-
Liczba zawartości
1 250 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Odpowiedzi dodane przez Bruner79
-
-
Koniecznie opisz wrazenia z jazdy, bo kilka osob zainteresowanych sie znajdzieBędę testował SX-y po 25.02.12, podobnie jak Marcin.W, w Itali ( może się spotkamy ? ), Rotory 72 mam na codzień i chwalę sobie. SX-y miałem tylko okazję poprzyginać ręcznie, b.elastyczne, lekkie - coś na moją wagę, myślę że to będzie taka krótka gigantka "na sterydach". Pojeżdzimy, zobaczymy:cool:
-
A i moze sx tez sie uda oblukac....
-
Sam mam namber łan in profil ale chetnie bym sie przejechal na tym sx..chyba by mi nie odjechały rozmawiałem z kilkoma uzytkownikami no i bajka..taki popierdzielacz w dł 170cm by sie przydał..Jak mi ją dasz do testów to postaram się wystawić jak najbardziej obiektywną opinie amatora z 1 w profilu Specjalnie dla CIEBIE
-
natomiast 99% z nich miała kłopot z opanowaniem prędkości, kierunku jazdy i zarzucała odwłokiem w celu zainicjowania skrętu...
Czyli reasumując jechała w pozycji dosiadowej muszli klozetowej :D
-
Jak to zwykle na tym forum, temat dotyczy jednej rzeczy a rozwija się w drugą stronę, także dyskutować mozna naokragło
-
Właśnie wróciłem z nartowania..spostrzeżenia? 5 x więcej "bezkijkowców" niz ostatnim razem Pomijam oczywiście "L" - kowców. Nawet na kanapach zdawało sie słyszeć komentarze, że to chyba jakaś nowa moda..Cóż..nie widziałem ani jednego poprawnie jeżdzącego "bezkijkowca"..to tylko w jakiś tam sposób wróży co będzie za jakiś czas
-
Nie mów o tym za dużo bo się jeszcze okaże, że dziewczyna czyta nasze forumsese... dzięki za fajne pomysły. Ten z saniami podsuną mi pewien pomysł Znalazłem na necie oferty kulika z pochodniami, a w tym ognisko itd. Tak więc myślę nad przejażdżką, jeśli będzie to możliwe to z pod hotelu (na Krupówkach) w jakieś fajne miejsce. A tam żeby czekało już rozpalone ognisko i muzyka, co Ty na to ? I przy tym ognisku się zaręczyć
-
Tak, naukę zaczyna się bez kijów, przynajmniej zgodnie z wytycznymi. Ale powinny zostać włączone do jazdy relatywnie szybko...
POwiedzmy..tak po pierwszej godzinie..
-
Znalazlem ponizszy link na skitury.fora.pl i przypomnialo mi sie, ze kiedys tutaj zalozylem ten temat.
Warto zobaczyc jak to moze wygladac w praktyce.
Nie, no masakra:eek: całe szczescie, ze nie byl sam. A tak dalej przegladam, a co by bylo jakby ekipa zjechala nie wiem 500m nizej i straciliby go z oczu? Po chłopie..
Użytkownik bruner79 edytował ten post 19 styczeń 2012 - 21:28
-
AC 50 to all mountain i po puchu też poleciAC50 wyglądają mi bardziej na all-mountain niż off-piste, no ale jak macie takie narty to chyba wiecie lepiej.
Przestań już sobie robić jaja bo ludzie biorą to na poważnie przecież
-
A to mnie uspokoiłeś Bo już myślałem, że będę musiał sprzedać moje AC50 bez rockera..Do jazdy w puchu potrzebne są przede wszystkim miękkie i elastyczne narty i troszkę szersze pod butem (all mountainowe). Kiedyś nie było Rockerów i też wszyscy zasuwali w puchu aż miło się patrzy. Nawet na starych nartach - tych wyglądających jak ołówki.
-
Czyli do jazdy w puchu jak nie mam w mojej narcie rockera to już sobie nie pojeżdżę ? :confused:natomiast w głębokim puchu to też nie jest to bez szerokiej narty z rockerem.
Użytkownik bruner79 edytował ten post 19 styczeń 2012 - 08:38
-
Ja chyba muszę zacząć łapaćnatomiast jak widzę bez przeproszenia debili, którzy ścigają się bez nich na krechę to mam ochotę nie tylko powiedzieć ale zrealizować sławetne "kij ci w oko" jak tylko złapię... a zawsze łapię
-
Dokładnie do tego piję A jeszcze powiedz ilu widziałeś łądnie jeżdzących bez kijków?Ciekawe, że taka jazda bez kijków popularna jest głównie na polskich stokach (z moich obserwacji)... Nigdzie indziej tego nie zaobserwowałem na taką skalę jak u nas.
-
Panowie spokojnie JA JEŻDŻĘ Z KIJKAMI Zreszta nie omieszkam zwracać uwagi tym którzy bez kijków jeżdża:) jeszcze pal licho tych co potrafią Nie wyobrażam sobie jazdy bez kijków i tyle. Specjalnie dałem "zajawkę" w temacie bo w dobie carvingów gdzieś stare szkoły jazdy chyba zanikają i robi się moda na jazdę na krawędzi. Kijek dla mnie to początek inicjacji skrętu i tyle. Poza tym ja bardziej cenię czysty śmig obojętnie czy carvingowy czy klasyczny od jazdy na krawędzi, więc nie wyobrażam sobie braku kijków w jeździe
Użytkownik bruner79 edytował ten post 18 styczeń 2012 - 16:42
-
No ja wiem, chyba, że nie wiem?To teraz już chyba wiesz czy z kijkami czy bez? ...
-
Odświeżę temat..bo z jednej strony mnie to nurtuje a z drugiej denerwuje. Byłem wczoraj na nartach, mnóstwo szkółek, dużo ludzi uczących się jazdy na nartach. Mało tego, trochę ludzi jeżdzących w ogóle bez kijków na stoku. Myślę sobie - o co chodzi? Nie jestem instruktorem, nie znam się na podstawach uczenia, ale widzę, że wszystkie dzieciaki jak i nietylko - wszyscy początkujący jeżdżą bez kijków, tak więc myśle dalej i się zastanwiam czy to jakaś nowa szkoła? A może zawsze tak było tylko ja biedny niedoinformowany stawiałem pierwsze kroki z kijkami? Mało tego, rozmawiałem z jednym z instruktorów na kanapie ( bo nie mogłem się powstrzymać hehe ) czemu te dzieciaki jeżdżą bez kijków?? Na to gościu mówi, że takie są wymogi odgórne..tereaz wszyscy uczą się jeździć carvingowo i takie wymogi, choć on sam temu przeciwny. No to jeśli to jest prawda to ja już sam nie wiem, jak widzę tych niektórych ledwo stojących narciarzy ( nie,nie uczących się ) którzy bez kijków na dzide jadą na dół, gdzie nogi im lataja w lewo i prawo bo nie potrafią utrzymać równowagi, albo próbują fun carvingu to mi się ciśnienie podnosi:mad: A tego coraz więcej zdaje się zauważać na stokach, więc chyba niedługo powstanie zupełnie odrębna szkoła jazdy i nie będę mógł zaczepiać ludzi na kanapie czemu jeżdżą bez kijków :mad:
-
Dzisiaj fajne warunki..muldy i duzo duzo sniegu;) Świeży puch Sypało śniegiem bez końca.. w koncu mozna bylo cos na tej "niby" czarnej nieprzygotowywanej trasie w glebszym posmigac;)Ludzi duzo..nie tragedia ale jednak duzo.zaczely sie ferie zimowe;) Rano z dojazdem byl problem, 3 tiry utknely na drodze pod gorke przed Kłodzkiem, ogolnie drogi rano nieprzygotowane ;/ Po południu juz ok. Jak narazie podoba mi sie na CG coraz bardziej.. moje nowe Ac50 tez
-
Wlasnie kiedys mialem jechac przez Czechy ale jakos sie nie odwazylem,mowisz ze przez Javornik,musze sprawdzic na mapie,fakt,Czesi lepsze drogi majaJedź przez Javornik, masz 58 km i lepsza droga. Dzisiaj byłem ,ludzi mało nie było ale kolejek też nie było
-
U Czechow stoki podrozaly, ja do szpindla mam mysle ponad 200km a na Czarna przez Lądek 70km ,przez Kłodzko 90km, Szpindler wiem ze jest lepszy,ale to raczej na dluzszy wyjazd, a ja mowie o CG w kwestii szybkiego jednodniowego wyjazdu,bo na takie wypady jedniodniowe latalem wlasnie do Czech,a ze praca pozwala mi jezdzic w tygodniu a wtedy zazwyczaj jest mneij ludzi to narazie na CG mi sie podoba;) zobaczymy ..nie chwalmy jeszcze dnia..;)zobaczymy jak bedzie pozniejPojedź do knedli na drugą stronę...Jańskie, Szpindel, Herlikovice, Rokytnice, Harrachov...zmienisz zdanie o knedlach...przy okazji napisz co i za ile jadłeś tu, a co i za ile tam... Nikt o tym jeszcze nie pisał, ale Cena Czyni Cuda....tzn. podobno widziano już Czechów na Czarnej Górze. Ich stoki nie podrożały od 5 lat, a u nas drożeje co roku...ale ich korona podrożała ze 135zł w 07/08 na 180zł dziś. Trasy tu są fajne, zawsze mi się podobały, ale te wolne wyciągi doprowadzają czasem do szału.
-
Dzisiaj fajne warunki na CZ,deszczu brak,mleko na gorze,200-300m nizej juz dobrze, duzo sniegu na tej niby czarnej;) i na czerwonej 1600m, troche za wolna ta 2 osobowa kanapa,ale ludzi bylo dzisiaj niewiele, do krzesla czas oczekiwania 0 sek. Strasznie mi sie tam zaczelo podobac,wczesniej jezdzilem do Czech - na Ramzova,Branna,Czervonohorskie,Kouty,Premyslov i jeszcze innych okolicznych stoczkow,ale tak naprawde moim skromnym zdaniem to stoki u knedlików nie umywaja sie do Czarnej(oczywiscie mowie jak jest wszystko dobrze przygotowane bo dzisiaj bylem tam dopiero 2 raz), na trasach muldowato zaczelo sie robic okolo poludnia - ale to normalna rzecz i jakos z biegiem lat na nartach w ogole mi to nie przeszkadza a wrecz jeszcze bardziej kreci, moze zasluga tez jest to ze dzisiaj wyprobowalem pierwszy raz w zyciu moj nowy nabytek - volka ac50 i chyba moje sl pojda do kąta na jeżyka bo cos mi sie zdaje ze odnalazlem inny wymiar narciarstwa:D
Użytkownik bruner79 edytował ten post 11 styczeń 2012 - 17:21
-
a jak ci sie wydaje - bardziej skatujesz nogi na sl czy na gs?chciałbym właśnie czegoś "krótszego" żeby nie katować nóg na rosnących muldach...
-
Troche ( a w moim mniemaniu duzo wiecej niz troche ) mija sie to z prawda co napisalas. To ze czujesz drgania na czubkach w slx-ach moze byc spowodowane tym, ze jezdzisz dlugimi (gigantowymi ) łukami (skretami). Elan slx to typowa slalomka i stworzona jest do jazdy krotkimi skretami, dlatego w dlugich lukach moze po prostu rwac. Moze byc rowniez spowodowane to tym ze nie umiejetnie je dociskasz, narta nie chwyta krawedzi,zeslizgujesz sie i telepie. Ja waze ok 100kg i elany slx - bo takie mialem nigdy mnie nie zawiodly i nigdy nie puscily krawedzi. Wydaje mi sie tutaj ze moze byc to kwestia techniki jazdy. Co do twojego pytania nie pozostaje nic innego jak przetestowac i wybrac, sama sl bez PS to w miare twarda deska i po paru godzinach jazdy moze dac ci odczuc nogi, natomiast z PS mozesz ja sobie "zmiekczyc" badz "utwardzic". Wybor nalezy do ciebie;),pzdrNarty które testowałam a na których jeżdżę jak niebo a ziemia. W moich nartach czuje drgania na czubkach , wchodzenie w skręty ok ale te drgania powodują bojaźń przy większej szybkości i dyskomfort. Stabilne ale nie do końca. Idealne do nauki.
Użytkownik bruner79 edytował ten post 04 styczeń 2012 - 23:44
-
Ogolnie rzecz biorac nie chcialbym ci juz mieszac o w wyborze desek;) ale podrzuce ci jeden link - w sumie wydaje mi sie albo niedocenianej albo nie za bardzo rozreklamowanej marki w PL, narta all conditions a zwroc uwage na promien przy podanej dlugosci nart;) poza tym deska na podwojnym titanalu..dual radius i takie tam.. http://www.scott.pl/...90&id_prod=2540
test voelkl'i na 2012/13
w Sprzęt narciarski
Napisano