Skocz do zawartości

master32

Members
  • Liczba zawartości

    542
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez master32

  1. Cześć,
    Znalazłem fajne używane nartki . Poprosiłem gościa o zdjęcia przesłał mi wszystko wyglada ok ale dziwi mnie że szata graficzna jest poniszczona co wskazuje że były mocno eksplatowane, natomiast ślizgi to poprostu nówki sztuki. co o nich myślicie, bo dla mnie jest to dziwne.


    Poszły na planowanie, strukturę i smarowanie dlatego wyglądają jak nowe
  2. W związku z tym iż pytający ma głęboko w 4 literach co się dzieje z wątkiem który założył - widocznie chciał się pochwalić że ma na zbyciu trochę grosza napiszę tak: Narty z grupy MASTER są super - dla emeryta. Jeżeli choć trochę się czuje wiatru w włosach to polecam GS lub SL choć by były "stare" bez kompromisów. Odnośnie zawodów - jeżeli są kwalifikowane to giant jedziemy na GS-ach a slalom jedziemy na SL zgodnie z regulaminem. Jak kogoś nie stać trudno takie życie. Uczmy młodych a może coś z tego będzie. :) :)

    Bzdury piszesz aż się zygac chce, czy autor tematu to nastolatek ? Nie
    Czy szuka desek do scigania ?nie było o tym mowy
    Master to nie tylko narta dla dziadka, przejedz się chodź raz to zobaczysz.
    Nie jezdziles nie mamy o czym wgl rozmawiać bo jestes zielony w temacie.
    Zmartwie Cię, atomic ma mastery 187cm r26, 65mm pod butem czy to nie jest gs ? Śmiać mi się chce z forumowych "mądrości", heheh
    Chciałbym aby wypowiedzi co nie których były poparte jakąś praktyką ale tu klops...
  3. Te trasy do dla juniorów do 10 roku życia są dobre, przy stosunkowo płaskich trasach i łatwym ustawieniu rzeczywiście ciągu mogło zabraknąć.

    Pojedz na tą trasę dla dzieci i zrób najlepszy czas chodzby na MPA to pogadamy wtedy :)
    Jest płaski i jest strony odcinek na tej trasie, na obydwu narty z większym promieniem sa szybsze a ustawienie tam gigianta pozwala spokojnie dobremu narciarzowi na pojechanie na nartach z promieniem nawet i 27m ;)
  4. No i tyle w temacie. Wiadomo było, że te 70+ pod butem, będzie miało swoje konsekwencje.


    Nie do końca o to chodzi, ja miałem mastery 180cm i r21 i na nich brakowało mi długości i promienia (mowa o gigancie ustawiany na narty 27m), narta nie miala wystarczajaco "ciągu" miedzy bramkami. Do moc o amatorskich gigantów dawał radę ale np MPA czy azs wintercup to tylko na nartch r27 dawało się coś powalczyc bo ustawienie gs było takie że mastery były po prostu za wolne...
    Poza tym to uważam mastery za genialne narty do jazdy free i mocno podkreconych gs ;)
  5. Rossignol gs Master: elastyczne, bardzo dynamiczne narty, bardzo dobrze skręcające i trzymające na twardym, nie porównywałbym ich do pierwszej sklepoweej gs, ja np.mam wielka frajdę z jazdy ma nich, na tyczki ( prawdziwy gs) są słabe ale z luźnej jeździe są meeegaaa, jazda na krawędzi na tych deskach to naprawde wielka przyjemność, ja je polecam, jak umiesz jeździć to na. 100% nie pożalujesz ;)

    Ps. Rossignol gs Master i Dynastar premium to te same deski, brać co tańsze :)
  6. master32, Czy testowałeś  nartę na tej płycie i nartę na sezon 16/17 ?  Bo ona różni się dość mocno geometrią od modelu 15/16. Na stronie Heda jest błąd.
     
    Mam włoski test tej narty ale nie wiem jak wkleić link.


    Niestety ale nic nie wiem na temat najnowszej kolekcji, mój błąd, sorry ale nie zaznaczylem że chodzi mi o modele do sezonu 15/16 bo tam geo jest identyczne obu nart
  7. A same narty różnią sie jakoś ? Różnic w płycie i tak nie odczuję więc mi to lotto.

     

    Własnie nie nie wiem, wg specyfikacji producenta to to samo, jeżeli własnie różni je tylko płyta to nie warto szukać na siłę/przepłacać na płyte RDX 

    Może trzeba napisać do head'a to wyjaśni sie sytuacja :)

  8. A kogo to obchodzi, ilu jest na forum ludzi którzy łapią się co najmniej w pierwszej piątce MPA ? A te zawody można spokojnie objechać nań masterze. Ja jeżdżę na nich i się smieje z "prosów" ktorym sie wydaje ze ogarniają narty r>27
  9. Caly poprzedni sezon jeździłem na masterach 180 i 185 i niech ktos powie ze to slabe narty to go wyśmieje...to moje pierwsze gs które powodują mega banana na gębie :) najwięcej radości sprawia chyba ich dynamika bo na wyjściu ze skręt kopią niemiłosiernie niczym sl :) Super narty i naprawde polecam bo posiadają wszystkie cechy dobrych gs
  10. Na tyczki polecam rękawice Racer

    Mam Leki, Level, Ziener, Racer, wszystkie modele to najwyższe zawodnicze używane zgodnie z przeznaczeniem (tyczki)

    Najlepiej sprawują sie Racer  :) a dokładnie model Titan, ze wstawkami z tytanu, są b.dobrymi rekawicami pod każdym względem, póki co minusów nie mam dla nich :) http://www.skionline...testy,4290.html

    Ziener, wygodne, wytrzymałe, ogólnie ok

    Level baaardzo wygodne i czułe tzn. miekka skora powoduje że dobrze czuć rączke kijka, ale coś za coś...przy zapinaniu butów miekka skóra pusćiła :(

    Leki, hmm szybko rzepy przestały mi "działać", i od wewnętrznej strony od zapinania klemer butów również skóra puściła, 

     

    Typowo na tyczki polecam Racer'y, do normalnego użytku....obojętnie, brać wygodniejsze  :)

  11. Pomysł Kol Szymona super,"boxik zawodowy", w moich deskach ślizgi typu elektra (grafitowy) lubią głębokie nasycenie smarem a takie można uzyskać w termoboxie. Smarowanie żelazkiem robię w zależności od przejechanego dystansu i warunków śniegowych, wygrzewanie zazwyczaj na zakończenie sezonu oraz nałożenie grubszej powłoki żalazkiem. Smarów fluorowych nie używam, zbyt drogie na moją kieszeń, uważam że w amatorskim uprawianiu narciarstwa jak i snowbordu jest to przerost formy nad treścią.

     

     

     

    Pzd be-ja

     

     

    Wiesiek

     

    Koszt zrobienia termoboksu zwróci się każdemu kto go wykona.

    Pomijam kwestie finansowe aczkolwiek nie do końca.

    Policz tylko czas i koszt wysyłania nart na taką operację.

     

    Dla mnie ważniejsza jest satysfakcja z wykonania i niezależność wynikająca z posiadania takiej zabawki w garażu.

     

    p.s. gdybym jeszcze złapał jako klientów takich jak np. gajowy czy maniaq ( mają tyle nart, że obdzielili by niedużą miejscowość) to jeszcze wyszedł bym ostro do przodu. :D

     

    Polać tym Panom, hehe  :D

  12.  

    Oczywiście masz rację. Dotychczas kładłem bazę żelazkiem a na to twardszy - poślizgowy. Teraz bazę dodatkowo wygrzeję, a poślizgowy może i też przez jakieś 2 godzinki.

     

    Dokładnie tak  :) Mój post nie był skierowany bezpośrednio do Ciebie  :)

    Gratki dla Ciebie za pomysł na wygrzewarkę, też muszę coś takiego złożyć  :D

  13. Dla mnie wygrzewanie to "dodatek" do tradycyjnego smarowania żelazkiem.

    Poprzez wygrzewanie nasączam min. nowe narty (i nie tylko) aby skrócić ten proces 

    Nie traktowałbym wygrzewania jako element zastępujący tradycyjne smarowanie. 

    Prosty powód to min to że smar do wygrzewania jest baaardzo miękki i ma zakres temperatur który nie zawsze sie sprawdzi, np. w temp. śniegu poniżej -5 stopni, wtedy szybko zniknie.....

    Zawsze po wygrzewaniu i tak stosuje smar właściwy dostosowany do warunków śniegowych.

    Wygrzewanie/nasączanie to BAZA do dalszego smarowania :)

  14. Interesujące.

     

    Artykuł zacytowany przez worta informuje o tym, że narty Master są komórkami, jak napisałem powyżej. Dziadek mówi w tym artykule, że Mastery są komórką, a jednocześnie nie spełniają one norm FIS, stąd wniosek, że komórkami nie są nazywane wyłącznie narty zgodne z normami FIS.

     

    Jest to całkowitym zaprzeczeniem Twojego posta, Masterze, i potwierdzeniem potrzeby uściślenia, czym tak naprawdę jest komórka, bo wygląda na to na sprzeczność opinii wśród dwóch profesjonalistów.

     

    Rossignol Master to narta zbudowana jak narta komórkowa, lecz z racji jej geometrii i długości nie spełnia norm fis dla kobiet i mężczyzm jesli chodzi o GS

     

    Gwoli ścisłości...narta komórkowa, spełniająca wymogi FIS odnośnie SL oraz GS powinna mieć parametry jak w tabeli powyzej

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...