Skocz do zawartości

Ir3k

Members
  • Liczba zawartości

    236
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Ir3k

  1. Ir3k

    Prędkośc na stoku...

    Kazdy chyba lubi poczuc adrenaline.. w taki badz inny sposob. Bardzo czesto mozna zaobserwowac malo odpowiedzialne zachowanie na stoku, czesto zwiazane jest to wlasnie ze zbyt duza szybkoscia i malymi umiejetnosciami. Miejmy nadzieje, ze jezdzisz tak tylko wtedy gdy pozwalaja na to warunki.
  2. Wyżej mamy opisane jak nauczyć się jazdy na nartach od pierwszego konktaktu z dwiema deskami. Teraz pora na coś dla tych ambitnych jak i bardziej zaawansownaych, technika jazdy carvingowej, ktorej nauka wbrew pozorom nie jest taka trudna, szczególnie pod okiem dobrego instruktora. Oczywiście część informacji zawartych w poniższym tekscie możemy wyrywkowo odnaleźć na forum. Jednak wszytsko połączone w całość powinno ułatwić zrozumienie teorii tym mniej doświadczonym fanom białego szaleństwa. Zacznijmy od rewolucji świadomościowej. Dotychczas to Ty zarządzałeś nartą. Zrób sobie urlop. Oddaj się do jej dyspozycji i na czas jakiś niech to ona pokieruje Tobą. Kiedy zrozumiesz sposób jej "myślenia", przyswoisz sobie nowy styl jazdy, już nigdy nie będziesz jej panem, zostaniecie partnerami. A więc do roboty. Poznajcie się: Ty i Twoje narty. Trzymaj się kilku podstawowych zasad: 1. Słuchaj nart, jedź łukiem o takim promieniu jaki wycinać będą krawędzie. Najczęściej spotykana wielkość promienia wpisanego w amatorską nartę zawiera się pomiędzy 11 a 18 metrów. Co to oznacza na stoku? To dobry moment by obalić mocno zakorzeniony mit głoszący, że slalomki wycinają krótkie skręty. Otóż tylko w ześlizgu. Załóżmy, że pod stopą mamy 160 cm narty slalomowej o wpisanym w nią promieniu 12 m. Zachowując wszelkie kanony jazdy karvingowej i nie przeszkadzając narcie wycinamy nią skręt o takim właśnie 12 metrowym promieniu co oznacza, że jedziemy sobie w jedną stronę 12 metrów, przechodzimy linię spadku stoku, jedziemy w drugą stronę kolejne 12 metrów, zmieniamy krawędzie i .. znów dokładamy 12 metrów w dalszym ciągu kierując się w ten sam lasek co przed zmianą krawędzi. Jaki z tego wniosek? Ano wygląda na to, że potrzebujemy stok o szerokości minimum 24 metrów. Pytam, czy to krótki skręt? Z przyjemnością odpowiadam sam sobie, to kawał pięknej jazdy długim skrętem. Niestety z wywodu tego płynie jeszcze jedna nauka, potrzebujemy szerokich stoków i pewnej dozy swobody czyli towarzystwo kilkuset narciarzy na wyciągnięcie kija nie jest wskazane. 2. Zmiana promienia skrętu następuje na dwa sposoby: zmianę kąta zakrawędziowania narty i siły jej dociśnięcia. Im większy kąt zakrawędziowania, im większa presja na nartę tym krótszy będzie promień wykonywanego skrętu. Trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że planowanie trasy jazdy a w szczególności jej zmiana następować będzie właśnie poprzez regulowanie kąta zakrawędziowania narty, zmianę presji na nią wywieranej oraz definitywnie przez zmianę krawędzi. Oczywistym jest, że metody te są dość delikatne, mało gwałtowne a sytuacja na stoku może okazać się brutalna. Cóż, wtedy przepraszamy się z ześlizgiem i zręcznie unikamy katastrofy. 3. Obie narty powinny być jednakowo dociśnięte podczas całego skrętu. Wiemy z techniki klasycznej, że występują w niej inne naciski na górną a inne na dolną nartę. Tym razem nic z tych rzeczy. Jednakowo rozłożony nacisk na obie narty. Mało tego, w ekstremalnie wykonywanych wirażach narta górna dociśnięta jest zdecydowanie mocniej a dolna bywa nawet pozbawiona kontaktu ze śniegiem. No ale zejdźmy na ziemię i umówmy się, że dociskamy jednakowo. 4. Nogi ustawione równolegle (nie zbliżaj kolan do siebie). Wszyscy, którzy liczą sobie już pokaźną liczbę wiosen pamiętają starą szkołę jazdy, ten był królem tras (niegdyś zasłyszałem określenie, które świetnie zda egzamin również jako nazwa "szlachetnego" winka - "Perła Beskidów") kto kolanka trzymał idealnie razem a wewnętrzne powierzchnie butów oklejano plastrami, tak były zdarte. W tych zamierzchłych czasach pamiętających muldy do nieba urządzano konkursy na dowiezienie kartki papieru między kolanami ze stacji górnej na dolną. Tak, tak. Ponieważ zależy nam na czystej krawędzi obie narty muszą być ustawione pod jednakowym kątem względem śniegu a to wymaga równoległego ustawienia nóg czyli kolanka trzymamy daleko od siebie. 5. Ustawienie nart na krawędzi możesz osiągnąć kierując kolana do środka skrętu lub wchodząc w środek skrętu biodrami. W zasadzie nie ma znaczenia, którą z metod obierzesz. Wśród instruktorów i szkół są zwolennicy jednej i drugiej drogi. Tak czy owak obie one prowadzą do ustawienia narty na krawędzi. Wybór pozostaw sobie. 6. Zapomnij o NW. Otwórz oczy na świat kompensacji. Tam gdzie odciążałeś, obniżałeś pozycję zrób odwrotnie, podnieś się. Najwyżej bądź nad nartami przy przejeżdżaniu linii spadku stoku. Zmieniając krawędzie pomiędzy skrętami niziutko "przefruń" ponad nartami i szykuj się do ponownego, stopniowego dociążania. Dlaczego tak? A o czym rozmawialiśmy w punkcie trzecim? Obie narty jednakowo dociśnięte. Nie można być w zgodzie z tą zasadą statycznie stojąc na nartach. Tam gdzie nas "wciska" poddajmy się temu by nie zwiększać presji na narty a tam gdzie "wyrzuca" przeciwdziałajmy by nie zmniejszyć presji. 7. Jazda na krawędzi techniką karvingową nie wzmaga potencjalnych zagrożeń dla układu stawowo-kostnego. Między bajki włóżmy kolejny mit, tym razem mówiący o rzekomym przeciążaniu stawu kolanowego podczas jazdy karvingowej ( "i jeszcze, Panie, ta wysoka płyta pod butem" ). Otóż jest zupełnie odwrotnie. Ta technika wykorzystuje wyłącznie fizjologiczne ruchy zginania i prostowania stawu kolanowego (i biodrowego). Kierunek jazdy ciała jest zawsze na wprost. Nie ma zatem żadnych elementów rotacyjnych skręcających staw. Niestety ześlizg odbywa się w płaszczyźnie prostopadłej do ruchów kolana co znakomicie zwiększa ryzyko urazu tego stawu. Reasumując: Nie bójmy się krótkich nart, nie bójmy się małego ich promienia, nie obawiajmy się kilkunastu milimetrów płyty pod wiązaniem. Spróbujmy krawędzi, przybliżmy ciało do stoku, wymalujmy cięty ślad na śniegu a z pewnością uzyskamy cudowny efekt przeciążenia wynikający z mocniejszego oddziaływania siły odśrodkowej. gazeta.pl
  3. Jako, iż na forum coraz częściej pojawiają się pytania dotyczące początkowej nauki jazdy na nartach, postanowiłem w krótki sposób ukazać kolejne etapy nauki jazdy od pierwszego konaktu z dwiema deskami. Jak rozpocząć by pierwszy kontakt z nartami nie okazał się być ostatnim? Rada pierwsza, Wybierz bardzo łagodną górkę, taką, z której zanadto nie rozpędzisz się, a jeszcze lepiej z przeciwstokiem, który okazać się może najlepszym hamulcem. Stawianie pierwszych kroków na czerwonych trasach to jak skok do głębokiej wody bez umiejętności pływania. Dobrze, jeśli kolejka wioząca Cię na górę jest krzesełkowa, choć na oślej łączce i na orczyku też powinieneś sobie poradzić, jeśli tylko spędzisz kilka minut na oswojeniu się z deskami. Lepiej jednak, jeśli pierwszy zjazd poprzedzony zostanie wdrapaniem się na górkę z przypiętymi do nóg nartami o własnych siłach, deski przestaną Cię więzić i załatwisz sobie rozgrzewkę. Rada druga, Na stoku pojawiasz się wyekwipowany w odpowiedni dla Ciebie sprzęt: - narty typu allround (uniwersalne) o długości 15 - 20 cm krótszej od wzrostu (chyba, że masz . lekką nadwagę, wtedy dodajesz 5 cm) i to nie te najdroższe, zwykle przeznaczone dla zaawansowanych narciarzy, zachowasz kilka złotych w kieszeni a narty nie skierują Cię w krzaki - wiązania o sile wypięcia (sprężyna) dostosowanej do Twojej wagi i ustawione przez serwis narciarski (chcesz jeździć na nartach a nie toboganem) - miękkie, wygodne buty (znów kilka złotych w kieszeni i brak obtarć spowodowanych twardą konstrukcją buta sportowego). Rada trzecia i ostatnia, Rozpoczynasz naukę będąc przygotowanym do niej fizycznie. 1. Ćwiczenia w siłowni domowej przy użyciu wyspecjalizowanego sprzętu takiego jak: - krzesła i drążek w drzwiach: ćwiczysz barki, klatkę piersiową, ręce - ich siły będziesz potrzebował do podchodzenia na nartach pod górę z powodu awarii wyciągu, - ściana, żona, koleżanka, plecak: ćwiczysz uda - kiedyś jednak zaczniesz jeździć. 2. Rower - podziękujesz mu za kondycję Eurypidesa i przypomnisz sobie jak wygląda przyroda, na nartach ujrzysz więcej. 3. Jeśli nie posiadasz roweru bądź twardy, wybierz się na jogging. Po rozgrzewce (nawet po kilkuminutowym, intensywnym marszu z nartami na ramieniu) znacznie maleje ryzyko kontuzji. Będąc na stoku musimy wiedzieć jak sie uczyć, dlatego poniżej przedstawie podstawowe techniki początkowej nauki jazdy na nartach jak i także sposoby ich nauczania. Pozycja: Narty rozstawione na szerokość bioder (na początku nauki nawet nieco szerzej), kolana i biodra lekko ugięte tak by rzut Twojego środka ciężkości wylądował między butami, tym samym narty zostaną obciążone ciężarem Twojego ciała równomiernie. Przeciążanie przodów lub tyłów nart jest błędem. Ręce ugięte w stawie łokciowym, nieco przed sobą. Czy zdecydujesz się na kije zależy tylko od Ciebie. Zrób tak byś czuł się komfortowo (choć czy z kijami czy bez, będziesz nie swój). Twoja pozycja w jeździe powinna być zawsze frontalna, korpus ustawiony prostopadle do nart, nie skręcaj ciała. Pług: Ustaw się w linii spadku stoku, zbliż dzioby nart do siebie rozstawiając ich tyły daleko, kolana skierowane ku sobie. Zaczynasz zsuwać się w dół. Prędkość zsuwania regulujesz rozsunięciem tyłów nart i stopniem zbliżenia kolan. Sam przekonaj się jak to działa. Przecież nie powiemy Ci wszystkiego, bądź odkrywcą. Łuki płużne: Jazda wzdłuż linii spadku stoku to mała frajda, czas skręcić tu i tam. Dotknij obiema rękoma jednego z kolan naciskając je mocniej do wewnątrz, wywarta zostaje presja na nartę, która, co wyraźnie odczujesz, rozpoczyna skręt. Naciskając prawą nartę skręcisz w lewo i odwrotnie, naciskając lewą skręcisz w prawo. To właśnie teraz zaczyna się zabawa. Ćwicz długo, próbując wyczuć narty, posłuchaj ich. Jazda w skos stoku: Nauczyłeś się zmieniać kierunek jazdy i sterować prędkością. Spróbuj teraz, jadąc w skos stoku, zrezygnować na chwilkę z pługu i przyjąć równoległe ułożenie nart. Zrób to, jeśli uznasz, że Twoja prędkość jazdy jest pod kontrolą. Zwróć uwagę by narty nie ześlizgiwały się a poruszały płynnie na krawędziach. W tym celu zachowaj pozycję lekko poszerzoną (nogi od kolan w dół ustawione równolegle do siebie), dłonie oprzyj o kolana naciskając je lekko w górę stoku. W tej pozycji narta górna ustawiona jest na zewnętrznej krawędzi a dolna na wewnętrznej. Jeśli uda Ci się jazda na krawędziach wyraźnie poczujesz, że skręcasz. Kontynuuj jazdę aż do zatrzymania pod stok. Teraz korzystając z nabytej umiejętności (łuki płużne) zmień kierunek ustawienia i rozpocznij ćwiczenie jazdy w skos stoku w stronę przeciwną. Jeśli już wycinasz śliczne łuki a pozostawiony za Tobą ślad to perfekcyjne "szyny" pogratuluj sobie, oto nauczyłeś się skrętu dostokowego. Teraz możesz zrezygnować z zatrzymywania się i płynnie, pługiem, zmieniać kierunek jazdy w trakcie dalszego doskonalenia tego skrętu. Skręt równoległy, odstokowy: Oddalać się od linii spadku stoku oznacza zmniejszać prędkość. To jużpotrafisz znakomicie, czas więc podjąć największe wyzwanie, jakie jest przed Tobą, to znaczy odważyć się przejechać linię spadku stoku nie pługiem a na krawędziach nart ustawionych równolegle. Zrób to tak: jadąc w skos stoku, kiedy Twoja kontrola prędkości będzie pełna odstaw nieco górną nartę, oprzyj dłonie na kolanie, pod którym jedzie ta właśnie narta i naciśnij je w dół stoku. Narta górna w tej sytuacji zmieni krawędź swojej jazdy z zewnętrznej na wewnętrzną. Ty ze stoickim spokojem zdaj się na pracę tej narty, którą ona niechybnie sama wykona. Skieruje Cię mianowicie do linii spadku stoku. Druga narta niech na razie stanowi dla Ciebie wyłącznie podparcie. Pilnuj tej, która zainicjowała skręt aż do momentu, gdy przejedziesz linię spadku stoku i przestaniesz nabierać prędkości. To oznacza, że dokonałeś skrętu odstokowego i teraz możesz znów pewnie stanąć na obu nartach (wewnętrzna krawędź dolnej narty i zewnętrzna górnej). Jeszcze sobie nie gratuluj, czeka Cię wiele takich ćwiczeń zanim zainicjujesz ten skręt obiema nartami równocześnie a o to właśnie chodzi. Kilka uwag końcowych: W 1992 roku pojawiły się w sprzedaży narty taliowane (karvingowe). Od tego momentu do dziś trwa rozwój techniki pozwalającej na wyciągnięcie z tych nart maksimum możliwości. Ideał jest znany: ciągła, płynna jazda na krawędziach, bez ześlizgu z jednakowym dociśnięciem obu nart do śniegu na całej długości jazdy. Nowa konstrukcja nart nie spowodowała oczywiście odejścia do lamusa tzw. klasycznej techniki jazdy ze względu na fakt, że technika w pełni "cięta", karvingowa nie w każdych warunkach jest możliwa do zastosowania i nie wyczerpuje całej palety możliwych narciarskich zabaw na stoku. Dziś zauważalny jest brak monolitycznego programu szkolenia będącego fuzją obecnie znanych sposobów jazdy. Powyższe, bardzo skrótowe porady nie mają na celu przybliżyć techniki klasycznej, karvingowej czy jakiejkolwiek innej. Chcemy by każdy, kto przeczyta tych kilka zdań zbliżył się do śniegu, rozpoczął naukę nie techniki takiej czy owakiej, a po prostu naukę jazdy na nartach. gazeta.pl
  4. Ir3k

    Fischer Wc SC 04/05

    ad1. dynamika. ad2. te, na ktorej bedziesz umial pojechac ad3. dokladnie tyle co na aukcji ad4. zaleznie od stanu.
  5. Ir3k

    Fischer Wc SC 04/05

    Zacznijmy od tego, ze przy Twoim poziomie - 7 i ciaglym niezdecydowaniu co do kupna sprzetu, narty komorkowe nie beda dobrym rozwiazaniem.. do tego uzywane. Skup sie na szukaniu czegos wlasnie w stylu tych st11 i przed zakupem najlepiej obejz te narty badz popros sprzedajacego o dokladne zdjecia krawedzi, slizgow i ubytkow w narcie jezeli mowimy tu o allegro.
  6. W środę nad wzgórzami w okolicach Muszyny zawisł ogromny helikopter. To nie była akcja ratunkowa GOPR, ale operacja stawiania wyciągów na najdłuższej małopolskiej nartrostardzie. Oznacza to, że prace przy budowie wyciągów w Dwóch Dolinach zbliżają się do końca. W środę na nartostradzie do Muszyny stanął pierwszy wyciąg. Prace montażowe przebiegały w trudnych warunkach atmosferycznych i głębokim śniegu. Transport elementów konstrukcyjnych wyciągu na szczyt góry odbywał się drogą powietrzną przy użyciu helikoptera. Dzięki profesjonalizmowi firmy TATRAPOMA, słupy pierwszego tysiąc metrowego wyciągu zostały zainstalowane w ciągu jednego dnia. Teraz ośrodek Dwie Doliny czeka na przybycie elementów wyciągu krzesełkowego. Słowacki producent zapewnia, że zdąży przed świętami i w równie ekspresowym tempie postawi czteroosobowe krzesełko. źródło: narty.pl
  7. Ir3k

    Słuchawki na narty

    nie widze powodow, dla ktorych nie moznaby sluchac muzyki podczas jazdy.. chyba, ze jeden - nie slychac pieknego ogdlosu sniegu wydobywajacego sie spod nart, ale i bez tego mozna sie obejsc jezeli ma sie cos fajnego w uszach praktycznie nigdy nie zwracam uwagi co sie dzieje nade mna, raczej staram sie skupic na to co jest przedemna i w nikogo nie wjechac jak ktos nagle jakos 'dziwnie' skreci. jezeli ktos ma wjechac we mnie, to czy mam sluchawki czy nie i tak wjedzie.
  8. zlap kijek pod talerzykiem i dotknij drugim koncem do ziemii. przedramie z ramiem ma tworzyc kat 90 st.
  9. logika jest prosta.. sa tansze bo sa ubozsze, najczesciej sa to pozbawione niektorych technologii, ktore w firmowych sklepach po prostu podwyzszaja ich cene.
  10. Ir3k

    Zakup Softshella

    wybaczie, ze podpinam sie do tego watku, ale nie widze sensu zakladania nwoego mianowicie: http://www.bartsport...shell?v=3591164 co powiecie o tym softshellu?
  11. Ze niby juz od grudnia kolejka bedzie aktywna?
  12. No to ladnie. Na tvnie w dlugoterminowej prognozie zadnej wzmianki o temperaturach ujemnych do 7 grudnia.. Nie wierze w to.
  13. Miejmy nadzieje, ze odwilzy nie bedzie
  14. Nie sadze, zeby ta odwilz sprawila, ze pozamykaja wszystkie stacje w gorach
  15. Ludzie jest polowa listopada jak to tu mozna mowic o tym czy sezon bedzie udany czy nie jak astronomiczna zima dopiero 22.12. Oczywiscie, ze sezon zacznya sie wczesniej ale nie zawsze juz w polowie listopada! Jezeli zaczynamy tak wczesnie to napewno jest to dobra zapowiedz.
  16. Ja bylem rowniez latem. Zwiedzalem pobliski "Park Jurajski" i wlasnie wybralem sie w okolice stoku, zobaczyc jak to wyglada z bliska. Byl jakis Pan w budce i mowil cos o nowosciach w tym roku, jednak nie bardzo go sluchalem
  17. Podobnie jak z SL/SC o volkla jest tez GS/RC. RC czyli Race Carver - narta o usposobieniu bardziej lagodnym niz GS, m.in z mniejszym promieniem skretu.
  18. Ir3k

    Pokrowiec na narty

    Mam pokrowiec 171cm i ledwo wchodza tam moje nowe narty o dlugosci 170cm
  19. No wlasnie nie bylem tam mimo to, ze mam blisko. Dlatego w tym sezonie pewnie tam kilka razy bede.
  20. Pawel, czesto jezdzisz w Baltowie podczas sezonu?
  21. Atomic - wiadomo najlepsze narty. Bardzo dobry wybor, dlugosc tez ok. ..oczywiscie karwingu mozna sie uczyc na kazdej narcie taliowanej, ale akurat dlaczego wybierasz topowa narte race'owa. jest wiele innych super nart, na ktorych latwo bedzie Ci nauczyc sie karwingu i dalej polepszac swoj styl.. ostatnio bardzo wiele osob na tym forum zdecydowanie wybiera narty slalomowe, z najwyzszej polki mimo to, ze jego umiejetnosci nie sa na poziomie zaawansowanym. przy kazdej narcie z tej grupy napisane jest, grupa docelowa - zaawansowany/ekspert/zawodnik. ludzie przeciez o wiele latwiej jest sie uczyc na narcie, ktora jest do tego przeznaczona.. a nie od razu brac narty, ktorych wlasciwosci szybko sie nie zacznie wykorzystwywac.. troche mija sie to z celem. nie to, zebym kogos obrzucal blotem, ale po prostu stwierdzam to co widze.
  22. Ogolnie jezdze bez sluchawek w uszach, ze wzgledu na to, ze jezdze ze znajomymi. Jednak probowalem kiedys ostrzejszej muzyki w uszach i ja osobiscie nie umiem pojechac spokojnie slyszac np. piosenke SOAD-u
  23. Zdecydowanie takie kapele motywuja do agresywniejszej jazdy
  24. Volkl Racetiger SL 06/07. Mysle jeszcze nad twardszymi bucikami.
  25. Powininen dac rade, narta dosyc latwa mialem okazje jezdzic na tych sceneo. Do tego lekkie i nie za twarde nawet do nauki.. Co do dlugosci nie wiem czy ciut dluzsze nie bylyby lepsze, ale jezeli tylko takie masz - beda w porzadku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...