Skocz do zawartości

narciarz70

Members
  • Liczba zawartości

    1 301
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez narciarz70

  1. Ale to już nie pierwszy raz w tym sklepie dobieram komuś buty
  2. Byłem dzisiaj w znanym markecie sportowy. Ruch był bardzo duży. Zawsze z dużym zainteresowaniem przyglądam się jak potencjalni klienci tego sklepu wybierają, dobierają, mierzą i kupują sprzęt narciarski. Wniosek dla mnie jest jeden. 95% kupujących nie ma pojęcia co kupuje. Kupując kask kierują się kolorem i ceną. Zapominają, że dobrze jest przymierzyć kask na kominiarkę, zapiąć pod brodą wyregulować z tyłu i wtedy ocenić czy pasuje. Gogle mierzą bez kasku choć kask jest już wybrany i włożony do koszyka. Kupując kijki źle dobierają długość dla siebie. Kupując ubranie narciarskie prawie zawsze słyszę jeden argument - np. ta kurtka, spodnie to jakieś takie cienkie. Nie zapoznają się z materiałem tej kurtki czy spodni i jej właściwościami i parametrami. Bielizna to jakaś taka cienka lub gruba w zależności od modelu a mierzenie tej bielizny polega na przyłożeniu do klatki piersiowej i ocenienie czy będzie pasować. Kupno butów narciarskich to już jedna wielka porażka dla kupujących. Dzisiaj słyszałem jak jeden młody chłopak mierzył buty narciarskie siedząc w butach na ławce mówi chyba do swojego ojca - trochę za duże te buty ale włożę grubszą skarpetę i będzie ok! A tata to weź pochodź w tych butach i zobacz czy są dobre! Nie wytrzymałem i się wtrąciłem, Zaproponowałem pomoc. Po sprawdzeniu mierzone buty były o jeden rozmiar za duże. Dobrałem odpowiednie buty jeżeli chodzi o rozmiar i sztywność ale czy mnie do końca posłuchali to już nie mam pojęcia bo opuściłem sklep. Wniosek dla mnie jest jeden. Nie ma sensu kupować sprzętu narciarskiego w markecie jak nie mamy pojęcia o kupowanym towarze. Nie możemy liczyć na pomoc sprzedającego bo go po prostu tam nie ma a jak by był to wiedzę najczęściej ma czysto katalogową.
  3.   Jeżeli narciarz zarzuca tyłami to albo jeździ klasycznie bo lubi albo nie umie jeździć na nartach. Obstawiam to drugie. Na nartach taliowanych proponuję do skrętu używać krawędzi jakimi dysponują narty a nie ślizgami.
  4. narciarz70

    Narty - testy

    Musisz zdecydować jakie chcesz testować narty a dokładniej z jakiej grupy? Lub napisz jak lubisz jeździć i w którym kierunku chcesz się rozwijać. Wtedy na pewno ktoś Ci podpowie jakie narty warto przetestować.
  5.   Skoro zadajesz takie pytania to znaczy, że o narciarstwie wiesz tyle, że istnieje. Zamiast nart to wykup dla siebie i dla żony kilka lekcji u dobrego instruktora. Będzie więcej pożytku dla Ciebie, żony i dla narciarzy którzy będą koło Ciebie zjeżdżać.
  6. Tu poczytaj o nartach dla pań.   https://ntn.pl/uploa...ine/20_nr1/130/
  7. Modele nart, budowa i szata graficzna jest niezmienna od samego początku jak wyprodukowano po raz pierwszy te modele nart Kneissl.  
  8. Który model Cię interesuje to Ci podam ceny.
  9. Z racji dużej sympatii do firmy - marki narciarskiej Kneissl informuję, że jest nowy dystrybutor nart marki Kneissl na Polskę. Dystrybutorem jest firma Sportimpex z Warszawy, która jest również dystrybutorem kijów firmy Leki i nie tylko.  
  10. Napisz to chłopaków z firmy Majesty to Ci pomogą w wyborze nart. Emelia wysyłam na PW.
  11. A może te narty to zwykły II gatunek? Można takie narty kupić dużo taniej i sprzedać jako pełno wartościowe I gatunek. Odsetek wracających nart do reklamacji jest tak znikomy, że śmiało można je wymienić na nowe i tak jest się do przodu. A może to zwykła wpadka na produkcji?   PS. Importer nie koniecznie musiał wprowadzić te narty na polski rynek. Bardzo dużo nart nowych sprzedawanych w internecie i polskich sklepach jest sprowadzanych do polski z innych źródeł bo są dużo tańsze niż te oficjalne źródła sprzedaży - czyli Importer danej marki.
  12.   Narty Polsporty nie były tak taliowane jak te narty Volkl i dla tego ich tak nie pociachałeś.   Tak przypuszczałem, że załatwiłeś sobie te narty sam swoimi krawędziami. Dla tego jak sprzedawałem narty zawsze prosiłem klienta, żeby mi pokazał jak stoi na nartach. Jak stał wąsko to dobierałem mu narty mniej taliowane a jak się upierał przy mocno taliowanych to mu tłumaczyłem jak jego nowe narty będą wyglądały po tygodniu jazdy na stoku.
  13.   Dla mnie jest to nie pojęte, żeby nowe narty tak wyglądały po 5 sezonach. Chyba, że na tych nartach jeździsz klasycznie? Czy raczej stoisz wąsko na tych nartach?
  14. Z tego wynika, że na tych nartach jeździsz klasycznie lub stoisz wąsko na tych nartach?
  15.   Kupiłeś nowe te narty? Ile mają sezonów te narty?
  16.   Ja nie mam żadnego problemu z tym, że ktoś wyrzuca swoje ciężko zarobione pieniądze na używane narty za 70 euro. To jest jego prywatna sprawa. Ja się tylko dziwię, że ich nie szanują bo jak wiemy na rynku jest nadpodaż nart i nie tylko. Wystarczy odrobina cierpliwości w poszukiwaniu nowej narty w rozsądnych pieniądzach. Jak wiemy nowe modele np. z sezonu 2018 niewiele się różnią od tych z sezonu 2017, 2016 itd. Zresztą jeżeli ktoś uważa, że używana narta z wypożyczalni jest dla niego od strony technicznej ok to tym bardziej nowa narta z sezonu np. 2016 będzie jeszcze lepsza bo jest nowa i do tego z 2 letnią gwarancją. Nie sądzę, żeby osoba kupująca używane narty miała doświadczenie i umiejętności osoby pracującej wiele lat w serwisie narciarskim i zauważyła np. wewnętrznie pękniętą nartę, lub rozwarstwioną itd. Ile osób ma świadomość grubości krawędzi nart w swoich nartach? Jeżeli ktoś regularnie serwisuje narty nawet ręcznie to wiadomo, że krawędzi będzie ubywała. Jeszcze bardziej podczas serwisu maszynowego. Więc po jakim czasie nie będzie już czego ostrzyć w używanych nartach? Narta jest jak zawieszenie w samochodzie. Z czasem i przebiegiem traci swoje fabryczne wartości aż dochodzi do momentu kiedy narta już nie ma sensownej elastyczności podczas wybierania stoku. Co przekłada się na stabilność komfort i bezpieczeństwo podczas jazdy.
  17. Już to kiedyś napisałem na forum ale mogę się powtórzyć.   Osoba jeżdżąca na nartach w Polsce średnio wyjeżdża podczas sezony na jeden 7 dniowy wyjazd i dodatkowo do końca sezonu wyjeżdża na jedno dniowe wyjazdy również koło 7 razy. Czyli jest na nartach 14 dni.   Wypożyczalnie przykładowo w Austrii działają od Listopada do Kwietnia. Zakładając, że wypożyczalnia wypożyczy narty tylko na jeden tydzień w miesiącu. To przez cały okres działalności wypożyczalni w danym sezonie te narty będą jeździły 6 tygodni na stoku. (Przy takiej częstotliwości wypożyczania nart to ta wypożyczalnia raczej marnie by funkcjonowała ale ...) Kupując od tej wypożyczalni narty po jednym sezonie dostajemy narty na których przeciętny narciarz jeździł by trzy lata.   Nikt mi nie wmówi, że narty z wypożyczalni są dobre. W szczególności za 70 euro gdzie jest to kwota za którą wypożyczalnia na 100% nie kupiła tych nart od importera. Jeżeli w wypożyczalni znajdą się narty które były rzadko wypożyczane to na pewno nie zostaną sprzedane za 70 euro. Używane narty z wypożyczalni są tyle samo warte co zawieszenie w używanym samochodzie.   Przy zakupie używanych nart należy również pamiętać o zużywaniu się wiązań o czym nikt nie pamięta.     Przy obecnych cenach nowych nart z poprzednich sezonów kupowanie używanych nart jest zwykłym wyrzucaniem pieniędzy.   PS. Mam nadzieję, że nie zrobiłem żadnego błędu ortograficznego, który można mi wytknąć?  
  18. Do błędów potrafię się przyznać i mówię przepraszam za ten błąd ortograficzny.
  19.   Równie dobrze mógł napisać dla mamy, dla taty itd. Ale ok śmiało kupuj fajne narty a ja na pewno nie napiszę do Ciebie na PW bo mam soje źródła na bardzo fajne narty i to nowe w super cenach.
  20.   Tanio to można kupić wyeksploatowane narty a nie dobre narty. Nikt dobrych nart nie sprzedaje tanio chyba, że ktoś ma "nóż na gardle" a tu widać, że ktoś po prostu wypycha sprzęt z wypożyczalni.
  21.   Cytuje kolegę. (Dwie pary tych nart po mojej namowie kupił mój kolega Supershape dla siebie oraz Fisher RC4 dla syna) itd.   Jak dla mnie jest to ewidentna zachęta do kontaktu na PW i w dalszej części rozmowa o sprzedaży. Nic nie mam przeciwko sprzedaży ale nie w tym dziale o czym wcześniej wspomniałem. I tyle na ten temat.
  22. Były kiedyś takie czasy na Skiforum, że za takie posty dostawało się Bana od Bociana na 3 miesiące. Widzę, że czasy się zmieniły.   PS. Takie tematy opisuje się w dziale Ogłoszenia w zakładce Sprzedam a nie zaśmieca zakładki sprzęt narciarski.
  23.   Musisz sam na postawione przez siebie pytanie odpowiedzieć. Mnie już w to nie mieszaj.
  24.   Sakrazmu może i Ci nie brakuje ale kiepsko strzelasz. Jak dla mnie to buty się przyjęły ale nie w konserwatywnym kraju jakim jest Polska. Jak zaczynałem interesować się butami DAHU to mieli jeden biały model typ unisex. W następnym roku były już trzy modele. A teraz jest siedem modeli. To chyba buty DAHU się sprzedają? https://www.dahuspor...?v=9b7d173b068d
×
×
  • Dodaj nową pozycję...