Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Adrian nie odpowiedział,taki rozstaw nart na takim stoku tylko blokuje układ w skręcie,a wręcz go utrudnia. NW też można zakończyć na krawędziach,tylko z takim rozstawem to niemożliwe. To nie PŚ i stromizna by tak szeroko jechać,to podstawowy błąd który blokuje układ,jak wcześniej Mitek napisal. Usztywniony korpus poprzez nogi, idąc w górę równa się gówniana sztywna jazda. Wpływ na jazdę ma nawet zaciskanie kijka zbyt mocne , które usztywnia stawy,ale to nie dla Ciebie.
  3. O tej porze będziemy otwierać Opole myślę… 16/16.30 na stoku najpóźniej - to plan. Zobaczymy jeszcze jak bardzo służba drogowa zaśpi 😉
  4. Edwin, ja mam tak zagrzebany telefon, że nawet nie chce mi się go wyciągać, aby się tym jarać :), mam, przypina się to do bustera i tyle. Tam jest dużo parametrów z jazdy, jeśli dasz radę coś poprawić, to poprawiasz o ile wiesz jak. W tej chwili to jest lifting jazdy. W sumie to jest parę proponowanych ćwiczeń i to w większości przez ... Tom-a Gellie 🙂 pozdro
  5. A może tylko tak pisze, że nie zwraca...😂😎
  6. Cześć Podciągnę to Ci chyba nachy jak opadną.... 🙂 Ale Marku, jak chcesz będę za Tobą jeździł cały dzień, podpowiadał, nadawał rytm, zachęcał do wysiłku. Pociągnę za Ciebie spokojnie z 1000 skrętów w Zwardoniu, na Twoje konto i... wartość dodana!!! oczyszczę narty ze śniegu a i buty poniosę i jeszcze postawię parę browarów z przyjemnością tylko... przekaż mi nieco swojej kukiełkowatości narciarskiej. Wiesz - to nie jest tak, że Twoja jazda jest moim ulubionym stylem ale niezwykle doceniam powtarzalność i ekonomię jazdy a to masz ogarnięte. Adrian właśnie ze względu na Twoje problemy powinieneś definitywnie zrezygnować z prób takiej jazdy. To jest jazda jak na szynach - masz dwie narty obciążone w taki sposób, że jak jedna powiezie, a to na przykład zależy od temperatury śniegu, to i wyrwie nogę z korzeniami. Stąd takie reakcje. To nie jest czepianie czy chęć dopieczenia komuś. To realizm związany z doświadczeniem oraz dbałość o innych. Jest taka zasada w jeździe na nartach podstawowa, moja: Zawsze musisz jechać na jednej narcie bardziej. W praktyce oznacza to, że w każdym momencie jazdy w każdym manewrze musisz być przygotowany aby przenieść ciężar ciała z narty na nartę, aby jedną nartę odciążyć i "przeskoczyć" na drugą i odwrotnie. Grzesio Brunner chyba wspomniał o jeździe na jednej narcie. ///tu nie tyle chodzi o jazdę ciągiem na jednej narcie ile o wykształcenie właśnie tej umiejętności, o której pisze wyżej. Ty jadąc jak powyżej na filmie stałeś na narcie wewnętrznej ale skręcałeś zewnętrzną - obie narty były obciążone. Jedną obciążałeś bo chciałeś - zewnętrzna, drugą obciążałeś bo na niej stałeś choć tego nie chciałeś. Chcąc nie chcąc ciężar ciała zawsze jest na którejś narcie bardziej choć np. analizując ślad czy patrząc na jazdę w pełnym skręcie ciętym wydaje się, że gość obciąża całkowicie równomiernie. Bardzo ważna rzecz praktyczna. Pozdro
  7. Przecież 160 czy 165 to praktycznie jeden ciort...🤯 To Twojemu Młodemu niedługo skończy się pole rozwoju...😆 Mocno mnie zastanawia na jakiej zasadzie to działa - mierzy. O ile czujniki we wkładkach potrafię jakoś zrozumieć tak tutaj to jakaś magia🙂 Wbrew pozorom to nie jest jakaś droga inwestycja o ile się sporo jeździ. Gorzej jeśli kupisz subskrypcję na rok i pojedziesz na jeden wyjazd w tym czasie. Widziałem że można wykupić subskrypcję na kilka dni ale wtedy cenowo kaszana. Może by tak wypożyczać?😉 Pozdrawiam
  8. O której będziecie pierwszego stycznia? My celujemy w otwarcie o 12 😄
  9. Aleś się wpierdolił w zabawkę,dobrze , że nie zwracasz na nią uwagi podczas jazdy...
  10. Mam wersję 2. Korzystam z tego w ograniczonym zakresie, czyli jako traker bardziej. Być może pozostałe funkcje są też fajne - ale trzeba mieć słuchawki (coaching, training), ale jak to działa, to nie wiem. Pewnie jakieś podpowiedzi są w czasie jazdy, może nadawanie rytmu etc. Jedynie czego brakuje to sumy zjechanych kilometrów, tego nie liczy. Liczy vertical i skręty. Po 10 dniach mam 80 000 vert i ponad 2000 skrętów 🙂. Tyle wiem. A wyniki - trudno wyczuć, bo to tylko aplikacja ale .... 🙂 Tom Gellie (ten kozak z YT) w ciętym ma wynik na poziomie 165, więc nie jest tak źle, gruby go dojdzie, ale w krótkim to mi skopał dupe okrutnie. W Zwardoniu dam Mitkowi, to mi wynik podciągnie 😉. Fajna zabawka, daje sporo motywacji. Rozpoznaje stacje narciarskie, trasy, nawet rodzaj śniegu. Mierzy jazdę skrętem krótki, carving, równoległy, muldy i offpiste. Jak? Nie wiem, nie pytaj. W równoległym skręcie to już nic się nie nauczę - level complete. Nawet nie ma już ćwiczeń czy podpowiedzi co mam poprawić. pozdro
  11. To odpowiedź na wcześniejsze pytanie jakie błędy popełniłeś zjeżdżając na swoim filmie. Chodzi o nogi...
  12. Cześć Nie no to ja pisałem tylko o nartach, tylko chodziło mi o to, że kontuzje odnosiłem nie w czasie normalnej jazdy ale realizacji różnych dziwnych pomysłów: jazda po lesie, skoki terenowe, jazda z rozkręconymi wiązaniami, zawody itd. Pozdro
  13. Jak jakieś Endoprotezy nowej generacji wynajdą albo coś na regenerację stawów to kto wie...😀 Edwin, ja mam takie zapędy obecnie jak Ty na swoim filmie sprzed lat... no może trochę mniejsze 😆 I właśnie ta świadomość jazdy, żeby się nie zagalopowywać - to muszę opanować.
  14. Dzisiaj
  15. Rozumiem Marku i nie napisałem "rozumiem" na odczepne a w sensie, że dotarło. Jestem wdzięczny że chce Wam się wprowadzać na właściwy tor moją "karierę narciarską" i poświęcać czas. Oglądałem wczoraj na kanale NTN o CARV wersja 2. Ty masz 1 czy 2? Kozackie wyniki mieliście... Jakie wyniki tam na podium się plasują?🙂 Pozdrawiam
  16. Skąd wiesz? Wróżka Jadzia, czy co?
  17. Najważniejsze by narty i jazda na nich sprawiały frajdę i żeby jeździć świadomie. Dobra jazda nie przychodzi nawet po 10 sezonach,gdy na nartach spędza się kilka,lub kilkanaście dni w sezonie,bo to niemożliwe,kilka dni zajmuje zwykle po przerwie wjezdzenie do formy z poprzedniego sezonu.
  18. Adrian nie ma tyle czasu 😉 pozdro
  19. Co do jazdy to nie wiedziałem ale że nie oddaje warunków na stoku i wypłaszcza to zauważyłem na filmach na YT - stoki czerwone wydają się niebieskie a niebieskie praktycznie płaskie 🙂
  20. Adi, nie kamieniuj się tak, bo to niepotrzebne. Chcemy zrobić coś czego do końca nie rozumiemy i nie potrafimy, wychodzi karykatura. Lepiej było pojechać dłuższym łukiem zachowując równoległości, stok pusty i szeroki. A na siłę siadałeś na wewnętrznej usiłując jechać "nisko". Dobrze że nie pociągła. Mitek i Bruner dobrze wypunktowali. Cytat z Mitka stwierdza z jakiegoś tam posta tylko tyle, że warto się pobawić w płynną zmianę techniki, bo na tym polega jazda amatorska po stoku. Victor też już widzi światełko w tunelu, nie ma sensu cisnąć na krawędź za wszelka cenę. Ona przyjdzie. Jeździć tam gdzie się da korzystając z geometrii nart i gdzie jesteśmy w stanie to wykonać bez nadmiernych wygibasów. Z poradników można korzystać, jeśli się potrafi wyselekcjonować wskazówki, które są adekwatne do naszego OBECNEGO poziomu jazdy. Jak napisał Bruner, jazda biodrem po śniegu to wysoka motoryka, balans i umiejętności. Ja tego nie potrafię. Ale nie mam na to ciśnienia i jak będzie - to będzie, jak nie - to trudno - przecież się nie zastrzelę z tego powodu i nie rzucę tego co lubię. Co do wiedzy i umiejętności przełożenia teorii na praktykę. Byłem z synem na nartach ostatnio. Kupiłem sobie CARV i się tym bawię. Ale doszedłem do pewnego wyniku i dalej ni chuchu. Mój max wg. tego urządzenia (a raczej jego algorytmu) to SkiIQ 151. W sumie nieźle. Mam darmowe 1 dniowe kody, założył młody i pierdolnął 155, poczym otworzył aplikację, popatrzył co jej tam nie pasuje, przeczytał (dołożył cos na końcu skrętu, pojechał szerzej ale ciaśniejszym skrętem) i pierdolnął 159 w jeździe ciętej. Oczywiście algorytm jest tak skonstruowany, że wskazuje poprawność jazdy wg wzorca jazdy pokazowej, nie sportowej, bo jednak one się trochę różnią. Jego wynik jest na poziomie PRO po 2 zjazdach. Przypuszczam, że jakby poprawił wszystkie elementy, bez problemu przebije 160, ale mu się nie chciało jeździć tak, aby dogodzić aplikacji. To tylko stwierdzenie, że osoba mająca większe pojęcie o jeździe i umiejętności, dużo łatwiej przekuwa teorię na praktykę. Natomiast osoby na początku drogi błędnie interpretują wskazówki - bardzo często, lub robią to niepoprawnie, bo brakuje im tej swobody poruszania się na nartach. pozdro
  21. Chwalą,bo jeździ bardzo dobrze i ocena nie wynika z filmiku ,tylko bardziej z obserwacji na żywo oceniajacych. Film potrafi w dwie strony zniekształcić,albo spowalnia skręty lub przyspiesza i nie oddaje warunków... A to kluczowe.
  22. U mnie podobnie. Dwie kontuzję kolana, które zahamowały rozwój nie były na nartach. Pozdro.
  23. Zakład? - Wstawię film Marka😂 Janie, każdy wybiera swoją drogę. Ja zauważyłem, że Ty jesteś typ niepokorny...😉 A ja choć nierozumny to może jakoś mnie jeszcze da radę utemperować, okrzesać 😀 Może Ty kiedyś pochwalisz😉
  24. Klammer też by na forum pochwały nie dostał bo nie jeździł czysto. Był niesamowicie odważny ale jeździł bardzo często na absolutnej granicy. Cuche'a też nikt normalny by za styl nie chwalił. Ale w sporcie nie liczy się styl tylko skuteczność. Osoby jeżdżące zbyt szybko w stosunku do swoich umiejętności będą zawsze ganione (przynajmniej przeze mnie) z tej prostej przyczyny, że zbyt dużo na nartach widziałem wypadków aby być cicho i w ten sposób głupotę pochwalać. Trzeba być po prostu uczciwym i starać się przynajmniej troszkę ochronić innych skoro sami nie potrafią.
  25. Cześć No Golgota nie należy do tras gdzie idzie się na oja więc duży szacun za odwagę. Zresztą popatrz... jechałeś skrętem łączonym dość rytmicznie, sprawnie wybierałeś drogę i mijałeś ludzi w dość bezpiecznej odległości. Zobacz, że nawet sterowanie po łuku było momentami. Niby wszystko OK. Ale i Ty i ja wiemy, że to była jazda na krawędzi i jakby był gruda czy jeden zarzut tyłkiem by nie tak wyszedł to mogłoby być krucho. Przyznam się - zresztą wiele razy o tym pisałem - że nigdy nie potrafiłem przekroczyć pewnej granicy prędkości. Żebym jechał szybko to naprawdę warunki musiały być komfortowe i śnieg przyjazny. nigdy też nic na nartach sobie nie zrobiłem ze względu na utratę kontroli w szybkiej jeździe. Wszelkie kontuzje czy spektakularne dzwony to był rezultat głupich pomysłów i skoków. Dlatego za odwagę szacun ale... niestety też mały minusik za braki w instynkcie samozachowawczym. Pozdro
  26. no nieźle Tobie forumowe experty we łbie namieszali, od instruktorów trzymam się z daleka i jakoś te 60 sezonów narciarskich przeżyłem i ciągle mam niesamowitą radochę kiedy zapinam narty. Gwarantuję Tobie że choć byś się zesrał i latami szkolił u samego Franka Klammera to i tak nie wstawisz takiego filmiku żeby otrzymać pochwałę na forum
  27. Dałem film ku przestrodze ,by nie iść tą drogą. Ja pomimo braku umiejętności wtedy czułem się pewnie na nartach i dla mnie to była normalna jazda (ja głupi) ,ale to była młodość 40 l😀 i powrót prawie po 30 latach na narty po obozach narciarskich w młodych latach. Niby się nie zapomina,a jednak...Jazda prócz odwagi ,katastrofa.Teraz bym się chyba posrał zjeżdżając z tego stoku na takiej prędkości, choć przez lata troszkę się nauczyłem jeździć i pokora co do prędkości przyszła. Ale to nie o mnie temat,bo to zamknięty rozdział...
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...