Skocz do zawartości

luzka13

Members
  • Liczba zawartości

    127
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez luzka13

  1. Aktualna relacja: h 9.00 Bardzo mokro, deszcz, do Polany Suche gęsta mgła. h 9.30 Marznący deszcz na Wierchu Pośrednim, duże przetarcia na połączeniu tras 8 i 10. Miękko. Na Suchej Polanie śnieg. Wyżej mgła. h 10.15 Małe Skrzyczne lód z nawianym śniegiem, bardzo wieje i sypie drobny, ostry śnieg. Trasa nr 7 najlepsza choć odcinek przed Polaną Suchą wyłączony. Ludzi nie jest jeszcze bardzo dużo, kolejki na 1-3 min. To na tyle, lecę na grzanca bo chyba mam dość tej pogody. Bawcie się dobrze.
  2. Właśnie zjechałam ze stoków więc mogę podać pełną relację: rano na BSA warunki świetne, bardzo twardo, właśnie otworzyli czarną trasę, do 11:00 było bardzo mało ludzi i było naprawdę bardzo przyjemnie. Słońce, lekki mrozek, tam jest jeszcze bardzo dobrze. Od 12:00 jeździłam Szczyrkowskim. Tu niestety jest gorzej, powietrze jest bardzo wilgotne a śnieg bardzo mokry. W wielu miejscach widać przetarcia, nawet na wyżej położonych trasach. Ludzi jest coraz więcej, widać że zjeżdżają na ferie choć nadal bez większych kolejek. Zjeżdżając ze stoku spotkałam skipatrol i dowiedziałam się, że dzisiaj jest ostatnia nocna jazda bo śniegu jest zbyt mało żeby go 2 razy dziennie ratrakować. Foto: trasa nr 3. Załączone miniatury
  3. Czytam i oczom nie wierzę! Chłopcy, bardzo proszę skończyć z tą dziecinadą i przenieść swoją kłótnię do innego wątku. Dyskusja na poziomie przedszkola, merytorycznie jeszcze gorzej. Za takie zaśmiecanie powinniście dostać bana. Gdzie jest admin? Wracając do Szczyrku: moja relacja z czwartku. Niestety nie jest dobrze. Trasa nr 3 wiele przetarć, nie powinni nocnej jazdy uruchamiać bo do jutra nic nie zostanie. Przy Czyrnej aktualnie (godz 17) ok 3 st. Na górze też trochę ziemi wyszło. Na 8-ce chyba najlepiej, do restauracji Igloo, potem do dołu jest gorzej. Skrzyczne, tragedia. Dziś Jaworzyna nie chodziła, tylko orczyk. Ondraszka już praktycznie nie ma, FIS jakoś jeszcze się trzyma bo mało ludzi było.
  4. luzka13

    Włochy - Passo del Tonale

    Temat tego regionu nieco umarł, widocznie mało nas tam śmiga. Wybieramy się tam od 16-go i też ciekawi mnie jaka pogoda będzie. W linku prognoza pogody na najbliższe dni https://www.yr.no/st...tidsvarsel.html
  5. 2deski.pl lub DWIE DESKI JOLANTA MILEWSKA Czy ktoś już z tym biurem jechał do Włoch? Maja całkiem przyjemna ofertę ale nie mogę poza FB znaleźć żadnych opinii na temat wyjazdów jakie organizują.
  6. Aby nie tkwić w korku już od Soliska można auto zostawić na parkingu pod COS (za sklepem), zawsze są tam miejsca. Wjechać na Skrzyczne i przejechać przez Kopę na SON. Aby wrócić nawet jak kanapa nie na Kopę nie chodzi, można wjechać takezykieona Małe Skrzyczne i trasą spacerową przejść (to jest naprawdę blisko) do Kopy i tam zjechać do Onrdaszkiem do Dołu przez Jaworzynę i Doliny. Piękna trasa, warunki obecnie pozwalają także polecam nawet słaby narciarz sobie poradzi.
  7. Nie masz racji. Monterosa od PIĘTNASTEGO MA SEZIN WIOSENNY DO 1 MAJA. Czytaj ze zrozumieniem. Czynne będą Alagna i Gresoney. Wyciągi będą też chodzić 5-6 mają choć trasy teoretycznie już będą zamkniete co zapewne nie powstrzyma amatorów nie ratrakowanych tras.
  8. Zobacz chłopie Dolinę Aosty i ośrodek Monterosa. To ponad 100 km tras a śniegu mają tyle że nie tylko do maja ale i dłużej by mogli jeździć. Wróciłam wczoraj. Warunki są fantastyczne. Do samych dolin śnieg bardzo dobrej lub dobrej jakości. Sezon wiosenny zaczynają za kilka dni i mają szeroką ofertę skipas w cenie pobytu. Dojazd z przez Niemcy, Austrię, Szwajcarię ok 13h ze Śląska. Tu link: http://www.visitmont...re-primaverili/ Aby komfortowo objeżdżać cały kompleks, nocleg najlepiej w Gresoney la Trinite lub Stafal. Ze skrajnych miejscowości pod koniec dnia trzeba mocno się zbierać aby wrócić do hotelu. Miejscowosci są poniżej 2k ale Twoje obawy o stałe przebywanie dziecka na wysokości są zupełnie bezpodstawne.
  9. luzka13

    Rocker vs camber...

    Wracając do tematu który wraca mniej więcej raz na rok pozwole sobie zacytować kolegę Veterana:   http://www.skiforum....r-ski/?p=556995      
  10. Ad 1: zgoda ale tu wskazanie było bo łakotka dawała spore dolegliwości. Diagnostyka reszty kolana niejako wychodzi przy okazji. Poza tym nikt nie zoperuje zdrowego kolana aby sobie na nie popatrzeć od środka. Ad 2: czuję się urażona, foch...
  11. Temat stary jak świat ale dużo się od tego 2011 roku zmieniło dlatego postanowiłam go odświeżyć. Na początek, proszę o przeczytanie postu z początku wątku aby było jasne o co kmn. Od tego czasu bardzo dużo w Polsce się zmieniło jeśli chodzi o dostępność, diagnostykę i metody leczenia. Jeszcze w 2011 roku rekonstrukcje więzadła kolanowego, głównie polegały na przeszczepach od dawcy, metoda na NFZ praktycznie niedostępna a prywatnie koszmarnie droga. A i przy leczeniu prywatnym nie obyło się bez afer: jedna z podwarszawskich klinik dzieliła implanty na dwie "porcje" aby zwiększyć zyski. Obecnie artroskopia wykonywana jest rutynowo na większości oddziałów ortopedycznych i traktowana jest jako zabieg diagnostyczny a rekonstrukcje więzadeł robi się z autoprzeszczepu z mięśnia pół ścięgnistego pacjenta. Dwa lata temu postanowiłam wrócić do swojej pasji sprzed lat, jazdy konnej. Jesienią moje, przez pięć lat sprawne kolano, nie wytrzymało konfrontacji z tym sportem i na jednej z jazd zerwałam definitywnie naciągnięte wcześniej na nartach więzadło krzyżowe przednie. Opis całego wypadku narciarskiego i toku leczenia znajduje się na początku wątku właśnie. Ponieważ uraz z 2011 roku spowodował mocne rozciągnięcie tegoż więzadła, moja noga niejako "przywykła" do przeprostu i pewnej niestabilności. Silne uda i ciągła aktywność oraz stabilizator przy intensywnych ćwiczeniach pozwalały na w miarę normalne funkcjonowanie. Rozpoczął się sezon narciarski. I niestety po kilku tygodniach pojawił się ostry ból w spoczynku . Okres oczekiwania na wizytę u ortopedy bardzo krótki, nieco ponad tydzień. Poszłam do niego już ze zrobionym USG i prześwietleniem. Skierowanie na artroskopię diagnostyczną. Czas oczekiwania ok. 2 m-ce. Artroskopia nie pozostawia złudzeń: więzadło zerwane, łąkotka uszkodzona, to ona powoduje nieprzyjemny ból w spoczynku ale w trakcie zabiegu zostaje naprawiona. Zalecenie: rekonstrukcja więzadła. Po zabiegu  krótkiej rehabilitacji objawy bólowe zupełnie ustępują.Pozostaje znaczna niestabilność w niektórych sytuacjach, np. schodzeniu po schodach. Na rekonstrukcję umawiam się po zakończonej rehabilitacji, czyli ok. czerwca. Termin na listopad, hm. Ponieważ kolano nie dokucza i jak widać bez więzadła kolanowego można żyć, postanawiam przełożyć na luty, po zakończeniu sezonu narciarskiego. W lutym zaczynam nawet zastanawiać się czy nie zrezygnować z operacji. Noga nie boli, niestabilność przy aktywności niweluję stabilizatorem a długa po rekonstrukcji rehabilitacja zniechęca. Decyduję się jednak. Operacja jest szybka, w systemie jednodniowym. Metoda j.w. opisałam. Znieczulenie podpajęczynówkowe więc wieczorem jestem już w domu. Przez pierwsze 3 tygodnie kule, bez stabilizacji: noga ma się ruszać!!! Po zdjęciu szwów zaczyna się mozolna rehabilitacja. Najpierw w łóżku potem już ćwiczenia, zabiegi i masaż. Z dostępnością tych jest gorzej, terminy za kilka miesięcy ale mam możliwość korzystania w pracy więc dojeżdżam. Zwolnienie trwa 8 tygodni. Po 12 tygodniach noga praktycznie jak nowa. Wyprost bez przeprostu. Na maksymalne zgięcie musiałam nieco poczekać, ok 4 m-ce. Lekarz zaleca mimo wszystko, przynajmniej przez pierwsze dwa lata jazdę w stabilizatorze. Dostaję receptę na piękny nowy stabilizator sportowy. https://www.ortopedi...EB-SK-2RA-k.jpg Od operacji minęło 11 m-cy. Pierwsze szusy już za mną: 4 dni w Szczyrku na Sylwestra. Noga sprawuje się fantastycznie, żadnej niestabilności czy bólu. Przede mną sezon narciarski. Za dwa tygodnie do Szczyrku a potem jeszcze może Włochy. Po pieszych jazdach już wiem że to była dobra decyzja, w końcu ta noga jeszcze musi mi trochę posłużyć. Tylko chyba z koni zrezygnuję...     Wszystkie zabiegi na NFZ, przychodnia i szpital ATTIS na Górczewskiej w Warszawie, lek prowadzący dr Tyszka, operował dr Obidziński. Spokojnie mogę polecić placówkę i lekarzy.
  12. Nie musisz nic kupować. W kasie za kaucję bierzesz karty. Musisz zaznaczyć ze karty mają być GoPass. Rejestracja jest prosta. Zakładasz konto i do niego dopisujesz po kolei wszystkie karty. Jeśli się pomylisz i np. dezaktywujesz kartę, mozesz też w kasie ją wymienić. Mnie nie robiono żadnych z tym problemów (kasy COS). Potem możesz już spokojnie kupować karnety. należy tylko pamiętać aby zrobić toi co najmniej 30 min. przed jazdą. Powodzenia i miłej jazdy.
  13.     Rozbawiły mnie Twoje domniemania, na temat specywfiku zażywanego przez austriaka ale rzecz jest bardziej prozaiczna niż potrzeba rozszeżania czegokolwiek. Koleś zażywał po prostu Snus - tytoń do ssania, który czy w formie saszetk, czy w formie pasty umieszcza się pod wargą. Zażywałam to czasami będąc u znajomych w Norwegii i prawdę powiedziawszy nie kumam tego - ale fajek też nie... Link do Wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Snus
  14. luzka13

    Nowa Osada

    Wczoraj wybraliśmy się po południu na kilka godzin do Wisły, dać odpocząć nogom po szczyrkowskich trasach. Wybór padł na Nową Osadę. To co tam zastałam bardzo mnie rozczarowało. Stok przygotowany beznadziejnie. Pomimo iż, przez ostatnie kilka dni śnieg sypie niemal bez przerwy, miałam wrażenie że omija on szerokim łukiem NO. Na stoku przesypują się tony kopnej, sztucznej kaszy. Jedynie niebieską trasą da się jakoś jeździć bo tam naśnieżanie po prostu nie sięga. Widać że, zarządzający tym ośrodkiem nastawieni na zysk, walą co noc tony niepotrzebnego śniegu aby mieć go jak najwięcej - czyli jak najdłużej. Szkoda tylko, że nie umieją się z tym nadmiarem obejść. Nie odwiedzę już więcej NO, szkoda kasy. ps. 6 zjazdów robi się w godzinę, jakby to kogoś interesowało.
  15. Info ze strony SON-u w Szczyrku: " W najbliższą sobotę otwieramy stoki na Hali Posredniej! Pokrywa śniegowa na trasach nr 8 i 10 wynosi 30 cm, warunki narciarskie dobre. Śniegu ciągle przybywa - prowadzone jest naśnieżanie tras w rejonie Hali Pośredniej, Soliska i Suchego. Przygotowywana jest także trasa nr 11 "Golgota" oraz trasa nr 7 na odcinku z Suchego do Soliska - być może te stoki wraz z wyciągami nr VII i VIII również zostaną otwarte w dniu jutrzejszym. Czynne będą wyciągi nr VI i IX na Hali Pośredniej - zapraszamy w godzinach 9:00 - 16:00." Dziś ratrakowali Golgotę - widziałam na kamerkach. Ja od 2 miesięcy się przygotowuję: basen, dieta, konserwacja ciuchów. Sprzęt jeszcze zakonserwowany bo na wyjazd muszę poczekać jeszcze 56 dni. Może wcześniej do Kamieńska się bujnę na rozgrzewkę
  16. OK. W takim razie podam poranne info pogodowe jutro przy porannej kawie. Myślę że koło 7,30. Dobranoc No niestety nie mam dla Was dobrych wiadomości: jest 7.00 i pada deszcz. Jaworzyna osnuta jest gęstą mgłą. Alternatywą jest Wielka Raca - godzina drogi z Bielska (63 km.) http://maps.google.p...F-8&sa=N&tab=wl http://www.velkaraca...nowparadise/pl/ Użytkownik luzka13 edytował ten post 11 marzec 2012 - 07:20 prognoza pogody
  17. Pogoda jeszcze tutaj http://www.tvnmeteo....czyrk,2415.html
  18. Aktualna pogoda na stronie http://www.yr.no/pla...ur_by_hour.html
  19. Niestety najczarniejsze prognozy się potwierdziły - leje deszcz. Na pocieszenie dwie fotki z dzisiejszego nartowania.
  20. Nie było kolejek bo na COS-ie wczoraj była jazda za FREE! Padł system biletowy i kasy były zamknięte do 15-tej. Wszyscy tam jeździli.
  21. Od 2 lat jestem świadkiem postępów mojego bratanka - bestia ma 6 lat i jest chyba pojętna. Mam w tej nauce niewielki udział. Pierwszy rok nauki. Instruktor na oślej łączce. Oczywiście nauka bez kijków. Dziecko dość szybko opanowało pługowanie, po 3 dniach nie było problemu ze slalomem i niebieskimi trasami. Po tygodniu śmigał bez problemu czerwoną trasą. pozycja wiadomo jaka. Ciężar ciała na tyłach z szerokimi nogami, pozycja odchylona, ręce wysoko na boki, równolegle do stoku zgiete w łokciach - coś jak rama u tancerza. W tym roku przez kilka dni pozwoliliśmy mu pozjeżdżać bez kijków ale mnie ta pozycja się nie podobała. Czuł się w niej bezpiecznie ale stał w miejscu. Nie robił postępów. Poszłam do wypożyczalni i dałam mu kijki, wciągnęłam na Skrzyczne i na Ondraszka. Wystarczyła godzina! Ciało przechyliło się do przodu, ręce nieco opadły, nogi zbliżyły się a narty przyjęły bardziej równoległą pozycję. Cała sylwetka bardziej skupiona i "zwarta". Młodzieniec zjechał bez problemu FIS-em do Jaworzyny i w nagrodę zażyczył sobie spacer na Małe Skrzyczne i zjazd 7-ka do Soliska. Tak więc 1:0 dla kijków. Dla nieprzekonanych rodziców: linki do znalezionych przeze mnie filmików. BEZ KIJKÓW Z KIJKAMI ps. wiem, wiem troszkę przewrotnie... Użytkownik luzka13 edytował ten post 11 luty 2012 - 07:17
  22. Brawo, brawo!!! A wracając do warunków na stokach. Jestem tu z rodzinką od środy. Trasy jak równe jak beton, żadnych muld, przecier, oblodzenia - w niewielu miejscach. Wczoraj dopadało nieco świeżego śniegu, malusio, tak ze 3-4 cm. WSZYSTKIE trasy otwarte. Jest zimno, no ale "to zima więc musi być zimno" Ludzi nie jest dużo. Na trasach luźno, przy wyciągach niewielkie kolejki.
  23. Kurcze, ale tu ekspertów. Tylko dlaczego nie widzę polskich nazwisk w czołówce w PŚ w Chamonix? Za 4 dni jadę z iPadem przymocowanym do głowy "przekuwać w czyn" cały ten wątek. Tylko jak puścić filmik z YT mając na rękach rękawice narciarskie...?
  24. Kolega konflikt nie zrozumiał - nie dojdziesz z Czyrnej w butach narciarskich bo to 2 kilometry chodnikiem. Szkoda butów. Można podjechać autobusem albo taxi. Trasa TU Użytkownik luzka13 edytował ten post 30 styczeń 2012 - 20:34
  25. Wirtualny spacer po Skrzycznem http://www.360x.pl/p...63/p00063a.html zdjęcia z 27 stycznia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...