robertw

Im też zwracałem uwagę, tylko nie dociera do wszystkich. Łamia ustawę o ochronie danych osobowych, dopóki ktoś sie nie wkurzy, albo komuś nie zginą papiery to będzie się tak wszystko dalej bujać. Do czasu, nie ma ludzi nieomylnych, ideału tez brak, ale są inne formy zabezpieczenia własnego mienia, tylko trzeba pomyśleć Ps. ja bardzo lubię telegraf, ten stok wymaga włożenia trochę siły i techniki w jazdę, nie toleruje błędów. Ale jest za DROGI.

Wątpię w szczerość tamtejszej obsługi po tym jak dzwoniłem tam i dowiedziałem się, że mają trasę 900m,, więc wolę się zapytać tutaj jesli ktoś tam śmigał ostatnio, będę wdzięczny za opisanie panujących tam warunków

Jasne z parkingiem i lotniskiem w Masłowie razem do kupy wzięte :D:D Pusty śmiech człowieka ogarnia, jak by to było wstyd powiedzieć, mamy prawie 700 metrowy, płaski, przyjazny początkującym narciarzom stok. Zapraszamy na naukę jazdy i grę w bierki

Po prostu zadzwoń i się zapytaj

Ale odkryliście Amerykę z tym cykorem Już wcześniej pisałem o tym, jak ktoś ( chyba fredowski ? ) zwrócił mi uwage, że nie jestem zdecydowany czy chcę jeździć klasycznie, czy na krawędzi. Odpisałem, że jak stok robi na mnie wrażenie zbyt stromego jak na moje skromniutkie umiejętności to dostosowuję technikę do warunków bo mam na uwadze możliwość upadku, czyli ... cykor.

Popieram

Chyba trochę ....

Sally małolacie, nie rób z siebie staruchy W twoim/naszym wieku człowiek dopiero zaczyna żyć pełnią życia, a nie narzekać. Ja mam niejednokrotnie na zajęciach osoby 65+ i wstyd mi, że poczynają sobie niewiele gorzej ode mnie

Z moich osobistych doświadczeń ( pracuję ponad 25 lat z pacjentami/ćwiczącymi) wystarczającym wydaje się zażywanie systematycznego ruchu 3-4 razy w tygodniu po 1-1,5 godziny. Z tym, że wskazana jest różnorodność w dobieraniu aktywności fizycznej. Może to być jak napisał powyżej Jan sala gimnastyczna 2 razy w tygodniu, do tego basen i/lub zajęcia w terenie: bieg, długi spacer. narty, rower ... itp. Na temat diety i nie palenia nie ma co dyskutować

@robertw: właśnie wróciłem ze stolicy, jest 22:50, chyba Was już tam nie ma? Jechałem w deszczo-śnieżycy i gdybam, że jutro to już popłuczyny ze śniegu będą Ale jeśli tylko da się jeździć - na narty pojadę. Mam sfinalizowane zakupy butów więc muszę je "dotrzeć". W Tumlinie byłem kilka lat temu (jako RK - robiliśmy Turniej 4 stoków), ale wtedy kompletnie mnie narty nie ruszały i górce nie przyglądałem się. Do Tumlina mam kawałek - mieszkam o rzut beretem od Niestachowa. Czy stok nadaje się do jazdy z dzieckiem? 7-latek, jeszcze bardziej początkujący ode mnie... Jacek

Jacek, w Tumlinie jest tez stok dla początkujących. Większa górka ma podobny kąt nachylenia jak telegraf, ale ma inny profil i przez to jest przyjazna, ale dość szybka (jak ktoś lubi szybkość). Ja na silę nikogo nie ciągnę, chciałbym tylko żebyśmy od czasu, spotkali się forumową grupką na stoku i razem potrenowali. Jest Nas już kilka osób jak zbieramy sie razem to fajnie spędza sie czas.

Następny zagubiony scyzoryk Żart. dzisiaj wieczorem będziemy w Tumlinie, ta górka ma podobny spadek jak Telegraf, tylko inny profil. Zajrzyj tam po 18,00. W razie czego pisz na PW.

czy nie jest tak, że przy bardziej zaawansowanej jeździe na krawędziach ( w niezbyt nastromionym terenie) przekrawędziowanie nie wiąże się z ruchem w górę, wykonywane jest pod tułowiem bez zmiany jego wysokości ??

A myślałem, że taka jazda to moje fanaberie. Nieraz "misie" to zdarza uczynić

Dobra, widzę, że się nie zrozumieliśmy. Nie było tematu.

Temat jest, był i będzie. Mentalność ludzka jest taka, a nie inna i większość tutaj piszących ocenia sie subiektywnie. To nie jest złe, ale ... Obiektywnie patrząc, ocena subiektywna ma się nijak do rzeczywistości. Spójrz na wpisy. Większość pseudo-zaawansowanych to nowi forumowicze, a tak naprawdę to nie wiem czy 5 % zarejestrowanych na tym forum zasługuje na poziom 6-7. To tyle z mojej strony.

Ja mam gdzieś tak koło 6 ale jeżdżę na nartach dopiero rok ^^

To ja jakiś mało zdolny jestem

Troll

Sally, ja tak tylko "tjeoretycznie" czy nie robimy równocześnie ruchu w przód i w dół?

He, he widzę, ze poskutkowało. My wczoraj byliśmy w T. i pierwsze pół godziny "męczyliśmy" tyczki. Dobrze wiesz, ze tutaj dopiero jest nauka pokory, a jak się można poobijać

Wczoraj byłem na nocnym jeżdżeniu po za tym ze górka mało wymagająca to miło sympatycznie i co ważne za 20 PLN od 20 do 0.30 jakieś 25 zjazdów co daje mniej nisz zyla za zjazd za tydzień tez ma być w sobotę nocna jazda

Pomijając fakt, że w 4,5 godziny zrobiłeś 25 zjazdów ( w Tumlinie tyle robię przez 2 godziny) to "nisz" miałeś na myśli mniej, a nie miasto w Serbii

W sprawie jazdy na tyczkach. W Tumlinie wystarczy podejść do szefa i poprosić o możliwość ustawienia tyczek. Na mniejszym stoku z duża doza prawdopodobieństwa otrzymacie zgode i sprzęt

he, he mądrale cwaniaczki człek ułomny pyta, a Ci sobie jajca robią. Na tyle kumaty, ze żył Pita"golas" i tworzył podstawy geometrii to ja jestem, ale zastanawiałem się, czy w dobie totalnego dostępu do informatyki ktoś stworzył programik do takich zastosowań, typu wpisujesz dane i masz gotowy wynik?

Panie, panowie jako laik mam pytanie. Kielecki stok - górna część na długości 250 m, różnica poziomów 62 metry, to jak to będzie w stopniach i procentach. Da się to obliczyć " beze tego ustrojstwa"?

Powiem ci jak spotkamy się na stoku

Popatrz na Google Earth, ja tez bylem mocna zdziwiony. Moim zdaniem ocena na oko Telegrafu i Tumlina jest złudna. Po prostu Telegraf jest węższy, otoczony lasem, a stok w Tumlinie szerszy z widokiem na otaczające łąki i pola sprawia wrażenie łagodniejszego. Pisząc 24 % mam na myśli tylko górny odcinek stoku te 250m. Biorąc pod uwagę cały stok to Telegraf ma średnio 20 %, a Tumlin 18 %. Podając średnią trasy np. czerwonej "1" w Szczyrku należy wziąć pod uwagę ścianki o 30-40 % nachyleniu i wypłaszczenia.

Pozwoliłem sobie zamieścić ciekawe porównanie, Telegraf - profil stoku, średnie nachylenie w górnej części około 24%, na długości 250m różnica poziomów 60 m (400 - 340metrów). Tumlin, również 24 %, różnica poziomów 60 m (380 - 320 metrów).

Użytkownik robertw edytował ten post 13 luty 2013 - 10:26

Piotr skocz do Bodzentyna. Przy okazji napisz jak sprawa wygląda z drugim orczykiem, jakie warunki i czy tłok nie za duży?

Żeby nie być gołosłownym podaje link do strony ośrodka http://www.rekreacja...rticle.php?id=2 A poniżej cytat z

REGULAMIN WYPOŻYCZALNI Aby wypożyczyć sprzęt narciarski potrzebne są dwa dokumenty tożsamości: Dowód Osobisty, Prawo Jazdy lub Paszport. Jeden z dokumentów zostaje jako zastaw. W przypadku braku wyżej wymienionych dokumentów będzie pobierana kaucja w wysokości 800 zł.

Nie wiem, czy włodarze ośrodka zdają sobie sprawę, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa łamią prawo. Poniżej kilka linków do artykułów na ten temat: Rzeczpospolita http://prawo.rp.pl/artykul/879485.html Siedlecki portal Info http://www.spin.sied...isty-nieladnie/ Wiadomości 24.pl http://www.wiadomosc...taw_102871.html Nie zawziąłem sie na ten ośrodek narciarski, tylko wk... mnie robienie w balona zwykłego narciarza.