Skocz do zawartości

carbon

Members
  • Liczba zawartości

    250
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez carbon

  1. Mitek nie obraz sie ale czasem wydaje mi sie ze na tym forum jest jakas elita narciarska co uwaza ze jak jezdzi na nartach to juz jest w jakiejs wyzszej grupie spolecznej i zeby byc w tej grupie to trzeba narty traktowac w sposob profesjonalny i tak trzeba jezdzic . Tymczasem narty to hobby i zabawa jak kazdy inny sport czy jazda rowerem , plywanie na desce , czy jazda na rolkach i jest dla wszystkich, niewazne kto jak do tego podchodzi czy niedzielnie czy codziennie wazne by mial radoche , ja to tak odczuwam bo tu by jezdzic na nartach nie trzeba miec wiele kasy i jezdzic moze kazdy i kazdy prawie jezdzi , a w Polsce to sie rozbija o kase bo jaki procent jezdzi na nartach - maly , i wlasnie dlatego ci co jezdza (nieliczni ) mysla ze sa w jakiejs wyzszej swerze i jak zobacza kogos na byle sprzecie i w dzinsach raz na rok na stoku to psiocza bo to niedzielniak . Nidzielniacy biedni czy bogaci maja takie samo prawo korzystac ze stoku jak ci zawodowcy , zaplacili i moga jezdzic gdzie im sie podoba i jak im sie podoba byle by zgodnie z przepisami obowiazujacymi na stoku , ktore sa rowne dla wszystkich
  2. hej a jak mozna w Polsce narciarstwo traktowac ? ludziska zarabiaja 1200zl a karnet na osla laczke kosztuje 90zl i w dodatku kamienie same bo wlasciciel stoku patrzy jak zarobic a nie zeby stok nasniezyc , nart lepszych szkoda kupic , bo albo kamien albo ukradna na stoku Mentalnosc Polakow - z motyka na slonce i przechwalanie sie jacy to nie spece i full profesjonalisci na nartach i nie tylko , tu kazdy narty traktuje powierzchownie tak jak jazde rowerem , wsiada sie w auto laduje narty i jedzie pobawic sie na stoku a ze tacy niedzielniacy jezdza od 3 roku zycia i sie nie przechwalaja jacy to z nich nie profesjonalisci no coz nie sa Polakami
  3. yorric a ty wiesz jak sie jezdzi na nartach ? nie mysle ze wiesz bo gdybys mial pojecie to bys bzdur nie pisal , zreszta pewnie u ciebie szczyt marzen to 20cm sniegu na gubalowce i narty dla przedszkolaka 20cm krotsze od wzrostu a pozniej piszesz ze jestes free rider i jezdzisz poza trasami , a park city to zostanie jedynie w swerze twoich marzen , wiec nie znajac warunkow tutaj nie pisz bzdur bo sie osmieszasz chlopie
  4. carbon

    Spyder USA

    oto kilka linkow http://www.race-werks.com/ http://www.artechski.com/ http://www.peakskishop.com/index.php
  5. Janie a czy nie myslales ze sporo ludzi przyjezdza do Park City po to by pobawic sie na nartach , odpoczac , a nie kopac sie w zaspach do ktorych jest potrzebny sprzet szerokosci nart wodnych ? Poza tym w Utah znajdziesz sporo miejsc gdzie mozna poszalec po swiezym puchu takich powyzej 7- 8 tys feet. Ja osobiscie lubie sztruksik i jazde rekracyjna - rodzinna a pozniej jeszcze sa sily zeby isc na basen , do knajpki czy potanczyc i to jest wlasnie fun , natomiast jak chce pojezdzic w trudnych warunkach to jade na stok gdzie snieg pada 6 cali na godzine a ratraki juz tam nie wjezdzaja ale po kilku godzinach takiej jazdy gdzie widocznosc jest niemal zerowa , a nos zamarzniety to czlowiek ma juz dosc wszystkiego i marzy o spaniu owszem jest to fajne ale to walka z gora a nie przyjemna jazda No ale na szczescie jest roznorodnosc i kazdy moze wybierac , ale nie mozna mowic ze park city czy sztruks to cos gorszego czy niegodnego bo nie jeden nastolatek z park city (taki co po sztruksie jezdzi ) moze sto razy lepiej jezdzic od starego wyjadacza co jezdzi tylko do B.C
  6. carbon

    Spyder USA

    hej a jak zaplacisz , masz karte co chodzi w usa a jak ci przesla, hm daj cynk jaki model konkretnie cie interesuje , lub poprostu wpisz w google , Widzisz z ta marka jest roznie bo robi ona tez rzeczy pod markety ktore jakosciowo sa do niczego natomiast dobry sprzet sprzedaja tylko w dobrych sklepach narciarskich
  7. hi czy te 11 beda rowniez bez PS ?, jak wypadaja w porownaniu z 12 feet ,znaczy jak z ich twardoscia i czy preferuja raczej dluzszy skret czy moze krotszy?
  8. no jeszcze coby tak volkl z ceny troche odpuscil to byloby git
  9. carbon

    Zakup Softshella

    hej Bylem dzis w sporym sklepie sportowym(sport authority) a wiec The North Face Apex Bionic kosztuje 103 usd czyli jakies 380zl - to ten z allegro to pewnie podrobiony albo jakis uzywaniec. Użytkownik carbon edytował ten post 06 marzec 2009 - 22:55
  10. HI No ogladalem zaciekle w tym roku ms w narciarstwie alpejskim no i zawodnicy i zawiodniczki na szczupluch nie wygladali a raczej na atletycznych . Proponuje wyciagnac srednia wagi zjazdowcow i np pilkarzy , kolarzy , tenisistow , itp i okaze sie ze zjazdowcy do lekkich nie naleza. Chyba kazdy zna wzor na ped - masa razy przyspieszenie rowna sie ped. A w turynie kto wygral i ile wazyl (115kg) , a Tomba to chudzielec? , a moja faworytka lindsey vonn na baletnice tez nie wyglada . Popatrzcie jak sa zbudowani zawodnicy jakie maja uda i nie wciskajcie ze to nie wazy . Ktos kto jedzie na nogach 150 km na godz musi miec troche miesni zeby to wytrzymac a miesnie chyba waza. W hokeju tez sa wyjatki co waza po 60kg ale trzba patrzec na srednia. Użytkownik carbon edytował ten post 04 marzec 2009 - 03:55
  11. carbon

    Odżywianie

    Witam Owszem wasze dietki sa fajne jesli macie wage w normie natomiast co przy nadwadze ? Narty to dla mnie hobby i super frajda ale nie ukrywam ze licze ,ze dzieki nim zrzuce troche zbednych kilogramow . Energie to mam wiec po co mi te batony , ale moj problem jest w tym ze wlasnie po ostrym szusowaniu mam wilczy apetyt i wtenczas ciezko powiedziec stop juz starczy jedzenia . Oczywiscie staram sie apetyt chamowac dobrym jedzeniem typu warzywka , bialko , ale te kilogramy ciezko zlatuja w stosunku do wysilku wlozonego w szusowanie.
  12. carbon

    Zakup Softshella

    Ejj tam nie ma jak to ruska kufajka - soft shell i hard shell w jednym :D:D Jak deszcz zacznie padac to zakladam 0P1 i kazdy kjus czy patagonia sie chowa
  13. HI Smugler's notch fajny osrodek pod sama Kanada glownie rodzinny czyli frajda dla wszystkich podobnie nieco mniejszy Mt Snow czy Okemo . Ostrzej mozna posmigac w Kilington osrodek spory - mozna przetestowac umiejetnosci . Z kolei w NY na uwage zasluguje White Face gdzie odbywala sie olimpiada zimowa. PS Mieszkam w New England (i tu sie uczylem jezdzic ) stad pewnie moje zamilowanko do dlugich ciezkich all mountainow , bo jak tu po lodzie szusowac w krotkich slalomkach. pozdrowka Użytkownik carbon edytował ten post 23 luty 2009 - 04:06
  14. Witam Technica robi buty na szeroka stope , buty maja oznaczenie o ile sie nie myle HV. Pozdro
  15. Witam Oczywiscie zgadzam sie z wami , chodzilo mi bardziej ze te kurtki volkl ktore przymierzalem jakos poprostu mi osobiscie nie leza , wiec pewnie dlatego sie do nich zrazilem , kumpel strasznie chwali ale mi nie podchodza i wydaly mi sie jakies strasznie cienkie na ktore strasznie sie zbieraja jakies paprochy (wlasnie to ta czarna ktora przymierzalem za 500setek ). Natomiast jak przymierzylem Marmota czy Descente odrazu mi sie geba ucieszyla , choc przyznam ze Marmot byl bardziej miekki i lzejszy wlasciwie te 3 kurtki mialy podobne wlasciwosci z tego co doczytalem , choc rozne firmy pisza inaczej o parametrach kurtki . Patagonia , Arcteryx ,Helly Hansen- swietne jakosciowo choc mi sie kojarza bardziej uniwersalnie niz tylko na narty np wedrowki gorskie , skutery sniezne itp. Spodnie to jak dlamnie najlepsze robi karbon- strasznie wytrzymale o swietnych parametrach . Oczywiscie to to tylko moje opinie , a kazdy znajdzie cos dla siebie i w czym sie dobrze czuje i to chyba jest fajne Pozdrawiam
  16. HI Bogna Ogladalem rowniez ciuchy volkl po tym jak kumpel zachwalal jakie to nieprzepuszczalne i cieple ale wydaje mi sie , jak przymierzalem i w dotyku ze jakos takie mizerne , niewiem jak w Polsce ale tu za kurtke Volkl 500usd wolaja a za ta kase to mam kurtke descente albo karbona i to samo spodnie volkl tak 200usd a karbon nieporownywalnie trwalszy i z lepszymi parametrami 199usd . Takze moim zdaniem to placisz poprostu za znaczek . Volkl robi swietne narty ale ciuchy moim zdaniem kiepskie , wiec lepiej chyba szukac firmy typowo odziezowej .
  17. carbon

    Nasze narciarstwo

    Witam Ja w czoraj bylem na nartach no z racji poniedzialku bylo sporo starszych ludzi 60- 70 lat az milo bylo patrzec na ich jazde a i zazdrosc brala jaka maja swietna technike . Lata praktyki , chcialbym jak bede mial tyle lat byc w tak swietnej formie i z taka lekkoscia i latwoscia zjezdzac z czarnych tras. Pozdrawiam
  18. Norbi chyba nie 60 km na godz chcesz jechac a 6 km na godz tymi uzywanymi nartami . Wiec skoro takie masz podejscie do jazdy ze chodzi ci o szybkosc to lepiej nic nie kupuj , sorry ale przy twoich umiejetnosciach to pol biedy jak walniesz w drzewo na badziewiastych nartach ale pomysl ze mozesz wiechac w innych narciarzy albo dziecko . Pozdrawiam Użytkownik carbon edytował ten post 08 luty 2009 - 01:13
  19. Witam Faktycznie moze troche przesadzilem , fakt nie sprawdzalem atomic natomiast sprawdzalem volkl czy elan i ceny za narty race z 09 rok to od 800 usd w gore czyli jakies 2,5 tys zl . Piszac o nartach race mialem bardziej namysli te narty komorkowe do jazdy zawodniczej . Przyznaje jednak racje ze i sa tansze narty race niezawodnicze dla amatorow bialego szalenstwa. Spotkalem sie rowniez w sklepach cos ala makro np z nartami salomon (fakycznie robione przez salomon) ale w katalogu salomona ich nie bylo . Spytalem sprzedawcy o co biega -powiedzial mi ze firmy narciarskie np salomon czy k2 oprocz sprzetu katalowego robia sprzet z nizszej polki specjalnie na zamowienie sieci danego sklepu - narty te nie sa skatalogowane wiec wlasciciel sklepu moze uzgadniac kolorystyke czy nazewnictwo np fire race czy fire sl by skusic klienta na tanie narty i tak czesto pisze race sl a material narty to zwykly kompozyt gietki jak guma. Zreszta z butami jest podobnie kupilem w takim sklepie buty nordica no myslalem ze katalogowe ale nie sprawdzilem oznaczen bo w tych marketowskich byla taka sama nazwa co na katalogowych ale numer calkiem inny I dodana literka no i okazalo sie ze moje buciki robione w chinach a index flex to 45 zamiast 80 Pozdrawiam
  20. witam Szkoda kasy na te narty ze zdjecia , pojezdzisz sezon i zmienisz sam zobaczysz . Nie jestem znawca ale popatrz na cos typu allround np elan magfire 78 ti lub volkl tigershark 12 foot no i jak lubisz pojechac szybciej min narty 168cm Te narty sa drogawe ale starcza ci na ladnych kilka lat a i bedziesz mial radoche a nie sie meczyl na stoku, a tak kupisz badziewie z allegro i sie rozczarujesz i na drugi sezon zmienisz a te rzucisz w kat. Wybacz ale za 500zl to spodnie narciarskie moze kupisz ale narty do pojezdzenia raczej nie. Lepiej dolozyc i uzbierac i kupic cos porzadniejszego po ty by miec radoche na stoku a i pamietaj ze narty race sa bardzo wymagajace i napewno nie kosztuja 500zl , wiec skoro nie jezdzisz zawodniczo to po co narty race sl czy gs . Narty ktore widac w np inter sporcie niby race za 1500zl to kpina poprostu wala na nich znaczki sl czy gs po ty by przyciagnac klienta . Chyba nie wierzycie ze np fisher zrobi z najlepszych materialow narte sl i sprzeda ja za 1200 zl bo jeszcze sklep musi zarobic Takie narty to masowka dla sklepow typu makro. Wejdz na strone atomica i wybierz narte sl i wybierz dilera przez ktorego atomic sprzedaja to zobaczysz cene.
  21. witam To w polsce pobiera sie kase za parking przy wyciagu ? Jak wygladaja ceny za wyciagi w dni powszednie ? Czy mozna w bazie przy wyciagach zostawic plecak , buty , picie ? Sorry za pytania ale jezdze w usa no i bardzo dawno nie bylem w polskich gorach a chcialbym na przyszly sezon poszusowac w Polsce. Napisze jak jest tu w Usa (wschodnie wybrzeze ) Parkingi sa za darmo Wyciag kosztuje w troche nizszych gorach ( 5 wyciagow kszeselkowych , ok 30 tras ) 55 usd za caly dzien(weekend) a na 4 godz ok 40usd natomiast od poniedzialku do czwartku bilety za wyciag to 20usd . Stoki czynne od 9.30 -22 Piatki i soboty od 18do 22 rowniez 20 usd. - z tym ze juz o 21. 30 wyjezdzaja ratraki wiec lepiej sie zmyc niz trafic na takiego ratraka. W bazie sa boxy drewniane w ktorych mozna zostawic plecak ,buty , napoje Boksy otwarte sa za darmo - zawsze w nich zostawiam plecak i buty i nikt jeszcze nie ukradl . Natomiast matalowe boksy(niewielkie kwadratowe przegrody ) na zamkniecie kosztuje ok 1usd Wyzsze gory (Vermont )- Kilington , Mount Snow, Stratton Mountain, Okemo To koszt ok 80 usd za caly dzien (weekend ) w dni powszednie troche taniej Na kazdym z tych wyzszych stokow jest ponad 100 tras (kilington 200) a a obsluguje je ponad 20 wyciagow krzeselkowych i 1 lub 2 gondole . Dodam ze sklepy narciarskie oferuja wyjazdy (soboty i niedziele ) autobusem za 80usd (czyli cene tylko wyciagu - przejazd jest za darmo , bo sklepy kupuja taniej bilety grupowe wiec zciagaja tym klientow placisz tyle co normalnie w okienku za wyciag a podroz masz zadarmo w 2 strony - ok 4 godz jazdy w jedna strone ) Warstwa sniegu na stokach to 50cm wzwyz . W kazdej Bazie jest jedzenie i picie do kupienia ale za to i to mnie DENERWUJE nie ma grzanica bo zadnego alkoholu tam nie sprzedaja. A o to kilka linkow gdzie jezdze . Nizsze gory :www.skibutternut.com www.catamountski.com Wyzsze gory: http://www.killingto...nter/index.html http://www.okemo.com/okemowinter/ Pozdrawiam
  22. Witam W sumie chyba nie zabardzo moge za wiele pisac bo jestem poczatkujacy ale zapalony narciarz. Wyjasnijcie mi prosze dlaczego tu wszyscy strasznie sie podpalaja na narty typu SL lub GS czyli narty (mniemam moze blednie) zrobione glownie do jazddy zawodniczej na bardzo dobrze przygotowane trasy . Czy nasze niestety slabiutkie stoki sa dobre do takich nart . Czy narty typu allround lub allmountain ustepuja tym narta typu sl . Ostatnio bylem w sklepie narciarskim (usa ) i zdecydowana wiekszosc nart to wlasnie allround i cenowo przewyzszaja czasami slalomki , a nart sl czy Gs jak na lekarstwo . Zreszta sprzedawca wyraznie w rozmowie odradzal (nie tylko mi ) narty slalomowe czy gigantowe . Twierdzil po co sie meczyc na tych nartach skoro sie nie jezdzi zawodniczo , natomiast lepsze modele allmountain sa bardziej dostosowane do tras przeznaczonych dla wszystkich narciarzy a nawet tras zawodniczych. Gdy przegladam to forum to kazdy tylko wymienia narty race slalomowe czy gigantowe - czyzby tu sami zawodnicy byli . A jak oglada sie puchar swiata w narciarstwie alpejskim o wstd bo zadnego Polaka czy Polki a jak juz sie trafi to na szarym koncu. Zaraz powiecie ze narty race to inne taliowanie, materialy no tak tylko jak to sie ma do stoku na ktorym jest pelno roznych narciarzy a i stok jest bardzo zroznicowany - no chyba ze ludzie na stoku robia za bramki zawodnicze . Przecietna narta allround zaczyna sie od 2000 zl w zwyz wiec jak czytam o tych fisherach race a 1500 zl to zastanawiam sie czy te race to oznaczenie tak dla picu albo zeby klientowi ego podbudowac -- no bo przeciez jezdze na race to juz musze byc gosciu . Wydaje mi sie zreszta widzialem ceny ze naprawde dobra narta race do jazdy zawodniczej kosztuje kilka razy wiecej niz te 1500zl . Pytanko wiec czy nie uwazacie ze miec narty race to tak modnie a w sumie nijak ma sie ma sie to do warunkow w jakim nam przychodzi szusowac. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...