Skocz do zawartości

master32

Members
  • Liczba zawartości

    542
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez master32

  1. To wcale nie znaczy, że te narty były robione na zbyt wąskim kamieniu. Jest jeszcze ryzyko "masowej produkcji" co jest częstym zjawiskiem w deskach snowboardowych. W jednej z fabryk, która robiła deski znanej marki, mówiono właśnie o problemie krzywizny ślizgu. Jeśli ślizg jest wypukły a docisk kamienia zbyt delikatny to struktura może się nie być równomiernie nałożona biorąc na szerokość. Analogicznie będzie z wklęsłym ślizgiem.

     

    Niestety trzeba także wziąć pod uwagę (choć nie jest to powszechne) factory outlet sprzętu jaki idzie do Polski. Papierosy, kawa, herbata, telefony, asfalt na autostrady i sprzęt sportowy to tylko część produktów (surowców) robionych za granicą a importowanych do PL w ciężko wykrywalnymi wadami. Tylko dlatego aby się nie zmarnowało i fabryka nie miała zbyt dużej ilości odpadów...

     

    pozdravka

     

    No widzisz nie masz racji w tym momencie, mam Dynastary które zostały kupione za granicą i Rossignole kupione przez polskiego dystrybutora i w obu parach było to samo czyli struktura która nie jest na całej szerokości ślizgu 

    Pamiętam też jak kumpel kupował 2 sezony temu SL FIS Rosoła - ta sam sytuacja

    2 sezony temu brałem od user'a tego forum Dynastar Course FIS - ta sama sytuacja

    Jeśli nadal wątpisz to zapytaj np. Jana Pieli, na pewno rozwieje Twoje wątpliwości  ;)

     

    Co do samego ślizgu, nie był krzywy (wypukły ani wklęsły) w żadnej parze nart  <_<

    z krzywizną slizgu spotkałem sie w Atomicach/Salomonach (komórki)

  2. Takie małe coś do interpretacji,
    Co to zatem jest?
    Ręczny strukturyzator ? struktura tylko na środku? przy krawędziach nie ma, taka wada urządzenia?
    Jeśli tak to w tym przypadku serwisant popisał się nienagannym jednostajnym naciskiem na urządzenie i wyszło no jak?

    Z taką strukturą ( nie na calym slizgu) wychodzą z fabryki min. Rossi i Dynastar
  3. Na drugą dekadę lutego i początek marca, zapowiadają srogie mrozy. Na Dzikowcu (dół) jest średnio pół metra litego lodu. Więc stok trzyma się pomimo wysokich temperatur. Noce są zimne i jest szansa, że na dniach uda się dosypać białego szczęścia. bardzo liczę na to, gdyż szykujemy się do pierwszych klubowych zawodów w niedzielę 23 lutego. Mam nadzieje, że będą udane i 23 marca, powtórzymy sukces. Udało się sklecić z tego, co było pod ręką, zajawkę:  http://www.youtube.c...eature=youtu.be

     

    Oczywiście zapraszam. Będzie gigant, więc ze specjalnym 23 marca, może być "super kombinacja".  :D

     

    Pozdrawiam, radcom

     

    Szkoda że 23 marca "koliduje" z innymi zawodami  :( też bym przyjechał się poślizgać  ;)

    ...ale za ok tydzień, po memoriale 23.02, są kolejne zawody na Dzikowcu  :)

  4. Nie będę dyskutował o cenach bo zależą one on lokalizacji serwisu i miasta w jakim on jest. Wpisałem w google hasło "serwis narciarski" i druga pozycja Windsprotu:

    http://windsport.pl/...wis-narciarski/

    Pełna regeneracja ślizgów narciarskich
    (zalewanie ubytków, wyrównywanie ślizgu i smarowanie na gorąco) 80,00-100,00

     

     

    Przy wyrównywaniu ślizgu i nakładaniu struktury standardem jest ostrzenie krawędzi + smarowanie chyba, że klient zażyczy sobie inaczej.

     

    pozdravka

     

    Odchodzisz od tematu, chodzi mi tylko o planowanie i strukturę (sam o tym pisałeś a teraz dodajesz regeneracje poprzez wypełnianie ubytków)  ;)

    Jak już podałes przykład Windsportu to zobacz ile kosztuje rzeczywiście planowanie i struktura (z dodatkowym ostrzeniem i smarowaniem).

     

    Poza tym, zdjęcia nart które wrzuciłeś w pierwszym poście wskazują na to ze narta nie ma potrzeby regeneracji ślizgu poprzez zalewanie ubytków których nie ma a tylko planowanie i strukturę. Po tej operacji oczywiście trzeba na nowo ostrzyć narty lecz nie konieczne jest aby to robił serwis (jeżeli ktoś sam ostrzy...)

  5. mimo że ciągnie mnie na narty strasznie i mam tam blisko, to nie, poczekam, mróz jest, po nowym roku wolnego mam sporo jeszcze to wtedy podjadę i mam nadzieję że wtedy już po kamieniach jeździć nie będę ;)

     

    jestem od kilku dni w Zieleniaku i do wczoraj była totalna porażka, dzisiaj nawet spoko (dowalili śniegu nocą) ale kamień można złapać takze jak zalezy Tobie na sprzęcie to tak jak piszesz poczekaj jeszcze aż dowalą jeszcze troche śniegu (o ile nadal będzie mróz)

  6. master32, pomieszałeś smarowania chyba ;) Szczotka stalowa lub miedziana to przy pierwszym smarowaniu, tak samo w kwestii otwierania porów w zoli.
    bolekpm pytał o smarowanie bazowe, czyli podkładowe a takie smary są miękkie. Szczotką miedzianą "zedrzesz" cały smar i nie będzie wiązania pod smar właściwy. Tak więc szczotka nylonowa.


    pozdravka

    Nylon nie odsloni na tyle porów aby przyjąc kolejny smar
    Na kazdym szkoleniu ( briko, toko) mowa byla o miedzianej szczotce
    Poza tym nie wszystkie bazy są miekkie ( briko baza Med, dosyć twardy smar bazowy)
  7. moze to byla troche glupota ale...audi q5, box thule spirit 780 i 220 na liczniku przez Niemcy i nic mu nie bylo :)
    ps. znajomy jechal jeszcze szybciej ale innym nizszym autem i tez nic sie nie stalo box'owi takze luzik bo i tak wiekszosc ludzi nie bedzie przekraczala 150-160km/h wiec nie bralbym tego kryterium (predkosci max.) pod uwage przy kupnie box'a
  8. Jakie wiazania przykrecane bezposrednio na narte maja

    z przodu rozstaw 3,7 cm na 6,9 cm,

    z tylu 3,7cm na 7,2 cm.

    Chce zdobyc takie wiazania i wykorzystac istniejace otwory.

    Prawdopodobnie to Marker.

    Moje Markery wszystkie 3 pary sa na plytach i nie chce majstrowac.

     

    pytanie czy będzie się zgadzał środek ciężkości buta z nartą jeżeli znajdziesz pasujące wiązania ?

  9. Ja na zdjęciu Harpii widzę SL-kę ale ze slant nose. [ATTACH=CONFIG]37973[/ATTACH] Sklepowy speedwall SL jak widać w linku poniżej nie ma pazura i UVO Speedwall SL więc?

    To jest komórka ale nie slant nose tylko tip protector Po jego ściągnięciu masz normalną deskę
  10. Dla mnie przesuniecie do przodu powoduje lepszą skrętność tzn. łatwiejsze wejście na krawędz. A czemu narta wtedy jest moze być mniej stabilna...? Hmmm może dlatego że nacisk jest na mniejszą powierzchnie narty bo jeżeli przesuniemy wiązania do przodu to również wydaje się jakbyśmy jechali na nartach krótszych niż są w rzeczywistości
  11. ale można też skończyć bokiem na barierkach na mostku nad rzeką, jak jeden Pan dzisiaj jak wracałem, dobrze, że nie wpadł do rzeki ;)

    trzeba uważać a gdzie można to można i bokiem po wchodzić ;)


    Owszem, masz racje - trzeba z głową :)
    Szkoda że na dojezdzie do Dzikowca nie da rady przez te nierówności...ale za to do Zieleńca jak jedziemy na nocną to każdy zakręt....:)
  12. Jeśli chodzi o jutro, to najlepiej skontaktować się z Jędrzejem poprzez portal Nartomaniak.pl. Co do kosztów, to oczywiście karnet plus no właśnie, to obgadamy na dniach. najważniejsze jest to, że zarówno kierownictwo jak i "ustawiacze" są jak najbardziej za. P.S. Śmiem twierdzić, że specjalnego ustawionego od samej góry, nie przejedzie nikt po za, czynnie trenującymi zawodnikami... Pozdrawiam, radcom

    Ja tylko czekam aż Jędrek puści GS-a troche wyżej niż koniec orczyka...Po dzisiejszym treningu pojechałem kanapą na "górę" i stwierdzam że chyba już czas pójść trochę wyżej z tyczkami :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...