Skocz do zawartości

jark

Members
  • Liczba zawartości

    2 402
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jark

  1. .... lewą i prawą, statycznie podchodzący do tematu dolną i górną a ekstremalni karwingowcy zewnętrzną i wewnętrzną.

    ... jak żyć ?
    ;)

    ..... materiały Sitn bo tam jest jedyna prawidłowa wykładnia,

    Miciu ... jakoś mam awersję do tych 'jedynie prawidłowych/słusznych/' ...

    Użytkownik jark edytował ten post 17 kwiecień 2014 - 12:04

  2. .... nie mniej 99% skrętów wykonuje się na narcie dolnej ...

    hmm ... Piotr, 

    dla mnie lepiej by zabrzmiało tak .....

    sam skręt dokonywany jest na narcie górnej ... a prowadzony na , dolnej (w rzeczywistości to, jest ta sama narta) 

    :) :) :)

     

    i tu mamy rozwiązanie 'dylematu' ... po co nam dwie narty 

    :)


  3. u nas też takowe plany są .... bez ścigania

    ... szczerze , to bardziej mi zjazdy 

    sen z powiek spędzają ... kupel przejechał to, w ubiegłej edycji

    tyle że , na ciut zmodyfikowanym (opony) mtb

    ... tarcze w połowie zjazdu były czerwone

    :)

  4. Kuba ... interwały nie tylko są nie są Be

    są CACY i to bardzo CACY .... bez nich można zapomnieć o jakimkolwiek progresie 

    tyle tylko że, interwały to następny etap .... najpierw tlen, fundament

    na którym buduje się całą resztę ... dobrze wiesz że, do wysiłku potrzebna jest wydolność

    ponadto członki trzeba przygotować na wysiłek ... i odgnieść tyłek na siodełku :)

     

    pisałem o tym powyżej ...

     

    :)

  5.  - równomierne obciążenie obu nart, aby krawędź górnej narty pracowała, a nie była ciągnięta po śniegu,

     

    ... a ja twierdzę że, narciarstwo mimo wszystkich teorii i rożnych pomysłów

    jest po prostu naturalne ... i takie ma być

     

    jeśli jeździsz dobrze ... kombinuj tak jak chcesz - umiesz , wiesz, znasz granice = krzywdy sobie nie zrobisz

    jeśli nie , ... to w opcji 50/50 pojedziesz na płaskim

    na stromszym (o stromym to w ogóle nie mam mowy).... narta wewnętrzna po prostu wyjedzie Ci z pod tyłka

     

    sprawdź na sucho ... stań na schodach (bokiem do schodka), powiedzmy prawa noga schodek 1

    a lewa na schodku 2 (wyżej)... a teraz zobacz na której nodze jest więcej % ciężaru opartego ? 

    ... zobacz co zrobić łatwiej  - podnieść lewą (będącą wyżej nogę) , czy podnieść prawą (będącą niżej nogę)

    i jeszcze ... spróbuj pozostawić cały swój ciężar na nodze lewej (będącej wyżej) ... ciężko prawda ? (albo w ogóle nie możliwe - bo przecież noga ta imituje układ wewnętrznej nogi na stoku więc   ... ma być UGIĘTA)

    zamknij teraz oczy, wyobraź sobie stok o średnim nachyleniu i powoli , bardzo powoli postaw nogę prawą tam , gdzie była ... udało się

    wysiłek duży ... ale czy uda się, jak dołożymy prędkość ?

     

    to jest właśnie jazda na wewnętrznej nodze

     

    a teraz zrób to samo dokładnie odwrotnie ...

    łatwiej , prawda ?

    ba ... naturalnie

    :)

    i o to chodzi ....

     

    jeździj w obciążeniu 70/30 ... będziesz miał i równowagę (wewnętrzna narta to zapewni)

    i stabilność ( zewnętrzna o to zadba) ....

    ... do 50/50 dojdziesz sam

    i wówczas zobaczysz jak dziś jesteś (byłeś) daleko ...

     

    jarek :)

     

     

     

  6. Zeberka ... wystarczy dobrze wypłukać

    i nie zostawia / byle nie w gorącej wodzie a w tzw. letniej i to bardzo

     

    co do 'szarości' tego mydła .... ma być takowe,  jak z mojego linku powyżej

    wszystkie inne, się tak nazywające są dużo jaśniejsze (ładniej wyglądają) ba , można tez dostać je w płynie (dozownik jak mydło do rąk)

    ale to nie to ... tamte są , powiedzmy , mniej naturalne :)

     

    aaaa .... i oczywiście tych ustruganych płatków , to nie ma być jakoś przesadnie dużo

    trzeba sobie to wypróbować ... naprawdę niewiele ich potrzeba by było czysto i ładnie

    :)

  7. po pierwsze ... bez problemów znajdziesz specjalne gogle przeznaczone do uzywania razem z okularami

    dwa ... (to wiedza mojej koleżanki , okulistki ) ... dość duży odsetek ludzi, nie może używać szkieł progresywnych

    po prostu nie sa w stanie się do nich przyzwyczaić ... dotyczy to (no właśnie) szczególnie

    sytuacji, gdzie wszystko dzieje się dość szybko ... narty takie są , rower , etc

     

    ... co bym wybrał ?

    okulary plus gogle

     

    pozdrawiam

    jarek

  8. kombinowanie .... zawsze kończy się kombinatorstwem

     

    przejazd przez tunel to, ok 35 € w obie strony - coś ok. 150 zł

    przy 4 osobachy w aucie daje koszt 8,75 € co oznacza....  jedna Mataxę mniej

    przy 7 osobach w busie to 5 € czyli ....1,7 l Wyborowej mniej

    :)

     

    straty są ... a co mamy w zamian ? .... święty spokój

    i zaoszczędzone dodatkowe 10 €

    tyle kosztuje jednorazowy przejazd przez tunel

    a jak ktoś, posmakuje jazdy na wśakich ścierzkach w łańcuchach

    to na bank będzie , w drodze powrotnej jechał przez tunel

     

    jarek :)

  9. na lód są dwa patenty ... jeden już znasz

    drugi to ... umiejętności i ostra narta

     

    swoją drogą, Z2 to narta dla emeryta .... nie dość że, miękka jak makaron , to jeszcze nic w niej życia

    w skręt wchodzi jakby z opóźnieniem

    ... człowiek ma wrażenie że, jedzie na zaciągniętym hamulcu

     

    :)

  10. .... i na czubku będzie większe niż centymetr. Wg mnie to wystarczająca różnica żeby to poczuć. Szczególnie jadąc na krawędziach.

    to czywiste

    tyle tylko że, nigdy głowka wiązania (w jego przypadku tam sie nieznajdzie) 

    mało tego , śmiem watpić czy w ogóle je ruszy 

    dlaczego ? .... skoro teraz w głowie ma tylko te 2 mm , których nieodczuje,

    to co będzie, miał jak przesunie je np. do tyłu o cm ?

     

     

    jarek


  11. kulas... jedni i ndudzy mamy tekie same prawa

    i ... popełniamy te same błedy

    dlatego różnicowanie użytkowników stoku , tylko dlatego że, na czyms jeźdza a na czymś nie

    jest .... niestosowne

     

    dwa ... każdego na stoku (oprócz jadącego na krechę)

    omijasz-wyprzedzasz tak samo  ....w miejscu z którego, się oddala /odjeżdza

    czyli za jego plecami

    :)

     

    jarek

  12. Nie Aniołku.... nie sarkazm

    dalekim od takowych

    :)

     

    nie byłem w Dzikowcu, ale Twój opis pasuje do kilku miejsc które znam, więc i mej wyobraźni łatwiej ...

    ... problem o którym wspominasz,

    to nie tylko problem użytkowników ale i właściciela, zarządcy, administratora czy jak by tego, kto bierze pieniądze, nie nazywał

    przecież Ów dobrze wie, czym dysponuje i kto do niego przyjeżdża .... zna możliwości miejsca ale i zna możliwości swych 'gości' 

    wie gdzie , kiedy, w jakich okolicznościach Panowie w czerwonych polarach mają najwięcej zajęcia ... Ci właśnie (w tych red ubrankach) przekazują mu swe uwagi ... i co ?

    ano nic ?

    bo tu kasa się liczy ...

     

    takowy stok jaki opisujesz nie powinien istnieć jako jedna całość ... winien być podzielony

    lub tak skonfigurowana trasa, poprzez ustawienie płotków,siatek  i szykan , by zminimalizować możliwośc 

    występowanie zagrożeń ...

    ... no cóż , jak się ma jeden stoczek i dwa wyciągi

    to ... no właśnie

    ale u nas w Polsce tak właśnie wyglądają stoki ...

     

    i by dalej siać to ziarno zwątpienia to ...

    ...to wszystko oczywiście nie jest tak jednoznaczne i takie proste ... no bo jak można zaufać, dobremu narciarzowi

    skoro ocena jego jazdy, jest czyniona przez pryzmat własnych umiejętności ... dla kogoś kto jeździ wolno

    jazda szybka jest niebezpieczna / boi się tego szybko jadącego - normalne

    - dla kogoś, kto nie potrafi pojechać po stromszym kawałku .... jazda kogoś ,kto to czyni , jest niebezpieczna - boi się /normalne

     

    tylko dlaczego takiego co umie, nazywać wariatem ? ... może lepiej podpatrzeć i się czegoś nauczyć

    a wówczas ta granica lęku I oceny innych zostanie postawiona zupełnie gdzie indziej ...

     

    jarek :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...