Skocz do zawartości

Bruner79

Members
  • Liczba zawartości

    1 250
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi dodane przez Bruner79

  1. Temat byl juz kiedys przerabiany;) tutaj juz nie trzeba kierowac sie wzrostem, po prostu 165cm, choc spokojnie i wiecej mozna tylko ze wtedy taka narta moim zdaniem traci juz walory slalomki i robi sie bardziej uniwersalna, kupic pierwsza twarda sl dowolnej dlugosci albo komore w dl 165cm i tyle;) mozesz probowac dluzsze, np rossignol robi 9sl w 175cm, po cos niektore firmy wypuszczaja te sl w takich dugosciach
  2. Jadąc w tamtą stronę pojechaliśmy w Brannej przez ©léglov i Vikantice. I to był duży błąd, bo na tamtych serpentynach była masakra. Non stop zakręty na górach, zero odśnieżenia i spore fragmenty lodowych kolein. W drodze powrotnej wracaliśmy już inną drogą - przez Hanu¹ovice. Ciut dalej, ale o niebo lepiej - doliną i główną drogą. I tędy proponuję jeździć, chyba, że poszukujesz mocnych wrażen i narzekasz na brak adrenaliny ;-)) Zdravim :-)

    Wlasnie o to mi chodzilo,jezdzilem kilka razy na Paprsek i dziekuje za te serpentynki;) O tym Kralicaku czytalem juz w zeszlym roku ale widze ze teeraz postawili kanape, dlugosc trasy czerwonej ez w miare wiec mozna sie wybrac i zobaczyc jak to tam wszystko dziala.
  3. Ktoś był na otwarciu?

    Jo był dzisiaj, czynna trasa Cfis i orczyk dojazdowy p3, warunki super, malo ludzi, pierwszy raz tam bylem bo zazwyczaj jezdzilem do knedlików ale chyba zmienie opcje bo Czarna chyba mnie urzekla;)
  4. Na ebay-u widziałem ceny wahające się między 600-900 ojro, ale co kraj to inna cena, wiadomo, ja jestem posiadaczem i sl (rocznik będzie to pewnie 09/10 tak mi się jakoś wydaje) i 171 allrounda po którym widać, że ma zacięcie sportowe. Co do sl to taliowanie praktycznie identyczne co moj ulubiony head iss (różnica tylko 1mm na dziobie) za to piętki dłuższe - cos w stylu elana slx. Objeżdżałem ostatnio obydwie pary i w sl się zakochałem ;) Bardzo skrętne, posłuszne, sztywniejsze wzdłużnie niż slx, piętki mają na pewno sztywniejsze bo parę razy wyjechały mi spod tyłka ;) Co do dłuższych indolców, szkoda mi ich narazie katować na pobliskich czeskich stoczkach - choć również fajnie jadą, zostawię je sobie na dalsze wypady;) pzdr
  5. Ps.Kurcze.Fredo nie widziałem jeszcze maszyn z rysunkami,na jaki mięsień działa.To coś nowego.[/QUOTE] Na nowych typach maszyn są takie naklejki na których widać na które partie mięśni działa. Wracając do tematu. Siłownia to siłownia i niech sobie każdy ćwiczy jak chce i kiedy chce. Ja dalej będę twierdził, że siłownia jest "zamulaczem" - czyli dla niewtajemniczonych chodzi mi o to, że powinna być dodatkiem, bo tylko w połączeniu z aerobówkami czy innymi sportami daje najlepsze efekty. I również napiszę, że ćwiczenie pod tytułem "przysiady" czy na suwnicy czy ze sztangą czy w sklepie czy w warzywniaku czy na schodach jest tylko pierwszym lepszym z brzegu przykładem, bo gdybyśmy mieli się rozpisywać na temat ćwiczeń, planów treningowych itp to musiałby powstać osobny dział. Jak zwykle z prostego pytania robie się poważny problem tutaj,pzdr
  6. Czy suwnica czy sztanga, czy duzy ciezar czy mniejszy, czy wieksza ilosc powtorzen z mniejszym ciezarem czy mniejsza z wiekszym ciezarem - kazdy sam dopasowywuje wg swoich potrzeb i mozliwosci. Zrozumiałeś to zdanie? Chyba nie, więc postaram sie napisać po polsku: Każdy człowiek ćwiczący na siłowni dopasowywuje sobie trening w zależności co chce osiągnąć i jakie ma potrzeby, związane to jest ze stopniem zaawansowania ćwiczącego, a opis treningu z mniejszym ciężarem z większą ilością powtórzeń i na odwrót to był tylko pierwszy z brzegu przykład prostego treningu dla zobrazowania sytuacji. Dalej: Otóż kolego nie jest obojętne w ćwiczeniach siłowych ile robisz serii, ile masz powtórzeń w serii i z jakim ciężarem ćwiczysz. Przede wszystkim określasz cel ćwiczeń i wtedy dobierasz, ilość serii, ilość powtórzeń w serii i ciężar, a margines dowolności wcale nie jest duży - A gdzie niby napisałem, że jest to obojętne?? :rolleyes: sens twojej wypowiedzi ujęty został przeze mnie w innym kontekście (kazdy sam dopasowywuje wg swoich potrzeb i mozliwosci) - ale to widocznie było dla ciebie zaszyfrowane. Siłownia jako taka raczej nie może być podstawą przygotowania do sezonu narciarskiego. Podstawą są ćwiczenia aerobowe, siłownia stanowić powinna uzupełnienie i zróżnicowanie ćwiczeń fizycznych - o tym RÓWNIEŻ wspominałem w tym poście, ale to widocznie było dla ciebie zakodowane.

    Użytkownik bruner79 edytował ten post 11 grudzień 2011 - 01:49

  7. Osobiście dużo bardziej wolę suwnicę od przysiadów, ale nie widzę żadnej szkodliwości. @ketiw dobrze napisał. Narciarstwo obciąża stawy w większym stopniu niż przysiady.

    Czy suwnica czy sztanga, czy duzy ciezar czy mniejszy, czy wieksza ilosc powtorzen z mniejszym ciezarem czy mniejsza z wiekszym ciezarem - kazdy sam dopasowywuje wg swoich potrzeb i mozliwosci, to cwiczenie jest tylko przykladem, bo cwiczen na nogi jest mnostwo. wracajac do glownego watku postu uwazam ze najlepszym rozwiazaniem jest polaczenie silowni z jakims sportem typu bieganie itp. jak pisalem wczesniej,pzdr
  8. Przysiady? Jedno z najbardziej obciążających i niezdrowych ćwiczeń dla stawów. Nie lubię ćwiczyć w grupie ani gier zespołowych. Dzięki sprzętom i poradom trenera można dobrać sobie atrakcyjny zestaw ćwiczeń, który zdecydowanie wzmocni kondycję.

    Nie lubisz bo widocznie nie masz dobrej koordynacji ruchowej;) A tak przy okazji, bo chyba wątpie że wiesz o czym mówie, nie wiem czy gość trenujący tylko na siłowni będzie w stanie przbiec załóżmy normalny dystansik 10km w zwykłą godzinkę. Ja ćwiczę już grubo naście lat i tony tego przerzuciłem i wiem, że siłownia powinna byc dodatkiem. Owszem, można robić treningi wytrzymałościowe typu obwody gdzie w obwodzie masz np. 12 ćwiczeń ale nie zastąpi ci to nigdy treningu jaki dają inne sporty, gdzie pobudzony zostaje cały organizm do wysiłku i mięśnie są zmuszone do stałego wysiłku w jakimś okresie czasu anie tylko zrobić pare serii po ileś tam powtórzeń. Co do przysiadów..to nawet nie będę kontynuował;)pzdr
  9. Jak w temacie. Narta z sezonu 09 http://skipanorama.l...eedwave_14.html Mogli byście napisać wrażenia z jazdy. Jedno,co mi się rzuca w oczy w tych nartach,to bardzo gruba krawędz w porównaniu do innych marek, no i sztywność( podwójne titanium robi swoje) Narty stoją nowe w folii,w zasadzie na sprzedaż,ale coraz większy żal się z nimi rozstać. Niby, nart nigdy za wiele ale to już 5 para i co tu począć??

    Jeździłem na modelu 10/11 waveflex14, taliowanie inne, ale moje wrażenia są takie- łatwe i przyjaznde deski ( w tym czasie moją deską był elan slx wię wszystkie inne porównywałem do odczuć jakie miałem na slx-ach), ale wracając do tematu, wiadomo, nie tak skrętne jak slx ale skrętne, lekkie, łatwe w manewrowaniu, wielozadaniowe ze sportowym charakterem, reasumując fajne deski na cały dzień.
  10. Siłownia jest tzw. ogólnie "zamulaczem" organizmu. Najlepiej jest łączyć ćwiczenia na siłowni z jakąkolwiek areobówką. Dla poprawy kondycji i przygotować się do sezonu najlepiej jest po zająć się jakimś sportem - bieganie, koszykówka, piłka nożna. a na siłce normalnie ćwicz zgodnie z planem, choć piszesz, że robisz ogólnorozwojówkę więc zapewne dopiero zaczynasz zabawę z żelastwem, połóż nacisk na nogi - i tu polecam przysiady ze sztangą lub na suwnicy - to jedno z najbardziej rozwojowych ćwiczeń dla organizmu. Poza tym na siłowni są np. bieżnie więc po treningu wskakuj na minimum 15-20 min i biegaj, zawsze możesz sobie ustawić na takiej bieżni bieg tzw. pod górkę a wtedy naprawdę można dać sobie wycisk.
  11. [
    Naśnieżają w tej chwili krótkie stoki skiareny Ramzova, czyli tych małych łąk Neubeuera. Jeśli nie masz ciśnienia - proponowałbym poczekać chwilkę, aż otworzą właściwy areał Bonery z 4-os kanapą na Cernavę.


    Zdravim :-)[/QUOTE]

    Za Ramzova nie przepadam(tam uszkodzil mi sie head;)) ), chodzilo mi wlasnie o Skiarene - tak sie rozgrzac na tej oslej laczce;) a cisnienie mam i sie zastanawiam czy jutro nie wybrac sie na Branne
  12. A więc ty upolowałeś bambusowego allrounda, ja slalomkę. Próbowałem podostrzyć krawędzie diamentami, oj ciężko szło. Trzeba nawet przy gradacji 150 moczyć diament w spirycie bo się ślizga i nie bierze. poprawiłem 200 i 400, drobniejszych nie mam, i teraz się zastanawiam czy przeżyją to moje rękawiczki i kurtka:rolleyes:, golić się można. widocznie te krawędzie są faktycznie wzmacniane.

    Takie taliowanie właśnie chciałem, narty sl jak narazie mnie nie interesują ;) A w indigo konstrukcja sandwichowa, podwójna blacha, zreszta brałeś je do ręki to masz porównanie pod względem wagi i wykonania, myślę, że to będzie niezły śmigacz:D
  13. Jak masz ochote na czymś takim pojeździć to mam jeszcze miejsce gdzie kilka sztuk leży, damski beżowy snake też widziałem w dł. ok 155. Ciekawe ile kosztowało wypożyczenie takiego wynalazku i ilu snobów się skusiło:rolleyes:. Chyba było drogo bo prawie wszystkie egzemplarze są jak nowe.

    Wypożyczenie przypuszczam, że ze 100 euraka pewnie ;) Co do taliowania to 115/70/102 przy 171cm, choć jak tak sobie mierzę to może być i 116 na przodzie i 172cm ;) To nieważne, ważne, że odpowiada mi to taliowanie;)

    Użytkownik bruner79 edytował ten post 24 listopad 2011 - 11:28

×
×
  • Dodaj nową pozycję...