jark
-
Liczba zawartości
2 402 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez jark
-
-
... jak żyć ?.... lewą i prawą, statycznie podchodzący do tematu dolną i górną a ekstremalni karwingowcy zewnętrzną i wewnętrzną.
Miciu ... jakoś mam awersję do tych 'jedynie prawidłowych/słusznych/' ........ materiały Sitn bo tam jest jedyna prawidłowa wykładnia,
Użytkownik jark edytował ten post 17 kwiecień 2014 - 12:04
-
.... nie mniej 99% skrętów wykonuje się na narcie dolnej ...
hmm ... Piotr,
dla mnie lepiej by zabrzmiało tak .....
sam skręt dokonywany jest na narcie górnej ... a prowadzony na , dolnej (w rzeczywistości to, jest ta sama narta)
i tu mamy rozwiązanie 'dylematu' ... po co nam dwie narty
u nas też takowe plany są .... bez ścigania
... szczerze , to bardziej mi zjazdy
sen z powiek spędzają ... kupel przejechał to, w ubiegłej edycji
tyle że , na ciut zmodyfikowanym (opony) mtb
... tarcze w połowie zjazdu były czerwone
.....za trasę z poniższego linka jestem w stanie natychmiast z niego zrezygnować na rzecz szosy (a radość z jazdy ta sama)
....http://www.aleszpryc...wych-na-swiecie
tu, jest wszystko w opcji ... na bogato
'tylko' 180 km w jeden dzień
jest plan ... wchodzisz ?
Kuba ... interwały nie tylko są nie są Be
są CACY i to bardzo CACY .... bez nich można zapomnieć o jakimkolwiek progresie
tyle tylko że, interwały to następny etap .... najpierw tlen, fundament
na którym buduje się całą resztę ... dobrze wiesz że, do wysiłku potrzebna jest wydolność
ponadto członki trzeba przygotować na wysiłek ... i odgnieść tyłek na siodełku
pisałem o tym powyżej ...
taaa .... dlatego prosiłem wcześniej , byś .... czytała
miłej jazdy Królowo ... na czymkolwiek
- równomierne obciążenie obu nart, aby krawędź górnej narty pracowała, a nie była ciągnięta po śniegu,
... a ja twierdzę że, narciarstwo mimo wszystkich teorii i rożnych pomysłów
jest po prostu naturalne ... i takie ma być
jeśli jeździsz dobrze ... kombinuj tak jak chcesz - umiesz , wiesz, znasz granice = krzywdy sobie nie zrobisz
jeśli nie , ... to w opcji 50/50 pojedziesz na płaskim
na stromszym (o stromym to w ogóle nie mam mowy).... narta wewnętrzna po prostu wyjedzie Ci z pod tyłka
sprawdź na sucho ... stań na schodach (bokiem do schodka), powiedzmy prawa noga schodek 1
a lewa na schodku 2 (wyżej)... a teraz zobacz na której nodze jest więcej % ciężaru opartego ?
... zobacz co zrobić łatwiej - podnieść lewą (będącą wyżej nogę) , czy podnieść prawą (będącą niżej nogę)
i jeszcze ... spróbuj pozostawić cały swój ciężar na nodze lewej (będącej wyżej) ... ciężko prawda ? (albo w ogóle nie możliwe - bo przecież noga ta imituje układ wewnętrznej nogi na stoku więc ... ma być UGIĘTA)
zamknij teraz oczy, wyobraź sobie stok o średnim nachyleniu i powoli , bardzo powoli postaw nogę prawą tam , gdzie była ... udało się
wysiłek duży ... ale czy uda się, jak dołożymy prędkość ?
to jest właśnie jazda na wewnętrznej nodze
a teraz zrób to samo dokładnie odwrotnie ...
łatwiej , prawda ?
ba ... naturalnie
i o to chodzi ....
jeździj w obciążeniu 70/30 ... będziesz miał i równowagę (wewnętrzna narta to zapewni)
i stabilność ( zewnętrzna o to zadba) ....
... do 50/50 dojdziesz sam
i wówczas zobaczysz jak dziś jesteś (byłeś) daleko ...
jarek
Zeberka ... wystarczy dobrze wypłukać
i nie zostawia / byle nie w gorącej wodzie a w tzw. letniej i to bardzo
co do 'szarości' tego mydła .... ma być takowe, jak z mojego linku powyżej
wszystkie inne, się tak nazywające są dużo jaśniejsze (ładniej wyglądają) ba , można tez dostać je w płynie (dozownik jak mydło do rąk)
ale to nie to ... tamte są , powiedzmy , mniej naturalne
aaaa .... i oczywiście tych ustruganych płatków , to nie ma być jakoś przesadnie dużo
trzeba sobie to wypróbować ... naprawdę niewiele ich potrzeba by było czysto i ładnie
.....bo niewielu by miało ochotę na taki wysiłek.
...chyba że, w telefonie znalazłaby się jakaś pomocna aplikacja
Jarek ... szare mydło
http://luszczyca.org...tle=Szare_mydło
... zrób płatki , namocz
wypłucz ... impregnat
i ... już
sprawdzone od lat
Hania ... dwie rzeczy są pewne
to były piękne czasy ...
ilość narzekaczy i piszących na forach zamiast jeździć, wzrosła by w lawinowy sposób
jarek
.... wszystko to przez PESEL
Piotrek .... nie wyjeżdżaj Wujot'owi z tym Peselm
bo jak kilka dni temu w Zell , sam siebie nazwałem 'starszym panem' (bliżej mi do tych 5 dych niz Tobie)
to Jurek kazał mi do Wieśka ,
Proszę Pana mówić ...
jarek
Ktoś jeszcze tego używa?
muszę wyczyścić ekran z kawy
po pierwsze ... bez problemów znajdziesz specjalne gogle przeznaczone do uzywania razem z okularami
dwa ... (to wiedza mojej koleżanki , okulistki ) ... dość duży odsetek ludzi, nie może używać szkieł progresywnych
po prostu nie sa w stanie się do nich przyzwyczaić ... dotyczy to (no właśnie) szczególnie
sytuacji, gdzie wszystko dzieje się dość szybko ... narty takie są , rower , etc
... co bym wybrał ?
okulary plus gogle
pozdrawiam
jarek
kombinowanie .... zawsze kończy się kombinatorstwem
przejazd przez tunel to, ok 35 € w obie strony - coś ok. 150 zł
przy 4 osobachy w aucie daje koszt 8,75 € co oznacza.... jedna Mataxę mniej
przy 7 osobach w busie to 5 € czyli ....1,7 l Wyborowej mniej
straty są ... a co mamy w zamian ? .... święty spokój
i zaoszczędzone dodatkowe 10 €
tyle kosztuje jednorazowy przejazd przez tunel
a jak ktoś, posmakuje jazdy na wśakich ścierzkach w łańcuchach
to na bank będzie , w drodze powrotnej jechał przez tunel
jarek
.... zjechałem na zjeździe Kufstein Nord (1,3 km od granicy). Następnie przebiłem się przez to miasto ....
to miałeś okazje pooglądać ciut ładnej , starej zabudowy ... to miast jest po prostu piękne
oj buty spoko 100 to juz duzy flex
raczej normalny ...
wyczyśc ciasteczka i historie zapamietanych ustawień...
na lód są dwa patenty ... jeden już znasz
drugi to ... umiejętności i ostra narta
swoją drogą, Z2 to narta dla emeryta .... nie dość że, miękka jak makaron , to jeszcze nic w niej życia
w skręt wchodzi jakby z opóźnieniem
... człowiek ma wrażenie że, jedzie na zaciągniętym hamulcu
Witam,
..... jak należy jeździć na nartach z dual radius....?
normalnie , jak na każdych innych ...
o tym jak narta pojedzie , decyduje ten, kto ma je pod nogą ...
dociśniesz , będzie krótko
odpuścisz , będzie dłuższy skręt...
.... częściowo naderwaną krawędź ...
co to znaczy ? ... jeśli to, o czym myślę to, raczej dobry sklep, niż servis jest potrzebny
.... i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach.
to czywiste
tyle tylko że, nigdy głowka wiązania (w jego przypadku tam sie nieznajdzie)
mało tego , śmiem watpić czy w ogóle je ruszy
dlaczego ? .... skoro teraz w głowie ma tylko te 2 mm , których nieodczuje,
to co będzie, miał jak przesunie je np. do tyłu o cm ?
jarek
kulas... jedni i ndudzy mamy tekie same prawa
i ... popełniamy te same błedy
dlatego różnicowanie użytkowników stoku , tylko dlatego że, na czyms jeźdza a na czymś nie
jest .... niestosowne
dwa ... każdego na stoku (oprócz jadącego na krechę)
omijasz-wyprzedzasz tak samo ....w miejscu z którego, się oddala /odjeżdza
czyli za jego plecami
jarek
Nie Aniołku.... nie sarkazm
dalekim od takowych
nie byłem w Dzikowcu, ale Twój opis pasuje do kilku miejsc które znam, więc i mej wyobraźni łatwiej ...
... problem o którym wspominasz,
to nie tylko problem użytkowników ale i właściciela, zarządcy, administratora czy jak by tego, kto bierze pieniądze, nie nazywał
przecież Ów dobrze wie, czym dysponuje i kto do niego przyjeżdża .... zna możliwości miejsca ale i zna możliwości swych 'gości'
wie gdzie , kiedy, w jakich okolicznościach Panowie w czerwonych polarach mają najwięcej zajęcia ... Ci właśnie (w tych red ubrankach) przekazują mu swe uwagi ... i co ?
ano nic ?
bo tu kasa się liczy ...
takowy stok jaki opisujesz nie powinien istnieć jako jedna całość ... winien być podzielony
lub tak skonfigurowana trasa, poprzez ustawienie płotków,siatek i szykan , by zminimalizować możliwośc
występowanie zagrożeń ...
... no cóż , jak się ma jeden stoczek i dwa wyciągi
to ... no właśnie
ale u nas w Polsce tak właśnie wyglądają stoki ...
i by dalej siać to ziarno zwątpienia to ...
...to wszystko oczywiście nie jest tak jednoznaczne i takie proste ... no bo jak można zaufać, dobremu narciarzowi
skoro ocena jego jazdy, jest czyniona przez pryzmat własnych umiejętności ... dla kogoś kto jeździ wolno
jazda szybka jest niebezpieczna / boi się tego szybko jadącego - normalne
- dla kogoś, kto nie potrafi pojechać po stromszym kawałku .... jazda kogoś ,kto to czyni , jest niebezpieczna - boi się /normalne
tylko dlaczego takiego co umie, nazywać wariatem ? ... może lepiej podpatrzeć i się czegoś nauczyć
a wówczas ta granica lęku I oceny innych zostanie postawiona zupełnie gdzie indziej ...
jarek
Narta wewnetrzna(skretu)
w Nauka jazdy
Napisano
wiesz ... te jedynie słuszne idee
miały trwać wiecznie ... miały