Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.05.2025 w Odpowiedzi

  1. pytano Jureczka ale się wtroncem Z Katowic do Meiringen jest 1268 km https://www.bergfex.pl/meiringen-hasliberg/ Melchsee-Frutt 1260 https://www.bergfex.pl/melchsee-frutt/ do Sörenberg 1247 km https://www.bergfex.pl/soerenberg/ Do Ischgl googlarka podaje 966 km
    1 punkt
  2. Świetna oferta ten Magic Pass, niestety nie da się namówić znajomych do jej kupna , a potem narzekają, że tyle muszą zapłacić za 1 karnet 6 - dniowy....
    1 punkt
  3. Miejscówka jedna z wielu. Wąsko, dlatego że to tylko dla rowerzystów i spacerowiczów. Lubie bo stromo i szybko. Carv pokazuje , 6 stopni, więc jest gdzie się bać na początek sezonu. Pozdrowienia.
    1 punkt
  4. sezon może startować 25/26 skipassy już są
    1 punkt
  5.   Bez dwóch zdań - tzw "normalny" narciarz może mieć dużo obaw przed tym ośrodkiem. To nie jest fajnie wziąć urlop, zrobić 1500 km i pocałować klamkę. Opcja skiturowa ma zdecydowanie lepiej bo zawsze coś da się zrobić. Nie straciłem ani jednego dnia mimo, że w sumie było 5,5 dnia zamknięte. Ale były takie dni     I nawet nie wiesz w co ręce włożyć - bo opcji tyle. Było raz, że po wyjściu w połowie metra z Kamilem byliśmy sami   i dolina wyglądała tak - biała pustka     Ale tak wracając do dyskusji nie bardzo widzę wyższość Magic Passa nad karnetem Saas Fee. Zamiast 6 ośrodków mamy 2-3. Trochę dalej, może drożej ale prawie 180 CHF w kieszeni. I te bardzo już wysokie otoczenie.   To jest zresztą clou - te góry tam są powalające. Jak stoisz na Alphubelu i  w zasięgu wzroku masz chyba kilkadziesiąt czterotysięczników a za chwilę zaczynasz  2400 m zjazdu - świetnego zjazdu to można znieść te spacery i te 45 min stania zanim znajdziesz się na górze. Jak ktoś kocha góry to powiem, że nic w Austrii nie zbliża się do tego widoku i okoliczności. Nawet w ośrodku można znaleźć takie klimaty     Ale obok jest 10 x lepiej.     Dlatego po długiej przerwie cieszę się z tej Szwajcarii. Gdyby frank trochę spadł to znów bym tam chętnie pojeździł - był moment, że było tam dość tanio - załapałem się na 4V i Zermatt.   A do Saas Fee mam nadzieję, jeszcze wrócę.   Pozdro Wiesiek 
    1 punkt
  6. Wiesiek, za karnet sezonowy zapłaciliśmy z Pawłem po 403, (a może po 404 CHF?). W tym roku podnieśli (360CHF w ubiegłym). Fakt, ich podejście " do zagadnienia" jest niestety trochę inne niż austriackie, ale mając do dyspozycji np. 6 ośrodków z których my korzystaliśmy (Paweł je chyba wymienił), zawsze dało radę. Na 27 dni pobytu (trzy wyjazdy) dwa dni nam wypadły. Raz - mgła "...że się konie duszą..." i jeden dzień deszcz. Niby na siłę dało by radę, ale nie widzieliśmy sensu tak ryzykować zdrowiem. Jeszcze jedna sprawa. Prawie w każdym ośrodku trzeba płacić za parking 5CHF (chyba tylko w jednym parking był za free), ale przy podziale na dwóch to nie jest problem. Kurtaxsa też tam jest zazwyczaj na poziomie 2CHF,  a nie jak w Sass Fee 7CHF. To robi różnicę. Biorąc pod uwagę +/-, nam się wyjazdy bardzo udały i wracamy tam w przyszłym sezonie. Szwajcarzy prywatnie to na ogół fajni i mili ludzie. Trochę kłopot z językiem bo to kanton francuskojęzyczny, więc Oni po francusku, a my niestety... tylko angielski. Acha, wbrew pozorom nie tylko Crans Montana jest tam warty uwagi. W Austrii jeździłem kilka razy (Kaprun, Solden, i oczywiście Gurgle) i nie narzekałem. Ale góry w Szwajcari mają w sobie jakąś dodatkową magię. Nie zachęcam nikogo, bo po co? Fakt, jest dalej niż do Austrii (1500km z Krakowa), ale myśmy sprytnie skrócili sobie ten dystans o połowę jeżdżąc na 10 dni na śniegu (2 pięciodniówki do kupy za jednym razem, wychodzi po 750km więc nie jest źle.                                                                                                                                      Pozdr.    Załączone miniatury
    1 punkt
  7.   Czyżbyś polubił orczyki i patologiczne krzesełka???   Popatrzyłem i to jednak skanseny są. Jakkolwiek Grimentz- Zinal wygląda obiecująco do off piste (Luc Chandolin - dość płasko). Podstawowe jest pytanie czy w Szwajcarii z racji wysokości (i może opadów) są lepsze warunki do jazdy jak w Austrii - jeśli tak to mogę tam jeździć i niekoniecznie do tych patologii co je linkujesz. Karnet na całe Valais to jedyne 1850 CHF   - podniosą jeszcze trochę ceny w Austrii, CHF - spadnie do 3 zł to czemu nie? Ale chyba na tydzień...   Pozdro Wiesiek
    1 punkt
  8. Żeby było jasne - sezonówkę na Saas Fee kupuję na 100 %. Byłem tam w kwietniu 2005 roku. Naprawdę warto pojechać, choćby ze względów krajobrazowych. Dolina Saas Tal otoczona jest, o ile się nie mylę, 18 czterotysięcznikami. Bajka
    1 punkt
  9. Ja prawie 1500😡. Tak sprawdzałem z ciekawości. pozdro
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...