możliwa jest większa kontrola i lepsze przenoszenie sił w każdym skręcie - zaczynając od prawidłowej inicjacji skrętu, poprzez fazę precyzyjnego ślizgu na krawędzi, aż do ostatecznego przyspieszenia w końcowym etapie skrętu.
  8. Zjazd dopiero obejrzałem. W końcu zjazd bez wypadków. Zupełnie inaczej ogląda się zjazd na dobrze przygotowanej trasie. Kierchmyer awansował u mnie w rankingu akrobatów na pierwsze miejscem.
    Prawe skręty na karuzeli ustawiły zjazd. Wyniki jakoś zgodziły się z tym co obstawiałem.
    Slalom dziwny jakiś.

    Powiedzmy, że bez. Alex Koell pierdyknął potężnie. Jest na tubie jakbyś nie widział. Jansrud też skasowany na treningu.

    Noel potwierdza zadatki na mistrza, bardzo pewna jazda młokosa, imponujące. Marcel z du....y na podium-mistrz! Popov z Bułgarii 9, można?
  9. Dzięki za info, dobrze, że zerknąłem na forum bo najprawdopodobniej bym przeoczył a to niedopuszczalne!
    Zmiany ze strone FIS
    Friday 25.01.19, Downhill, 11:30
    Saturday 26.01.19, Slalom, 09:30/12:30
    Sunday 27.01.19, Super-G, 13:30

     

     

    Po przejeżdzie Raichelta myslałem, że jest nie do pobicia. Na pewno nie o sekundę! Brawo Paris. Zawody ciężkie jak co roku. Ciekawe jak tam poszło chłopakom z drugiej trzydziestki bo w pierwszej bywało różnie. Są połamane ręce i palce po treningach oraz mocno stłuczone tyłki czyli Streifowa norma.

    Były tez wymuszone akrobacje po których normalny człowiek wylądował by w siatkach i nigdy więcej nie chciał stanąć na nartach.(Kriechmayr?).

    Jak ktoś nie widziłał polecam powtórki.

  10. Mitek, poproszę o rozwinięcie myśli bo można różnie interperować.
    Wujot
    Idąc więc tym tokiem myślenia należało by dla tej przykładowej pierwszej sl przyporządkować przedział wagowy który optymalnie ją wykorzysta. Lżejsi szli by w stronę drugiej SL a ciężsi w stronę komóry.
  11. To raczej chodzi o dobór długości nart w stosunku do masy i wzrostu, a nie o rodzaj/zaawansowanie nart. F  x R.

    Weźmy naszą ulubiona pierwszą sklepową SL. Bywa polecana powiedzmy od 5 do 7, od 65 kg kobiety po 90 kg chłopa. Rodzi się pytanie, czy rzeczona kobieta, powiedzmy przy założeniu jej wysokich umiejętności, jest w stanie "wykorzystać", wyzwolić energię z tej narty tak, jak 90 kg mężczyzna? Czy jedyna różnica polegać będzie na tym, że kobita będzie się musiała bardziej starać, używać więcej siły, zużywać więcej energii w dynamicznym skręcie na krawędzi a rzeczony mężczyzna poprzez znaczną masę ciała uzyska ten sam efekt łatwiej? Czy spektrum działania tej narty i użytych w niej materiałów jest tak szerokie, że tak znaczne różnice sił(wynikające z różnic masy użytkownika) działających na deski w skręcie  nie maja znaczenia? Sam nie wiem jak to opisać. Mówiąc wprost; Czy ta jedna pierwsza slalomka jest równie dobrym wyborem dla pierwszego i drugiego z w/w użytkowników czy może ciężki chłop, chcąc jeździć dynamicznie powinien kierować swoje zainteresowanie w stronę komórek a dla lżejszej kobiety bardziej odpowiednia jest druga slalomka. Załóżmy poziom obojga ok.7 bez ambicji sportowych, ot "zdrowa" jazda ciętym krótkim skrętem. 

  12. Dziś do 10:00 jazda prawie na bieżąco. Do 11:30 tak z dziesięć minut stania. Po tej godzinie tak jak w weekend, czyli na jakieś 20-25 minut. Nie zauważyłem czy chodził rano talerzyk na MS, ale po 10 gdy chciałem z niego skorzystać, to nie działał, przez co kolejka do kanapy na Zbójnicką Kopę była taka jak na Solisku do żółtej kanapy. Za to warunki rewelacyjne, zawinąłem sie o 12:30 na COS i o dziwo dziś śnieg na SON był lepszy niż na COS. Trasa FIS poniżej Dolin naśnieżana w ciągu dnia. Czy wyżej nie wiem bo nie jeździłem, Kolejka na Jaworzynie w okolicach południa też znaczna, natomiast na dolnej stacji COS niewielka.

    I takie dane przyjmuje za uśrednione w okresie ferii w tygodniu.Jeszcze tylko danych z jazd wieczornych brakuje. W sumie to chyba jeszcze może być gorzej w okresie ferii lokalnych.Jak dla mnie jazdą nazwał bym zabawę gdy kolejki do max 10 min
×
×
  • Dodaj nową pozycję...